CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
U nas akuku, włosy i kizianie po brzuszku bardzo dużo śmiechu powodują
Czasem też się śmieje na nasz widok w głos jak drugi ma ją na rękach
Uśmiecha też się dużo, czasem tylko w gondoli tak poważnieje.. może bo z niej nam wyrasta
Margareetka lubi tę wiadomość
23/24 - odkrycie przeciwciał APS, zespołu Sjögrena, 1 kir implantacyjny
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 ładne przyrosty bety
6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm
10/11 plamienia, IP, żyjemy 💪🏻
Prenatalne 9/12 - wszystko ok🥳🌈
3/01 - 137g Córeczki 🤗💗
21/01 - 220g mistrzyni jogi 💫🦔
II prenatalne 3.02 - 330g akrobatki 🌸
7.02 - 410g księżniczki 🥰
28.02 - 615g Córeczki ze zdrowym serduszkiem ❤️
13.03 - 781 gram Maluszka 🐨
8.04 - mamy już 1368 gram 😍
14.04 - piękne wyniki III prenatalnych🌷
7.05 Ważę już 2,4 kg👶🏻❤️
5.06 Mam już 3kg🥰
🍀🍀🍀🍀🍀🍀🍀


-
O to to, wzdycha tak śmiesznie „eeeeeeh” jakby znudzony tym żyćkiem 😅 śmiać w głos zaczął się dosłownie kilka dni temu i to też nie ma reguły co go akurat rozbawi.Elza1234 wrote:U nas to było tak, że raz się zaśmiała w głos i potem było z 2/3 tyg przerwy, no a potem jak wróciło to już zostało.
A teraz nauczyła się wydawać dźwięki jakby ostatnie tchnienie, strasznie nas to bawi
Boże rozmiar 80? 😳 U nas nadal 62🫣 no chyba, że leginsy jakieś to wtedy 68, albo pajace ze stopami to tak samo.
Ja stwierdziłam wczoraj, że małemu wyciągam kokon z dostawki, bo jakiś się mały zrobił i musi zacząć spać po prostu na „gołym” materacyku. Efekt? Spał od ok 20:30 do bodajże 1:30 sam, potem zaczęły się maratony, rolowanie i wzięłam go do siebie. O 3 odłożyłam go z po raz 2 to już tylko godzinka spania samemu, więc znowu wylądował przy cycu, Ale spał do tej 6:50 🫣 wydaje mi się, że wyszło całkiem ok 💪🏻
Karola współczuję z plombą, ja się umówiłam na sobotę, żeby skończyć tego co zaczęłam w 3 trymestrze. Ona mi tylko „tymczasowo” pomogła, no ale trzeba zrobić jakieś rtg itd zobaczyć co tam i jak tam. A czemu dopiero grudzień? Kurczę niezłe obłożenie. -
Elza to super że są takie postępy. Może obędzie się bez tej operacji co wam groziła ✊🏻
Moja śmieje się jak ją całuję po szyjce,po boczkach i pod kolankami.
Z tatą jak robi z nią przysiady 😅
A w weekend śmiała się do mojej mamy tak po prostu,jak do niej gadała 🤷🏼♀️
Dużo się uśmiecha i wydaje różne dźwięki. Jakieś muczenie i buczenie,pierdzenie i plucie. Wczoraj taki pisk z siebie wydała że aż sie wystraszyłam 😅
Raz ją nagrałam i akurat tak krzyknęła,że brzmiało to jak moje imię 🤣
Karola współczuję tej plomby 🙈
Myślicie że z takim maluchem można iść do Lumina Parku czy jednak grozi to zbyt dużym przebodzcowaniem? -
Ja też bym szła do takiego parku, bo mój uwielbia wszelkie światełka. A jak się okaże że przebodzcowuje to zawsze można rozłożyć daszek od wózka 😀
Karola współczuję z tym zębem 🙈
Dziś się dowiedziałam, że mój mąż jedzie prawdopodobnie na dwa tygodnie delegacji do Niemiec w grudniu... Ale jestem tym zachwycona 🫠 -
Zmienili nam ćwiczenia z Vojty żeby teraz nogi aktywizować bo są trochę w tyle
Ogólnie w tamtą stronę bez dramatu, teraz chwilę pokrzyczała i zasnęła więc zrobię większy spacer skoro mam okazję
kasssia lubi tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Zmienili nam ćwiczenia z Vojty żeby teraz nogi aktywizować bo są trochę w tyle
Ogólnie w tamtą stronę bez dramatu, teraz chwilę pokrzyczała i zasnęła więc zrobię większy spacer skoro mam okazję
Może jednak uda się odczarować wózek i spacery 🥰 -
Ja bym poszła. Na Mikołajki u mnie w mieście podobno zapalenie światełek świątecznych itd., i zabieramy młodego. Uwielbia światełka.Truuskaawka wrote:Elza to super że są takie postępy. Może obędzie się bez tej operacji co wam groziła ✊🏻
Moja śmieje się jak ją całuję po szyjce,po boczkach i pod kolankami.
Z tatą jak robi z nią przysiady 😅
A w weekend śmiała się do mojej mamy tak po prostu,jak do niej gadała 🤷🏼♀️
Dużo się uśmiecha i wydaje różne dźwięki. Jakieś muczenie i buczenie,pierdzenie i plucie. Wczoraj taki pisk z siebie wydała że aż sie wystraszyłam 😅
Raz ją nagrałam i akurat tak krzyknęła,że brzmiało to jak moje imię 🤣
Karola współczuję tej plomby 🙈
Myślicie że z takim maluchem można iść do Lumina Parku czy jednak grozi to zbyt dużym przebodzcowaniem?
Kupiliśmy rok temu imprezowy głośnik jbl, taki stojący. Wczoraj włączony, bo stoi nieużywany ostatnio, to zeby podładować. Leciały fasolki, kulfon, a mlody zapatrzony w światełka na głośniku 😅 -
U nas Czereśnie ostatnio lecą, widzę że mój mąż nawet śpiewa już
Tak, liczę że odczaruje te spacery bo ja je też dla własnej głowy potrzebuje
My też planujemy jechać na światełka, może młoda nie zaśnie jak 1.11 na cmentarzy 🤣 -
Właśnie Kornelia uwielbia patrzeć na światełka i bardzo chciałam ją zabrać do tego ogrodu.
Tylko w mojej głowie zebrały się myśli że wyjść z nią z domu o 17 to już za późno i po takim seansie bedzie ciężka nocka 🙈 Ale trudno,chyba zaryzykuje. Rozstawili nam te światełka 10 minut drogi autem od nas,w razie czego szybko wrócimy do domu.
Z piosenek to moj bobas uwielbia i uspokaja się jak jej śpiewam Pszczółkę Maję Wodeckiego 🥰 -
Margareetka wrote:Laura u mnie wjechało dotykanie mojej twarzy na całego... Wali pięścią, szczypie, czasem delikatnie głaszcze xd
Jak śpi w dostawce to jeszcze nie wędruje, ale w łóżku to no cóż 😅 zasypia na skraju od dostawki, po godzinie budzimy się w połowie łóżka xd
Anabbit kciuki za szczepionkę 🤞
Kkk7 fajnie, że RD dobrze Wam idzie ❤️ coś mu do tej pory nie zasmakowało, czy wszystkie smaki akceptuje?
Karola i jak mąż po weselu? Kosz umyty? 😅😅
Póki co to wszystko mu wchodzi, pierwsze łyżeczki nowej rzeczy to się zazwyczaj krzywi, ale po chwili jak przetworzy smak to jest już zadowolony 🤣 mamy marchewkę, pietruszkę, ziemniaka, batata, brokuła, dynię, jabłko, banana, maliny i indyka póki co 🙈
Rozmiar 80 też już mamy, bo niektóre body mu się wrzynały w pampersika 🤣
Margareetka lubi tę wiadomość
-
Nineq wrote:Liczę, że 74 u nas jak najdłużej będzie, bo na 80 mam raptem ze 4 rzeczy 🫣
Jak tak patrzę po zdjęciach to u nas było całe 2 miesiące, bo reszta rozmiarów była po miesiącu xD
Rany wyszłam z nim na ogrodek, wkurzał się strasznie i kręcił, czapka mu się kręciła i wpadała na oczy, zmęczony jak nie wiem co, ja już o krok od szaleństwa - zmieniłam mu czapkę i zasnął 🤡
















