CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Dla mnie najgorsze jest zsynchronizowanie wszystkiego na wyjście jak młody jest już rozdrażniony i mam max 3 min zanim odpali aferę 😅 już wcześniej z nim na rękach robię sobie kawę do termosu, ściągam z wieszaka ubrania dla córki, potem wyciągam ciuchy dla młodego, smoczek do kieszeni, klucze i telefon do drugiej, wrzucam młodego w nosidło, córka się ubiera, potem schodzimy razem po schodach na dół, nogą zrzucam buty na parter ze schodów, zakładamy i wychodzimy, o ile jeszcze jakaś afera się nie przydarzy typu córka zapomniała Anny i Elsy 😅
-
Ja nie wiem jak w tę pogodę ubrać siebie a co dopiero dziecko xD ale u nas ostatnio zimno, więc ma taki prawie zimowy kombinezon z misiem w środku, no i body, koszulkę i leginsy i na to kocyk - wydaje się mieć wtedy optymalna temperaturę, bo ani nie jest za ciepły ani zmarznięty na karku 🙈
Dzisiaj też ma ze spaniem w dzień kiepsko, do południa spał 15min, przyjechała moja mama, zrobił aferę jakby go obdzierali ze skóry, pobujała go w wózku i śpi już chyba 40min - więc dochodzę do wniosku, że jednak ja coś robię źle, bo jak ona go uśpi to zawsze śpi conajmniej godzinę xD -
Pocieszające, że nie tylko ja mam problem z ubieraniem dziecka. I tak mi się wydaje, że trochę za ciepło go ubieram, ostatnio było 10 stopni, a ja wrzuciłam do wózka jeszcze otulacz, oprócz tego był w body+spodenki+skarpetki i lekki dresowy kombinezon. Czyli licząc gondolę jako warstwę, to miał ich na sobie 4. Też mama mi robi pranie mózgu pytając co chwila, czy mrożę dziecko (w 26 stopniach mroziłam, bo było w samym bodziaku, jak to tak bez skarpetek?). Mówi, że jest blady jak śpi, bo mu zimno, bo go nie przykrywam. Że powinien mieć rumiane policzki. A ja z jednej strony staram się robić swoje, ale uważam, żeby nie kierowała mną reguła przekory. Na szczęście moje lojalne dziecko było uprzejme się jeszcze nie rozchorować (mrozisz go i za chwilę będzie chory!)
-
Szarotka12 wrote:Pocieszające, że nie tylko ja mam problem z ubieraniem dziecka. I tak mi się wydaje, że trochę za ciepło go ubieram, ostatnio było 10 stopni, a ja wrzuciłam do wózka jeszcze otulacz, oprócz tego był w body+spodenki+skarpetki i lekki dresowy kombinezon. Czyli licząc gondolę jako warstwę, to miał ich na sobie 4. Też mama mi robi pranie mózgu pytając co chwila, czy mrożę dziecko (w 26 stopniach mroziłam, bo było w samym bodziaku, jak to tak bez skarpetek?). Mówi, że jest blady jak śpi, bo mu zimno, bo go nie przykrywam. Że powinien mieć rumiane policzki. A ja z jednej strony staram się robić swoje, ale uważam, żeby nie kierowała mną reguła przekory. Na szczęście moje lojalne dziecko było uprzejme się jeszcze nie rozchorować (mrozisz go i za chwilę będzie chory!)
Mój był podobna pogoda body dlugi plus czapeczka noe za gruba plus spodenki cienkie ze stopkami i na to spiworek. Jak mocno wiało zakładałam to okrycie gondoli. Wuec tak samo. -
Karola3xJ:D wrote:Suche powietrze?
Geniusz! Ja też mam katar ciegle i sobie nos kropie solą. Raz dziennie. Chyba mam baby brain że nie skojarzyłam. Ba nawet sama się zastanawiałam czemu ciągle muszę kropic ten nos. Myślałam że to...po porodzie xd serio bo po poprzednim miałam problemy laryngologiczne ( inne). Musze sprawdzić wilgotność jakoś. To bardzo prawdopodobne. Bardzo. W końcu używam w tym sezonie suszarki elektrycznej więc nie ma praniano i córce nie wyszła alergia a też miałam rozkmine czemu raz ma raz nie. Pewnie kwestia czy jest wilgotno na zewnątrz.
-
My dziś body na długi, legginsy, skarpetki i kombinezon dresowy z zyzio (ten z ociepleniem w środku) i czapka bawełniana. Powiem wam, że mam dość tych czapek, bo ona kręci głową i wiecznie ma uszy na wierzchu.
Zamówiłam jej komin merino, ale jeszcze chyba za wcześnie na niego? Macie jakieś wiązane do polecenia? -
To ja chyba najgrubiej ubieram z Was wszystkich, ale jak patrzę na odczuwalną i ostatnio rano było po 5 stopni to na body zakładałam bluzę albo lekki sweterek i na to kombinezon merino, plus spodenki oczywiście. Mi jest zimno jak wieje, ten wiatr ostatnio był lodowaty, więc malutką też ubieram ciepło
-
Anabbit nam teraz sprawdza się bonetka z Engela. Wcześniej też mieliśmy ten problem,że kręciła się i co chwile uszy na wierzchu.
U nas nas na spacer ubieram body krotkie+pajacyk+Kombinezon Zyzio z ocieplanej dresowki. Zależnie od pogody jeszcze przykrywam cienkim kocykiem albo zakładam okrycie gondoli.
Byliśmy dzisiaj u fizjo. Chyba nigdy się nie doczekam az w końcu bedzie dobrze. Dalej asymetria+ doszło spięcie obręczy barkowej.
Jutro idziemy do pediatry,od tygodnia co drugi dzień robi jedną kupę w ktorej jest kilka nitek krwi. Do tego znowu przeboje z tym jedzeniem,krzyczy głodna a potem zjada 60ml i to jej starcza czasem nawet na 3h... Teraz znowu budziki ustawiam w nocy i ją karmie co 3h,do tego sesja laktatorem. Więc śpię po 3/4h maks.
Nie wiem czy ja coś robię źle czy o co chodzi. Od wczoraj co chwile płacze,bo człowiek sie stara z całego serca a tu ciagle coś źle.
A i jeszcze okres dzisiaj dostałam i to tak z grubej rury. -
Zrobiłam sobie też test, bo bolą mnie od wczoraj migdałki, ale na szczęście ujemny
W każdym razie nie jedziemy nigdzie, przede wszystkim jesteśmy rodzicami a Gabi jest jaka jest i wiem że to byłoby dla niej sam stres.
Popłakałam już sobie nad swoim losem, jedziemy do osteo pracować nad szyją. -
Truskawka kurczę oby to nic poważnego te nitki krwi. Współczuję okresu 😥
Elza myślę, że to dobra decyzja. Jak to Twoja dobra koleżanka to na pewno zrozumie.
Jak ja wymarzłam dziś na spacerze, muszę już zamontować mufki do wózka, bo ręce aż mi zdrętwiały 🥶🥶Elza1234 lubi tę wiadomość
-
My dziś nawet nie wyszliśmy na dwór, ale ilość jęków mnie pokonała 🥲 Umówiłam szczepienie na poniedziałek, a córka wieczorem zaczęła mówić przez nos, będzie jutro katar jak nic 🫣 Dostała biały napar i olejki eteryczne do łóżka, mam nadzieję że młody nie złapie, ale coś czuję że to płonne nadzieje 😶🌫️
-
Anabbit wrote:My dziś body na długi, legginsy, skarpetki i kombinezon dresowy z zyzio (ten z ociepleniem w środku) i czapka bawełniana. Powiem wam, że mam dość tych czapek, bo ona kręci głową i wiecznie ma uszy na wierzchu.
Zamówiłam jej komin merino, ale jeszcze chyba za wcześnie na niego? Macie jakieś wiązane do polecenia?
Też tak mlodego dzisiaj ubrałam, bo wczoraj przyszedł nam kombinezon 😃 cuuuudny jest, wzięłam. 68 i jest naprawdę spory, dobrze że nie posłuchałam męża zeby brać 74 🙈🤣2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Elza1234 wrote:Zrobiłam sobie też test, bo bolą mnie od wczoraj migdałki, ale na szczęście ujemny
W każdym razie nie jedziemy nigdzie, przede wszystkim jesteśmy rodzicami a Gabi jest jaka jest i wiem że to byłoby dla niej sam stres.
Popłakałam już sobie nad swoim losem, jedziemy do osteo pracować nad szyją.
Na pewno jest Ci ciężko, ale to najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć.
-
Revolutionary wrote:Też tak mlodego dzisiaj ubrałam, bo wczoraj przyszedł nam kombinezon 😃 cuuuudny jest, wzięłam. 68 i jest naprawdę spory, dobrze że nie posłuchałam męża zeby brać 74 🙈🤣
Też jestem nim zachwycona, ale ja jeszcze ubieram w te nieocieplane. Tak krzyczy w wózku że jest jej ciepło xd 🤣 -
moana1 wrote:Na pewno jest Ci ciężko, ale to najlepsza decyzja jaką mogłaś podjąć.
Żyłam tym weselem już od paru miesięcy. Ale no takie życie -
Elza1234 wrote:Udało Ci się kupić?
Też jestem nim zachwycona, ale ja jeszcze ubieram w te nieocieplane. Tak krzyczy w wózku że jest jej ciepło xd 🤣
Tak, upolowalismy po 3 dniach 🙈 no właśnie dzisiaj pierwszy raz założyłam ale tez mu chyba bylo trochę za ciepło jednak. Wcześniej ubierałam taki inny zwykly jakis dresowy, ale on trochę ciasnawy jest :pElza1234 lubi tę wiadomość
2cs 🤞
17.10.2024 ⏸️🍀
18.10.2024 - 16dpo: Beta 381,000 mIU/ml, Progesteron 33,40 ng/ml ✊
21.10.2024 - 19dpo: beta 1067,000 mIU/ml 🍀
29.10.2024 - CRL 2,8mm, widać cień serduszka 🥹
06.11.2024 - CRL 1,03cm małego żelka 🥹 pięknie bijące ❤️
20.11 - 22.11 - szpital, podejrzenie CMV, wynik negatywny 🙏
22.11 - 2,14cm żelka Haribo, 180 uderzeń❤️
17.12.2024 - prenatalne, prawie 7 cm uparciucha, wszystko ok, chłopczyk (?) 💙 🥹
06.02.2025 - połówkowe, 370gram synusia 💙 😍
03.04.2025 III prenatalne - 1409g tłuścioszka 🤭
27.05.2025 - 36+1 - 3360g synusia 😶💪
25.06.2025 - N. 3530g, 58cm 💙
👩 30🧑 34 🐶 4
A journey of a thousand miles begins with a single step...
-
Revolutionary wrote:Też tak mlodego dzisiaj ubrałam, bo wczoraj przyszedł nam kombinezon 😃 cuuuudny jest, wzięłam. 68 i jest naprawdę spory, dobrze że nie posłuchałam męża zeby brać 74 🙈🤣
Mój mąż też ciągle mówi żeby brać wszystko większe to ja dłużej starczy xD on najchętniej by jej kupił piżamy na 74 (ona dopiero zaczyna nosić 68) i podwijał rękawy i nogawki na pięć razyRevolutionary , Margareetka lubią tę wiadomość
-
Revolutionary wrote:Tak, upolowalismy po 3 dniach 🙈 no właśnie dzisiaj pierwszy raz założyłam ale tez mu chyba bylo trochę za ciepło jednak. Wcześniej ubierałam taki inny zwykly jakis dresowy, ale on trochę ciasnawy jest :p
To moja jest tak ciepłolubna, że musiałam ją jeszcze kocem przykryć żeby zasnęła 😂
Ale ma to po mnie. Ja dziś w Tshirt, grubej bluzie i kurtce przejściowej 😂 -
U nas po szczepieniu wczorajszym bez gorączki i obrzęków 🙏🙏
Młody bardziej marudny i to chyba tyle. Dobrze że rotawirusy doustne to już ostatnia dawka.
Dzwoniłam żeby umówić echo serca młodego na NFZ i termin na Lipiec 2026🤣🤣🤣😳😳😳😳😳
Prywatnie na środę 🙄🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października, 09:55
Revolutionary , Werzol lubią tę wiadomość