CZERWIEC 2025
-
WIADOMOŚĆ
-
Malinaaa2024 wrote:A ja tu z tematem wyjazdów, macie coś w planach na odpoczynek i cieplejszy klimat w drugim trymestrze? Ja ciągle nie mogę zdecydować, który kierunek byłby odpowiedni, żeby do końca lutego już było i cieplej i LOT nie był za długi?
Ja nie planuje żadnych lotów po ostatnich przebojach. Boję się. Tak myślę o tych kierunkach żeby było blisko i ciepło (wiadomo że nie upalnie) to chyba najcieplejszy byłby cypr albo madera?
HejAnko dawaj znać co tam z tym krwiakiem -
HejAnku🌸 wrote:Alex_92 najbardziej się boję że się dolewa nowy, bo ostatnio tak miałam w mojej opinii żywoczerwona krew, a z drugiej strony jak ostatnio byłam tego pewna, to mi lekarka powiedziała, że to nie taki kolor😅
No nic rano wycieczka na izbę i zobaczymy -
My planujemy z wyjazdów przed porodem tylko w styczniu lub lutym weekend nad naszym morzem, bo potem to już mi się nie będzie chciało pod koniec ciąży nigdzie się wybrać, a i teraz nie mam ochoty na dalekie wyjazdy. Dla mnie spacer nad morzem zimą jest ekstra, ale mieszkałam kilka lat w Trojmiescie i to dlatego Półtorej godzinki drogi to chwilowo dla mnie maks samochodem przy mojej skłonności do wymiotowania po jeździe autem mimo tabletek 🤣
A co do położnej, to trzeba się wybrać do przychodni czy innej placówki, z której planujecie mieć położna i po 20 tygodniu w Polsce można się umawiać na spotkania z położna, jeśli czujecie taka potrzebę Ja akurat w ciazy nie planuje, ale po porodzie to wiadomo, spoko jak wpadnie i będzie pod telefonemWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2024, 07:21
Elza1234, Malinaaa2024 lubią tę wiadomość
-
Malinaaa2024 wrote:A ja tu z tematem wyjazdów, macie coś w planach na odpoczynek i cieplejszy klimat w drugim trymestrze? Ja ciągle nie mogę zdecydować, który kierunek byłby odpowiedni, żeby do końca lutego już było i cieplej i LOT nie był za długi?
To teraz zastanawiamy się nad Cyprem, bo blisko. Madera trochę droga jak liczylismy. Problem u nas pojawia się z data: albo styczeń albo dopiero w drugiej połowie lutego, a wtedy trochę się obawiam. A na koniec stycznia mam prenatalne😒więc pewnie nic z tego nie wyjdzie.
Gdybym nie miała problemów, lekarz by zezwolil, pasowałby termin to ogólnie bym leciała, bo to ostatni raz w najbliższym czasie 😅dlatego może chociaż tydzień uda się wycisnąć.Malinaaa2024 lubi tę wiadomość
-
Ja to bym w Tatry pojechała. Powspinać się na jakimś lodospadzie,choćby malutkim.Albo chociaż pochodzić. Jakieś skitury zaliczyć.
Jakbym mogła to ciepłym miejscem też bym nie pogardziła. Zdjęcia możecie wysyłać,chętnie pooglądam. I poopowiadać co tam fajnego było.
Gusia Ty zboczeńcu! Morze zimą....zimno,wieje bój się Boga!
Z tymi położnymi to temat jest tak beznadziejny ,że szkoda gadać. Możecie mieć położna że swojej poradni ale one często są albo beznadziejne bo mają sto lat i siedzą tam kij wie po co albo są takie dla których dojazd do naszego domu jest nie na rękę i odmówi bo ma za daleko. Możecie pytać w szkołach rodzenia,jak macie blisko I wiecie że mają fajne. U nas nie jest to takie proste z tymi położonymi. Możecie też wziąć prywatną co polecam. Najlepiej żeby była doradcą lokacyjnym. Jak ktoś chce odbębnić to ja to niech bierze starą ,zmierzłą babę. Jak ktoś chce fajną to musi szukac,dzwonić,pytać.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2024, 07:35
amoze lubi tę wiadomość
-
Nineq wrote:My początkowo planowaliśmy Dubaj, bo pogoda tam przyjemna w styczniu/lutym, ale to jednak za długi lot.
To teraz zastanawiamy się nad Cyprem, bo blisko. Madera trochę droga jak liczylismy. Problem u nas pojawia się z data: albo styczeń albo dopiero w drugiej połowie lutego, a wtedy trochę się obawiam. A na koniec stycznia mam prenatalne😒więc pewnie nic z tego nie wyjdzie.
Gdybym nie miała problemów, lekarz by zezwolil, pasowałby termin to ogólnie bym leciała, bo to ostatni raz w najbliższym czasie 😅dlatego może chociaż tydzień uda się wycisnąć.
My chcieliśmy do szwagierki do Włoch lecieć ale ja chyba nie chce w ciąży. Mam za duża obawę o tę ciążę albo że coś się zacznie dziać tam no i będę w czarnej d… 😟 córka ma też szkołę to raczej wyjazdy do czerwca odpadają. Ale szczerze nie żałuję, jak sobie tak analizuje wszystko na Nowy Rok wydatki plany i to co trzeba będzie zrobić i kupić przed urodzeniem się malucha to głowa mnie boli od samego myślenia 🤯 odpuściłam już nawet remont i nową kuchnię bo nie uśmiecha mi się z brzuchem latać na szmacie z toną gruzu i kurzu.. -
Karola3xJ:D wrote:Żywoczerwona to tak jak ze z palca jak się przetniesz. Miesiączkowa też bywa żywoczerewona ale bardzo rzadko się to zdarza to nie wiem.czy masz porównanie . Musi być mocno czerwona,lepka,nie "rozcieńczona". Ma też zapach inny.
Trochę się uspokoiło, podpaska po nocy czysta. W nocy jak byłam siku to poleciały dwa skrzepy, teraz bardziej coś tam pokapało. Ja mam problem w ocenie tej krwi zawsze, niby wiem bo kiedyś sobie odcięłam pół opuszka, a z drugiej człowiek analizuje i nic nie wie😅 Pod prysznicem znowu wydawała się bardziej brązowa i na pewno taka śluzowata właśnie rozcieńczona
Na 15:40 umówiłam się do mojej gin, gdyby mnie rozkrwawiło mam jechać na izbę. Teraz to nie ma sensu bo na podpasce czysto, jak położna zobaczy kilka kropli to mnie odeślę na koniec kolejki i zamiast się stresować w łóżku, to będę się stresować na krześle w poczekalniGusia_, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
W takie zaśnieżone Tatry też bym się wybrała, ale chwilowo z moimi dziećmi nie widzę podróży ze Szczescina pod Zakopane i z moimi mdłościami, a na dwa dni mi się nie chce rozkładać. No ale dzieci kiedyś dorosną…
Z tymi położonymi to niestety faktycznie się słyszy różne historie, choć szczęśliwie ja mam w przychodni bardzo fajna babkę, taka koło 40stki i z aktualna wiedza. Zawsze ze dwa razy wpadnie po porodzie do domu, a jak ostatnim razem musieliśmy dodatkowo pobierać krew z pięty na ponowne testy z bibuły i miałam zapalenie piersi przez zatkany kanalik, to nawet była i cztery razy bez gadania. Zawsze też czułam, że mogę do niej zadzwonić i mi coś tam podpowiadała po pierwszym porodzie. Więc ja ze swojej rejonowej położnej jestem zadowolona. Mam nadzieję, że nie zmieniła pracy odkąd rodziłam po raz ostatni 🤣 -
Z tą położną, to myślałam, że kupić prywatną do porodu. Tylko jeszcze nie zdecydowałam się na szpital 🙈 odsuwam takie rzeczy w czasie, bo mam wrażenie że nie dowierzam że to się dzieje
Oficjalnie dziś pierwszy dzień wolnego a ja oczy jak 5 zł od 6:30. I już mnie mdli z nerwów przed wizytą.. dobrze że mam ją o 11, to długo nie będę czekaćmagdalena321, amoze, przygodami66 lubią tę wiadomość
-
Elza1234 wrote:Z tą położną, to myślałam, że kupić prywatną do porodu. Tylko jeszcze nie zdecydowałam się na szpital 🙈 odsuwam takie rzeczy w czasie, bo mam wrażenie że nie dowierzam że to się dzieje
Oficjalnie dziś pierwszy dzień wolnego a ja oczy jak 5 zł od 6:30. I już mnie mdli z nerwów przed wizytą.. dobrze że mam ją o 11, to długo nie będę czekać
Kurczę wiesz co ja właśnie też się zastanawiałam nad prywatną ale jak to się załatwia? W szpitalu w którym będzie się rodzić czy jak? I jaki to koszt mniej więcej -
Co do wyjazdów to na Maderze jest przez cały rok temperatura między 16 a 24 i ogólnie gorąco polecam, bo mnie się podobało, ale raczej to nie jest miejsce na lezenie na plaży (plaże są kamieniste) tylko bardziej na jakieś wycieczki objazdowe.
Na Kanarach też chyba powinno być ciepło w lutym? A lot chyba podobnej długości co na Maderę i chyba trochę taniej.
A jak ktoś ma obawy, że coś się zacznie dziać za granicą to w Unii Europejskiej można skorzystać z karty EKUZ (niestety miałam nieprzyjemność właśnie na Maderze, ale muszę przyznać, że wszystko zadziałało bez zarzutu i do tego przyjęcie na IP było duuuuzo szybsze niż w Polsce).magdalena321, Kozina lubią tę wiadomość
-
U nas przed porodem będzie co najwyżej wyprawa na budowę i kładzenie kafelek 🥲 w tym roku nie starczy czasu na wyjazdy. Ale liczę na to że w sierpniu skoczymy na weekend chociaż nad morze, bo moja córka ciągle pyta kiedy pojedziemy i chciałabym ją zabrać chociaż na te dwa dni 🥹. Zobaczymy jak bobas będzie współpracował. A z Torunia do Trójmiasta też mamy względnie blisko.
Gusia_ lubi tę wiadomość
-
A co do położnych to ja bym się nie sugerowała wiekiem mimo wszystko, moja położna ma z 70 lat, a jest certyfikowanym CDL, IBCLC i ma naprawdę aktualną wiedzę bardzo mi pomogła poprzednio z karmieniem, bo za płytko córkę przystawiałam. Najlepiej chyba popytać i czerpać z czyjegoś doświadczenia
-
magdalena321 wrote:Kurczę wiesz co ja właśnie też się zastanawiałam nad prywatną ale jak to się załatwia? W szpitalu w którym będzie się rodzić czy jak? I jaki to koszt mniej więcej
Z plotek słyszałam również, że w Wwie taka przyjemność nawet do 3k, ale na ile prawdziwe mam info 🤷♀️magdalena321 lubi tę wiadomość
-
A jak już jest temat położnych co jeśli na IKP w mojej placówce POZ wyświetla mi się 'W podanej placówce nie znaleziono specjalistów danego typu'?
Właśnie nie kojarzyłam, żeby tam była jakaś Pani i się chyba w tym utwierdziłam, czy to oznacza, że mam wybrać dowolną z okolicy? -
My pewnie wybierzemy się gdzieś w styczniu z córką na ferie, ale raczej w Polsce bo bałabym się lecieć teraz w ciąży to raz a dwa ja się autem boję jeździć taka jestem przelęknięta. W pierwszej ciąży z córką uderzył we mnie samochód i taki mam lęk w sobie..
A co do położnej też rozmyślam nad prywatną i z tego co wiem to trzeba zorientować się czy taka jest w szpitalu w którym się chce rodzić bynajmniej tak mi wspominała koleżanka, która sama miała prywatną położną.
A raczej wolałybyście porody naturalne czy przez cc ?? A może już rodziłyście i macie np. Wskazanie do cc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2024, 08:03
-
magdalena321 wrote:Kurczę wiesz co ja właśnie też się zastanawiałam nad prywatną ale jak to się załatwia? W szpitalu w którym będzie się rodzić czy jak? I jaki to koszt mniej więcej
-
Blackapple jak nie ma, to musisz wybrać gdzieś indziej. Często można też przy szkołach rodzenia poznać spoko położne. Różne są placówki. Najlepiej poczytać w necie albo popytać gdzie są fajne położne w twojej okolicy i skąd dojeżdżają w Twoje rejony
Co do porodu, ja bym chciała znów SN jak nie będzie wskazań, bo mam spoko doświadczenia z poprzednich, mimo, że to były indukcjeWiadomość wyedytowana przez autora: 20 grudnia 2024, 08:13
Ami31, Blackapple, Alex_92 lubią tę wiadomość
-
Blackapple wrote:A jak już jest temat położnych co jeśli na IKP w mojej placówce POZ wyświetla mi się 'W podanej placówce nie znaleziono specjalistów danego typu'?
Właśnie nie kojarzyłam, żeby tam była jakaś Pani i się chyba w tym utwierdziłam, czy to oznacza, że mam wybrać dowolną z okolicy?
Blackapple lubi tę wiadomość
-
magdalena321 wrote:My chcieliśmy do szwagierki do Włoch lecieć ale ja chyba nie chce w ciąży. Mam za duża obawę o tę ciążę albo że coś się zacznie dziać tam no i będę w czarnej d… 😟 córka ma też szkołę to raczej wyjazdy do czerwca odpadają. Ale szczerze nie żałuję, jak sobie tak analizuje wszystko na Nowy Rok wydatki plany i to co trzeba będzie zrobić i kupić przed urodzeniem się malucha to głowa mnie boli od samego myślenia 🤯 odpuściłam już nawet remont i nową kuchnię bo nie uśmiecha mi się z brzuchem latać na szmacie z toną gruzu i kurzu..