Fioletowa strona mocy
-
WIADOMOŚĆ
-
[Q,
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 10:37
Nona, Domi_tur, Niezapominajka2, Meggs lubią tę wiadomość
-
Cześć ☺
Dawno się nie odzywałam, bo przez pracę nie mam na nic czasu, a jak wracam do domu to padam na twarz. Podczytuję Was na bieżąco, ale zawsze coś mi przeszkodzi, by się wypowiedzieć.
Gratuluję wszystkich nowo rozpoczętych tygodni ciąży i udanych, pozytywnych wizyt 😊
Monia, najlepsze życzenia dla małej ☺
Lami, jak sytuacja u Ciebie?Wik89, madziorek86 lubią tę wiadomość
-
Hah no niezłe te historie Wasze o teściach, no ja tez poki co nie moge narzekac, ale bede czujna, bo nigdy nie wiadomo czy sie nagle układ nie zmieni
wlasnie w przyszlym tygodniu do nas przyjezdzaja i to na 2-3 dni..
Lami wspolczuję takiego zmartwienia, kurcze pewnie jakis owad to był... daj znac jak sie teraz czujesz😘
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Monia, uściskaj od wszystkich cioć Twoją córeczkę i złóż jej najserdeczniejsze życzenia 😘😘😘
Wyszłam właśnie ze szpitala, o 7 na siedząco z tego bólu zasnęłam i dlatego pojechaliśmy po 10. Lekarz też mówi, że coś mnie ugryzło. Ten jakiś jad schodzi w dół stąd to ucho, żuchwa i szyja. Ale mówi, że nie ma typowej reakcji uczuleniowej, bo nie puchnę, więc nic doustnie ani w zastrzykach nie będzie dawał, żeby małej nie narażać, wszystko w okładach i maściach. Wezmę pierwszą przeciwbólową tabletkę w ciąży, więc i tak długo się obyło bez. Teraz i tak ciut lepiej, w nocy po ścianach chodziłam z bólu. Dziękuję za troskę 😘Meggs, Słoneczko123, Beti82, Nona, Wik89, blair., Pestkaa, tęczova, Dośka, Arashe, przedszkolanka:) lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami, uff! Brzmialo to groznie.
Beti, ja uwazam, ze nie mam czasu. Moj czas na starania licze do momentu, w ktorym bedzie konieczna operacja usuniecia miesniaka. Test na trombofilie mam zamiar zrobic, tylko finansowo jest krucho i co miesiac musze to odkladac... No i to tez jest kolejny temat, dla ktorego musze troche przystopowac, bo jestesmy teraz w momencie, w ktorym nas po prostu nie stac na dalsze badania. Wrzesien tuz za rogiem, a my mamy mieszkanie do wykonczenia.
Swoja droga wczoraj dokonalismy pierwszego zakupu do naszego gniazdka i byly to reczniki z Jyska. Polecam, bo przecena zacna :d
-
[Q,
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 października 2019, 10:37
Meggs lubi tę wiadomość
-
Hah no Beti faktycznie paranoja! Ale pewnie w niejednej rodzince sa podobne akcje... ja sama jestem z patchworkowej rodziny, na dodatek teraz juz rodzice po rozwodzie i tata (ojczym) zalozyl nowa rodzine (mam 1,5roczna siostre - siostre, bo traktuję ojczyma jak ojca) wiec tez czasem dziwnie bywalo i nadal jest ze swietami, urodzinami, itp.
Beti masz dobre podejscie do tego 👍
Beti82 lubi tę wiadomość
II 2020 22 cs szczęśliwy
👶 X 2020
XII 2022 6 cs szczęśliwy
👧 IX 2023 -
Dziewczyny jesteście niesamowite! rymowanki i czary takie, że tylko patrzeć jak posypią się dukreskowe testy
Beti no u Ciebie z teściami hardcorowoale super, że z mężem jesteście razem. Jeśli jest dziecko z pierwszego związku Twojego męża, to bądź co bądź miło, że dziadkowie utrzymują kontakt, ale przykro, że nie potrafią tego jakoś rozgraniczyć
Ja mam niewtrącających się rodziców i teściów, a nawet powiedziałabym, że bardzo egoistycznych. Nasi rodzice w czasie kiedy my kończyliśmy studia, chcieliśmy iść na swoje, myśleliśmy o ślubie i gdzieś tam trochę liczyliśmy na wsparcie finansowe z ich strony, oni jakoś w tym samym czasie pokupowali sobie domy. Poświeciliśmy im ogrom czasu na pomoc w remontach, a nawet doraźnie pożyczaliśmy kasę, bo niejednokrotnie się z czymś przeliczyli. Role się odwróciły i wszystko kręciło się wokół nich. No i tak kilka dobrych lat. My w tym czasie kupiliśmy i wyremontowaliśmy sobie sami małe mieszkanie, bez ich pomocy, bo byli zmęczeni i kasy, bo nie mieliKiedy skończyły się wieczne remonty i zaczęliśmy żyć normalnie, nagle im się przypominało, że my ślubu nie mamy, no a kiedy wnuki? Bez awantur, ale stanowczo oznajmiliśmy, że jak do tej pory ich nic nie interesowało, to niech tak zostanie. Bardzo to zbudowało nasze relacje. Nooo... i tak sobie żyjemy
mieszkamy w tym samym mieście, często się spotykamy i ogólnie jest ok. Oni i tak próbują nam radzić, ale często robią to z przyczajki z obawą, że dostaną po uszach od nas haha
Nona, Wik89, Lami, Magda - mbc, Beti82 lubią tę wiadomość
-
Ja dzisiaj mam ochotę zabić teściową, więc potwierdzam swoje poprzednie słowa. Powiedzcie mi, na cholerę ona drąży temat chrzcin, skoro dziecka jeszcze nie ma nawet poza brzuchem?
Drąży i drąży, jakby to miało być co najmniej jutro. Powiedziałam dzisiaj już stanowcze nie, prawie się na nią wydarłam, że nie życzę sobie rodzinki teścia ani na chrzcinach, ani w życiu naszego dziecka. Skoro nawet mój mąż nie ma z nimi od małego kontaktu bo się nie interesują. Nosz do cholery... Drąży, kręci, broni tych sióstr, a sama ich nie lubi! I z wzajemnością. Po co one komu do szczęścia. I teściowa na to, że teść się obrazi i też nie przyjdzie jak ich nie zaprosimy. To powiedziałam, żeby nie przychodził. Koniec rozmowy to był jak powiedziałam, że nasze dziecko ma rodziców i to my będziemy wszystko organizować. I chcę w jego życiu tylko te osoby, które będą się nim interesować. Zamknęła japę...
Beti82 lubi tę wiadomość
Laura 01.09.2019 🩷
Szymon 27.12.2023 🩵 -
No, Wiki, dokladnie, różnie wszystkie mamy w tych rodzinach i różne historie po drodze. Wazne, żeby, jeśli coś staje się toksyczne, to potrafić się odciąć i złapać dystans.
Mój też po rozwodzie, jego była żona założyła od razu rodzinę, na sprawie rozwodowej była już w ciąży, a po pół roku, tuż przed samym rozwiązaniem, mimo że miała już nowego męża i powinna się zająć wyprawką, to coś jej się popierdoliło, bo chyba nie ułożyło jej się życie jak liczyła, bańka mydlana prysła i zaczęła nam zatruwać powietrze. Nie wiem na co liczyła... Uhhh, myślałam że ją rozszarpię wtedy.
A teściowa jak dowiedziała się o ślubie naszym, to się popłakała, że ja na pewno chciałabym mieć kościelny i welon i moi rodzice na pewno są niezadowoleni. A ja sobie nie wyobrażam przechodzić przez takie rzeczy jak rozwody kościelne, chyba bym osiwiała.
Wysmarowana antybiotykiem, wymoczona w altacecie, opita wapnem i wzmocniona paracetamolem ogłaszam, że puszcza mi ból żuchwy i mogę mielić buzią 😂 Wcinam ciasteczka z kawą, bo mój pojechał na ryby, więc nie będzie się obrażał za słodycze 😀tęczova, Wik89, Pestkaa, Meggs, Magda - mbc, madziorek86, Beti82, Cytrynowy sok lubią tę wiadomość
Szczęśliwa siódemka ❤️
V leiden hetero, MTHRF 1298A-C hetero
-
Lami, dobrze, że pojechałaś do szpitala, będziesz troszkę spokojniejsza 😘
Monia, urodzinowe całuski dla Twojej córci!🥳🥳🥳
Co do teściów to się nie wypowiadam za bardzo, kiedyś podzieliłam się moją historią, to stwierdziłyście, bardzo słusznie, że jest rodem z mody na sukces 😂 ale od momentu pobytu męża w szpitalu moje podejście z "mam fajna teściową", zmieniło się na "mam irytującą teściową"...
Beti, Twoja historia mistrz, ale to dobrze, przynajmniej masz ich z bańkiprzedszkolanka:), Beti82 lubią tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.” -
nick nieaktualny
-
Monia, żebyś wiedziała! Nawet jak powiedziałam, że kupiłam już mu jogurt to musiała kupić drugi bo kupi lepszy. Nie da się opisać słowami tego co tam wyczyniała. Aż raz mojemu po jednej z jej dziwnych i ciężkich do ogarnięcia rozumem akcji, ciśnienie i puls skoczyły tak, że lekarka poprosiła czy mogłaby rzadziej odwiedzać syna. Ach teściowe ❤ ona niby chce dobrze ale robi to tak nieudolnie, że wyszarpałabym ją za te blond loczki.
przedszkolanka:), Beti82 lubią tę wiadomość
“I believe in being strong when everything seems to be going wrong. I believe that happy girls are the prettiest girls. I believe that tomorrow is another day and I believe in miracles.”