X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne CZERWIEC 2025
Odpowiedz

CZERWIEC 2025

Oceń ten wątek:
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 23 listopada 2024, 19:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rolka355 wrote:
    Ja mam w pon wizytę 8+4. Czy tylko ja tu jestem czarnowidzem? Im bliżej wizyty to co chwile sprawdzam ból cycków. No niech będzie wszystko ok 🤬. Będzie?


    Spokojnie będzie dobrze:) chociaz mówię to ja a źle spałam dzień przed wizytą czyli dzisiaj xd więc wiem że niełatwo jest. Ja staram się pp prostu być zajęta żeby nie myśleć. Szukam też np wózków, nianie chce kupić na dniach elektroniczna bo bym oszalala...to ki pozwala myśleć pozytywnie.

    Właśnie ktoś polecał nianie? Mogę prosić o Napisanie jeszcze raz? Dojrzalxm do kupna bo moja córka niby 4l ale broi...I chce taka z kamerą żeby widzieć co robi jak ja jestem na dole a ona w pokoju. Polecicie coś? Poza tym czasem wejdę do jej pokoju a jeszcze nie śpi i wtedy jest marudzenie że mam zostac:) a tak to sobie leży I zasypia sama xd A czasem wejdę bo np coś potrzebuje albo chce zgasić jej światło bo mysle ze spi a jednak nie ( sama sobie zapala).

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2024, 19:33

    rolka355 lubi tę wiadomość

  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 23 listopada 2024, 19:37

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Z ciekawosci: czy teraz są jakieś nowe standardy opieki że na usg prenatalne umawia się do perinatologa? Bo poprzednio nie pamiętam takiej specjalizacji, normalnie ginekolog robił...

  • Tanashi Autorytet
    Postów: 948 1214

    Wysłany: 23 listopada 2024, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Spokojnie będzie dobrze:) chociaz mówię to ja a źle spałam dzień przed wizytą czyli dzisiaj xd więc wiem że niełatwo jest. Ja staram się pp prostu być zajęta żeby nie myśleć. Szukam też np wózków, nianie chce kupić na dniach elektroniczna bo bym oszalala...to ki pozwala myśleć pozytywnie.

    Właśnie ktoś polecał nianie? Mogę prosić o Napisanie jeszcze raz? Dojrzalxm do kupna bo moja córka niby 4l ale broi...I chce taka z kamerą żeby widzieć co robi jak ja jestem na dole a ona w pokoju. Polecicie coś? Poza tym czasem wejdę do jej pokoju a jeszcze nie śpi i wtedy jest marudzenie że mam zostac:) a tak to sobie leży I zasypia sama xd A czasem wejdę bo np coś potrzebuje albo chce zgasić jej światło bo mysle ze spi a jednak nie ( sama sobie zapala).

    Mamy xblitz Kinder lite i jest super. Zasięg trzyma nawet w ogrodzie. Jedyny mały minus to słaba bateria, jak chcesz chodzić gdzieś bez prądu to gorzej, tak z godzinkę wytrzymuje a potem trzeba naładować, ale my mamy prąd nawet w ogrodzie to nie ma problemu 😅

    Luna30 lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Tanashi Autorytet
    Postów: 948 1214

    Wysłany: 23 listopada 2024, 19:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Z ciekawosci: czy teraz są jakieś nowe standardy opieki że na usg prenatalne umawia się do perinatologa? Bo poprzednio nie pamiętam takiej specjalizacji, normalnie ginekolog robił...

    Ja poprzednio też robiłam u ginekologa perinatologa, ale akurat w tej klinice do której chodzę robi tylko ten typ i jego ojciec. Oboje też pracują na oddziale patologii ciąży.

    preg.png
  • SZKODNIK Autorytet
    Postów: 565 502

    Wysłany: 23 listopada 2024, 19:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rolka355 wrote:
    Ja mam w pon wizytę 8+4. Czy tylko ja tu jestem czarnowidzem? Im bliżej wizyty to co chwile sprawdzam ból cycków. No niech będzie wszystko ok 🤬. Będzie?

    Będzie:)
    Tutaj chyba większość z nas tak schizowala lub schizuje...hihi

    Cinia95, rolka355 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 863 589

    Wysłany: 23 listopada 2024, 19:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Ja z pierwszym zaszłam w wieku 26, rodziłam w wieku 27 i byłam jedna z najmłodszych na porodówce:) co mnie w sumie zdziwiło. Bo ogólnie to uwazam ze do 30 najlepiej skończyć produkcje. No ale życie tak ułożyło ze będzie 32. Triche się przesunęło mi przez długie starania o 1sze. Dlatego też uważam że nie ma co czekać bo potem jest płacz albo presją zbliżającej się 40stki...a też niby teraz koło 40 dziewczyny mają, nawet 1 ale teściowa rodziła 3cie w wieku prawie 40 i też mówi że to już późno. Ze juz nie te siły a teraz ma nastolatka w domu. Wiadomo co innego jak ktoś się dlugo stara ale jak ktoś planuje dopiero zaczynać starania o 1sze świadomie po 35 to dla mnie już późno. Z tym że często niestety życie tak się układa ze jak znajdzie się partnera dopiero po 35 np to już trudno się wyrobić do tej 40stki magicznej i zazwyczaj zostaje się z jedynakiem. Znam kilka takich par co nie zdążyły z kolejnym dzieckiem z powodu wieku właśnie.
    Wiesz ja właśnie zaczęłam pierwsze starania w wieku 34 i bardzo się cieszę, wcześniej nie byłam gotowa na macierzyństwo, a teraz to sama przyjemność 🙂

    Alex_92, rolka355 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Nineq Autorytet
    Postów: 1064 1362

    Wysłany: 23 listopada 2024, 19:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    rolka355 wrote:
    Ja mam w pon wizytę 8+4. Czy tylko ja tu jestem czarnowidzem? Im bliżej wizyty to co chwile sprawdzam ból cycków. No niech będzie wszystko ok 🤬. Będzie?
    Będzie :) bo dlaczego nie?
    Ja przed każdą wizytą schizuje. Dziś rano na luzaka wstałam, bo prenatalne i na pewno ok, a tu mnie zaskoczyło plamienie, aż się poryczałam, że poroniłam 🫣 schodzi ze mnie stara krew po ostatnim szaleństwie. A na USG bobek se macha nogami i podskakuje.

    Alex_92, Cinia95, asiun, rolka355 lubią tę wiadomość

    💔28/03/2024

    ⏸️30/09/2024 🥹🙏🌈

    💙🥰

    preg.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 863 589

    Wysłany: 23 listopada 2024, 19:56

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kindziukowa, no o Żelaznej też kiedyś myślałam, ale słyszałam dużo historii o tym jak przetrzymywali poród zbyt długo, zamiast robić CC. Niestety mają tam zbyt duże parcie na poród SN. No ale jak pójdzie wszytko dobrze to bajka, jak prywatny szpital.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2024, 20:08

    Kindziukowa lubi tę wiadomość

    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 23 listopada 2024, 20:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasssia wrote:
    Wiesz ja właśnie zaczęłam pierwsze starania w wieku 34 i bardzo się cieszę, wcześniej nie byłam gotowa na macierzyństwo, a teraz to sama przyjemność 🙂

    Dla mnie to już za późno by było. Po prostu nie wydaje mi się że miałabym tyle siły żeby 2jke urodzić do 40stki:p jednak czuje ze mam mniej sił niż 10l temu. Każdy robi jsk uwaza dla mnie po prostu świadomie to już nie byłby ten czas. Myśmy wzięli ślub w wieku 21l, to życie tylko we dwoje tyle czasu jakieś takie puste dla mnie by było. Po prostu chyba mój czas nadszedł wcześniej. Ale wiadomo psychika jest mega ważna. Jak ktoś nie czuje się gotowy wcześniej to też można trochę poczekac;)

    Niby też płodność jest gorsza aczkolwiek w naszym przypadku o pierwsze staraliśmy sie ponad 3l a drugie w zasadzie od razu zmajstrowalismy:p

    Też zależy ile dzueci ktoś chce. My minimum dwójkę a nie wykluczam 3jki:) a też jak przykład pokazuje wolę mieć większą przerwę między dziećmi, min 3l...Więc to trwa..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2024, 20:27

  • HejAnku🌸 Autorytet
    Postów: 689 810

    Wysłany: 23 listopada 2024, 20:38

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna to np my uwielbiamy naszą samotność i właśnie zdecydowaliśmy się na dziecko trochę ze zdrowego rozsądku - jesteśmy gotowi, dużo o tym dyskutowaliśmy ale to wciąż zdrowy rozsądek. To tak ogólnie z innej perspektywy chciałam dodać

    Kochamy podróże i o ile staram się myśleć o tym, że dziecko nie ogranicza o tyle czytam wasze doświadczenia z zostawianiem dzidziona i się przerażam🙈 Ja sobie w głowie ułożyłam cudowny plan babciowania, a trochę mnie sprowadziłyście na ziemię😂 podróże z dzieckiem spoko, imprezy - na pewno, nie tak komfortowego ale przejdą z dzieckiem ale mamy z mężem też jedną słabość - góry i adrenalina. I o ile na pagórki wsadzę w chustę czy później nosidło tak w Wysokie Tatry - hmmm chyba bym trafiła do głównego wydania wiadomości xd więc plan mam żeby potomka nauczyć zostawania z babcią ale miałam też plan na aktywna ciążę, a mam za sobą równiutki miesiąc ziemniakowania w łóżku 😂

    💔 Marcysia 21t 👼
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 23 listopada 2024, 20:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    kasssia wrote:
    Wiesz ja właśnie zaczęłam pierwsze starania w wieku 34 i bardzo się cieszę, wcześniej nie byłam gotowa na macierzyństwo, a teraz to sama przyjemność 🙂

    Ja urodzę pierwsze tak 34,5 lat. Dla mnie też wczesniej nie wchodziło w ogole w grę.

    Nineq, kasssia, Alex_92 lubią tę wiadomość

  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 23 listopada 2024, 20:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    HejAnku🌸 wrote:
    Luna to np my uwielbiamy naszą samotność i właśnie zdecydowaliśmy się na dziecko trochę ze zdrowego rozsądku - jesteśmy gotowi, dużo o tym dyskutowaliśmy ale to wciąż zdrowy rozsądek. To tak ogólnie z innej perspektywy chciałam dodać

    Kochamy podróże i o ile staram się myśleć o tym, że dziecko nie ogranicza o tyle czytam wasze doświadczenia z zostawianiem dzidziona i się przerażam🙈 Ja sobie w głowie ułożyłam cudowny plan babciowania, a trochę mnie sprowadziłyście na ziemię😂 podróże z dzieckiem spoko, imprezy - na pewno, nie tak komfortowego ale przejdą z dzieckiem ale mamy z mężem też jedną słabość - góry i adrenalina. I o ile na pagórki wsadzę w chustę czy później nosidło tak w Wysokie Tatry - hmmm chyba bym trafiła do głównego wydania wiadomości xd więc plan mam żeby potomka nauczyć zostawania z babcią ale miałam też plan na aktywna ciążę, a mam za sobą równiutki miesiąc ziemniakowania w łóżku 😂


    Ja się radzę nie nastawiac:) wiesz dziecko jest małe kilka lat tylko. Na niskie góry to niemowlę nawet łatwiej w chuscie. Moja weszła na wspomniana Ślęża sama w wieku 3l. I zeszła sama. Niby niewysoka góra ale coś zawsze. Poza tym zawsze można pojechać grupa i np jedna oś idzie na morskie Oko a druga gdzieś wyżej a potem zamiana. Duuuuzo zależy od dziecka. Są takie z którymi objedziesz świat w wieku do roku np znajomi do Chorwacji autem z 3jka jechali i najgorzej było z 7latka:p a najlepiej 6msc...a są dzieci nieodkladalne;) każde kochane i każde inne uczy nas innego macierzyństwa. Ja się nie nastawiam na nic. Byle było zdrowe i damy radę czy podróżując czy nie.

    Za to potem uwierz mi to nieopisana radosx jak np możesz w spokoju wziąć kąpiel albo zjeść cieply obiad. Człowiek docenia drobiazgi i to jest piękne. Ja do tej pory się dziwię i cieszę jak córka się bawi sama. Bardzo doceniam i wspólne chwile i te kiedy mam spokój. Na pewno tak bym np nie docenila przespanych nocy. A tak to rok niespania i człowiek budzi się kolejne ponad 3l ze zdziwieniem że pospal. Wiadomo niecodziennie ale te nieprzespane noce też są super bo sobie mysle; ale teraz mamy super, 90proc przespanych:p

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2024, 20:49

    Alex_92 lubi tę wiadomość

  • Zuza96 Debiutantka
    Postów: 6 18

    Wysłany: 23 listopada 2024, 20:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja za prowadzenia ciąży place 250 zł i mój lekarz pracuje w szpitalu ginekologicznym w którym planuje rodzić.

    Starania zaczęliśmy z mężem zaraz po ślubie jak miałam 26 lat, ale podeszliśmy do tego na luzie, jak się uda to się uda. Tylko że długo się nie udawało i zaczęłam się martwić że coś jest nie tak. Cykle mam krótkie 23-26 dni i jak raz byłam na wizycie u jednej ginekolog to mnie nastraszyła że krótkie cykle mogą być nie owulacyjne 🫣 i gdzieś cały czas miałam to w głowie. Potem ta ciąża pozamaciczna i milion myśli co jest nie tak. Ale stwierdziłam że dam jeszcze szansę. No i tak od ślubu minęły 2 lata i się udało 😊 u mnie i u męża w rodzinie to będzie pierwsze nowe pokolenie 😂 nikt nie ma dzieci z rodzeństwa ani kuzynostwa

  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 23 listopada 2024, 20:54

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza96 wrote:
    Ja za prowadzenia ciąży place 250 zł i mój lekarz pracuje w szpitalu ginekologicznym w którym planuje rodzić.

    Starania zaczęliśmy z mężem zaraz po ślubie jak miałam 26 lat, ale podeszliśmy do tego na luzie, jak się uda to się uda. Tylko że długo się nie udawało i zaczęłam się martwić że coś jest nie tak. Cykle mam krótkie 23-26 dni i jak raz byłam na wizycie u jednej ginekolog to mnie nastraszyła że krótkie cykle mogą być nie owulacyjne 🫣 i gdzieś cały czas miałam to w głowie. Potem ta ciąża pozamaciczna i milion myśli co jest nie tak. Ale stwierdziłam że dam jeszcze szansę. No i tak od ślubu minęły 2 lata i się udało 😊 u mnie i u męża w rodzinie to będzie pierwsze nowe pokolenie 😂 nikt nie ma dzieci z rodzeństwa ani kuzynostwa


    To będziesz jak my pionierką. Co ma zarówno plusy jak i minusy. My pierwsi z dzieckiem i pierwsi z dwójką bo wciąż o ile mi wiadomo tylko ja w ciazy w obu rodzinach. Z tym że wszyscy młodsi w wieku 15- 30l. Więc tak naprawdę to moi bracia tylko mogliby już mieć patrząc na statystykę. Bo statystycznie to chyba gdzieś 28l jest z tego co kojarzę

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2024, 20:56

  • Zuza96 Debiutantka
    Postów: 6 18

    Wysłany: 23 listopada 2024, 21:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rodzeństwo męża w przedziale wiekowym 32-38, raczej nie zapowiada się żeby pojawiły się dzieci u nich. A u mnie bracia w wieku 20 także jeszcze młodzi. Trochę mi szkoda że nasze dzieci nie będą miały kuzynostwa w podobnym wieku. Ja w podstawówce i gimnazjum najwięcej czasu spędzałam z kuzynostwem właśnie. No ale takie czasy

  • kasssia Autorytet
    Postów: 863 589

    Wysłany: 23 listopada 2024, 21:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:
    Dla mnie to już za późno by było. Po prostu nie wydaje mi się że miałabym tyle siły żeby 2jke urodzić do 40stki:p jednak czuje ze mam mniej sił niż 10l temu. Każdy robi jsk uwaza dla mnie po prostu świadomie to już nie byłby ten czas. Myśmy wzięli ślub w wieku 21l, to życie tylko we dwoje tyle czasu jakieś takie puste dla mnie by było. Po prostu chyba mój czas nadszedł wcześniej. Ale wiadomo psychika jest mega ważna. Jak ktoś nie czuje się gotowy wcześniej to też można trochę poczekac;)

    Niby też płodność jest gorsza aczkolwiek w naszym przypadku o pierwsze staraliśmy sie ponad 3l a drugie w zasadzie od razu zmajstrowalismy:p

    Też zależy ile dzueci ktoś chce. My minimum dwójkę a nie wykluczam 3jki:) a też jak przykład pokazuje wolę mieć większą przerwę między dziećmi, min 3l...Więc to trwa..

    a widzisz, to zupełnie inne podejście niż moje :)

    Ja np. teraz dużo lepiej się czuje niż 10 lat temu, bo ogarnęłam swoje problemy zdrowotne, wiem co mi służy itd. no może poza bólem pleców, ale to bardziej od pracy siedzącej niż od wieku.

    Ja czuje się teraz mega spełniona, wyszalałam się, pożyliśmy sobie we dwójkę ok. 8 lat (o ile dobrze liczę), znamy się jak łyse konie. No i też się cieszę, że zdecydowaliśmy się na dziecko już w takiej dojrzałej fazie związku, bo jak sobie przypomnę nas nawet po 5 latach i teraz to zupełnie inna bajka. Nie dziwie się, że jest tyle rozwodów po roku, dwóch po narodzinach dziecka, bo trzeba być zgranym, żeby jakoś to wszystko ogarnąć. No i oczywiście doświadczenie zawodowe mamy oboje, więc i finansowo jest w życiu spokojnie.

    Z płodnością to też nie trafisz. Ja zaszłam po roku od odstawienia anty od razu jak mi się pojawił okres. Teraz też mega szybko jak tylko zaczęliśmy celować w dni płodne. A mam koleżankę, młodszą, która po prawie 10 latach zdecydowała się na in vitro. No i ja ciągle nie wykluczam tego trzeciego dziecka, zobaczymy jak nam się ułoży. Teraz będę jeszcze rodziła w wieku 39, więc na ludzie 41-42 można jeszcze jedno pyknąć ;) Nawet ostatnio żartowałam, ze dobrze, że nie zaczęliśmy wcześniej, bo strach myśleć co by się działo 😂

    Moja teściowa też tak mówi, że nie miała już siły, bo jedno dziecko miała grubo po 40, no ale ona w ogóle o siebie nie dbała, więc nie dziwne, że nie miała już siły po 40. Są ludzie w wieku 60 co biegają maratony, więc duże znaczenie ma jak się prowadzimy;)

    Co do cen prywatnych to ja też mam w ramach ubezpieczenia, ale wiem, że u mojego płaci się 250 za wizytę. W poprzedniej ciąży płaciłam 500, ale to była pani profesor.

    Mi też będzie robił prenatalne perinatolog, prowadzący też ma tą specjalizację, ale to chyba tak często wychodzi, że lekarze zainteresowani tą tematyką robią drugą specjalizację, ale chyba nie jest tak, że tylko ci ze specjalizacją są kompetentni. Pewnie jak coś sie źle to dopiero trzeba do periantologa.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 listopada 2024, 21:28

    przygodami66, Alex_92 lubią tę wiadomość

    preg.png
  • Luna30 Autorytet
    Postów: 1017 470

    Wysłany: 23 listopada 2024, 21:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zuza96 wrote:
    Rodzeństwo męża w przedziale wiekowym 32-38, raczej nie zapowiada się żeby pojawiły się dzieci u nich. A u mnie bracia w wieku 20 także jeszcze młodzi. Trochę mi szkoda że nasze dzieci nie będą miały kuzynostwa w podobnym wieku. Ja w podstawówce i gimnazjum najwięcej czasu spędzałam z kuzynostwem właśnie. No ale takie czasy


    Czyli nie planuja dzieci ? Bo u mnie by w przyszłości raczej wszyscy chcieli. Oczywiście jeśli będą w stałym związku i zdrowie pozwoli. Ale nie jest tak że mówią że są na nie.

  • kasssia Autorytet
    Postów: 863 589

    Wysłany: 23 listopada 2024, 22:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Luna30 wrote:

    Mi chodziło że nie będę miała siły e nie fizycznie bo staram się aktywniej żyć, wróciłam po ciąży go aerobiku, schudłam sporo itp. Ale bardziej o psychikę. Ja nie mam cierpliwości do dzieci za dużo. Im jestem starsza tym trudniej mi się dopasować, mam swoje nawyki, lubię wygodne życie i to że mam czas dla siebie. Fizycznie to w ciąży poprzedniej miałam formę życia a było to w wieku 27l wtedy więc bliżej 30. Potem trochę mi się obniżyła a teraz jest uważam na znośnym poziomie. Nie uprawiam wyczynowo sportu ale na basen pójdę, po górach pochodzę, na rowerze przejadę do przedszkola I spowrotem bez zmęczenia ( mam ok 10km) itp. Zdecydowanie psychika u mnie to mój słaby punkt. U nas trochę też inaczej bo nie chciałam przerwy 10l między dziećmi. Może źle się wyraziłam. Po prostu czuje ze potem już bym się nie zdecydowała na kolejne. Za bardzo byłoby mi...wygodnie:) a jednocześnie wiem że bym za ileś lat żałowała. Pokrecone;) nie wiem czy ktoś ma takie odczucia podobne. Po prostu uważam że każde macierzyństwo ma plusy i minusy. Młodość to własnie dla mnie elastyczność pewna:) no i wiem że to generalizowanie ale jednak starsi rodzice u nas w środowisku bardziej są wygodni właśnie: puszczają więcej bajek, dzieci siedzą po 12h w placówkach bo oni jeszcze jeżdżą na siłownię, na spotkania ze znajomymi i ciągle te dzieci podrzucają komuś. Realizacja realizacja ale ja chce mieć dzieci żeby je wychowywać, wiadomo że każdy potrzebuje czasu dla siebie ale oni jakby nie umieli zrezygnować z poprzedniego życia a jednak dzieci potrzebują zwłaszcza przez pierwsze lata obecności przede wszystkim.

    Jak wspominałam myśmy wzięli ślub w wieku 21l, zostając rodzicami byliśmy w związku już od 9l lacznie:) może też zdążyliśmy po prostu wcześniej się dotrzeć bo wcześniej się poznaliśmy:) w zasadzie więc idealnie tyle samo lat w związku byliśmy co wy, jak zaszłam w ciaze:)


    znów się uśmiechnęłam pod wąsem, bo mam zupełnie inne spojrzenie. fajnie tak sobie powymieniać doświadczenia i poglądy.

    mi właśnie cierpliwość przyszła z wiekiem, bardzo dużo cierpliwości nauczyłam się dzięki pracy z ludźmi, a pamiętam jak do 30 byłam mega nerwusem, nie wiem jak inni wytrzymywali ze mną ;) dlatego właśnie cieszę się, że nie miałam wtedy dziecka, bo wiem, że na nim to by się najbardziej odbiło.

    no i też mam inne obserwacje odnoście "starszych" rodziców. poznaje dużo rodzin odkąd mam dziecko i dużo z nich właśnie może się zaangażować ze względu na warunki finansowe, stabilną pracę, która pozwala odebrać dzieci wcześniej z przedszkola itd. ja np. teraz napewno nie planuje wrócić do pracy po roku, ale zostać z dzieckiem 2 może nawet 3 lata i jest to możliwe tylko dlatego, że spokojnie wyżyjemy z jednej pensji. wcześniej nie mielibyśmy takiej opcji.

    preg.png
  • Cel95 Autorytet
    Postów: 2418 2015

    Wysłany: 23 listopada 2024, 22:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas też będzie 10 lat znajomości niedługo (no akurat się fajnie złożyło!) więc mimo, że mam 29 lat świeżo skończone to już bardzo długo jesteśmy razem i było dużo docierania się, mnóstwo podróży itp

    kasssia lubi tę wiadomość

    👰🏻‍♀️29 👨‍💼32

    2023/2024 - odkrycie przeciwciał zespołu antyfosfolipidowego, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny

    Letrox, hydroxychloroquine, acard
    + ⏸️ neoparin (+ do 18tc encorton, duphaston, utrogestan)

    Wznowienie starań 09'24
    1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
    6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
    10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
    18/11 9+0, CRL 2,4 💗 178/min
    5/12 11+4, CRL 5,4 💗 158/min
    Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
    3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
    21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
    II prenatalne 3.02 🙏
    🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀

    preg.png
  • kasssia Autorytet
    Postów: 863 589

    Wysłany: 23 listopada 2024, 22:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Cel95 wrote:
    U nas też będzie 10 lat znajomości niedługo (no akurat się fajnie złożyło!) więc mimo, że mam 29 lat świeżo skończone to już bardzo długo jesteśmy razem i było dużo docierania się, mnóstwo podróży itp
    no podróże to dobra okazja na docieranie się, zgadzam się 😂

    preg.png
‹‹ 232 233 234 235 236 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

PMS, czyli zespół napięcia przedmiesiączkowego - przyczyny, objawy, leczenie

Zespół napięcia przedmiesiączkowego to ogólne określenie na objawy i dolegliwości, które odczuwają kobiety przed miesiączką. A jakie są najczęstsze objawy PMS? Co jest ich przyczyną? Czy i kiedy napięcie przedmiesiączkowe wymaga leczenia? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Ciąża pozamaciczna - czym jest i jakie są objawy ciąży pozamacicznej?

Ciąża pozamaciczna (ektopowa) zdarza się raz na 90-100 przypadków ciąży. Jest to ciąża, która zamiast w macicy rozwija się poza nią. Objawy ciąży pozamacicznej nie są jednoznaczne. Trudno ją czasem rozpoznać, bo na początku objawy są podobne do ciąży o prawidłowym przebiegu. Na późniejszym etapie pojawia się ból podbrzusza, krwawienie oraz brak prawidłowego przyrostu hormonu hCG. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ