X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Czerwiec 2017
Odpowiedz

Czerwiec 2017

Oceń ten wątek:
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 4 lipca 2018, 06:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zimowa stokrotka weź nawet nie strasz, bo jak się dowiedziałam ostatnio, że chłopak to wydałam ciuchy po córce i zaopatruję się powoli w chłopięce :P

    U nas chodzenie też jeszcze nie bardzo, stawanie przy meblach i bieganie na stopach i dłoniach "na misia", już nawet czworakowaniem tego się nie da nazwać :) z mówieniem też nie bardzo, baaaardzo dużo mówi po swojemu + mama, tata, baba, koko. Ostatnio nauczyła się jak robi wąż i potrafi godzinami syczeć :P

  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 4 lipca 2018, 07:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kropka, nie strasze, u mnie po prostu uparty egzemplarz najwidoczniej, że się nie chce ułożyć teraz tak aby już z 99% stanowczością powiedzieć w jedną albo drugą strone:)
    U nas z mówieniem kiepsko :( powtarza różne dźwięki, ale tylko kiedy mu się podoba. Czasem chodzi i coś tam mama mama, tata tata ale takto jakieś bruuum, Aaaa jak się cieszy. No nie wiem kiedy w końcu przyjdzie i powie coś tak faktycznie ;)

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 4 lipca 2018, 12:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiecie co, Alek zaczął robić pierwsze kroki zaraz jak skończył 10 miesięcy, a teraz po prost galopuje. Serio. Konie w galopie. I tęsknię za czasem jak nie chodził, tylko raczkował, bo poziom stresu wskoczył mi na zupełnie inny poziom i nasz dom wygląda jak po przejściu cyklonu - nieważne że kwadrans wcześniej było czysto i poukładane.
    Za to z mówieniem poza "mama", "dada/dadi", "brum brum" na widok pojazdów - nie ma nic ponadto, gdy sąsiadki z czerwca już mają słownik znacznie bardziej poszerzony :) Także sprawdza się reguła że kobitki są hop do przodu w sprawach mówienia, a panowie poruszania się.

    Właśnie jestem w połowie mojego wolnego tygodnia - mąż z dziadkami i Alkiem nad morzem, ja się relaksuję i powoli wdrażam do pracy, odwiedzam wszystkich lekarzy zaległych i kontrole jakie miałam z tego roku. Cudnie jest spać twardo 8 godzin nieprzerwanego snu, mieć czas na książkę, film, znajomych i obiad w mieście. Ale kurde cholernie tęsknię, więc ta wolność jest słodko-gorzka. Szczególnie jak Aluś do słuchawki krzyczy "mama mama" jak mnie słyszy :/ No ale traktuję to jako emocjonalny trening przed żłobkiem.

    Karolina fajnie że jesteś na forum i zaglądasz :) Lotu się nie bój, a i chłopaki dadzą sobie radę - już w końcu nie maluszki tylko faceci na schwał :)

    tb7382c324e9cpbx.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 5 lipca 2018, 14:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny jak śpią teraz Wasze dzieciaki? Przesypiają noc?

    atdci09ktbgklgiz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2018, 18:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas udało się zrezygnować z jednej butli mleka w nocy, na mleko wstaje o 5 ale wcześniej i tak się budzi na picie lub na smoczek. Od 20 śpi i wstaję do niej około 0:00 i 3:00 a później 5 mleko i 7 pobudka

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 5 lipca 2018, 18:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Odpukać od 4 dni Leon śpi od 22 do 8 rano z 1 pobudka w nocy na wodę i przytulenie. Odstawilismy cyca na dobre :-).

    No a jak Julek Pingui?

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lipca 2018, 19:58

    .kropka. lubi tę wiadomość

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • myszka 30 Autorytet
    Postów: 509 334

    Wysłany: 5 lipca 2018, 20:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas od jakis 2 tygodni maly przesypia noc ( nie kazda), Nie ma stalych por spania, ale najwczesniej jak o 22 sie polozy to spi czasem do 6 (butelka) i dalej spi do 9-10, lub od 22 do 9 (butelka), takze roznie, ale w kazdym razie nie musze juz wstawac podawac mu w nocy smoczka. Czasem zdaza mu sie jesc butelke o 2 czy 3 w nocy ale juz rzadko. Takze po roku doczekalam sie w koncu przespanych nocy :)
    Niestety dlugo sie tym nie naciesze :)

    .kropka. lubi tę wiadomość

    relgi09kd6xm2d0n.png
    f2wl3e5e5qc78nw6.pngklz99vvjfs70t8uz.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 5 lipca 2018, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myszka i tak dobrze, ja się najbardziej obawiam, że będę całą noc kursować między jednym i drugim dzieckiem :P jak jedno przesypia noce to już połowa sukcesu ;)

  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 5 lipca 2018, 22:13

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas idzie spać 21-22 i śpi tak do 5. Budzi się na picie i idzie dalej spać. Zazwyczaj do 8. Jak wstanie wcześniej to masakra. Cały dzień ma rozwalony i jest strasznie marudny... Czasem zje butle o tej 8 i idzie spać dalej. Nawet i do 10 :D

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 6 lipca 2018, 00:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas jak u kropki. Po kąpieli śpi 4 godziny a potem pobudka co 3 i zawsze chce pierś. Narazie nie widzę żeby miał ochotę się odstawiać. Do października jeszcze trochę czasu, ale ciężko widzę powrót do pracy przy takim jego spaniu. Najwyżej zamknę bufet mleczny :-/

    atdci09ktbgklgiz.png
  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 6 lipca 2018, 07:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pingui u nas było dokładnie jak u Ciebie ale sam się odstawil. 5 dni temu obudził się 2 razy, dałam cyca, a on mnie pogryzl, wyplul i ze smoczkiem zasnął. Następnego dnia nie proponowałam, nie płakał i tak zostało :-). Za dnia też sam się odstawil już miesiąc temu ponad.

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 6 lipca 2018, 13:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Starszaki same się odstawiły ale tak koło 18 miesiąca. Młody teraz przeżywa jakiś powrót do początku, bo wystarczy że mam większy dekolt i od razu jest „dada cycy”. No i niewiele rzeczy jest go w stanie oderwać jak się przyssie. Mruczy przy tym i głaska mnie. Wolałabym żeby sam się odstawił, No ale zobaczymy.

    atdci09ktbgklgiz.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 6 lipca 2018, 22:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja zejdę na zawał normalnie. Mam taki stres... Od jutra do poniedziałku muszę młodemu zakraplać oczy kroplami rozszerzającymi źrenice przy czym nie mogę go dotknąć zakraplaczem nigdzie. Siebie w sumie też nie, a jak choć odrobina z oka wpłynie to od razu muszę to wytrzeć. Czuję że będzie nieźle... Nie wiem czy dam radę podołać zadaniu...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lipca 2018, 22:48

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • Szaron Autorytet
    Postów: 728 391

    Wysłany: 7 lipca 2018, 22:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Alek przesypiał całe noce od ostatniego miesiąca (20.00-8.00) i był lux.
    No, ale wrócił znad morza z cholerną anginą i szkarlatyną, wysoką gorączką, liszajcem rozsypanym na całe ciało. Koszmar :( Więc budzi się teraz co pół godziny i wszystko jest źle.
    Ja sobie doleczyłam gronkowca a on dostał po prostu totalnego ataku wszędzie. Ma antybiotyk już włączony (Augmentin) i w maści też. Także smarujemy, Nurofen w czopkach ładujemy i trzymam kciuki żeby to minęło. Wygląda jak półtora nieszczęścia i też tak się czuje :(

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 8 lipca 2018, 12:27

    tb7382c324e9cpbx.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 8 lipca 2018, 13:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas chyba znowu zęby idą, bo w dzień i w nocy straszne histerie... :/ Niestety nie da sobie zajrzeć do buzi, przypuszczam że idą czwórki. Mam tylko nadzieję że do listopada będzie komplet zębów bo z dwoma syrenami w nocy oszaleję ;)

  • pingui Autorytet
    Postów: 839 422

    Wysłany: 8 lipca 2018, 22:53

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziś mamy 11 dobę po szczepieniu i pojawiła się niewielka wysypka. Wczoraj i przedwczoraj była gorączka do 39 stopni. Mały marudny i padnięty trochę. Zobaczymy jak będzie jutro.

    No i Mały wszedł w fazę grzebania i przekładania w szafkach i szufladach. Wszystko wyciąga, wkłada do innej a potem znów wyciąga itd. Zabawki nie interesują go wcale. Dzisiaj byliśmy u moich rodziców. Zrobił babci porządki w skarpetach, biurku i na regale z książkami.

    Co do zębów to 3 i 4 powinny się pojawić do 2 urodzin. U nas narazie komplet 1 i 2.

    Zimowa u takiego szkraba to rzeczywiście wyzwanie i samemu cieżko, chyba raczej we dwoje.

    Szaron współczuje, biedny Maluszek. Aż nad morze pojechał po paciorkowce. Po antybiotyku powinno się szybko poprawić to i noce się poprawią i w dzień będzie wesoły.

    Szaron lubi tę wiadomość

    atdci09ktbgklgiz.png
  • zimowa stokrotka Autorytet
    Postów: 811 481

    Wysłany: 9 lipca 2018, 07:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Szaron. Jak tam u Was sytuacja? Lepiej z Alkiem?
    Kropka. U nas na pewno idzie jedna 4. Grzebie przy niej, maca, cały dzień z palcem w buzi spędza i sobie grzebie przy niej... Ech. Udało mi się zmacać to dziąsło i faktycznie ja czuć. Oby szybko poszło.
    Pingui. W sobotę udało mi się samej. Od niedzieli była tragedia... Darł się. We dwoje nie mogliśmy sobie poradzić. Ostatecznie udało go się zabawić jakimś cudem i wkropic z zaskoczenia. Na szczęście dzisiaj już był ostatni raz, bo chyba powiazal fakty. Widziałem dobrze, teraz coś mi dają i widzę źle. I słoneczko mi przeszkadza to się nie dam... Innej opcji nie widzę, bo jakby szczypalo to myślę że od razu. Jak go z zaskoczenia wzięliśmy to płaczu nie było. Tylko jak chcieliśmy świadomie i po dobroci...

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 07:38

    o148i09kzitj1pv1.png
    mhsvi09k321kr4xp.png
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2018, 10:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No ja wymacać tego zęba właśnie nie mogę, zostałam pogryziona :/ i nic tam nie czuję, zobaczyć się nie da bo nie chce buzi otworzyć... Ale też ciągle paluchy w buzi trzyma i gmera z tyłu po dziąsłach, z obu stron. Poczekamy tydzień i zobaczymy.

    Czy wasze dzieci piją w nocy? I ewentualnie co piją? U nas woda, ale musi być ciepła w temperaturze mleka i musi być dorzucone chociaż pół miarki mleka na 150ml żeby był mleczny posmak, bo inaczej jest ryk na całego i awantura. Kurcze nie chce mi się po kuchni w nocy łazić, podgrzewać wody itd, wolałabym żeby wypiła zwykłą w temperaturze pokojowej :P macie pomysły jak ją oduczyć picia ciepłego w nocy?

  • AgaSY Autorytet
    Postów: 2648 1486

    Wysłany: 9 lipca 2018, 10:26

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas komplet 1 i 2 oraz górne 4. Ale ida następne, bo też cały czas palec w buzi i gmera po dziąsłach...

    Kropka Leon pije w nocy wodę w temperaturze pokojowej i to z kubka :-D. Jak się budził na cyca to najpierw proponowałam wodę, a jak była awantura to dopiero cyca. Po jakimś czasie woda zaczęła mu wystarczać :-).

    Mama 2 chłopców i aniołka ❤️
    12.07.2019r. M.
    07.06.2017r. L.
    26.07.2015r. (*)
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 9 lipca 2018, 10:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    No u nas to ciepłe picie z domieszką mleka to pozostałość po oduczaniu jedzenia w nocy, bo sama za nic z mleka nie chciała zrezygnować. Więc stopniowo dawaliśmy coraz mniej miarek mleka do wody (w nadziei, że dojdzie do wniosku, że na takie niesmaczne mleko nie warto wstawać), stanęło teraz na pół miarki na 150ml i trochę kicha, bo samej wody pić nie chce w dodatku musi być ciepłe. Taki psikus, miało być niesmaczne i niewarte nocnej pobudki a jej smakuje :P Więcal chodzę po domu w nocy i robię za kelnerkę, niezbyt poprawiło to sytuację :D no ale przynajmniej wiemy, że nocne pobudki na mleko nie były z głodu, bo czy dostała wodę z 5 markami czy z pół miarki, nie ma różnicy, teraz przynajmniej pije raz, bo na mleko potrafiła wstać 2-3 razy... Brakuje mi pomysłu co z tym dalej zrobić. Znajomej córka (2mc starsza) od kilku mc w nocy ma w łóżeczku niekapek z wodą i sama sobie bierze, pije i idzie dalej spać :D zazdro :D

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 lipca 2018, 10:49

‹‹ 901 902 903 904 905 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

4 Problemy z zajściem w ciążę, które możesz wykryć z pomocą aplikacji OvuFriend!

Kalendarz owulacji kojarzy Ci się tylko z wyznaczaniem dni płodnych i terminu owulacji? Jego możliwości są dużo większe! Aplikacja może być pomocna w wykrywaniu problemów związanych z płodnością na bardzo wczesnym etapie. O jakich problemach mowa? Co możesz wykryć z pomocą kalendarza? Kliknij i przeczytaj!   

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ

Niedoczynność tarczycy podczas starania o dziecko

Tarczyca to niewielki gruczoł umiejscowiony na szyi człowieka, który wytwarza hormony i ma ogromny wpływ na funkcjonowanie całego organizmu. Dlaczego tak często obniża płodność kobiety? Jak rozpoznać najczęstsze choroby tarczycy: niedoczynność i nadczynność? Przeczytaj w eksperckim artykule w całości poświęconym tarczycy! 

CZYTAJ WIĘCEJ