Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
coma wrote:Blair, wszystkiego najlepszego!
Ja wczoraj miałam słaby dzień, bo w ogóle nie czułam małej, a do tej pory czułam ruchy bardzo intensywnie. I nic nie pomagało - poszłam na spacer, wzięłam prysznic, napiłam się soku i nic. Cały wieczór leżałam na wznak i trzymałam się za brzuch i czułam tylko jakieś przepychanie - ani jednego kopniaka. Już byłam gotowa jechać na izbę, bo chciało mi się płakać, ale wytrzymałam do rana i dziś na szczęście wszystko wróciło do normy.
Niech już będzie listopad.
Dziś ma przyjść moja dostawka Next2Me Magic ❤️ Nie wiem czy się powstrzymam i jej nie złożę
Mam dwa pytania - jakie macie wózki i skąd macie (o ile macie) te kokony? Wiem, że Kijanka ma super kokon, ale to musiałabym sprzedać nerkę żeby kupować z Mamaville.
Ja kokon uszylam ;p -
Przedszko - dopiero na 18:15 🤯 ale mi narobilas ochoty na spaghetti...
ja chyba zjadlam niechcacy kawalek zgnilego arbuza -_- -
Meggs, myślę o Tobie często i wspieram myślami. Tak jak powiedział Twój lekarz, trzeba wierzyć w szczęśliwe zakończenie! Na innych wątkach na forum (chyba na wrześniówkach) było kilka przypadków takich jak Twój i dziewczyny dotrwały może nie do terminu, ale do 35-37 tc. Mojej koleżance wyciszyli skurcze w 31 tc (a ma szczególnie trudną sytuację z uwagi na "podwójną" macicę). Wiem, że rozwiązania ciąż wokół Ciebie w 24-26 tygodniu nie wprawiają w najlepszy nastrój. Ale pomyśl sobie, że statystycznie przez to rosną Twoje szanse.
Kozgo, wyglądasz bosko! Figura godna pozazdroszczenia!
Coma, dobrze, że maluch już się rusza intensywniej. U mnie wprawdzie ciche dni są bardzo rzadko, ale w ostatnim tygodniu zauważyłam zmianę charakteru ruchów. Mniej jest kopniaków, więcej wypychania, przeciągania i kręcenia się. Jak są kopniaczki, to takie jakby z krótszego rozmachu. Co do wózka, to my jesteśmy nastawieni na spacerki w terenie i kupiliśmy używany Jedo Fyn. Znalazłam na OLX za (UWAGA) całe 250 zł. W komplecie z fotelikiem. Wózek jak dla nas świetny, fotelik no cóż... rozbebeszyliśmy go i przypadkiem połamała się na styropianowa wkładka. Ale plan od początku zakładał kupno porządnego fotelika. Kokon mam z mamaville.pl. Przekonały mnie wzory, jakość jak się później okazało też super. Ale tak jak Coma pisała - paskudnie drogie.
Lami, mam nadzieję, że się relaksujesz! Na którą godzinę masz zaplanowane CC?
U nas dalej nerwowa atmosfera. Ale spoko, to nic poważnego.
Jako że do tej pory nie miałam ani jednego skurczu, ani niczego zapowiadającego turbo-wcześniaka, zaczynam zastanawiać się nad wyborem szpitala. W sumie rozważam dwa. Miejski z II stopniem referencyjności i prywatny z umową z NFZ z I stopniem referencyjności. W tym prywatnym, o ile się dostanie kwalifikację do porodu, oni przejmują opiekę okołoporodową nad pacjentką. To znaczy, że będzie KTG. Nie wiem, na ile to istotne. Ale moja ginekolog, choć chodzę prywatnie, nie robi USG ciąży powyżej 12 tygodnia ani KTG. Tak więc sobie myślę, że dla mnie może i to KTG byłoby istotne. Z drugiej strony w tym szpitalu miejskim w ciągu roku byłam już 4 razy i znam personel i jakoś czuję się tam bezpiecznie. Co myślicie? -
Ja dopiero skończyłam sprzątać kuchnię. Miałam zamiar wybebeszyć wszystkie szafki i wyszorować je też od środka, ale jak pomyślałam o ilości dźwiganych talerzy, garnków i kubków to zwątpiłam. Wytarłam porządnie wszystko z wierzchu, umyłam kafelki, drzwiczki od środka. I padam na ryj. Taki upał że masakra. Nie pomógł nawet wiatrak ustawiony na kuchnię. Także za spagetti wezmę się jak chwilę odpocznę. Prawie na raz wypiłam 1,5 litra wody z lodem po tej akcji. Chyba jednak nie wysprzątam wszystkiego na tip top. Może jeszcze jakby upału nie było ;/
Kijanko jak to nie robi USG po 12 tc? Co to za lekarz... Co do KTG to poszukajcie sobie położnej, która prowadzi edukację dla kobiet ciężarnych i ma w gabinecie KTG. Ja chodziłam do mojej na taką mini szkołę rodzenia, indywidualną. I teraz na KTG bez problemu chodzę i nie płacę.Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
alex0806 wrote:Kijanko jak to nie robi USG po 12 tc? Co to za lekarz... Co do KTG to poszukajcie sobie położnej, która prowadzi edukację dla kobiet ciężarnych i ma w gabinecie KTG. Ja chodziłam do mojej na taką mini szkołę rodzenia, indywidualną. I teraz na KTG bez problemu chodzę i nie płacę.
No właśnie na początku byłam zdruzgotana faktem, że ginekolog prywatnie nie robi USG po 12 tygodniu. Ale ona chyba wychodzi z założenia, że USG ma zrobić porządnie lekarz z certyfikatem. W sumie zmieniłabym lekarza, ale ufam mojej ginekolog, bo kiedyś dawno, dawno temu miałam problemy z plamieniami przed miesiączką i ona mnie z nich wyciągnęła (a wcześniej chyba ze 3 ginekologów leczyło mnie hormonalnie zupełnie niepotrzebnie). No i jest endokrynologiem jednocześnie.
Ostatnio zmieniłam przychodnię i wypisałam tam nawet jakąś deklarację wyboru położnej. Ale w rejestracji powiedzieli, że temat aktualizuje się po porodzie.
Przed ciążą nie miałam potrzeby korzystać z usług lekarzy, więc nawet nie wiem, co i gdzie... ale dobra, przegrzebię Internet, poszukam -
Weźcie tu o żarciu nie piszcie🤤🤤 mam wrażenie że ciągle jestem głodna. Teraz delektuje się sokiem z pomarańczy i grejpfruta tak to bym pewnie już jadła spagetti🍝😋😋
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2019, 14:10
blair., przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
Szczęściaro też miałam fazę ostatnio na sok grejfrutowy
Taki zimniutki, z lodem... Chyba poślę męża do sklepu jak wróci z pracy
ja nie mam siły człapać, strasznie mnie dzisiaj w pochwie nawala i kłuje ;/
Kijanko ale to serio dziwne podejście lekarza. Powinien robić USG i wyłapać ewentualnie nieprawidłowości, zbadać szyjkę, poziom wód, ułożenie dziecka. No wszystko tak naprawdę. A nie odsyłać do kogoś innego co wizyta. Jakby coś się działo to może w porę nie wyłapać. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim, żeby lekarz prowadzący ciążę nie robił USG.
Coma pokaż foto
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2019, 14:14
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
Mi zostało jeszcze pomrozić i zrobić kolacje (paste jajeczną robię) i dzisiaj koniec. Jutro sprzątanie,w piątek zakupy.
Ja na szczęście mam ciut mniejszy apetyt, tzn.wracam baaaardzo pomalu na dietę Chody (jadlospis,nie odchudzam sie by nie bylo)i o wiele mi lżej. Ciastka,czekoladki wyrzucilam mezowi na cito do zjedzenia😂😂
Ps.spaghetti bylo pyszne!😋😋😂
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2019, 14:36
Kijanka lubi tę wiadomość
-
A mi chce sie rzygac i rozbolala mnie mocno glowa.. No i tak to wyglada. Koniec pracy, leze plackiem
Mam nadzieje, ze przejdzie mi do wizyty, bo az mnie ćmi.
-
Ja po remoncie zatrudnię chyba teściowa i mamę i poproszę o posprzątanie całego domu 😂 do końca tego tygodni będzie gotowy salon i jadalnia. Zostanie nasza sypialnia gdzie tylko wylewki i podłogi musimy zrobić, wiec jeszcze 2 tyg i będę kupować rzeczy dla Alusia!! ❤️
Lami, Pestkaa, Cytrynowy sok lubią tę wiadomość
-
alex0806 wrote:Szczęściaro też miałam fazę ostatnio na sok grejfrutowy
Taki zimniutki, z lodem... Chyba poślę męża do sklepu jak wróci z pracy
ja nie mam siły człapać, strasznie mnie dzisiaj w pochwie nawala i kłuje ;/
Kijanko ale to serio dziwne podejście lekarza. Powinien robić USG i wyłapać ewentualnie nieprawidłowości, zbadać szyjkę, poziom wód, ułożenie dziecka. No wszystko tak naprawdę. A nie odsyłać do kogoś innego co wizyta. Jakby coś się działo to może w porę nie wyłapać. Nie spotkałam się jeszcze z czymś takim, żeby lekarz prowadzący ciążę nie robił USG.
Coma pokaż foto
No wiem ;(
Ale niby takie postępowanie jest zgodne z zaleceniami PTG. Na kolejną ciążę może poszukam innego ginekploga. Teraz za tydzień mam USG III trymestru, potem pójdę jeszcze na dodatkowe USG w 35 tygodniu. Kurde, ja to sobie jednak nie umiem wybrać lekarza. Z nikogo nie jestem tak na 100% zadowolona poza lekarką, która robiła nam echo serca płodu. -
Szkoda, że w tym mieszkaniu nie mam warunków na stworzenie normalnego pokoju dla dziecka. Ale jeszcze 2 miesiące i odbiorę w końcu moje większe mieszkaniePrawie rok czekałam od zakupu!
Kijanka, ja dużo kombinowałam z lekarzem - najpierw prowadziła mi babeczka w klinice niepłodności, ale po tym jak mnie skierowała na łyżeczkowanie to powiedzmy odpuściłam tą znajomość. Potem miałam prowadzić w luxmedzie, ale facet co wizyta dawał mi wizytówki żebym poszła do niego prywatnie (no debil!) no i jak w końcu poszłam to okazało się, że ma jakiś stary sprzęt z niemieckim oprogramowaniem i też z niego zrezygnowałam. Potem chciałam się zapisać do tej lekarz z którą Meggs miała nieprzyjemna historię i już nawet byłam po jednej wizycie, ale zupełnie przypadkiem trafiłam na moją doktor i jestem zachwycona. Ja ją kocham po prostu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2019, 15:22
przedszkolanka:), Szczęściara, tęczova, Lami, Pestkaa, madziorek86, Kijanka lubią tę wiadomość
-
Coma, pokaż zdjęcie, a nie nam piszesz, że jest paskudna, bo nie wiemy, czy śrubek nie podokrecałaś, czy młotkiem bolas nie tam, gdzie trzeba 😁
Monia, to udanego świętowania Waszego dnia! 🍸🍸 Zostaw już te sufity w spokoju! 😁
Nikodemko, kciuki ✊ Jeszcze chwila i kolejne spotkanie z maluszkiem.
Zostałam dzisiaj sama w pokoju, super by było, gdyby nikogo nie było na to miejsce. Mała od weekendu osiągnęła po prostu szczyt swojego lenistwa. Nie czuję jej zupełnie, gdybym miała czekać w domu na rozwiązanie, to pewnie zeszłabym na zawał - ona nie rusza się w ogóle! Może ja mam jakąś nierozciągliwą macicę i ona już nie ma ani centymetra, żeby się ruszyć? Nie wiem gdzie ona się mieści, brzuch dzisiaj miękki u góry i z racji, że dzisiaj się nie obżeram to znowu w miarę mały. Przyszła pani anastaziolog ja coś ogarniałam na łóżku i mówi "eee, całkiem rześka pani jest jak na ten tydzień". Nie mam stresu, świadczą o tym moje paznokcie, których nie obgryzam od piątku i zrobiły mi się nawet długie, jak na moje możliwości. Oglądam teraz "przyjaciół", żadna gazeta czy sudoku nie mają szans, poziom skupienia 0%.Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero