Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
hejka, ja też za chwilę będę malować Jakoś nie wydaje mi się żeby to miało zaszkodzić dziecku. Teraz jest ciepło, więc zamierzam otworzyć wszystkie okna i po prostu dobrze wietrzyć mieszkanie.
Podczytuje Wasze listy z torbami do szpitala i ciągle modyfikuję swoją i jeszcze nie wiem czy zmieszczę się do jednej czy biorę dwie małe walizeczki. Póki co uzupełniam braki. Dzisiaj kupiłam klapki pod prysznic/ do chodzenia po szpitalu. Przydałaby mi się jeszcze jedna koszula do karmienia/porodu, bo mam na razie 2. I za nic nie mogę się zdecydować na staniki do karmienia:D A reszta podobnie jak u was. Poduszki do karmienia nie biorę tylko. Jakoś tak po rozmowie z koleżanką wyszło, że chyba nawet tej poduchy nie kupię.
-
W takim razie ja też spróbuję sama pomalować jak mąż będzie w pracy. Tylko najpierw te tapety muszę ogarnąć..
Co do zdrowego odżywiania to ja też nie jestem święta Niby staram się jeść sporo warzyw i owoców i ten jeden ciepły w miarę normalny posiłek na obiad (zazwyczaj ziemniaki/ryż/kaszę z mięsem/rybą), ale poza normalnym jedzeniem też pochłaniam dużo syfu... Lody codziennie, czasem nawet i 3, często żelki, chipsy, jakieś rurki z kremem, eklerki, od czasu do czasu zamawiamy pizzę. Także w sumie staram się jeść w miarę zdrowe śniadanie, obiad i kolację, a pomiędzy podjadam syfMarijanu lubi tę wiadomość
-
A, i miałam dzisiaj tą wizytę u położnej. Tak mi skubana krew pobierała że pół ręki mnie do tej pory boli. I sprawdzała ułożenie małego - tylko dotknęła i od razu powiedziała że leży na boku. Niby mam się nie martwić - ma czas na obrócenie się do 36 tygodnia. Także zobaczymy...
-
Co do diety to też miewam wyrzuty sumienia, że jem badziewie - słodycze: czekolady, mamby, kinderki...
Od czasu do czasu pizza, z owoców raz na jakiś czas banan/jabłko/kiwi. Z warzyw ogórek/pomidor/rzodkiewka i ewentualnie marchewka w zupie, czy kukurydza z puszki. A i szpinak jak mnie napadnie.
Najbardziej mnie wkurza, że w kółko jem to samo, bo na wiele dań, czy produktów nie mam ochoty, mimo że mdłości zostały w I-szym trymestrze (ale ja ogólnie wielu rzeczy nie jem, niestety).
Dzisiaj zjadłam smażone pierogi ruskie na obiad i męczy mnie zgaga
Złożyłam zamówienie na gemini, trochę bolało...
Ale trochę, bo płatność poszła z konta męża
Jeszcze muszę się zebrać i kupić koszule do szpitala i jak ten cały majdan przyjdzie to będę przymierzać się do pakowania torby.
(O matko, to już!)Marijanu, Nika8686 lubią tę wiadomość
-
Kupiłam biustonosze do karmienia z firmy ALLES MaMa i są naprawdę fajnie zrobione i co ważne wygląd tez mają. No i cena nie jest powalająca. Mają w ofercie zarówno na dzień jak i na noc.
Co do diety w ciąży to kiedyś już pisałam o tym. Niestety najnowsze badania mówią, że dieta matki w czasie ciąży i laktacji ma duży wpływ na późniejsze zdrowie dziecka. Tyle że nie mówimy tu o tym, że dziecko urodzi się ewidentnie chore na to czy tamto. Jednak okazuje się, że zwłaszcza dieta wysokocukrowa (choć wysokotłuszczowa tez nie jest bez grzechu) zwiększa podatność u dzieci na pojawienie sie chorób metabolicznych typu cukrzyca, zaburzeń endokrynologicznych, otyłość no i schorzeń neuropsychiatrycznych (nadpobudliwość, zaburzenia uwagi, koncentracji, depresja itp). Nazywa się to programowaniem płodowym. Chętnym mogę podesłać artykuły, bo siedzę w temacie. W trakcie jest teraz wiele badań w tym temacie, w wielu ośrodkach naukowych.
Wiec dziewczyny jemy zdrowo!!!! I bez wymówek !makatka lubi tę wiadomość
-
pingui wrote:Kupiłam biustonosze do karmienia z firmy ALLES MaMa i są naprawdę fajnie zrobione i co ważne wygląd tez mają. No i cena nie jest powalająca. Mają w ofercie zarówno na dzień jak i na noc.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 08:05
-
indepedent wrote:Dobrze że dodajecie tu swoje listy to przynajmniej mogę ściągać haha
Wracam od dentystki, całkowicie jej odjechalam na fotelu.. nie wiem do czego, dentysty się nie boję ;p
Oj mi tez by sie przydalo odwiedzić dentyste będę zabek szwankuje moze do porodu wytrzymaStaś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Ezia90 wrote:Ile tego białka ci wyszło? Mi od początku ciąży cały czas 10 wychodzi...
CRP bialko C reaktywne 1.2 norma do 0.5
Ale pozniej wyniki mi dobrze wyszly .Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Co do mleka tez wyczytalam ze w 3 trym.powinno sie go duzo pic jest zdrowe dla maluszka, odpowiada za jego kości, my nigdy nie mieliśmy problemem z jego piciem ale teraz po pobycie w szpitalu mamy fazę na zupki mleczne tak nam przysmakowaly w szpitalu.Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Marijanu wrote:Caroline29 dzień dobry w 30 tygodniu. Nie wiem czemu ale to dla mnie jakaś magiczna granica. No czekałam bardzo na tę 3 z przodu.
Kiedy masz teraz wizytę?Staś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość -
Była dziś u mnie polozna maluch ma się dobrze serce jak dzwon po ktg. Na skurcze warto oddychać głęboko i ma pobudzenie malucha wdech brzuch nadęty a wydech nosem i jakby wciągamy brzuch. Ruchy jej zdaniem wystarczy 10 ruchów na 2 godziny obserwacji np podczas leżenia po posiłku. Pozdrawiam miłego dnia A i mam paczkę od gemini zafoliowane kosmiczne ale wszystko ok. Dostawa w ciągu 48 h od zam
caroline29 lubi tę wiadomość
21.09.16 Beta 87- 8dpt
21.01.16 Aniołek 9 tc
-
Marijanu wrote:Oj bardzo Ci dziękuję i życzę tego samego. A jeśli chodzi o otoczenie, to również zanda z moich znajomych nie słyszała o takich objawach więc też mam wrażenie momentami, że jestem z kosmosu
z kosmosu? mam zupelnie takie samo wrazenie;-) albo tez wydaje mi sie ze inni mysla ze cos udaje lub rozczulam sie nad soba. Milo było poznac kogos kto wie o co mi chodzi:-) pozdrawiam -
caroline29 wrote:Nie macie suwaczka ale tez zaczęliście juz 31 tydz ????
Kiedy masz teraz wizytę?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 kwietnia 2017, 15:16
19Biedroneczka91 lubi tę wiadomość
Marijanu -
Dziewczynki jestem po wizycie, cala szczęśliwa. Szyjka ma 4 cm, więc wróciła do normy. Mimo to gin założył mi pessar, bo mały jest tak bardzo nisko, że lekarz czuł go podczas badania.trochę się wahał, zastanawiał ale powiedział, że dla spokoju sumienia założy, bo przy tak niskim ułożeniu malucha nacisk jest naprawdę duży, no a skoro ostatnio ta szyjka aż tak się skróciła, to jak przestanę leżeć, może się powtórzyć. Mam prowadzić normalny tryb życia ale na pół gwizdka- takie zalecenie.
19Biedroneczka91, makatka, ahisma, pingui, Madllene, 100noga, Karolina :*, caroline29, Szaron, vvviola lubią tę wiadomość
Marijanu -
Marijanu, świetne wiadomości. Dużo odpoczywaj i dbaj i siebie!
Zdrzemnęłam się tak chyba na 2 godz do 21 i teraz nie będę mogła zasnąć... do tego mam zgagę... po mleku!!! Odbija mi się nim, wypiłam pół kubka na zimno... a wcześniej pomagało na zgagę... zaczynam dochodzić do wniosku, że czasem te produkty które pomagają mogą też szkodzić. Mam tylko nadzieję, że lody nie zawiodą, bo normalnie stracę sens życia... migdały już zjedzone, zobaczymy czy dam radę zasnąć.
Możliwe, że jutro kupimy fotelik... ale to tylko dlatego, że kuzynka wyciąga nas do jakiegoś sklepu. Nie wiem, co mi się stało, ale boję się kupować takich droższych rzeczy na tym etapie. Najchętniej to bym wszystko po porodzie kupiła, ale wiadomo że tak się nie da. A w 9 miesiącu nie chce mi się za tym wszystkim biegać... za 4 dni będę miała równe 2 miesiące do terminu z OM... Cżyli już 8 miesiąc, a mnie dopadła blokada. Ciuszki jakoś inaczej... ostatnio mąż chciał jechać po łóżeczko, ale stwierdziłam, że jeszcze nie będziemy kupować... źle mi z tym.
-
Madllene czytałam gdzieś niedawno opinię, że mleko jest dobre na zgagę, ale...
może ją nasilać.
I bądź tu człowieku mądry...
Do mnie jutro ma dotrzeć zamówienie z gemini, czekam na paczkę z koszulami do szpitala, zostaje mi zakup wanienki i chyba wszystko mam.
Muszę ogarnąć resztę prania, poprasować i poukładać i mogę się pakować do szpitala.
Jak wygospodarujemy kasiorę, to kupimy jeszcze dywan do pokoju małego i fotel do karmienia (chociaż dzisiaj stwierdziłam, że leżak, który przytargałam ostatnio na górę będzie ok, bo ma regulację oparcia i gąbkę do siedzenia na całej długości, a jakby co to jeszcze poduszkę mogę sobie podetknąć. No i że chyba nie ma sensu z tym fotelem, bo dużo kosztuje - 800zł, a ja mam wizję wymiany za jakiś czas narożnika w salonie na 2 kanapy/sofy i będzie ciężko dobrać, żeby wszystko do siebie pasowało).
Edit:
Zapomniałam, że dziś przyszedł materac do łóżeczka i czekam na wyrko dla małego.
A tak w ogóle to cieszę się, że już zbliżamy się do końca z tymi dzieciowymi zakupami, bo ostatnio tylko kasę liczę, zastanawiam się co kupić w pierwszej kolejności i czy się wyrobimy, a tu jeszcze komunia męża chrześnicy... Może w tym ostatnim miesiącu odetchniemy.Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 kwietnia 2017, 00:56
Madllene lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny a jaki wybieracie materac pianka kokos czy gryka kokos?
Tez wam puchną nogi ? Oj mi to strasznie, i pieka, po poludniu ledwo chodzę , rano się jakos czlapie, chyba szpital sie do tego przyczynił bo caly dzien niemal ze na wyrku a w domu tak nie maStaś ur.29.04.17 (21.40) 1900,46cm ❤❤❤
Nasz synek - nasza mala wielka miłość