kasssia wrote:
My na gordonach (w kawiarni) ze starsza złapałam ospę… też już nie chodzę 🤣
Kurcze, miałam przeczucie, że lekarka u której byłam wczoraj była jakaś z dupy. Kazala mi brac tatum verde i SIE WYSPAĆ 😆 bo gardło nie wyglada tak źle. A mnie tak nawało, że nie mogłam ruszać głową, całe węzły chłonne obolałe, gardło z białym nalotem… całe szczęście poszłam dzisiaj do innej, zrobiła mi wymaz z gardła i CRP. Dostałam antybiotyk i odrazu lepiej. Także mam anginę 😫
Karola, a te badania od gastrologa już wszystkie zrobiliście?
Moja miała te szkarlatyne. Jeszxze na a tybiotyku siedzi w domu. To ta sama bakteria teraz szaleje
Angina/szkarlatyna
Ja tydz temu miałam infekcje triche ponad tydz i mi szkarlatyna nie wyszła. Jeden lekarz żeby wziąć antybiotyk a drugi nie. Bądź tu mądry. Bo testu nie zrobiłam na czas. Ale goraczki nie było gardło bolało tylko trochę więc chyba to było przewianie. Córka ewidentną szkarlatyna zresztą test jej wyszedł pozytywny