Czerwiec 2022
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam niedrapki, rozumiem dlaczego nie są polecane, ale moja córcia miała takie paznokcie długie, cienkie płytki, nie było jak obciąć. Położna mówiła, żeby poczekać jak będzie mi lepiej złapać, żeby jej krzywdy nie zrobić. Wtedy niedrapki były niezastąpione, inaczej cała buzia i moje cyce byłyby podrapane.
Co do czapki, fajna, cienka bawełniana myślę że warto mieć. I w czerwcu lubi być kiepska pogoda, albo tak jak już było wspominane wiatr.
Ja mam parę rzeczy w rozmiarze 50,dostalam ale nie wiem czy założyłam raz. Zakładałam większe 56 i jak była potrzeba to podwijałam rękawki. Takie dzidzi jak głównie śpi i je, to i tak otulone jeszcze w coś dodatkowego. A jak się nam trafia upały, to body z krótkim rękawem będą idelane👍Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 lutego 2022, 20:57
Did lubi tę wiadomość
-
Hej, ja po wizycie. Wszystko ok, Zosia pozostała Zosią i ma 397 gramów łożysko na przedniej ścianie. Usg pokazało 21t2d
Paati#, Annie_, Did, ewe90, Gosianka, legusta, Daisy_87, aannkka, agawka83, Limosa, _Belladonna, Ona_89', Kasia86 lubią tę wiadomość
-
Ja chcę mieć tak po 10 sztuk z każdego rodzaju ubranek w sensie 10 body 10 spodenek moje dzieci były ulewajace więc ciuszki szły jak szalone 😂 czapeczkę cieniutką zakupie chociaż jak będzie to dziewczynka pewnie polece z opaskami
Z reguły czerwiec jest gorący więc ja więcej kupuję letnich rzeczy, bo strasznie nie lubię przegrzewania wiadomo coś na długi jak najbardziej ale nie jakoś dużo, bo zawsze mocna otulić kocykiem czy też rożkiem😁 niedrapek nie kupuje u nas w szpitalu nawet położne ochrzaniają, bo dziecko w pierwszych dniach musi czuć bodźce 😁
Ja coś na 50 na bank kupie młodszy miał 52 i autentycznie w 56 się topił, krok w bodach miał przy kolanach 😂warto pamiętać, że dzieci po porodzie są jeszcze przyzywczajone do przykurczu i wtedy te ciuszki potrafią wisiećDid, legusta, Gosianka, _Belladonna lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyNo właśnie, ciekawe jak z pogoda będzie początek a koniec czerwca to duża różnica. Ja mam termin na początek to jeszcze różnie może być jak wiosna nie dopisze.
Wczoraj pierwszy raz zamówiłam coś z vinted. Dziewczyna sprzedawała za 12zl nowy nienoszony zestaw że smyka bluza kaftanik+czapka+spodenki, pewnie rozmiar 56 nie przydał jej się wcale 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 lutego 2022, 13:35
-
Annie_ wrote:Hej, a ja dzisiaj znowu męczę z „medycznym” problemem. Czy którejś z was skacze ciśnienie? Albo była niskocisnieniowcem i teraz ma wyższe? Nie mogę się dodzwonić żeby zarejestrować się do kardiologa a ostatnio jest już koszmar 😞24tc...17.05.2017 córeczka 😇💔
26tc...02.03-19.05.2018 córeczka 😇💔
IV.2019 CB
24tc...11.12.2020 córeczka👼💔
9tc... VI.2021 😇💔
05.05.2022 na świecie pojawił się CUD BARTUŚ ❤
"Wtedy, gdy wydaje mi się, że już nie dam rady
- przypominam sobie kto mi się przygląda..." -
Misiaa wrote:Jakie masz to ciśnienie? Jeśli nie dodzwonisz się aby zarejestrować się do kardiologa to spróbuj od internisty wziąć skierowanie na holter ale CIŚNIENIOWY on Ci pokaze czy masz juz problem z cisnieniem... poza tym jak sie martwisz... pij sok z buraka lub aronii obnozaja naturalnie cisnienie
Dzisiaj raz 145/90 a drugi 147/93 🙄 i to w różnych godzinach. ginekolog kazała mi zapisywać cisnienie w momentach jak się złe poczuje No i w ciągu tygodnia codziennie wzrastało z 130/70 do takiego jak dzisiaj. Boje się żeby więcej nie bylo bo tendencja jest wzrostowa… dodam ze normalnie moje cisnienie zawsze bylo na poziomu około 110/55. Czasami mniej ale nigdy więcej niż 120/60.
-
nick nieaktualny
-
Ja to się tylko ciągle zastanawiam bo moja to jest pierwszą ciąża i wiadomo i się wysypiam i oszczędzam a jak Wy to robicie mając dzieciaki w domu, a w szczególności takie małe co w nocy wstają i wgl i czy nie boicie się wtedy bardziej o tego maluszka w brzuchu?
-
Gosianka wrote:Ja nie kupuję czapeczki i rękawiczek. Podobno niedrapki nie są już polecane, dziecko lepiej się rozwija jak może się dotykać. A czapka w czerwcu wydaje mi się zbędna...
A co do rozmiarów, to ja z 50 mam body kilka sztuk. Tak to nastawiam się na 56 na początek, ale mam też 62 i 68 już. Jeśli chodzi i ilość, to nie pamiętam dokładnie, ale na 56 jakoś po 5-8 sztuk mam. Tych na 62 i 68 już więcej, ale ja kupowałam wielopaki i całe paczki używanych.
Ja mam dwoje dzieci. Córka nie potrzebowała niedrapków, a synkowi gdy nie założyłam w pierwszej dobie to wydrapał sobie nos w dwóch miejscach. Mąż mi przywoził specjalnie do szpitala, bo nie miałam przy sobie.
-
_Belladonna wrote:Annie czy ginekolog skierowała cię do kardiologa czy to twoja inicjatywa? Nadciśnienie w ciąży powinien też kontrolować ginekolog- położnik, ważne żeby na dalszym etapie nie doszło do gestozy.
Ginekolog powiedziała ze ona nie ma jak pomoc z ciśnieniem i ze mam się wybrać do rodzinnego i do kardiologa później. Najgorsze jest to ze już na pierwszych prenatalnych wyszło mi wysokie zagrożenie nadciśnieniem w ciąży a podczas prenatalnych powiedziano mi ze mam słabe przepływy w jednej z tętnic. Dlatego myślałam ze was zapytam bo już dzisiaj to mój mąż najchętniej by mnie do szpitala zawiózł 🙄 ja tez się martwię No ale nie wiem co robić. Czy czekać na wizytę czy coś kombinować…
-
Majeczk@ wrote:Ja to się tylko ciągle zastanawiam bo moja to jest pierwszą ciąża i wiadomo i się wysypiam i oszczędzam a jak Wy to robicie mając dzieciaki w domu, a w szczególności takie małe co w nocy wstają i wgl i czy nie boicie się wtedy bardziej o tego maluszka w brzuchu?
Ja mam ten plus ze mój mąż pracuje z domu wiec zawsze pomoże. A ze mam 4-latka to on sam jak się obudzi to wędruje do naszego lozka 😂 jedyne o co się strasznie boje to o spanie z nim. Leżymy odcięci od siebie poduszka długa ale i tak muszę leżeć cały czas do niego tyłem bo potrafi kopać przez sen. Całe szczęście ze przy nim mam bardzo lekki sen.
-
Majeczk@ wrote:Ja to się tylko ciągle zastanawiam bo moja to jest pierwszą ciąża i wiadomo i się wysypiam i oszczędzam a jak Wy to robicie mając dzieciaki w domu, a w szczególności takie małe co w nocy wstają i wgl i czy nie boicie się wtedy bardziej o tego maluszka w brzuchu?
W pierwszej ciąży to się chucha i dmucha, nie przeciąża, dużo odpoczywa... A w kolejnych to nie ma czasu nawet zrobić zdjęcia brzuszka i ogólnie człowiek robi to co musi, bo nie ma wyjścia.
-
nick nieaktualnyAnnie_ wrote:Ginekolog powiedziała ze ona nie ma jak pomoc z ciśnieniem i ze mam się wybrać do rodzinnego i do kardiologa później. Najgorsze jest to ze już na pierwszych prenatalnych wyszło mi wysokie zagrożenie nadciśnieniem w ciąży a podczas prenatalnych powiedziano mi ze mam słabe przepływy w jednej z tętnic. Dlatego myślałam ze was zapytam bo już dzisiaj to mój mąż najchętniej by mnie do szpitala zawiózł 🙄 ja tez się martwię No ale nie wiem co robić. Czy czekać na wizytę czy coś kombinować…
Miałaś już wcześniej, przed prenatalnymi, skoki ciśnienia? I Gin nie zaleciła Ci już wtedy kontaktu ze specjalista? 🙄ech.
W weekend ciężko się dodzwonić do lekarzy... zostaje pomiar ciśnienia... -
Misiaa wrote:Jakie masz to ciśnienie? Jeśli nie dodzwonisz się aby zarejestrować się do kardiologa to spróbuj od internisty wziąć skierowanie na holter ale CIŚNIENIOWY on Ci pokaze czy masz juz problem z cisnieniem... poza tym jak sie martwisz... pij sok z buraka lub aronii obnozaja naturalnie cisnienie
-
Annie_ wrote:Ginekolog powiedziała ze ona nie ma jak pomoc z ciśnieniem i ze mam się wybrać do rodzinnego i do kardiologa później. Najgorsze jest to ze już na pierwszych prenatalnych wyszło mi wysokie zagrożenie nadciśnieniem w ciąży a podczas prenatalnych powiedziano mi ze mam słabe przepływy w jednej z tętnic. Dlatego myślałam ze was zapytam bo już dzisiaj to mój mąż najchętniej by mnie do szpitala zawiózł 🙄 ja tez się martwię No ale nie wiem co robić. Czy czekać na wizytę czy coś kombinować…
-
Co do kolejnej ciąży, to mi trochę smutno, ale czas szybko mija. Ja nawet nie mam kiedy się w ciągu dnia położyć, pije i jem regularnie se względu na cukrzycę, ale wszystko jest robione w biegu. Szkoda mi.malej,bo tyle się mówi żeby do dziecka mówić... Obiecuje sobie ze może rano, zanim wstanę z łóżka to pomówię do brzucha. Mąż wtedy bierze mała na dół.
Dzisiejszą noc miałam okropna, mała chyba wstawała z 8 razy, ząbkuje. Na stanie mamy 10 zębów, ale ona zawsze to źle znosi i wychodzą jej tak wolno😬
Jak dzisiaj znowu tak bedzie to jutro będę jak zombi.
Gość nam przywiózł meble z ikea, wzięliśmy się za skręcanie. Jestem zadowolona. Może uda mi się przenieść mała z rzeczami od nas i wtedy u nas będę mogła znowu wjechać z wyprawka. Widze jak mam mało czasu na wszystko, więc muszę to ogarniać teraz.
Wogole, to nie wiedziałam ale ikea zorganizowala takie punkty odbioru zakupów w mniejszych miastach. Zamówiliśmy online i gość z olx od przeprowadzek za mała sumę przywiózł do domu. Super opcja! -
_Belladonna wrote:Miałaś już wcześniej, przed prenatalnymi, skoki ciśnienia? I Gin nie zaleciła Ci już wtedy kontaktu ze specjalista? 🙄ech.
W weekend ciężko się dodzwonić do lekarzy... zostaje pomiar ciśnienia...
Skoki zaczęły się później. Wtedy miałam tylko wykryte to w „zagrożeniach”. Ogólnie ja mam niedomykalność zastawki mitralnej która kontrolowałam w 1 połowie poprzedniego roku. Wtedy miałam taki słabszy czas ze byłam na lekach ale jakoś się unormowalo i mogłam je odstawić.
Daisy ja dostałam tylko acard właśnie po tych pierwszych prenatalnych.