CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Anabbit wrote:Pewnie dlatego, że rodzice zabraniają czekolady 😆 a wiecie co, ja nigdy nie zaniosłam cukierków do szkoły, bo moje urodziny zawsze wypadały w pierwszym tygodniu wakacji 😑 kiedyś chyba miałam pomysł żeby zanieść przed zakończeniem roku, ale potem uznałam, że to głupie i olałam sprawę 😂
Ale za tyle lat to może będą jeszcze inne wymysły szkolno przedszkolne 🤣 -
Werzol wrote:Jeju to mnie też już podbrzusze ostatnio pobolewa i kilka razy miałam myśli że będzie okres, oby nie wracał za szybko 😬 Kasia, ja miałam nadżerkę przed ciążą, teraz nikt o niej nie mówi, muszę zapytać na kolejnej wizycie. Lekarz mi kiedyś powiedział że po porodzie nadżerka może się zagoić, więc może jej już nie ma?
Karola, a dlaczego konkretne galaretki? Aż boję się myśleć co będzie jak przyjdzie temat przedszkola i urodzinek 😂 -
Karola3xJ:D wrote:Alergie na orzechy,czekoladę ,gluten i co tylko. Galaretki są bezpieczne.
Tak się czasem zastanawiam jak to możliwe, że przez tyle lat szkoły nigdy nikt nie dostał jakiejś reakcji alergicznej, cukierki urodzinowe miały zawsze cały przegląd potencjalnych alergenów 🤣 dzieci w klasie było wtedy po 30-35, więc prawdopodobienstwo było duże 🙈 btw moja siostrzenica chodzi do prywatnej szkoły i jak ją ostatnio odbierałam to byłam w szoku jak mi powiedziała, że jest ich 12 xD co za niefart jak nikogo się nie polubi, wśród 30 osób było łatwiej znaleźć kogoś do polubienia niż z 12 😏
Ogólnie przerażają mnie te wizje przedszkola, szkoły itd, to jest taka przepaść między tym co było kiedyś, dobrze, że jeszcze trochę czasu zostało 🙈 BOŻE BRZMIĘ JAK STARA BABA, KIEDYŚ TO BYLO TERAZ TO JUŻ NIE MAWerzol, Anabbit, KarolaKinga lubią tę wiadomość
-
Mój sam się "skrzywdził" - urodził się w dzień dziecka. Ja go nie pchałam na siłe, sam chciał. Pewnie dwa prezenty będzie sobie życzył z tej okazji.
Ja się obawiam pójścia młodego do szkoły... bo mi się nie chce znowu wracać do nauki, lekcji itd. 🙈 -
Kkk77 wrote:Tak się czasem zastanawiam jak to możliwe, że przez tyle lat szkoły nigdy nikt nie dostał jakiejś reakcji alergicznej, cukierki urodzinowe miały zawsze cały przegląd potencjalnych alergenów 🤣 dzieci w klasie było wtedy po 30-35, więc prawdopodobienstwo było duże 🙈 btw moja siostrzenica chodzi do prywatnej szkoły i jak ją ostatnio odbierałam to byłam w szoku jak mi powiedziała, że jest ich 12 xD co za niefart jak nikogo się nie polubi, wśród 30 osób było łatwiej znaleźć kogoś do polubienia niż z 12 😏
Ogólnie przerażają mnie te wizje przedszkola, szkoły itd, to jest taka przepaść między tym co było kiedyś, dobrze, że jeszcze trochę czasu zostało 🙈 BOŻE BRZMIĘ JAK STARA BABA, KIEDYŚ TO BYLO TERAZ TO JUŻ NIE MA
Ja miałam 12 osób w podstawówce i dało radę znaleźć koleżanki. Inna sprawa, że z tej klasy mam do tej pory kontakt tylko z jednym kolegą. -
Karola3xJ:D wrote:Ja jak pomyślę o tym owczym pedzie po macierzyńskim to mi słabo.
Mnie też, a ja nawet nie wożę dzieci do placówki, a do pracy siadam w pokoju obok 🫣 Serio współczuję, bo domyślam się że walka z dzieciakami od rana żeby dotrzeć na czas do przedszkola czy żłobka to jest wyzwanie. -
Okej nie pomyślałam o tych aspektach, nadal w głowie mam nasze czasy kiedy właśnie nikt się nie zastanawiał jakie cukierki “można” kupić 😅
U nas test poranków będzie jak zaczniemy rehabilitację, będziemy jeździć na 7:30 😳 jeszcze nie wiem jak się zorganizujemy, będę pakować w fotelik nakarmionego śpiocha -
Cześć dziewczyny jestem w drugiej ciąży ale pierwsza dawno za mną więc czuje się jak w pierwszej, 29 tc aktualnie ze względu na komplikacje muszę być pacjentką w przychodni przyszpitalnej,a tam wizyty raz na miesiąc. Czy to normalne? I kolejne pytanie brzuch wieczorami jak kamień twardnieje mi biorę 2x magne b6 forte norma czy nie ? Do tego ciągle jakies bakterie w moczu jestem po jednym antybiotyku czekam na kolejny posiew. Ogólnie dużo zmartwień boje się ciągle o maluszka i aby donosić tę ciążę. Potrzebuję słów pokrzepienia trochę. Pierwsza ciąża zero problemów.
-
Tanashi wrote:Mnie też, a ja nawet nie wożę dzieci do placówki, a do pracy siadam w pokoju obok 🫣 Serio współczuję, bo domyślam się że walka z dzieciakami od rana żeby dotrzeć na czas do przedszkola czy żłobka to jest wyzwanie.
-
Margareetka wrote:A to ja zupełnie na odwrót, czekam na ten etap, na wspólną naukę 😊 może to dlatego że ja sama lubiłam i nadal lubię się uczyć.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 października, 21:39
-
To tak w temacie tortów w placówkach jeszcze wam powiem jako osoba z branży 😅
W każdej placowce w jakiej pracowałam był zakaz przynoszenia tortów i ogólnie jedzenia. Jest to wbrew zasadom sanepidu. Nie mogą to być domowe wypieki,grozi to mandatem.
Są wyjątki gdy można przynieść- ale musi to być tort z zakładu posiadajacego zatwierdzenie sanitarne,z fakturą,bez składników alergizujących. Musi też być dostarczony i przechowywany w odpowiedni sposób. Do tego trzeba zostawić próbkę w razie gdyby doszło do jakiegoś zatrucia,którą też trzeba przechowywać w odpowiedni sposob.
W każdej placowce w ktorej pracowałam był własnie zakaz przynoszenia czegokolwiek. Na urodziny było ustalane z cateringiem albo kuchnią,że dawali tego dnia wiecej owoców+chrupki kukurydziane.
-
Truskawka w państwowej placówce nigdy się nie spotkałam właśnie z takim przynoszeniem. Za to prywatne to chyba mogą wszystko.
Elza ja od 3 nie śpię takze piona. Ja chora,dwójka co chwile sie budzacych dzieci w łóżku ,miauczący kot . Jak już zaczęłam przysypiać to był wstrząs i tak zabujało domem,że mnie wybudziło na amenWiadomość wyedytowana przez autora: 14 października, 08:14
-
Miałam iść dzisiaj na siłownię ale to ostatnie o czym dziś marzę 🙈 ale i tak się muszę w domu porozciągać bo źle spałam i wszystko mnie boli po jednej stronie
-
Gusia_ wrote:Hah, Tanashi to u nas też te słówko z Jadzi podłapały. „ o fuj! Ten ser smakuje tylko tatusiom, kupimy łagodniejszy” - od razu zadzwieczalo mi w głowie 😆 Kiedy książki dla dzieci wejdą zbyt mocno xd
Moje córki chodzą nieraz na urodzinki do małpiego gaju, bo znajome co mają dzieci w przedszkolu organizują i zapraszają. Dla mnie głupota. I zwykle dostają na odchodne jakieś torebki ze słodyczami tak bym powiedziała za kilkanaście zł
Dlaczego urodziny w małpim gaju to głupota?c