Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
VianEthel2 wrote:Beti nie załamuj się. 3 ciąże w ciągu mniej niż roku to moim zdaniem ekstra. Pomyśl o staraczkach, które miesiącami w ogóle w ciążę nie zachodzą. (M nie się udało dopiero w 8 cyklu i nic w między czasie nie zaskoczyło). Generalnie lekarze mówią, że do roku powinno się udać, więc może nie jest tak źle jak myślisz.
Poza tym zobacz ile zrobiłaś, ile czasu i środków poświęciłaś i jestem przekonana, że masz większą wiedzę na temat badań i ich wpływu na płodność niż niejeden lekarz.
Powinnaś być z siebie dumna!
Ok duzo sie dowiedzialam przez ten czas ale...
doszlam do momentu zalamania gdzie marne szanse sobie daje.
Niestety 2 cb mnie nie pocieszają.Wiem ,ze gdybym ich nie miala to pewnie bym cos innego mowila ale to nie zmienia faktu ,ze nie ma ciaży
I tak przeraz mnie to ,ze czlowiek dochodzi do takich wniosków i ma lepsza wiedze praktyczna niz lekarz
Lekarze powinni NAm troche bardziej zaufac w tym ,ze znamy swoje cialo
Ja osobiscie czulam sie jak idiotka kiedy ten w klinice powiedzial,ze nie bylo owulacji.Gdzie mu mowie ,ze monitoring mialam...i proga robilam
Kuzwa jaka to owulacja nie byla to BYŁA bo w tym momecie mam pozytywny test.No chyba z niczego sie takie nie biorą hah -
Beti- mimo, że wynik M. nie zachwyca, to jednak patrz i na jego wynik, i na swoje biochemy inaczej. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że u Ciebie możemy wykluczyć poważniejsze problemy- zdiagnozowałaś to, co może być przyczyną poronień i wiesz, że mimo PCO masz owulacje i zachodzisz. Czyli z Twojej strony macie sukces...! I uwierz mi, to naprawdę sporo.
U M. nie jest różowo, to fakt, ale w takim układzie to może być "tylko" kwestia czasu, aż trafi się niewadliwy plemnik. I naprawdę rozumiem jak człowieka każdy miesiąc starań boli, ale patrz na to z pewnym optymizmem.
P.S. Wiesz, że mam tendencję do walenia prawdy między oczy, więc jak pocieszam, to znaczy, że naprawdę nie jest AŻ tak źleBeti82, Magda - mbc, tęczova, madziorek86 lubią tę wiadomość
* 28.02 - 9 dpo: beta 6.47, 10 dpo: beta 11.5, 11 dpo: beta 25, 13 dpo: beta 88.7, 14 dpo: beta 159,8, 16 dpo: beta 549,4, 18 dpo: beta 1360,8, 21 dpo: beta 3272
* listopad - po laparoskopii: endometrioza - usunięte zrosty na jajniku, udrożniony jajowód, wyczyszczona macica, usunięte zrosty na jelitach. Działamy!
* HBA 72% i 3% morfologii przy ogólnych b.dobrych wynikach nie mają klinicznego znaczenia!
* PCOS, dodatnie ANA i ASA, ujemne AOA i APS, Euthyrox, Metformina, Bromergon, mutacje MTHFR i PAI1 - hetero. -
reset wrote:Beti- mimo, że wynik M. nie zachwyca, to jednak patrz i na jego wynik, i na swoje biochemy inaczej. Oznacza to ni mniej ni więcej tyle, że u Ciebie możemy wykluczyć poważniejsze problemy- zdiagnozowałaś to, co może być przyczyną poronień i wiesz, że mimo PCO masz owulacje i zachodzisz. Czyli z Twojej strony macie sukces...! I uwierz mi, to naprawdę sporo.
U M. nie jest różowo, to fakt, ale w takim układzie to może być "tylko" kwestia czasu, aż trafi się niewadliwy plemnik. I naprawdę rozumiem jak człowieka każdy miesiąc starań boli, ale patrz na to z pewnym optymizmem.
P.S. Wiesz, że mam tendencję do walenia prawdy między oczy, więc jak pocieszam, to znaczy, że naprawdę nie jest AŻ tak źle -
Beti a może inna klinika? Nikt nie lubi chodzić do lekarza, który go zlewa i traktuje jak niedouka i idiotę.
Dla mnie też to jest straszne, że trzeba szukać na własna rekę i potem zobacz, rt wiesz swoje a lekarz Ci mowi co innego.
Zgadzam się w 100%, że powinni troche bardziej ufać pacjentom, bo kto jak nie my zna najlepiej nasze organizmy.
Beti jeszcze będzie dobrze, wiem że czasem ciężko w to wierzyć.
Każda z Nas tu swoje przeżyła, każda na swój sposób. Myślisz, że mnie jest łatwo myśleć, że będzie dobrze?Zobacz ile osób tutaj Cie wspiera i kibicuje! Pozwól sobie na choć odrobinę optymizmu.Beti82 lubi tę wiadomość
👸: 1,70cm ->4.86cm ->6.05cm ->129g ->174g♀️ ->395g ->522g ->683g ->998g ->1449g ->1881g ->2193g ->2518g-> 2720g
Diana: 23.02.2021
Weronika(ur. 25tc): 08-24.06.2019(*)
Okolice Warszawy -
Wik89 wrote:Beti, prosze nie zalamuj sie, bo ja juz calkiem sie poddam z wynikami mojego wtedy
I tak w ogole czekamy na jutrzejszy tescik 😘 -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nona wrote:Beti. Jestem dobrej myśli
Jak u Ciebie pykło to da to nadzieję i u mnie I u WiK. Bo jak sama piszesz, leczyć starego jest słabo. Wiadomo
A ten debil mi sie po pracy pyta co pijemy??
Ja myslalam,ze on zartuje ale nie ,nie zartował...
Ostatecznie zniesmaczony kupil sobie 4 piwa .Mowie do niego serio bedziesz to pil ? a on tak
Kurwa gdybym miala z 5 lat mniej to juz by mial walizki za drzwiami a tak sie musze zastanowic ...
Za kogo ja wyszłam -
Ja dziś pół dnia w kuchni😬😬
Ale to muszę Wam wstawić.. Normalnie niebo w gębie.
Tarta z malinami😋😋
Ciasto
2 szklanki mąki, kostka masła, 4 łyżki cukru, 3 żółtka. Wszystkie składniki wyrobić. Wkładamy do lodówki na pol godz. Ciastem wylepiamy blaszke do tarty. Piec 20-25 min. Po upieczeniu dodać tabliczkę białej czekolady i opakowanie malin. Na wierzch dodać ubitą pianę z łyżką cukru. Piec kolejne 10-15 min..Nona, przedszkolanka:), Beti82, alex0806, madziorek86, tęczova lubią tę wiadomość
11.2015 pjp(*)
Niedoczynność tarczycy (Euthyrox100 ) -
VianEthel2 wrote:Beti a może inna klinika? Nikt nie lubi chodzić do lekarza, który go zlewa i traktuje jak niedouka i idiotę.
Dla mnie też to jest straszne, że trzeba szukać na własna rekę i potem zobacz, rt wiesz swoje a lekarz Ci mowi co innego.
Zgadzam się w 100%, że powinni troche bardziej ufać pacjentom, bo kto jak nie my zna najlepiej nasze organizmy.
Beti jeszcze będzie dobrze, wiem że czasem ciężko w to wierzyć.
Każda z Nas tu swoje przeżyła, każda na swój sposób. Myślisz, że mnie jest łatwo myśleć, że będzie dobrze?Zobacz ile osób tutaj Cie wspiera i kibicuje! Pozwól sobie na choć odrobinę optymizmu.
Nie wiem do kogo mam isc -
nick nieaktualny