Czerwiec 2017
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze, cos mi sie wydaje ze my sie za czesto karmimy. Skoro mowicie ze ok.6 na dobe. A powiedzcie (bo wydaje mi sie ze . w tej kwestii robie blad) czy dajecie cyca tylko wtedy kiedy dzidzia wyraznie "zada" albo kiedy daje sygnaly ze jest glodna?? Bo ja zlapalam na tym ze bardzo czesto odruchowo daje piers. Bo sie chwile pobawilismy albo bo za chwile wychodzimy itp. Tak chyba nie powinno byc...
Moj synus sie jeszcze nie chce obracac na boczki. A juz powinien raczej -
Ja karmie co 2 godz w dzień i ok 4 w nocy. Zuzia zawsze słabo przybierala wiec proponuje pierś często, jak tylko widzę ze jest marudna. Wcześniej ssala zawsze jak jej dałam, nawet 5 min po poprzednim karmieniu. Pierś ja od razu uspokajala nieważne jaka tragedia. To się zmieniło jakiś miesiąc temu. Teraz jak nie jest głodna to nie chce być przy piersi. Rzuca się i płacze. Także teraz widzę kiedy jest głodna (mniej więcej co 2 godziny, czasem 3 jak więcej zje).
-
nick nieaktualnyZ tego co mi wiadomo to nie da się przekarmić dziecka na piersi A i na butelce jest to wyzwanie, bo (przynajmniej u nas) jak dziecko nie jest głodne, to nie je - pluje mlekiem, odwraca się (chyba, że tylko moja córa jest takim niejadkiem ). Więc spokojnie WeraAnna, najważniejsze żeby dziecko nie było głodne a ilość pokarmu ono sobie dostosuje
też dostałam paczuszkę z bobivity i z hipp jeszcze czekam z podaniem aż nadejdą lepsze czasy i dziecko będzie miało humor póki co, ciężko z tym
a z tym co dziecko powinno umieć a czego nie to też nie ma co się stresować to wszystko jest podane orientacyjnie. Ja mam na telefonie aplikację "moje dziecko" i tam jest że w 5 mc dziecko przekręca się z brzucha na plecy. Do skończenia 5 mc mamy jeszcze miesiąc, więc spokojnie czekam. Jesteśmy trochę "opóźnieni" bo na początku leżenie na brzuchu to była największa kara i po kilku sekundach była awantura Wiadomo, niektóre dzieci rozwijają się szybciej i nie ma co porównywać, trzeba spokojnie obserwować -
Kropka pytanie co znaczy "przekarmić" na piersi Mam lekarza rodzinnego w rodzinie który opowiadał o 12kg niemowlakach, które jeszcze nie siedziały, wyrośnięte na piersi tylko Moja własna koleżanka z pracy ma dziecko tak na piersi ukarmione, że prawie się nie rusza, więc się nie przewraca z żadnej pozycji (mimo że już powinno), niespecjalnie głowę dźwiga na brzuchu i cokolwiek robi.
Także wszystko jest możliwe. A co najlepsze koleżanka z pracy karmi synka dość rzadko i krótko, typu 10 min - czyli wychodzi na to że produkuje śmietanę 30-tkę.kropka. lubi tę wiadomość
-
Jezu dZiewczyny, drugą noc mamy jakąś masakrę. Mały praktycznie nie śpi, co pół godziny się rzuca, wybudZa, wierci. Nad ranem przysnął na dwie godZiny a potem znów to samo. Dzisiejszą noc mogę próbować tłumacZyć szczepieniem ale poprzednia była taka sama. Jeśli chodzi o karmienie, to u nas zwykle 6 razy na dobę. Tylko mm, porcja na 120ml wody. Wczoraj się okazało, że słabo przybiera ( 560 w ciągu miesiąca) Podobno to jeszcze w normie ale w dolnej granicy. Waży 6100 a długi 64cm. Od wczoraj zmiana mleka na HA, zobaczymy czy coś pomoże. Jeśli te suche placki nie zejdą w ciągu dwóch tygodni wtedy mleko na receptę.
Marijanu -
Hmm Marijanu ten temat tu się przewija często (pewnie zaraz Pingui napisze że nie trzeba propagować i wciskać alergii wszystkim ) ale serio zmiana mm na HA czy nawet tego na receptę może pomóc i w problemach skórnych, i brzuszkowych (skoro takie problemy faktycznie macie). Po prostu u nas zmiana była radykalna, niemalże z dnia na dzień - na plus oczywiście.
Trzymam za Was kciuki.Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 12:53
.kropka. lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo ja też się zastanawiam, czy nasze kolki po 5h dziennie nie były spowodowane mlekiem.. po przejściu na pepti nagle przeszło. Niestety teraz czasami gazy potrafią męczyć - to mleko jest jakieś wiatropędne :p (na szczęście jest to max 1 raz w tygodniu po 30min). Więc trzymam kciuki Marijanu żeby u was wszystkie dolegliwości też przeszły
U nas w nocy "tylko" dwie pobudki, więc chyba ma się ku lepszemu. Zamówiłam nawilżacz powietrza do pokoju córki, może to pomoże jej lepiej spaćWiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 10:41
-
Kropka bąki po pepti są epickie U nas troszkę pomaga espumisan w kropelkach, tzn nie są tak częste. Na początku chłopak potrafił gazować niemal non-stop, tak że wchodziło się do mieszkania i siarkowodór wisiał w powietrzu (serio, aż kupiłam odświeżacz taki z patyczkami do korytarza )
-
Czesc Dziewczyny. Nie wiem co sie stalo ale od kilku dni nie moge nic tu napisac ze swojego laptopa... Na jednej przegladarce nie dziala mi strona (jest napisane ze ta strona jest zagrozona czy cos takiego), na drugiej przegladarce moge czytac, ale nie moge sie zalogowac, a znowu na komorce zalogowalam sie, napisalam dluuga wiadomosc i ni ch.. nie moglam wyslac! wrrrrrrrrrrr Teraz pisze z innego, obcego kompa. Mam nadzieje ze to tylko przejsiowe i samo sie naprawi.
Pingui, kropelki jakie mielismy to Chloramphenicol. Stosowalismy 6 dni bo na 7 dzien mielismy szczepionke i nie wiedzielismy czy mozemy podac. Oczka wyleczone, nic sie nie zbiera, nie lzawia. Glowke smarujemy teraz raz-dwa razy dziennie bo juz wyglada duzo lepiej i nie chcemy tez zeby znowu pakowal sobie ta masc z glowki do oczu.
Marijanu - tak, widac zmiany na twarzy. Z tej strony na ktorej spi ma bardzo wypukle czolo, wyglada jakby jakiegos guza mial. Rano zaraz po wstaniu ma tez jakby wieksze, szerzej otwarte oczko i pelniejszy policzek. Cala strona wydaje sie byc bardziej wysunieta do przodu, ale na szczescie pozniej w ciagu dnia to sie wyrownuje i tylko to czolo caly czas takie nierowne. Nie wspominajac oczywiscie o ksztalcie glowki z tylu... I uszach - kaze zyje swoim zyciem. To na ktorym lezy jakby wieksze/bardziej rozplaszczone?
Ale na szczescie sa juz postepy Po wizycie sama na wlasna reke rozmasowalam mu troche ta szyjke, a maz uparcie przyzwyczajal go do obracania sie na druga strone. Nawet jak biedulek plakal to maz trzymal go na drugim ramieniu zeby patrzyl chociaz z 5min w druga strone. W koncu pomogl sposob "na telewizor" Maly juz lubi zerkac jak wlaczymy, wiec maz kladl go tylko tak zeby musial sie obrocic jak chce cos zobaczyc i poskutkowalo Teraz po kilku dniach takich cwiczen Maly czasem juz sam obraca sie w ta druga strone, nawet wieczorem jak lezy w kolysce. Niestety w nocy nadal spi na "swojej" stronie, ale moze jeszcze jakos i to uda sie wycwiczyc.
Na brzuszku nadal nie lubi lezec, jak da sie polozyc na lacznie 10min na dzien to juz cos.
Drzemki w ciagu dnia ma zazwyczaj 3, ok 10, 14 i 17. Zazwyczaj trwaja nie wiecej niz pol godziny, czasem zdarza sie do godziny max. I to musimy wyczuc TEN moment i polozyc go szybko do gondolki ze smoczusiem i przytulanka, bo jak zasnie na rekach/kolanach to za zadne skarby juz nie da sie odlozyc - zacznie plakac i juz bedzie po drzemce.
W nocy tez sie rzuca, podobnie jak niektorym z Was, dlatego spi w spiworku i na to kocyk dosc mocno pozakladany pod materac, zeby go troche unieruchomic i zeby nie mogl zarzucac go sobie na twarz. Probowalismy sam spiworek, ale lata po calym lozeczku, placze sie w tym spiworku, wklada nogi miedzy szczebelki nawet jak jest ochraniacz to jakos podnosi go do gory i tak wklada. A znowu pod samym kocykiem to po 5min juz jest caly odkryty. Dlatego spiwor + kocyk, a zeby nie bylo za goraco to tylko bodziaki na dlugi rekaw.
A co do karmien - u nas przy mm 8-9 karmien w ciagu doby. Ponizej 8 jeszcze chyba ani razu nie zeszlismy. -
Ostatnio strasznie źle się czułam. Jakieś kołatanie serca mi się włączyło i co gorsze to zupełna bezsenność w nocy. Spałam po 3-4 godziny, a poza tym przewracałam się w łóżku totalnie wykończona. No i na dodatek przedwczoraj zemdlałam. Na szczęście mąż był w domu. Wczoraj zrobiłam komplet badań, dziś odwiedziłam endokrynologa, No i mam poporodowe zapalenie tarczycy z mega nadczynnoscią. TSH praktycznie nieoznaczalne, tętno 110-120. Od dziś zaczynam brać leki przeciwtarczycowe i mam nadzieje ze zacznę czuć się lepiej, bo narazie ciagle mam wrażenie ze zaraz odpłynę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 października 2017, 19:01
-
Biorę Thyrozol blokujący wytwarzanie hormonów tarczycy, bo fT3 i 4 przekroczyły normy kilkanaście razy. Dodatkowo mam zaburzenia rytmu serca z tego powodu i biorę propranolol. Na szczęście przy tych lekach można karmić zachowując odstęp 3 godzinny po wzięcie leków.
-
O rany współczuję ja ostatnio też słabiej się czuje. W głowie mi się kręci i jestem mega zmęczona ale nie mogę za bardzo spać. Nie wiem czy to jesień czy jakaś anemia? Cała ciążę miałam niedokrwistość i brałam żelazo wiec kupiłam sobie na wszelki wypadek. A i w ciazy mi się zrobiła niedoczynność tarczycy i nadal biorę euthyrox.
-
Liczyłam karmienia i u Nas wychodzi 6 × po 170-180 ml. Jeszcze zdarza się Marcelkowi ulewać ciekawe jak długo to potrwa. Współczuję z tarczycą. Też brałam Thyrozol i już nie mam problemu z tarczycą. W ciąży też się nie ujawniły. Trzymam kciuki.Marcelek
-
Pingui współczuję! Wracaj szybko do pełni sił! :-*
U nas wyszło wczoraj 7 karmien, dziś też. I po 2 kupy . Do nas też dziś dotarła ta żyrafa . Ciamka ja chetnie, ale trzeba mu ją trzymać, w raczkach jeszcze słabo ja utrzymujeMama 2 chłopców i aniołka ❤️
12.07.2019r. M.
07.06.2017r. L.
26.07.2015r. (*)