Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Wiecie On nie chce się angażować tylko to jest robione po złości ,taki człowiek.
Wprowadziliśmy się bo ja nie znalazłam go od tej strony,a mieliśmy wybór albo się stawiać albo tu spłata i remont plus dobudowanie. A to że mówię są starsi zaraz będą potrzebowac pomocy .... I masz babo ,tak mi wyszła pomoc ,że teraz się modrujemy.
Ale teściowa mnie ostrzegała abym tu nie przyszła mogłam słuchać 🙈 najgorsze,że rogi zaczął pokazywać dopiero jak już duuużo pieniędzy tu włożyliśmy i nie było nam opłacalne zaczynać od nowa bo kto nam to zwróci teraz ..
Pies naszczescie lepiej trochę , za to synek i mąż chorzy ...mam nadzieję,że ja się uchronie ale chyba też coś w kościach czuję 🤦🤦🤦🤦
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Domi, no to współczuję bardzo! Jeszcze choróbska się wkradły, to tak jak u mnie. Mój mąż od wczoraj ma zatkane zatoki, nawet zrezygnował z wieczornego spaceru z psem, co mi pokazuje, że bardzo się źle czuje.
Jak masz sok z malin, dobry miod albo sok z cebuli to pij na potęgę ❤️
-
Eh oby jednak udało się to wszystko ogarnąć :* niech chłopaki zdrowieją!Domi93 wrote:Wiecie On nie chce się angażować tylko to jest robione po złości ,taki człowiek.
Wprowadziliśmy się bo ja nie znalazłam go od tej strony,a mieliśmy wybór albo się stawiać albo tu spłata i remont plus dobudowanie. A to że mówię są starsi zaraz będą potrzebowac pomocy .... I masz babo ,tak mi wyszła pomoc ,że teraz się modrujemy.
Ale teściowa mnie ostrzegała abym tu nie przyszła mogłam słuchać 🙈 najgorsze,że rogi zaczął pokazywać dopiero jak już duuużo pieniędzy tu włożyliśmy i nie było nam opłacalne zaczynać od nowa bo kto nam to zwróci teraz ..
Pies naszczescie lepiej trochę , za to synek i mąż chorzy ...mam nadzieję,że ja się uchronie ale chyba też coś w kościach czuję 🤦🤦🤦🤦
• beta 14.10.21 - 37mIU/ml prog 30.04
• beta 16.10.21 - 100mIU/ml prog 26.25
• beta 19.10.21 - 610 mlU/ml
👶👶
-
Ja z teściami to nie wiem czy nawet na zdjęciach dobrze wyglądam 😂 toleruje ich, bo są rodzicami męża i tego wymaga kultura, ale no na nic więcej nie mogę sobie pozwolić. Chociaż teraz jak już jesteśmy w zasadzie 10lat to wiedza, że lepiej czasem milczeć 😆 żeby nie było, że jakaś sucz jestem, ale względem dzieci sobie nie pozwolę na robienie im wody z mózgu
mieli swoje 5 minut w wychowywaniu swoich dwóch synków wiec wychowanie moich niech zostawia nam bardzo nie lubię jak ktoś przekracza granice dobrego smaku i często to im komunikuje 😂
• beta 14.10.21 - 37mIU/ml prog 30.04
• beta 16.10.21 - 100mIU/ml prog 26.25
• beta 19.10.21 - 610 mlU/ml
👶👶
-
Mieszkamy z dziadkami męża 😃
Teściów mam naprawdę świetnych ,każdemu takich życzę ,można z Nimi konie kraść ! 🙂
Tak właśnie sok jeden mam naszczescie ,hale ,że miód z mlekiem bo sam w żadnej postaci 🙈
A wiecie czy Wit D można brać ??
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
No ja np. Mialam/mieliśmy świetny kontakt z moim teściem /tata męża. Jak poznał swoją aktualnie druga żonę, to jak się teraz dowiedzieliśmy mówiła, że wszystko zmieni. I tak w niczym nam nigdy nie pomaga, nie mówię o finansach, ale budiwlaismy dom, przepdowadzlaismy się z UK, wszystko na hura. Wnuczkę miał raz na ręku. Nie odwiedza nas, myślałam że się to zmieni jak się pojawi córka, a tutajips. Więc jak się postawiliśmy, głównie moja decyzja, że skoro nawet się nią nie interesują, to ona nie będzie nazywana babcią - bo w takim przypadku to chyba trochę starań byłoby mile, to teraz ostentacyjnie nas nawet nie pozdrawia przez telefon 🤭
Zadzwoniła z gratulacjami jak się dowiedziała o ciąży, powiedziałam jak źle znoszę, jakie mam kiepskie wyniki. Nic teściowi nie przekazała... Następny telefon będzie po porodzie. To samo było w przypadku pierwszej córki. A teściu jak mówi mój mąż, ma łańcuch na szyji i nie ma zdania. On chyba nie rozumie, że tata i dziadkiem jest się do końca życia a nie śmierci pierwszej zony i że zwyczajnie psuje sobie relacje z nami.
Maz mówi, że zostawia go już we własnej głupocie. -
Daisy_87 wrote:No ja np. Mialam/mieliśmy świetny kontakt z moim teściem /tata męża. Jak poznał swoją aktualnie druga żonę, to jak się teraz dowiedzieliśmy mówiła, że wszystko zmieni. I tak w niczym nam nigdy nie pomaga, nie mówię o finansach, ale budiwlaismy dom, przepdowadzlaismy się z UK, wszystko na hura. Wnuczkę miał raz na ręku. Nie odwiedza nas, myślałam że się to zmieni jak się pojawi córka, a tutajips. Więc jak się postawiliśmy, głównie moja decyzja, że skoro nawet się nią nie interesują, to ona nie będzie nazywana babcią - bo w takim przypadku to chyba trochę starań byłoby mile, to teraz ostentacyjnie nas nawet nie pozdrawia przez telefon 🤭
Zadzwoniła z gratulacjami jak się dowiedziała o ciąży, powiedziałam jak źle znoszę, jakie mam kiepskie wyniki. Nic teściowi nie przekazała... Następny telefon będzie po porodzie. To samo było w przypadku pierwszej córki. A teściu jak mówi mój mąż, ma łańcuch na szyji i nie ma zdania. On chyba nie rozumie, że tata i dziadkiem jest się do końca życia a nie śmierci pierwszej zony i że zwyczajnie psuje sobie relacje z nami.
Maz mówi, że zostawia go już we własnej głupocie.
Kurcze ... widzę ,że też macie wesoło ...
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Jak to w życiu różnie bywa. Teraz już nie oczukuje pomocy ani odwiedzin, więc i rozczarowania nie ma.
U mnie od dwóch godzin nie ma prądu przez wiatr. Mała śpi, ja o dziwo ogarnęłam obiad i dół, więc jest czysto na weekend. Mąż pojechał na zakupy, bo mu już laptop padł, także choć tyle z tej awarii. No ale dobrze byłoby mieć sowatlo, zanim zrobi się ciemno 😊 -
Daisy_87 wrote:Jak to w życiu różnie bywa. Teraz już nie oczukuje pomocy ani odwiedzin, więc i rozczarowania nie ma.
U mnie od dwóch godzin nie ma prądu przez wiatr. Mała śpi, ja o dziwo ogarnęłam obiad i dół, więc jest czysto na weekend. Mąż pojechał na zakupy, bo mu już laptop padł, także choć tyle z tej awarii. No ale dobrze byłoby mieć sowatlo, zanim zrobi się ciemno 😊
U nas zapowiadali ( łódzkie ) ale naszczescie nie wieje aż tak bardzo ..
Oby Wam szybko włączyli prąd .
Oj tak my dziś stwierdziliśmy że po prostu tu trzeba brać na miękko i olewać... Ale pieniądze za psa jeszcze mają oddać bo tego to nie popuszczę .
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Współczuję waszych przeżyć z teściami, dziadkami. Ja mieszkam z teściami od 14 lat ale mam teściów ok. Raz a stanowczo w sprawie dzieci się wypowiedziałam i mam spokój. Ogólnie jak ktoś coś ma komuś powiedzieć to mówi i jest w porządku. Mam nadzieję że wszyscy wydobrzeją począwszy od chorych ludzi po pieska. A ja wróciłam chwilę temu z miasta i masakra jakaś. Za wiele nie kupione a prawie 400 zł poszło takie wszytko drogie.
-
A ja dzisiaj jestem po wizycie i najpiękniejsze wieści to ze nie będę już musiała powtarzać obciążenia glukoza i ze serduszko bije jak dzwon ❤️ Na tym się w sumie kończy bo dostałam aspargin 3x2 i nospe 3x2 i jak stawianie się brzucha nie minie w ciągu miesiąca to będę musiała iść na obserwacje do szpitala 🙄 i wtedy będą się zastanawiać na pessarem… dodatkowo czeka mnie wizyta u kardiologa bo zdarzają mi się omdlenia i dzikie skoki ciśnienia. I możliwe ze to przez niedomykalność zastawki….ehhh… mam nadzieje ze jak wyjdzie to nie będzie tak dawał synu w kość 😂
Ale dziewczyny usłyszałam ze jak są skurcze to najlepiej nie siedzieć tylko leżeć. I tak samo po wysiłku. Bo siedzenie niewiele da
-
A ile ma szyjka, że chcą dać krążek? Ja też mam stawianie i tak samo nospa 3x2 i luteina 2x1. Ile dzidziuś waży? :dAnnie_ wrote:A ja dzisiaj jestem po wizycie i najpiękniejsze wieści to ze nie będę już musiała powtarzać obciążenia glukoza i ze serduszko bije jak dzwon ❤️ Na tym się w sumie kończy bo dostałam aspargin 3x2 i nospe 3x2 i jak stawianie się brzucha nie minie w ciągu miesiąca to będę musiała iść na obserwacje do szpitala 🙄 i wtedy będą się zastanawiać na pessarem… dodatkowo czeka mnie wizyta u kardiologa bo zdarzają mi się omdlenia i dzikie skoki ciśnienia. I możliwe ze to przez niedomykalność zastawki….ehhh… mam nadzieje ze jak wyjdzie to nie będzie tak dawał synu w kość 😂
Ale dziewczyny usłyszałam ze jak są skurcze to najlepiej nie siedzieć tylko leżeć. I tak samo po wysiłku. Bo siedzenie niewiele da
• beta 14.10.21 - 37mIU/ml prog 30.04
• beta 16.10.21 - 100mIU/ml prog 26.25
• beta 19.10.21 - 610 mlU/ml
👶👶
-
Dziewczyny, bierze i mnie coś .
Napisałam do lekarza kazał prac tylko paracetamol w razie gorączki .
mówi farmaceutka zupełnie co innego przecież to zwariować można 🤦
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
W ciąży zalecany jest tylko paracetamol, jak boli gardło polecam Tantum Verde bądź płukanie solą mega pomagaDomi93 wrote:Dziewczyny, bierze i mnie coś .
Napisałam do lekarza kazał prac tylko paracetamol w razie gorączki .
mówi farmaceutka zupełnie co innego przecież to zwariować można 🤦
• beta 14.10.21 - 37mIU/ml prog 30.04
• beta 16.10.21 - 100mIU/ml prog 26.25
• beta 19.10.21 - 610 mlU/ml
👶👶
-
Witamina D i cynk jest dobry w walce z przeziębieniami. Witamina D jest nawet w witaminach ciążowych, więc musi być bezpieczna, zresztą cynk też nie zaszkodzi. To przynajmniej jakoś wspomaga walkę, żeby się nie rozwinęło bardziej. A paracetamol to dopiero jak już Cię całkiem rozłoży... Ale wiadomo - zawsze lepiej skonsultować z lekarzem.
-
aannkka wrote:A ile ma szyjka, że chcą dać krążek? Ja też mam stawianie i tak samo nospa 3x2 i luteina 2x1. Ile dzidziuś waży? :d
Mierzył szyjkę ale powiedziała tylko ze w porządku jest a małego nie mierzyła dzisiaj. Mówi ze szyjka jest Ok ale to może się zmienić z dnia na dzień w ciąży. A ja mam po kilka bardzo bolesnych skurczy dziennie. Z synem czułam dopiero te skurcze przed 2 faza porodu. Jak już było rozwarcie na 7-8 cm dlatego jest niepokój bo ja jestem dosyć odporna na ból a one do przyjemnych nie należą… i tak najbardziej zbladłam i sie nie odezwałam jak mi powiedziała ze od takich skurczy w ciąży może pęcherz peknac. Wiec potulnie się zamknęłam jak powiedziała ze weźmie mnie za miesiąc na obserwacje jak tak dalej będzie 😂
Bo takie „zwykle” skurcze tez mam. Ale je tylko czuje. Nie bolą ani trochę. Ale to mogą być już chyba te przepowiadające 🤷🏻♀️Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 stycznia 2022, 21:55
-
Gosianka wrote:Witamina D i cynk jest dobry w walce z przeziębieniami. Witamina D jest nawet w witaminach ciążowych, więc musi być bezpieczna, zresztą cynk też nie zaszkodzi. To przynajmniej jakoś wspomaga walkę, żeby się nie rozwinęło bardziej. A paracetamol to dopiero jak już Cię całkiem rozłoży... Ale wiadomo - zawsze lepiej skonsultować z lekarzem.
To myślicie ,że mogę brać Wit D i cynk sama ? Kurcze nie chce zaszkodzić maluchowi . Chociaż na noc wziąć po jednej tabletce ? Wypiłam dziś Wit C ta rozpuszczalna , witamin ciążowych nie brałam aby nie przegiąć z ilością .
Do lekarza mogę zadzwonić dopiero w PN bo u nas w szpitalu nie mam szans na dobrą pomoc ..lekarzem są tam często pielęgniarki- Ukrainki które nawet dobrze po polsku nie mówią . Raz pojechałam z synkiem ...nigdy więcej .
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Annie miałam takie skurcze z synkiem , szyjka nie skracała się . Tylko ja je miałam w 30tc skierowanie do szpitala dostałam sterydy bo byli pewni że urodzę . Naszczescie poród się udało zatrzymać - nie mam pojęcia jakimi lekami .
Wiem że później już do końca ciąży. Dałam luteinę dopochwowa chyba i coś jeszcze ,musiałabym sprawdzić w dokumentach.
No i zakaz seksu , przytulanki dopiero po 36tc jak już ciąża była donoszona . Na koniec urodziłam dzień po terminie .
Annie_ lubi tę wiadomość
Synek 2014 ❤️❤️
Sierpień 2020 💔
Po burzy zawsze wychodzi 🌞 , czekamy okruszku ❤️🌈
-
Nie ma co bać się nadmiaru witaminy C, gdyż w razie czego zostanie od wydalony przez organizm. A jeśli nie będzie go za dużo to pomoże zwalczyć przeziębienie, ja podczas przeziebienia jadłam na potęgę maliny, gardło plukalam woda utleniona i brałam właśnie witaminę C w dawce 1g i po 4 dniach przeszlo
