CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
W końcu nadrobiłam, bo zrobiliśmy sobie długi weekend i spędziliśmy go u moich rodziców, dziadki zakochane w małym, więc ja miałam wolne ręce 😅
U mnie walka o kp nadal trwa, pokarm mam, mały przybiera, brodawki mam podobno idealne do karmienia...tylko co z tego jak Marcel tak walczy przy piersi, że 1 na 5 karmień uda mi się go dobrze szeroko przystawić, żeby mnie nie bolało
Dostałam od CDL zalecenia do stosowania microdacynu 3x dziennie i dodatkowo opatrunki nursicare. Co się podgoi trochę, to znów mnie pogryzie dziąsłami, czy wyrwie sutka odrywając się od piersi 😭
Jazdę samochodem lubi, sama też już z nim jeździłam, co prawda niedługa podróż ale zawsze to coś.
-
Anabbit wrote:U nas trwa walka o nauczenie zasypiania o normalnej godzinie 😂 wczoraj mąż nie z nią bujał od 22:20 do 23:40 i w końcu padła. Ogólnie moje dziecko pięknie śpi w nocy, problemem jest tylko to pierwsze usypianie.
U nas też wczoraj była taka walka, jak już udało się ją uśpić niestety z cyckiem u nas w łóżku to spała 6 godzin. Później karmienie i dalej 3 godziny kimy. Ale wczoraj wieczorem męczył ją brzuszek, poddałam się i dałam espumisan. Miała też tryb Dziub Dziuba przy cycku i się wkurzała, już zaczęłam wątpić czy ma tam wystarczająco dużo mleka ale to raczej jej nerwy 😫
Awokado trzymamy za Was kciuki! ✊
A ja dzisiaj lecę na kontrolę do prowadzącego, ciekawe co mi powie z tym ciągłym plamieniem. I oby młoda nie dała popalić ojcu, planuję ich zostawić na dwie godziny.awokado 🥑 lubi tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Ojej nie dziwię Ci się
Ileż to można przekładaćwszystko wam się tylko niepotrzebnie w czasie przesunie
Wg to mnie tak denerwuje to krwawienie połogowe. Już 3 dni nic nie miałam, ucieszona, a dzisiaj rano mnie lekko zaskoczyło od nowa 🤡 poczułam się jak nastolatka z PCOS - nigdy nie wiedziałam kiedy dostanę okres⏸️09.10.2024
🤱💙17.06.2025💙
⏸️ 08.12.2015
🤱💓 21.08.2016 💓 -
Ja mam kontrole za tydzień i już wiem, że mała jedzie z nami i poczeka ten kwadrans z mężem w poczekalni bo jak ich zostawię w domu to się zapłacze. Tatusia ręce jakoś jej nie pasują i urządza takie afery jak ją dłużej nosi że nic innego nie wykminię. Na razie tylko mama jest wg niej ok 🤷♀️ więc lepiej jak poczekają chwilę w poczekalni niż w domu nie wiadomo ile - zakładam, że może być opóźnienie
-
My już po wizycie. Na ten moment nadal niewiadomo nic na 100%. Ta duża torbiel z jajnika zniknęła (lub w ogóle jej nie było, tylko poprzedni lekarz źle zinterpretował obraz USG), ale pani doktor zauważyła jakiś płyn w macicy u Małej. Z jakiegoś powodu ten płyn nie znika - najbardziej prawdopodobna wersja jest taka, że nadal ma w sobie dużo moich hormonów, dlatego jej szyjka macicy jest zamknięta i nie przepuszcza tego płynu, żeby się go pozbyć z organizmu. Druga, mniej optymistyczna wersja jest taka, że ma wadę układu rozrodczego i zrośniętą szyjkę macicy. Na ten moment mamy kolejną kontrolę w październiku, żeby zobaczyć, czy płyn może sam zniknął. Tak czy siak, nawet jeśli zniknie to mamy mieć ją pod stałą kontrolą ginekologa, bo coś się tej lekarce nie spodobało jak to wszystko w środku wygląda…
Ech nie jest źle, ale mogłoby być lepiej. Staram się nie myśleć o tej najgorszej opcji -
O kurczę, ciągle coś u Was z tym układem rozrodczym Awokado
oby to rzeczywiście były tylko hormony, może jeszcze powoli się to normuje wszystko po porodzie. Trzymam kciuki żeby tak było! A jeśli szyjka jest zrośnięta, to wspominali czy można to jakoś operacyjnie leczyć?
-
Nineq wrote:Ja się jakoś na noc obawiam dawać go na brzuch. W ciągu dnia to przypilnuję. No ale... tylko to pomogło, żeby usnął.
Dzisiaj chłodniej na dworze to mam nadzieję, że będzie spokojniej. Bo na 15 idziemy na szczepienie...
Młodemu na głowie zrobił się jakiś guzek czy coś. Nie boli go jak dotykamy, ale mnie to wkurza😵💫tak samo jak drgania wargi dolnej i prawej nogi. Zastanawiam się czy to po prostu niedorozwinięty układ nerwowy czy coś jest nie tak...
Ja z młodym zaliczam krótkie przejażdżki samochodem. Muszę na pewno kupić lusterko. Gdzieś dalej średnio widzę jazdę, tylko jak dwie osoby, żeby ktoś z nim z tyłu mógł być.
Mojemu też drga warga i dzisiaj tez zauważyłam takie drgania prawej nogi właśnie 😶 ja to juz schizuje ze to przez te jego ulewania i brak snu...2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Tanashi wrote:O kurczę, ciągle coś u Was z tym układem rozrodczym Awokado
oby to rzeczywiście były tylko hormony, może jeszcze powoli się to normuje wszystko po porodzie. Trzymam kciuki żeby tak było! A jeśli szyjka jest zrośnięta, to wspominali czy można to jakoś operacyjnie leczyć?
-
Awokado mam nadzieje, ze sie to unormuje i że to rzeczywiście hormony. A może torbiel właśnie byla i zniknęła?23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
My po pediatrze. Mamy 3850g więc czas odpuścić schizę z tym, że mleko mamy to za mało.. w 3 tyg I 3 dni niecałe pół kilo na plusie (490g). No a przecież zaliczyła ten 10% spadek na początku:P
U lekarza wszystko ok. Zabawnie bo 5min przed wizytą poszła pielucha z siku. Zmieniamy raz dwa, patrzy na nas i leci druga opcja 🤣 dobrze, że na tę godzinkę wzięłam 3 pieluchy do plecaka. Swoją drogą jak ta waga jest taka po dwóch wielkich pieluchach to serio ciekawe.
Ogółem dzień łaskawy. Wczoraj koło 20 chwilowo dokazywala a ja też sie srednio poczulam bo caly dzien w domu bez 10 min wyjscia. Jednak dzien bez spaceru mi siada na psychike. Więc Mąż ja wziął a ja wyszłam na 40 min przewietrzyc głowę.
A potem przespała od 21:30 do 5-6. Potem drzemka 1.5h na Tacie to zrobiłam sobie długi prysznic itp. Następnie jedzonko i spacer koło 8 godzinny. A potem się jakoś nawet sprawnie zebraliśmy do lekarza. Coś tam popłakała w przychodni, ale też nie jakoś sporo. Teraz spi na mnie sobie od półtorej godziny xd
Jakie szczepionki wybraliście? Nasza pediatra polecała 6w1.
Ja to z tych co się zawsze szczepią, w ciazy też krztusiec i rsv był, ale gdzieś człowiek się zawsze lekko boi. Pocieszam się, że pneumokoki wzięłam tuż przed ciążą, w ciazy był ten krztusiec więc z częścią tych przeciwciał od szczepionek miała jakiś tam kontakt za moim pośrednictwem
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Avocado nie dziwię się, że się stresujesz. Mocno wierzę w to, że to tylko hormony i to wszystko zniknie
Ja dziś wyszłam sama na 3 h z domu, byłam w pracy też na chwilę. O boże jak mi to głowę oczyściło, tulę ją sobie teraz z taką wdzięcznością że mam do kogo wracać (kogoś dodatkowego niż dotychczas) i tak mi dobrze na sercuCel95, kasssia, Revolutionary , Nosa, Anabbit, Margareetka, Alex_92, Anuncja lubią tę wiadomość
-
Awokado trzymam kciuki, żeby rzeczywiście to były tylko hormony.
Cel my będziemy brać 6w1, też pediatra polecała.
Czy Wasze dzieci też tak wyją jak Was nie ma w domu,? 3 raz wyszłam bez młodego i 3 raz był ryk 10 min po moim wyjściu, a jak wróciłam i wzięłam na ręce to momentalnie przestał. -
U nas wpadło 6w1, pneumokoki i rota, popłakał chwilę przy wkłuciu, ale dość szybko się uspokoił i po wsadzeniu do fotelika standardowo się wylogował. Po powrocie do domu chwilę pogadał do zabawek, zjadł, pokrzyczał przy bąkach i właśnie śpi na mnie, więc traktuje to jako pretekst do nicnierobienia 🙈 mam nadzieję, że obędzie się bezkarność gorączek itd.
Chłop jedyne 6400 🫠🫠🫠 jak moje ręce to wytrzymują to ja nie wiem
Czy któraś z Was ma nosidło oprócz chusty? Myślałam o kavka handy albo multiageWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 14:22
-
Ja właśnie wczoraj koło tej 20 wyszłam jak płakała wracam a tam spi u Taty I tylko czasem jakiś kwękania
Ale Mąż ogółem często bardzo ją tuli, kołysze i kanguruje23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Dzięki dziewczyny, nie pozostało nam nic innego jak czekać do października i liczyć, że to wszystko będzie tylko niefajnym wspomnieniem.
Cel, my przegadaliśmy temat szczepień z położną i też będziemy szli w 6w1
Blackapple, to u nas jest odwrotnie 😆 Jak wychodzę na zakupy i mąż zostaje z małą sam, to dostaje po chwili wiadomość „śpi”, a ze mną obok nie ma szans na spanie. Pewnie kiedyś wjedzie jej mamoza, ale jeszcze muszę poczekać 🤪 -
Gusia u nas to taki plan awaryjny, że mieliby jechać ze mną. Ale mała nie jest dzisiaj jakoś bardzo marudna, bardziej się boję że mogłaby być glodna, a my w ogóle jeszcze nie wprowadziliśmy butli. Ale myślę, że mąż ją zajmie, pójdą na spacer, najwyżej później będzie z nią tańcował albo siedział w łazience bo tylko tam akceptuję dźwięk suszarki 😅 widocznie inaczej się odbija od płytek niż gołych ścian
Awokado, kurczę oby na kolejnej kontroli było dobrze. U nas moje hormony też dość długo się utrzymują u małej, nadal to widać po sutkach. Wygląda na to że macie dobrą panią doktor, na pewno właściwie sie Wami zajmie -
No u mnie mąż go też kanguruje i zawsze to on go nosi jak ma ten swój kryzys wieczorem, że mu nic nie pasuje, ale to nie działa jak mnie nie ma xD
Nie wiem jak przeżyją jak pójdę do ginekologa to może dłużej zejść, ale jakoś nie widzę zabierania dziecka tam. -
My też 6 w 1, pneumo 20 i rota, ale nam pediatra kazał przyjść w skończonym 8 tyg, więc u nas to 20 sierpnia będzie
Słyszałam że są dwie szkoły, jedna ze skończony 6, a druga ze. 8. Ale nie wnikam od czego to zależy
Tydzień później będą meningokoki
Dobrze że przyjdzie 800+, bo poza szczepieniem mamy jeszcze mojego gina i moja fizjo i sesję zdjęciowa więc zaboli 🙈 ale chociaż fizjo małej mamy na NFZ
Ale już zaczynam widzieć poprawę, dźwiga głowę powoli, zaczyna ja centrować, także jest postęp