CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
W ogóle to nogi mnie tak strasznie bolą po wczoraj. I niestety Męża tez zaczęły boleć te cholerne stawy. Także dziś od rana ja ogarniam Małą i siedzimy w chuscie żeby on pospal. Nosił za ciężkie te rzeczy a u jego Rodziców windy nie ma. Mam nadzieję, że to jednorazowo bo on ma dość wysoki prog bólu, jak mówi, że go boli to jest poziom przy którym którym bym już płakała z bólu
Z racji że dziś jadę do mojego lekarza, a nie ogarnęłam nic wcześniej. Kupowałyście coś lekarzom w ramach podziękowań?23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Spoko Cel, mój mąż jest bohaterem rodziny od kiedy został z małą jak byłam w szpitalu. Czasem już też mówię że no zajął się własnym dzieckiem, co miał za wyjście.
Ale co po niektórzy mówi: no mógł nie dać rady
I ja sobie myślę wtedy: i co? Wyszedłby po mleko i nie wrócił?Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:57
Revolutionary lubi tę wiadomość
-
Cel piona jeśli chodzi o ból stawów. Ja od 2 miesięcy czuje się jakbym miała ultr grypę. Boli mnie każda kość,każdy staw. Muszę się wybrać do reumatologa na nfz bo prywatnie to znowu zostawię ze 3 tys za badania a nie mam na to teraz. Nie wiedzialam ze mogą tak boleć nawet kolce biodrowe i policzki.
Mała mi znowu chciała mm. Po godzinnej bitwie pt "wyrapie Ci oczy i wyrwę wszystkie kudły babo jedna" skumałam, żeby dać małej butelkę. Wypiła 120ml na raz,bekła i poszla spać (z miną żaby) . -
Elza1234 wrote:Spoko Revolutiornary, mój mąż jest bohaterem rodziny od kiedy został z małą jak byłam w szpitalu. Czasem już też mówię że no zajął się własnym dzieckiem, co miał za wyjście.
Ale co po niektórzy mówi: no mógł nie dać rady
I ja sobie myślę wtedy: i co? Wyszedłby po mleko i nie wrócił?
Aktualnie rzadko mi się zdarza, ale potem będzie częściej, że mój młody będzie sam z ojcem i cieszy mnie to, bo będą mieć kontakt.
Dwa tygodnie po porodzie pojechałam do mamy, sama. Wszyscy byli niesamowicie zdziwieni, że młody został z ojcem. A ja chciałam 1h sama z dorosłymi.
Zmuszam młodego do aventa 🤡z 4 przeszłam na 3 smoczek z ciekawości. Póki co spokój w jedzeniu.Wiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:02
-
Ja to strzelam ze noszenie rzeczy na 4 piętro oraz ułożenie w aucie na porażonego prądem i wygiętego na kole poskutkowało tymi stawami dziś. Ale tylko tak mogła widzieć moja twarz a wolałam nie patrzeć jak się zapowietrza z nerwów wręcz.
Wiem, że może się Wam wydawać na co ona narzeka, dzień udany, dziecko ledwie pół godziny ryczało. Ale uwierzcie jak ona się denerwuje to wręcz brzmi jak wściekła pantera i mega się męczy, zgrzewa jak piekarnik i napowietrza z wściekłości. Nie tyle mi dźwięk przeszkadzał co się autentycznie bałam, że się własną slina zakrztusi. Minuta tego płaczu mi w efekcie mija jak godzina.23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Ja to nie wiem jak te kobiety dawały kiedyś radę. Dobrze, że się to zmieniło. Na moim osiedlu same chłopy z wózkami od rana do wieczora paradują. Wygrywają też procentami na placu zabaw.23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀
-
Cel95 wrote:Ja to nie wiem jak te kobiety dawały kiedyś radę. Dobrze, że się to zmieniło. Na moim osiedlu same chłopy z wózkami od rana do wieczora paradują. Wygrywają też procentami na placu zabaw.
-
Biedronko daj promocje na waterwipes bo mi się kończą!!
Co do poduszek do karmienia ja chyba nie umiem trzymać dla mnie jest za cienka, 2 razy taka powinna być.
O to wygląda fajnie ma ktoś?
https://mojswiatdziecka.pl/pl/p/Babymam-poduszka-ciazowa-rogal-do-spania-karmienia/7440?gad_source=1&gad_campaignid=17419003900&gbraid=0AAAAAByyCSc0XXzaz-vaa2YXZeIXPcKrI&gclid=CjwKCAjwkvbEBhApEiwAKUz6-yrUJAmSxHZo68Ui-pR0iBtYwuKxEvBXY8LxHS2Ih-CmHCVhPjJ_HxoCIWsQAvD_BwEWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:34
-
Revolutionary wrote:Nie, wszyscy mówią ze to fizjologia i musi minąć. Zresztą jest juz trochę lepiej pod tym względem w porównaniu do tego co bylo w tym 3-4 tygodniu życia.
U nas przybiera na wadze wręcz w górnych granicach 🤷♀️
I on tez sie dzisiaj obudził w nocy dwa razy: 23:30 i tu nie spal az do 1szej, bo wisiał na piersi a później o 3ciej, zasnął o 3:40 i spał do 5tej i juz tutaj wstał na dzień 🙈
Masakra
Nam gastrolog mówił że z refluksem jest tak że dziecko pije bd dużo zazwyczaj bo to łagodzi na chwilę ból. Ale jak dużo pije to dużo ulewa i tak ciągle
Myśmy mieli syrop jakiś na to
Triche pomógł.
Z tym że u nas najbardziej to pomoglo zmiana mleka na modyfikowaneWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 10:48
-
Karola3xJ:D wrote:Ja tak z obserwacji to widzę,że kobiety pomału zaczynają wszytko zwalać na facetów. Tak czasem przysiądę i poobserwuje ludzi to trochę te czasy w zła stronę idą. Matki bardzo zaczynają się odsuwać od dzieci.
Ale akurat u nas spacery to też mąż woli iść, bo on sobie włącza audiobook, albo idzie na te zewnętrzne siłownię i może tak z młodą i 3 h łazić. A mnie np niestety po godzinie spaceru w taką pogodę zaczyna boleć blizna
Choć nie powiem - od kiedy wiem jak ją mobilizować jest już lepiej -
Katikat wrote:Biedronko daj promocje na waterwipes bo mi się kończą!!
Co do poduszek do karmienia ja chyba nie umiem trzymać dla mnie jest za cienka, 2 razy taka powinna być.
O to wygląda fajnie ma ktoś?
https://mojswiatdziecka.pl/pl/p/Babymam-poduszka-ciazowa-rogal-do-spania-karmienia/7440?gad_source=1&gad_campaignid=17419003900&gbraid=0AAAAAByyCSc0XXzaz-vaa2YXZeIXPcKrI&gclid=CjwKCAjwkvbEBhApEiwAKUz6-yrUJAmSxHZo68Ui-pR0iBtYwuKxEvBXY8LxHS2Ih-CmHCVhPjJ_HxoCIWsQAvD_BwEKatikat lubi tę wiadomość
-
Gusia_ wrote:Revolutionary o której go kładziesz na noc?
Co drugi dzień ok 19-19:30 go myjemy, pozniej pielęgnacja i idę z nim do wywietrzonej sypialni ok tej 20-20:30 myślę, dostaje pierś i tu tak naprawdę wolna amerykanka - zależy jak sie uda. Nieraz (bardzo rzadko!) Zje i zaśnie. Najczęściej je je je, nagle zaczyna sie trzepać (obstawiam że chce odbić) ale jak próbuje go odbić to się wkurza, jest krzyk, nerwy, wiec później znowu chce pierś dalej, czaaaasem wystarczy ululanie. No ale schodzi się nam zawsze. Najczęściej zasypia tak 22-23 🙈 wczoraj spał 21-23:30.2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
A ja chyba na długi weekend złapałam jakiś wirus gardło i ucho. Zawsze takie rzeczy na długi weekend. Zawsze 😅 jeszcze moja siostra na urlopie i nie chce jej zawracać gitary, zobaczymy czy się obejdzie bez świątecznej opieki w sobotę
Ja nie rozumiem narzekania na dzieci i ciężki los matek 😅 nie wiem czy ludzie są teraz tak niedojrzali czy głupi że nie wiedzą jak wygląda opieka nad noworodkiem/niemowlakiem. Sprowadzają dzieci na świat jakby nie mieli pojęcia że dzieci płaczą, nie śpią i potem wielkie zdziwienie i zalposty. Ja mam wtedy ochotę powiedziec, że no nie trzeba być zbyt lotnym, żeby się zorientować, że życie to nie tylko piękne kadry z socjalmediow 🫣 Dla mnie tragediaWiadomość wyedytowana przez autora: Dzisiaj, 11:14
-
Revolutionary wrote:Co drugi dzień ok 19-19:30 go myjemy, pozniej pielęgnacja i idę z nim do wywietrzonej sypialni ok tej 20-20:30 myślę, dostaje pierś i tu tak naprawdę wolna amerykanka - zależy jak sie uda. Nieraz (bardzo rzadko!) Zje i zaśnie. Najczęściej je je je, nagle zaczyna sie trzepać (obstawiam że chce odbić) ale jak próbuje go odbić to się wkurza, jest krzyk, nerwy, wiec później znowu chce pierś dalej, czaaaasem wystarczy ululanie. No ale schodzi się nam zawsze. Najczęściej zasypia tak 22-23 🙈 wczoraj spał 21-23:30.
To czemu jak jesteś wykończona z braku snu nie ustawisz sobie życia tak, żeby też iść z nim spać od razu? -
Ja swojemu lekarzowi dałam słodycze, położnym pracującym w klinice też. Będę im wdzięczna do końca życia za córkę oraz za perfekcyjne poprowadzenie wszystkiego.
W szpitalu przy wypisie też wszystkim dałam torby ze słodyczami, nawet salowe dostały, bo w sumie odwalają kawał roboty każdego dnia.Elza1234 lubi tę wiadomość
Aniela ❤️ 4020g, 57cm, 06.06.2025 -
amoze wrote:Ja swojemu lekarzowi dałam słodycze, położnym pracującym w klinice też. Będę im wdzięczna do końca życia za córkę oraz za perfekcyjne poprowadzenie wszystkiego.
W szpitalu przy wypisie też wszystkim dałam torby ze słodyczami, nawet salowe dostały, bo w sumie odwalają kawał roboty każdego dnia. -
Luna30 wrote:Masakra
Nam gastrolog mówił że z refluksem jest tak że dziecko pije bd dużo zazwyczaj bo to łagodzi na chwilę ból. Ale jak dużo pije to dużo ulewa i tak ciągle
Myśmy mieli syrop jakiś na to
Triche pomógł.
Z tym że u nas najbardziej to pomoglo zmiana mleka na modyfikowane
Tak, my tez dajemy syrop. Przynosi ulgę wtedy kiedy jest dramat od podrażnionego gardla, młody zazwyczaj w moment sie uspokaja i zasypia. Ale na samo ulewanie raczej średnio pomaga. 🤷♀️2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Gusia_ wrote:To czemu jak jesteś wykończona z braku snu nie ustawisz sobie życia tak, żeby też iść z nim spać od razu?
Bo kiedyś muszę tez zjeść czy iść sie umyć ewentualnie odciągnąć laktatorem mleko? 🤔🫠
Czasem się uda że ma wieczorem dobry humor i przed myciem jego mogę się sama ogarnąć i wtedy najczęściej te pół godziny po nim śpię i ja. Ale najczęściej jest tak że od tej 17 on jest tak absorbujący że nie mam czasu się ogarnąć wcześniej.
Już nie wspominając że w wiekszosc dni on prawie nie ma drzemek w ciągu dnia albo mega krótkie więc zawsze jest coś jeszcze do zrobienia po tym jak on pójdzie spać. Ja wiem: sprzątanie nie jest najważniejsze blablabla, ale jednak w ciuchach jakis chodzić trzeba i on przede wszystkim tez musi mieć czyste ciuszki do ubrania, a wiec trzeba zrobić to pranie czy jest złożyć itd. Zresztą wiecie same jak jest, w domu zawsze jest co robić.
I tak, mój mąż dużo ogarnia kiedy ja nie mogę: psa przede wszystkim, wszystkie zakupy, wychodzenie ze śmieciami, cały ambaras dookoła.. no ale jednak jedna osoba sama wszystkiego nie ogarnie 🤷♀️2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Gusia_ wrote:A ja chyba na długi weekend złapałam jakiś wirus gardło i ucho. Zawsze takie rzeczy na długi weekend. Zawsze 😅 jeszcze moja siostra na urlopie i nie chce jej zawracać gitary, zobaczymy czy się obejdzie bez świątecznej opieki w sobotę
Ja nie rozumiem narzekania na dzieci i ciężki los matek 😅 nie wiem czy ludzie są teraz tak niedojrzali czy głupi że nie wiedzą jak wygląda opieka nad noworodkiem/niemowlakiem. Sprowadzają dzieci na świat jakby nie mieli pojęcia że dzieci płaczą, nie śpią i potem wielkie zdziwienie i zalposty. Ja mam wtedy ochotę powiedziec, że no nie trzeba być zbyt lotnym, żeby się zorientować, że życie to nie tylko piękne kadry z socjalmediow 🫣 Dla mnie tragediaasiun, Revolutionary , xSmerfetkax lubią tę wiadomość
-
No ale ja też muszę to zrobić 😅 pranie na luzie wstawisz z bobasem w drugiej ręce, kanapkę też zrobisz z dzieckiem na ręce i zjesz, a wykąpać można się i o 17.00 czasem jak mąż zerknie na bobasa, żeby iść spać o tej 21 chociaż dwa razy w tygodniu i nie paść ze zmęczenia. Ja nie mogłabym się tak męczyć, przecież to droga do jakiejś choroby w końcu taki chroniczny brak snu, dlatego nie rozumiem po prostu po co to sobie robić. Potem jesteś wykończona i sama piszesz że brak Ci cierpliwości. Nie cisnę ci absolutnie tylko szkoda mi Ciebie, bo jestem z wami zżyta