Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
100noga wrote:Jak czytałam posty z dzisiejszego dnia to tak jakbyście się licytowały kto da więcej
hehe
Do dziewczyn które nie mają wysokich zarobków i przykro im że nie mogą tak przebierać w wózkach i innych "sprzętach" z górnej półki - nie martwcie się i nie wpadajcie w panikę że "może jednak nie stać Was na dziecko"
Dziecko nie odczuje tego że nie będzie miało najdroższego wózka ze sklepu, najdroższych ciuszków czy mebelków... Będzie mu naprawdę wszystko jedno czy kupicie czadowy wózek za 4tys czy jakiś zwykły za kilka stówek. Czasem te tańsze są równie dobre jak te drogie, a płacicie tylko za firmę, ewentualnie większy wybór wzorów/kolorów. Czasem możecie wydać tysiące na ten wymarzony i też okaże się że bubel. Różnie to bywa
Mysle ze zadna z nas nie miala zlych intencji piszac o wozkach i cenach. Ja sama szukam uzywki i akurat w Wawie pralrtcznie nikt nie wystawia. Jest sporo z innych miast na.olx ale to za duze ruzyko.
-
Liliaczerwcowa wrote:Totoja ten chico urban tez fajny i cena całkiem całkiem za taki zestaw z fotelikiem i adapterem.
Wiesz co podobno fotelik jest calkiem dobry. Dla mnie kego glowna zaleta jest to, ze gleboki i spacerowka to to samo. Wystarczy zalozyc jedna mala czesci i sciagnac sznurek. Ja poprostu nie lubie spacerowek od zwyklych wozkow 2w1,mam dla Leona mala spacerowke, ktora bedzie dla Bruna. No i trzeba miec gdzie trzymac ta druga czesc wozka a z tym u nas krucho. Szuklama na olx samego glebokoego ale wszedzie sprzedaja komplet. A przeciez nie wyrzuce spacerowki do smieci, bo by mnie sumienie zjadlo.
-
Też uważam, że nie była to licytacja kto da więcej. Pewnie każda z nas myśląc "wyprawka" ma co innego na myśli. Ja wkładam w to nawet głupią sól fizjologiczną
Ezia nie chciałam Cię urazić czy coś w tym stylu, z ciekawości zapytałam, ile chcesz wydać. Myślałam, ze może jak podasz swój zakres budźetu, to i później będziesz pisać, co za ile chcesz kupić, a to mogłaby być inspiracja chociażby dla mnie, bo może znajdziesz coś taniej w jakimś sklepie.
http://mamokupmi.pl/wozki-dzieciece/wozki-wielofunkcyjne/wozek-kangoo-firmy-coneco-3w1-dwie-gondole.html?mfp=path%5B75%5D&sort=p.price&order=ASC
Spokojnie do 1000zł można kupić wózek. Teraz w lutym wychodzą nowe modele, wiec może warto popatrzeć na wyprzedaże.
U mnie na olx nie ma nic ciekawego, ale jak będzie, to chętnie skorzystam. Było łóżeczko z funkcją kołyski za 130zł, ale szybko się sprzedało
Dobrze, że rozmawiamy o kosztach, bo może któraś wypatrzy jakąś promocję czy wyprzedaż i da znać.
Ja u siebie w mieście mam hurtownie dziecięcą i czasem, jak kupuje się większą ilość rzeczy za gotówkę to dają rabat. Np wózek 2w1 płacony właśnie gotówką to 7% mniej.
Co do materaca, to ja nie wiem jaki kupić. Będe o tym czytać, jak juz znajdziemy fajne łóżeczko. Myślałam o łóżeczku 140x70 i chcę na nie wydać max 300zł. Takie 120x60 można do 200zł kupić, ale przez allegro czy inne strony, bo w sklepach stacjonarnych u mnie to ceny zaczynają się od 265zł.
Ja tam jestem przeciwniczką zbędnych gadżetów dziecięcych i moja wyprawka ogranicza się do niezbędnego minimum. Żadnych gadających zabawek, projektorów. karuzelek z 40 melodyjkami itp.
Mamy trochę czasu, można porównywać ceny. Te 5 czy 6 tys to moje absolutne maximum. Już sporo zaoszczędziłam kupując na gemini.
Totoaja a na allegro nie ma samych głębokich? -
Szaron wrote:Patrzcie jakie to jest ciekawe - ta gorączka pt. gadżety dla dziecka, trochę mi to przypomina urządzanie wesela, gdzie każda rzecz "ślubna" z nazwy jest dwa razy droższa. Takie mam przynajmniej wrażenie, bo jestem odporna na wariactwa z licytacjami "kto da więcej", gdy wokół mnie są głównie dziewczyny z wybajerzonymi, drogimi wózkami, a zabawki dla dzieci czy gryzaczki są "specjalne", "ekologiczne", "jedyne i najnowocześniejsze" więc oczywiście cholernie drogie. Oglądałam ostatnio jakiś sklep internetowy z bajerami dla dzieci, jest to biznes jakich mało, bo matki są bardzo podatne na sugestie.
Więc trochę mi to robi kaszę z mózgu, bo po prostu SIĘ NIE ZNAM a takiej osobie najłatwiej wcisnąć kit czy przetłumaczyć, że coś po prostu MUSI być drogie, bo dla dziecka. Wiadomo że chce się jak najlepiej dla dziecka.
Ale naprawdę to co piszecie ma sens. Dla mnie cena 4-5 tysięcy za wózek to jakiś absurd
Szaron
są gryzaki za ponad 100zł, ale myślę, że jeśli kupię dziecku taki za 5zł to ono nie zauważy różnicy. Tak samo maty edukacyjne czy inne pozytywki. Widziałam karuzelkę za 150zł, ja mam upatrzoną nową za 32,5 Dla dziecka mniej oznacza więcej. A nadmiar bodźców może, choć nie musi, powodować zaburzenia, które są widoczne dopiero po kilku latach.
-
Cześć witam sie z poczekalni przy laboratorium. Krzywa cukrowa....
Wypic wypilam bez problemu ale teraz sie czuje tak fatalnie od 40 minut mnie ciągle muli i w głowie mi sie kreci i odbija tak paskudnie.... Matko ledwo żyję.... Dobrze ze K jest ze mna bo jest mi nieocenionym wsparciem...
Karolina :* lubi tę wiadomość
-
Ja też dzis Wyniki. Czekam w kolejce i jestem taaaaaka glodna:*ahisma wrote:Merida u mnie podobnie. Teraz szukam, czytam, porównuję i powoli planuję zakupy, tak aby udźwignąć finansowo. Wózek też mam zamiar wykorzystać dwukrotnie, jeżeli się uda
Przy okazji dzisiejszego przeglądu oferty wózkowo-fotelikowej myślałam, że uduszę swojego męża, tak mnie wkurzył, że się poryczalam, ehh
A poszło oczywiście o jakąś pierdołę, typu powiedziałem tak, a nie inaczej.
Jutro jadę do przychodni porobić wyniki i właśnie pochłonęłam bułkę z serkiem topionym, bo mnie napadło
Edit: A tak w ogóle to wkurzył mnie podwójnie, bo dziś nam stuknęło 11 lat razem i dziad jeden nawet kwiatka nie dał, ehh a i wczoraj tez z mężem mieliśmy rocznice związku, z tym że 7:) ale moj mnie na obiadek zabral:*
Karolina :* lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
nick nieaktualnyAgMB a jaką masz upatrzoną karuzelę?
my wózek 3w1 mamy "zaklepany" u znajomych za 400zł, testowałam i mi się podoba. Niestety nie mam pojęcia jaki to model, ale ma wszystko co chciałam (duże pompowane koła, amortyzatory, kolor czarno biały) Póki co oni go jeszcze użytkują, odbierzemy pewnie dopiero w maju
-
Ojej wspolczuje:* ale bedziesz miala juz za soba...Deedee87 wrote:Cześć witam sie z poczekalni przy laboratorium. Krzywa cukrowa....
Wypic wypilam bez problemu ale teraz sie czuje tak fatalnie od 40 minut mnie ciągle muli i w głowie mi sie kreci i odbija tak paskudnie.... Matko ledwo żyję.... Dobrze ze K jest ze mna bo jest mi nieocenionym wsparciem...
Deedee87 lubi tę wiadomość
__________________
Marysia(*) 21.05.2016r. 41tc.
Kocham Cię Aniołku
https://biedroneczkolecdonieba.blogspot.com -
Kropka
taką najzwyklejszą plastikową z canpol babies z jedną melodyjką, akurat jest wyprzedaż u mnie w hurtowni. Może w tym tygodniu kupię. (nie wiem jak zdjecia wkleić) W karuzelce ważne jest, żeby te postacie, które krążą nad dzieckiem były w intensywnych kolorach,a nie pastelowych. Fajne są książeczki kontrastowe, np na jednej stronie jedna zebra i nic wiecej. Maluszek i tak więcej nie zobaczy. Niestety nie mogę u siebie takich znaleźć, więc pewnie zamówię. Mąż chciał właśnie kupić jakąś wypasioną, ale znając życie, dziecko i tak upodoba sobie tylko jedną melodię. Przy starszym dziecku i tak musieliśmy laptopa do usypiania włączać, bo zasypiał tylko przy rapie hehe wiec teraz uważam na to, czego słucham w ciąży.
Super, ze możesz przetestować wózek a za taką cenę to faktycznie warto
Deedee
trzymaj się :* ja na połówkowym mam dostać skierowanie na krzywą
Deedee87, .kropka. lubią tę wiadomość
-
Alleluja juz po wszystkim wyszlam stamtąd i pierwsze co to pol litra wody wypilam!!!! No mam nadzieję ze wiecej nie. Bo robilam teraz bo jutro ide do diabetyka bo mi ostatnio cukier wyszedl 96 a norma jest do 92 teraz tak wysrubowana.... A jak tamten mi kaze znowu za jakis czas isc to chyba oszaleje. W I trymestrze nie wymiotowalam a teraz półtorej godziny tak mnie mielilo.... A tu nie można bo wtedy po teście!!!! To slanialam po tych krzeslach marzac zeby umrzeć ale juz po wszystkim teraz nalot na HOT DOGA w końcu zasluzylam
Karolina :*, AgMB, .kropka., Merida86, 100noga lubią tę wiadomość
-
Podobno zaburzaja postrzeganie bodźców przez takiego malucha, jego zmysły itd. Dlatego też kolory powinny być delikatne, zero pstrokatych kocykow, ciuchów itd. Jak zacznie się interesować światem, rozglądać, podnosić to wtedy można mu dokładaćAgMB wrote:AgaSy dlaczego? a kiedy można?
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
nick nieaktualnywłaśnie sobie przeglądam chińskie rzeczy dla dzieci czy ktoś miał do czynienia z pieluchami wielorazowymi - chodzi konkretnie o otulacze z wkładami? I tak będziemy używać jednorazówek, ale tak sobie myślę, że bawełniane wielorazówki są bardziej przewiewne, więc po domu na dzień pewnie wygodniejsze
z chin można zamówić to za grosze (z tego co widziałam w pl to od 25zł za sztukę) i zastanawiam się, czy nie zamówić ze 2-3 sztuki. Fakt, że przesyłka będzie szła 2mc, ale nie spieszy mi się
https://pl.aliexpress.com/item/1pcs-Baby-Diapers-Children-Cloth-Diaper-Reusable-Nappies-Adjustable-Diaper-Cover-Washable-RFDE52136/32602950226.html?spm=2114.010108.3.314.QBjVl0&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_3_10065_10068_10000009_10084_10000025_10083_10000029_10080_10082_10081_10000028_10110_10111_10112_10060_10113_10062_10114_10056_10055_10054_10059_10099_10078_10079_10000022_10000012_10103_10073_10102_10000015_10096_10000018_10000019_10052_10053_10107_10050_10106_10051,searchweb201603_3,afswitch_5,single_sort_1_price_asc&btsid=c76f0b5e-f7e3-4ec2-aefe-2a49fee304d0Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 10:16
-
AgaSy
z ubrankami, kocykami itp się zgodzę. Ale dziecko tego nie zobaczy, więc do pokazywania mu świata używa się właśnie kontrastów. Na początku biało-czarne ksiązeczki/obrazki, następnie kontrastowe typu czerwono-żółte. Tylko tak, jak piszesz, nie za dużo, żeby nie zaburzyć jest postrzegania. Jak dziecko ma kolorową karuzelkę, czerwone body i żółty kocyk to dla niego za dużo.
Dlatego warto kupować np kontrastowe grzechotki- np niebieski z czerwonym i karuzelki też powinny być "ostrzejsze". Podstawowe kolory to biały, czarny, wyrazisty żółty, czerwony, zielony i niebieski.
Wiem, że są specjalne książeczki biało-czarne dla noworodków i te chcę kupić, ale też są specjalne karuzelki nad łóżeczko też biało-czarne. Z tym, ze pewnie są bardzo drogie i służą na pierwsze tygodnie.
A Ty kiedy chcesz dziecku powiesić karuzelkę?
-
Nie mam zielonego pojęcia, nie zastanawiałam się nad tym. Na pewno nie na początku. Narazie mam problem bo łóżeczko nie chce mi się zmieścić do sypialni hahaha to nawet myślę o karuzeli
Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*) -
Ja wogole karuzelki nie mialam Mialam za to pozytywke taki samolocik maskotka I w dzien na leżaczku jak byl nieco wiekszy z zabawkami wiszacymi czterema leżał W zasadzie dla takiego super maluszka to nic nie trzeba bo spi i je hehe dopiero jak troszke podrosnie
-
Karolina a to karuzelka i pozytywka to nie to samo?
Mój młody spał po 2-4 godziny w dzień, więc zależy akie dziecko się trafi. Oby wzystkie nam łądnie spały w dzień i w nocy
AgaSy nasz pewnie też w łóżeczku będzie mało przebywał, więc karuzelka to mały problem. -
Hehe,AgaSY wrote:Nie mam zielonego pojęcia, nie zastanawiałam się nad tym. Na pewno nie na początku. Narazie mam problem bo łóżeczko nie chce mi się zmieścić do sypialni hahaha to nawet myślę o karuzeli
Skąd ja to znam? Kłopot z ustawieniem łóżeczka spowodował zmniejszanie szafy w sypialni i przyszłą wyprowadzkę ciuchów męża do nowej szafy w salonie
Co do karuzelek itp. Jeśli nie dostaniemy w prezencie to nie mam zamiaru od razu kupować... Tak sobie myślę, że trzeba poznać Malucha i ocenić co się przyda a co nie... Niektórzy chwalą bujaczki, misie szumisie, a inni rodzice mówią, że bez sensu wydali na to kasę.
Każde dziecko jest inne, jak by co to do sklepu mamy 20 minut- dokupimy w odpowiednim czasie To nie PRL, że trzeba brać jak rzuca do sklepu, hehe :p
AgMB, AgaSY, małaMyszka lubią tę wiadomość
-
AgMB wrote:Karolina a to karuzelka i pozytywka to nie to samo?
Mój młody spał po 2-4 godziny w dzień, więc zależy akie dziecko się trafi. Oby wzystkie nam łądnie spały w dzień i w nocy
AgaSy nasz pewnie też w łóżeczku będzie mało przebywał, więc karuzelka to mały problem.
Nie to taki maly samolocik pluszowy naciagany z jedna muzyczka
Merida dobrze mowi z tym poznaniem maluszka najpierw Dzieci rozne sa Choc miom zdaniem dzidzia dopiero po jakims czasie interesuje się zabawkami na początek najwazniejsza mamusia cycus i tatuś i przytulanko.
AgMB lubi tę wiadomość
