Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
Kark, rozumiem co piszesz, ale sie z tym nie zgadzam.
Wypowiem sie co do tematow, ktore sa mi bliskie.
1) przyjaciolka ma 3m corke, otwarta buzia, wedzidelko ok. Neurologopeda dla jej cwiczenia, zeby w doroslym zyciu tak nie spala.
2) moj Jerzy. Lekko wzmozone napiecie i asymetria lewostronna. Cwiczyc bedzie dopokoj nie zacznie chodzic. Czemu? Bo dzieci czesto wstaja i asymetria wraca. Glownie dlatego, ze kiedy „nie bylo nic do roboty” zaprzestalo sie cwiczen, zamiast to utrwalac. Moje dziecko ma czworakowac, siedziec i chodzic w kolejnosci dla niego zdrowej, bo taki cel chodzenia na rehabilitacje. Jeslo wszystkie rzeczy wykona prawidlowo i to sie utrwali, bedzie to dla mnie oznaczalo koniec.
Ja jestem zdania i zawsze bylam, ze jak masz dziecko, to pakt z diablem zawzesz, ale obowiazkiem rodzica jest stanac na głowie by zapewnic dziecku dobry start. Wlacznie z takim, zeby w wieku 30lat nie wylosowalo na terapii. Choc tu z cala dobra wola rodzica moze byc roznie.
Ja jestem z tych, ktorzy za ciaze brali sie bedac do tego przygotowanym psychicznie i ekonomicznie. Jak sie okazalo fizycznie srednio, ale mamy dzidzie
Kark, moja wypowiedz nie celuje w Ciebie. Ona wyraza tylko moje zdanie w temacie konsultowania dzieci ze specjalistami. Rozumiem, ze inni maja inne zdanie. Rozumiem tez Twoje, ale sie z nim nie zgadzam.. Raga . lubi tę wiadomość
💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Karku jeśli dziecko jest szczęśliwe to ok. Moje nie jest. Nie śpi w dzień, ciągle przy cycku, jest nerwowe, płaczliwe, ma dosłownie chwile relaksu na macie z zabawkami. Nie koi nerw na rękach. Moje dziecko mocno coś dręczy, a ja nie wiem co. To nie jest normalne u niemowlaka. Też nie wierzę w hnb. Gdybym tylko miala taka możliwość pokazalabym go każdemu lekarzowi. Póki co czekam z przerażeniem na wizytę u neurologa. I nie uważam żebym była przewrażliwiona, fakt martwię się jak cholera ale obiektywnie patrzę na to co się dzieje.
przedszkolanka:), Domi_tur, Nona lubią tę wiadomość
-
Kark, jest różnica między przybieraniem na wadze noworodka i dziecka 5miesoecznego, ale nie praktyczny brak przyrostu u dziecka 8tygodniowego. Nikt mi nie wmowi, że to jest ok. Nie pisał tu nikt o cięciu szczęśliwych dzieci, jak widzisz każde jest nerwowe, niespokojne i cos5mu dolega.
I please, nie kontynuuj rozmowy w nurcie "przewrażliwienia" bo może się zaraz komuś ulać (np mi).
I nie powiesz mi, że spanie z otwartymi ustami jest w porządku jeśli wszyscy z tym biją na alarm, może Wy nie przejmujecie się "pierdołami" ale ja będę drążyć bo mam całkiem inne priorytety -
Dzieci i dorosli powinni oddychac przez nos, nie przez usta.
Pytanie o raka w obliczu ostatnich tutaj rozmow i powaznych chorob naszych bliskich jest mocno nie na miejscu.
Nie chce zeby mi sie tutaj ulało wiec relaksuje sie u fryzjera i wpadam jutro! Milej soboty 😘💙11.06.2019
💙 05.08.2021 -
Twój lubi, niech śpi 👍
Mój mąż od dziecka spał i funkcjonowal z otwartymi ustami, przez co wiecznie chorował. Przeszkadzało mu to na tyle, że sam poszedł na dwa zabiegi prostowania przegrody nosa i wycinania polipów. Dla poprawy komfortu życia. Jak komuś nie przeszkadza to luz, niech każdy robi jak uważa.
I nie uważam żeby jedynie rak był chorobą, którą należy się przejmować
Też się ewakuuję bo zaraz powiem o dwa zdania za dużo i konta będą usuwane 😂 miłej soboty Dziewczyny!Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 09:23
-
Dziewczyny, myślę, że każdy kij ma dwa końce a prawda leży po środku.
Bo jeśli dziecko, nerwowe, płaczliwe i permanentnie widać że coś mu dolega to zgadzam się z Magdą że obowiązkiem rodziców jest ulżyć dziecku w cierpieniu i konsultować ze specjalistami i zapewnić możliwy najlepszy start w życie. Eliminować wszystkie neurologiczne, logopedyczne, chirurgiczne dolegliwości aby dziecko rozwijało się prawidłowo.
Ale jeśli dziecko szczęśliwe, ładnie je, śpi, kupę robi to myślę, że nie ma wtedy co na siłę doszukiwać się problemów. Skonsultować ze specjalistą, położną, pediatrą, fizjoterapeuta i jeśli nikt nie widzi odchyleń od normy to cieszyć się macierzyństwem i rozwojem dziecka.
Pisałam Wam o tych moich przyjaciołkach. Jedna urodziła w lipcu, druga w sierpniu. I pytałam je czy one mnie szykują że te ich dzieci od urodzenia takie bezproblemowe bo Wy tutaj macie dość wymagające dzieci. Więc same przyznały, że bardzo bezboleśnie weszły w macierzyństwo ze spokojnymi, zdrowymi, mało wymagającymi bobasami. Były na kontroli u fizjo, żeby sprawdzić napięcie, czytają książki, oglądają filmiki jak się bawić z dzieckiem, jak masowa, jak podnosić i cieszą się szczęśliwymi bobasami. Tylko nie każde dziecko takie jest. Dlatego we wszystkim trzeba mieć zdrowy rozsądek ale też i obserwować swoje dziecko, kierować się intuicją i jeśli coś nas niepokoi a dziecko jest niespokojne to konsultować u specjalistów. -
Idę na awaryjną wizytę do gina, bo coś z tym moim kroczem jest jednak mocno nie tak. Tzn. zasadnicza jego część goi się całkiem ok. Gorzej z małą ranką w okolicy cewki moczowej. W nocy myślałam, że zwariuje z bólu.
Ale przynajmniej Skrzacik ma takiego tatę, że się ani trochę o nią nie martwię.talku lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Ja też jak mnie coś niepokoi to pytam,szukam przyczyny (tudzież sen Poli ). Jedyne co to na pewno jej tresowac nie bede. Ale wiem o co chodzi Kark, ale kojarzy mi się to z pewnym demotem,jako mama czwóreczki;)
Nona nigdy nie wypiłam zimnej kawy mimo że Poli sen był jaki byłzalozylam firme jak byla malutka,cwiczylam 6 razy w tygodniu . Organizacja dobra rzecz,ale Ty o tym akurat wiesz
Magda co robisz z włosami? Mam ochotę na metamorfozę ale nie wiem co zrobić.. zbyt farbować nie chce a i nie chce ścinać bo mi brzydko ;p
Niezapominajko u nas piękna i 0 stopni!;ooWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2019, 10:45
Nona lubi tę wiadomość
-
A my za 1.5h będziemy w swoim mieszkanku sialalal
I będziemy mieć naszą wymarzoną kanape która przyjedzie z Agaty 😊😊😊przedszkolanka:), Lami, Nikodemka, Domi_tur, Meggs, madziorek86, Kijanka, blair., tęczova, alex0806, Dośka, Malinowa91 lubią tę wiadomość
-
Każdy ma swoje przekonania i kieruje się własną intuicją. Gdybym miała słuchać pediatry i położnej ze szpitala to nadal bym czekała, aż mojemu dziecku "przejdą kolki". I czekałabym do jego 18stki.
Jeśli neurologopeda twierdzi, że warto iść do laryngologa to do niego idę, każdy krok do osiągnięcia pełnego komfortu życia mojego dziecka jest dla mnie priorytetem.
Nie jestem typem człowieka, który trzyma się sztywno tego co "WHO zaleca" itd, będę rozszerzać dietę wcześniej niż 6 miesiąc a zaraz do spania wjedzie kołderka zawinięta metodą Nony. Ale jak czuję, że nie wszystko z moim dzieckiem jest jak trzeba to na rzęsach stanę żeby to sprawdzić.
Rozumiem o co chodzi Kark natomiast nie widzę tu nikogo kto by się doszukiwał problemów w zdrowym dziecku.Nona, przedszkolanka:), Pestkaa, Magda - mbc, Lami, Malinowa91 lubią tę wiadomość