CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Co do kąpieli, to nam położna na szkole rodzenia tłumaczyła, że kąpiel z dodatkiem emolientu ma być 2x w tygodniu, ale maczać dziecko w czystej wodzie i obmywać to możemy nawet i codziennie, szczególnie że rodzimy w lato, więc jakoś ochładzać tego malucha będzie trzeba.
Magdalena321 - powiem Ci szczerze, że nie brzmi to za dobrze i niestety nawet jedno piwko codziennie, to już jest czerwona flaga… tak jak pisze Karola - siłą go nie zaciągniesz, sam musi zrozumieć, że ma problem, ale im szybciej to do niego dojdzie, tym lepiej dla Was. Nie zamiatałabym tego pod dywan, tylko reagowała póki jest czasprzygodami66 lubi tę wiadomość
-
U mnie to wszyscy pili. Łącznie ze mną. Wielkopololeniowa rodzina pijaków. Ojciec siedzi w ośrodku,nie wie jaki jest rok. Wiecznie lezal pijany na ulicy. I w centrum Katowic i na dzielnicy . Matka piwkowała w wolne od rana. Ja od 16 roku wiecznie browary ,gdzie nie poszłam. A glowe mialam mocną wiec wypić 6 na wieczór to żaden wyczyn nie był. Brat siedzi w wiezieniu bo dopalacze i alko. Takze,tyle z tego alko. Trzeba to zatrzymać a przynajmniej próbować bo to nie jest otoczenie dla dziecka. Jak się nie da to uciekać jak najdalej
-
Nineq wrote:Magda, lepiej teraz zareagować niż jak urodzi się dziecko. Dzieci nie chcą widzieć, jak ojciec pije/jest pijany/zatacza się. Wstydzą się. Alkohol jest dla ludzi, ale tych, którzy znają umiar i wiedzą, kiedy można się napić. Mój ojciec pił zanim ożenił się z moją mamą, ogarnął po urodzeniu dzieci, a potem znowu to samo aż skończył w dpsie. Super tata jak trzeźwy, wstyd jak pijany 🙃
Mam podobne doświadczenia ze swoim ojcem co Nineq i też sądzę, że lepiej zareagować teraz. Nie życzę Ci, żeby się to tak potoczyło, ale jak sama nic nie wskórasz to może i to brzmi bardzo brutalnie, ale możesz go zgłosić do lokalnego MOPsu/GOPsu i będą go wzywać, zeby po pierwsze się wytłumaczył, po drugie zaproponują AA a potem to już też grubsze działa mogą wejść do akcji. No i generalnie czynny alkoholik się nigdy nie przyzna do bycia alkoholikiem a naprawdę od 1 piwka dziennie się zaczyna, bo nie liczy się ilość, tylko fakt, że się nie da dnia wytrzymać bez tego 1 piwa/kieliszka wina/sety wódki. -
Herbaciana, koktajlowa trzymajcie się tam, żeby dzisiaj jakieś lepsze wieści były.
U mnie też dobra noc - po wyjściu meza do pracy pospalam jeszcze 2h 🥰 dzisiaj też muszę kocyki i rożek dla małego wyprac, wyprasować koszule i szlafrok. Przyszły mi woreczki z allegro, więc po odebraniu w paczkomatu może w końcu dopakuje wszystko do torby porodowej. Ja nie mam nawet nic do kąpieli, to muszę jakiś emolient ogarnąć. Po przejrzeniu ciuszków widzę też, że mam tylko jeden bawełniany kombinezon z kapturkiem i muszę dokupić, polecajki mile widziane 😄
Magda, wzięliście ślub, bo oboje tego chcieliście, i z Twoich wcześniejszych wypowiedzi widać, że mu na Was zależy. Myślę, że on tak odreagowuje stres. Mój mąż też już częściej mi wspomina, że czuje się coraz bardziej zestresowany. Spróbowałabym mimo wszystko rozmowy, żeby podkreślić, że na końcówce potrzebujesz wsparcia bardziej, że łatwiej jest dzielić stres we dwoje. Może pogadaj też z sąsiadem? Żeby przestal proponować czy coś. A terapia czy rozmowa ze specjalista to w ogóle byłaby konkretną reakcja.38👩& 37🧔
PCOS, IO, Stwardnienie Rozsiane, AMH: 8,68
Kariotypy ✅️
28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione
13.10.2024 10dpo ⏸️🌈 Czekamy na Witka! 💙
Acard/Polocard 150, Euthyrox 75, Pueria Duo, wit.D., Magnez
🍫 cukrzyca ciążowa na nocnej insulinie
🩺 16.04. 1765g cudownego chłopczyka 💙 (30t6d)
🩺 08.05. następna wizyta (34t)
-
Magda, dziewczyny mają rację.
Moja córka w ogóle ma jakiś strach przed ludźmi,. którzy w ręku piwo trzymają...dlaczego? Nie mam pojęcia, nigdy nie była świadkiem jakiś nietrzeźwych zachowań. Byłyśmy ostatnio na zakupach i przybiegła nagle do mnie, że boi się "tych ludzi" zapytałam dlaczego, a ona na to "bo mają tyle piwa w wózku". Przy kasie okazało się, że były zerówki 😅😅, ale wiadomo dziecko nie zwraca uwagi. Zastanawiam się od tego czasu dlaczego tak się przestraszyła...
Ogólnie ja mam ostatnio jakiś zjazd emocjonalny, chodzę i wyję 🤷🤷... Staram się jakoś z tym radzić, np. Wczoraj spontanicznie zabrałam małą do kina, ona przeszczęśliwa a i ja trochę zluzowałam...hormony mnie wykończą.
Swoją drogą już odliczam dni do odstawienia duphastonu.
Insulina mnie wkur*** dziś na czczo cukier 96...poddaje się, serio...
Idę wziąć się może za pranie koszul do torby itd to może nie będę wyć 🤣 -
Dzień dobry Dziewczyny!
Ja właśnie jestem po wizycie w labie, dałam sobie upuścić krwi na ostatnie badania a teraz wracam posłusznie na leżankę. W nocy oczywiście nie mogłam spac bo jakies mnie myślenice głupie wzięły ale cóż, będę odsypiać w dzień, co mam lepszego do roboty😂
Kasia, jesteś mega dzielna! Dzięki za podzielenie sie historią porodowa. Mam nadzieję że córeczka będzie z dnia na dzień coraz silniejsza, jak się wda w mamę to na pewno tak bedzie 😁💪
Magda, współczuję sytuacji z mężem, o ile kłótnie czy jakieś różnice zdan i oczekiwań występują myślę w każdym związku tak jeśli chodzi o alkohol to jest to mega czerwona flaga. Tak jak piszą Dziewczyny, nawet jedno piwko ale codziennie regularnie może już prowadzić na równie pochyłą. Nie będę tutaj doradzać, ale bardzo współczuję zwłaszcza że teraz w ciąży powinnaś mieć spokój a nie takie problemy 😐
Dla wszystkich wizytujących zycze samych dobrych wieści! -
Nosa wrote:Herbaciana, koktajlowa trzymajcie się tam, żeby dzisiaj jakieś lepsze wieści były.
U mnie też dobra noc - po wyjściu meza do pracy pospalam jeszcze 2h 🥰 dzisiaj też muszę kocyki i rożek dla małego wyprac, wyprasować koszule i szlafrok. Przyszły mi woreczki z allegro, więc po odebraniu w paczkomatu może w końcu dopakuje wszystko do torby porodowej. Ja nie mam nawet nic do kąpieli, to muszę jakiś emolient ogarnąć. Po przejrzeniu ciuszków widzę też, że mam tylko jeden bawełniany kombinezon z kapturkiem i muszę dokupić, polecajki mile widziane 😄
Magda, wzięliście ślub, bo oboje tego chcieliście, i z Twoich wcześniejszych wypowiedzi widać, że mu na Was zależy. Myślę, że on tak odreagowuje stres. Mój mąż też już częściej mi wspomina, że czuje się coraz bardziej zestresowany. Spróbowałabym mimo wszystko rozmowy, żeby podkreślić, że na końcówce potrzebujesz wsparcia bardziej, że łatwiej jest dzielić stres we dwoje. Może pogadaj też z sąsiadem? Żeby przestal proponować czy coś. A terapia czy rozmowa ze specjalista to w ogóle byłaby konkretną reakcja. -
Hej wszystkim, ja dziś się przewracałam jak kurak na rożnie i dopiero teraz jakoś w miarę się czuje wypoczęcie
Magdalena, przykro mi, że masz taką sytuację. Co on na to wszystko?
Może go zapytaj kto Was do szpitala zawiezie jak on piwkuje.
Ja sobie nie wyobrażam alkoholu przy dziecku. W moim domu nigdy nie było alkoholu.
I to prawda z tym uzależnieniem. Problemem nie jest moc czy ilość, a niemożność odmówienia sobie. Ja to zawsze powtarzam. Mój Mąż lubi kosztować, a nawet wąchać wino, nic w tym złego, ale też mu kiedyś rzekłam, że taki kieliszek na tydzień to już może być uzależnienie i np podczas starań nie będzie nawet takiej "dawki". Tak samo lecząc stawy mimo, że byliśmy w Grecji i wiadomo miejsce sprzyjające lampce wina do kolacji i zwykle codziennie akurat będąc tam zawsze piliśmy wino.
Sama lubiłam lampkę wina, ale potem pomyślałam, dobra, leki średnio z tym graja razem, trudno, odstawiam.
Bo zaczyna się od niegroźnych nawyków, a kończy na uzależnieniu.
Może dla niego problem jest jak ktoś się zatacza, krzyczy itp i on po prostu nie rozumie, że właśnie chodzi o sam fakt, a nie 10 piw czy butelkę czystej?
Wiadomo, wszystko jest dla ludzi. Ale ja tu problem widzę nawet nie w tym, że wypił piwo, bardziej w tym, że prosisz, żeby nie pił, a nie do końca ma to jakiś efekt.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 08:41
KarolaKinga lubi tę wiadomość
👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Ja się napatrzyłam na rodzinę alkoholową mojej mamy i męża ojciec popija, sama mam alergię na pijanych ludzi, cieszę się, że mój mąż właściwie nie pije, bo dla mnie akurat to jest czerwona lampka. Ale no każdy ma swoje skrzywienia. Współczuję stresów Madzia i to na końcówce…
Co do kąpania, to ja wam pisałam, że w drugiej dobie chciałam, żeby moje córki położna obmyła wodą. Kapaliśmy potem też w samej wodzie na drugi dzień po powrocie do domu i noworodka co 2-3 dni, a potem niemowlaka codziennie już z jakąś małą dawką pianki czy emolium. Ale właśnie moja starsza córka też sporo ulewała, więc no te mleko trzeba było wg mnie wymyć. A latem to nawet myślę fajnie dla takiego bobaska się popluskać w wodzie, tak sądzę. Niemniej chyba każdy musi sobie wyrobić swoje rytuały. U nas kąpiel to część też procesu zasypiania. Wanienka, mleczko i do łóżka 😴przygodami66 lubi tę wiadomość
-
Oj alko trudny temat, faktycznie jak codziennie musi być chociaż jedno piwko to już jest problem. Ja co prawda nie z ojcem ale z dziadkami alkoholikami swoje przeżyłam, bo oni mnie wychowali (chociaż ciężko nazwać wychowaniem jak potrafili chodzić zalani tygodniami ). Siadło na psyche niestety. Z moim mężem też mamy umowę, że jak piwko to tylko na weekend albo urlop itd. Absolutnie jak ma do roboty na następny dzień. Tutaj oczywiście wszystko z głową, bo zdarza się że nie pije wcale choć może. No, ale nie wzięło się to z nikąd, bo jak się poznaliśmy to prowadził typowo „studenckie” życie. Trzeba było siąść i poważnie pogadać. Magda bez rozmowy niestety raczej to do niczego dobrego nie doprowadzi.Ona: 32l Hashimoto, jajowód prawy niedrożny
On: 37l obniżone parametry nasienia
➡️Starania od 2019.
Klinika Ovum Lublin 05.2021
-AMH 4.60
-10.2021 1 IUI, beta - 0 💔
04.2023 I procedura IVF
-Double Stimulation
➡️ 1 zarodek 3-dniowy + 1 Blastka❄️
07.06.2023: ET 3-dniowego zarodka
beta 0 😥
31.07.2023: FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
beta 0 😥
06.2024 II procedura IVF
➡️ 13 pęcherzyków ➡️ 6 dojrzałych komórek ➡️ 1 Blastka 5.1.1❄️
02.09.2024 Test receptywności endometrium
23.09.2024 : FET + EG + AH 🤞🏻🤞🏻
9dpt: 145,9 prog: 53,2 ng/ml
10dpt: 249,2
14 dpt: 1083,11
29 dpt CRL 0.45cm jest ❤️
36 dpt CRL 1.11cm
-
Właśnie na ten rytuał, o którym piszesz Gusia, bardzo czekam 🥰 to mi się wydaje takie piekne z tego czasu z noworodkiem i potem maluchem, bo z większym gadającym dzieckiem to już może być wyzwanie, ale z malenstwem wlasnie😊
Gusia_, przygodami66, Anuncja lubią tę wiadomość
38👩& 37🧔
PCOS, IO, Stwardnienie Rozsiane, AMH: 8,68
Kariotypy ✅️
28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione
13.10.2024 10dpo ⏸️🌈 Czekamy na Witka! 💙
Acard/Polocard 150, Euthyrox 75, Pueria Duo, wit.D., Magnez
🍫 cukrzyca ciążowa na nocnej insulinie
🩺 16.04. 1765g cudownego chłopczyka 💙 (30t6d)
🩺 08.05. następna wizyta (34t)
-
asiun wrote:Ale kombinezon masz na myśli taka dresowke? Ja kupiłam z kazum ze strony Zyzio i Zuzia, też mam jeden...ale myślę, że na luziku wystraczy. Z dwa kupię na jesień dopiero.
Słuchaj a co do cukrow, jeśli masz na to kasę to naprawdę polecam umówić się do dietetyka lub psychodietetyka na poradę, skonsultowanie jak wyglądają Twoje posiłki. Ja też ostatnio walcze mocno,bo mi się trochę pogorszyły poranne cukry, ale to wynik zgagi i braku chęci na kolacje przed snem 😪Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 08:47
38👩& 37🧔
PCOS, IO, Stwardnienie Rozsiane, AMH: 8,68
Kariotypy ✅️
28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione
13.10.2024 10dpo ⏸️🌈 Czekamy na Witka! 💙
Acard/Polocard 150, Euthyrox 75, Pueria Duo, wit.D., Magnez
🍫 cukrzyca ciążowa na nocnej insulinie
🩺 16.04. 1765g cudownego chłopczyka 💙 (30t6d)
🩺 08.05. następna wizyta (34t)
-
Magda >>> reaguj póki jeszcze jest czas...
To jest moment i zacznie się picie po piwnicach, garażach, a później bardzo szybko straci znaczenie z kim, co, gdzie i ile... wszystko jest dla ludzi, ale bez alkoholu można żyć.
Ja mam traumę, mój ojciec nie pił nałogowo, ale jak już pił to były awantury ...takie z interwencjami policji.
Uspokoił mnie w temacie mój aktualny partner, bo zwyczajnie nie pije, nie ma takiej potrzeby.
Mam w otoczeniu, czy tam miałam dużo styczności z alkoholikami i jest to straszny nałóg.
Nie można się oszukiwać, że jakoś to będzie, bo nie będzie. Będzie tylko gorzej. -
SZKODNIK wrote:Magda >>> reaguj póki jeszcze jest czas...
To jest moment i zacznie się picie po piwnicach, garażach, a później bardzo szybko straci znaczenie z kim, co, gdzie i ile... wszystko jest dla ludzi, ale bez alkoholu można żyć.
Ja mam traumę, mój ojciec nie pił nałogowo, ale jak już pił to były awantury ...takie z interwencjami policji.
Uspokoił mnie w temacie mój aktualny partner, bo zwyczajnie nie pije, nie ma takiej potrzeby.
Mam w otoczeniu, czy tam miałam dużo styczności z alkoholikami i jest to straszny nałóg.
Nie można się oszukiwać, że jakoś to będzie, bo nie będzie. Będzie tylko gorzej.
Z mojej przeszłości wyniosłam somaty, tiki i nerwice, ale Ty takiego bonusa dla swoich dzieci nie chcesz prawda? -
Nosa wrote:Asiun tak, ja chyba na Vinted coś ogarne jeszcze, ale mam poczucie, że na początku może się nawet przydać. Skoro mam mieć indukcję w 38tyg to wypada początek czerwca...
Słuchaj a co do cukrow, jeśli masz na to kasę to naprawdę polecam umówić się do dietetyka lub psychodietetyka na poradę, skonsultowanie jak wyglądają Twoje posiłki. Ja też ostatnio walcze mocno,bo mi się trochę pogorszyły poranne cukry, ale to wynik zgagi i braku chęci na kolacje przed snem 😪
Kurcze no wczoraj nie zjadłam kolacji tej drugiej, a odkąd mam insulinę starałam się jeść, może to jest powód.
Kolację druga jesz przed insuliną czy po ? -
koktajlowa wrote:Dzwoniłam do 2 stopnia i mogę przyjechać, a będzie zależeć od lekarza czy mnie przyjmie czy odeśle. Patologii ciąży nie mają ale monitorować, ktg mogą robić. Więc chyba zrobimy podejście. Bo jak nie to nie wiem.
Gdzie lepsze warunki ruda śląska czy uck ligota?sorki jak napisałaś, starałam się nadrobić ale mogłam przeoczyć 🙈
-
Przykre ile z Was ma trudne doświadczenia. A najwięcej promocji w sklepach właśnie na alkohol... I potem się dziwić, że ktoś kilka piw uważa za normę jak w co drugiej reklamie radośni ludzie z piwem i alkohol reklamowany na każde święta i okazję, majowka to przecież wiadomo grill i piwo lejące się strumieniami👰🏻♀️29 👨💼32
2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Letrox, hydroxychloroquine, acard
+ ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Magda dziewczyny Ci dobrze radzą. Na pewno ważna jest rozmowa.
Ja się cieszę, że mój praktycznie nie pije. Jak już się napijemy to razem i to będzie lampka wina czy jakiś 1 drink i to jeszcze długo długo sobie poczeka. Naoogladalam się w rodzinie po wujkach itp jak alkohol niszczy rodzinę i życie ludzi.
Dzięki za odpowiedzi odnośnie co do kąpieli. Nam położna też mówiła, że najlepiej kąpać w samej wodzie. Zobaczymy jak to wyjdzie w praktyce. -
asiun wrote:Byłam już u dietetyka klinicznego, wizyta ogólnie super. Rozpisała mi jadłospis, wszystko ładnie pięknie. Zaczęłam jeść według tego jadłospisu i nigdy nie widziałam u siebie takich cukrów po posiłkach ja wtedy...tragedia była. Więc się zrazilam.
Kurcze no wczoraj nie zjadłam kolacji tej drugiej, a odkąd mam insulinę starałam się jeść, może to jest powód.
Kolację druga jesz przed insuliną czy po ?38👩& 37🧔
PCOS, IO, Stwardnienie Rozsiane, AMH: 8,68
Kariotypy ✅️
28.04.24 11dpo ⏸️, 24.06.24 💔 12+1 poronienie chybione
13.10.2024 10dpo ⏸️🌈 Czekamy na Witka! 💙
Acard/Polocard 150, Euthyrox 75, Pueria Duo, wit.D., Magnez
🍫 cukrzyca ciążowa na nocnej insulinie
🩺 16.04. 1765g cudownego chłopczyka 💙 (30t6d)
🩺 08.05. następna wizyta (34t)