Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
właściciel się znalazł, pojechał na komisariat złożyć wyjaśnienia, tłumaczył się że co chwilę wychodził i wyprowadzał psa, a auto stało w cieniu, dziwne bo kumpela stała koło auta 2,5 godziny w tym ponad godzinę z policją i jakoś nikt nie przyszedł a chwilek było w międzyczasie sporo... nie mówiąc o tym że normalnie to się psa trzyma w domu, ja tak mam , mój mieszka w domu nie w aucie ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 19:28
-
Manius: najlepiej z każdej piersi, biedulko, miałas to samo co moja mama i ona po tym zrezygnowała z karmienia więc ją w ogóle nie byłam karmiona ;(
Jesteś dzielna! Dasz radę przystawianiem przystawianiem acz jak boli to mówią żeby zaczynać od niebopacej piersi bo na początku dziecko ciągnie mocniej ale to na pewno przy bolesnym sutku a nie wiem czy przy zapchaniu
Malenq: ją np wiem kiedy się zbliża zastój po sutku, początkowo jest lekki kamień potem coraz większy aż sutek jest już maksymalnie naciągnięty i byłby problem ze zlapaniem, wtedy na gwałt sciagam -
nick nieaktualnyI smaruj brodawkę olejem kokosowym on szybciej zagoi niż jakiś krem....i spróbuj kapturków mnie one uratowały przed zmasakrowaniem brodawek...
Zgredziu ją zastoju nigdy nie miałam, bo przy laktatorze się nie da, ale na początku jak byłam KP to miałam nawał....
Aaąaa Maniutku nie zmieniaj podczas jednego karmienia piersi co 15min bo wtedy jest duże prawdopodobieństwo że maleństwo będzie bolał brzuszek, w początkowym mleku jest dużo cukrów ...więc tak jak pisałam wyżej...Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 20:02
-
Maniek twoje problemy sa teraz imo najwazniejsze- przezylam to co ty, tylko u mnie doszlo juz do zapalenia. Jesli boisz sie poki co przystawiac mala do tej piersi to zamiast tego karm jedna i na zmiane z drugiej odciagaj laktatorem. Wygoisz sobie te piers i bedziesz mogla bez bolu do niej przystawiac. Potem zrob to samo z druga. Ja polecam ten sposob, u mnie sie sprawdzil
wystarcza 2-3 dni zeby odczuc ulge i poprawe!
-
nick nieaktualny
-
Malenq: jak ja Ci tej burzy zazdroszcze ehh, ją lubię burze, ale rozumiem, że w domku to może być inne odczucie. Ja chyba nigdy nie miałam nawały, takiego, że zaraz szybko po urodzeniu.. Dziwne. Tylko te kamienie jak długo nie przystawialam, bo np musiała wyjść
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 lipca 2015, 21:24
-
Nakarmiłam z bolącej piersi uff smarowałam purelanem i szybko dochodzi juz do siebie. Sposób mam taki ze chwile podłączam laktator żeby sutki wyciągnąć i potencja dostawiam i chwilkę to trwa ale chwyta zanim sie rozpłacze. Jestem z niej taka dumna ze sama rycze czując ulgę w ciele i na duszy.
Nieukowi nie wiem jak to przerywałas dla mnie palacy ból rany, sutki, ręka po igłach i głowa po zzo to juz za wiele na raz . Ale juz mi lepiej od pierwszej sekundy spędzonej w domu. Aaaaa od męża w nagrodę dostałam bransoletkę z pandory o której marzyłam a szkoda było mi tyle za nią wydaćMalenq, Nieukowa, marissith, Arienna, Misi@, Pati Belgia lubią tę wiadomość
Maniek
-
Maniek ty tez przetrwasz! A potem jaka wygoda
zamuast mycia, sterylizowania butelek, grzania wody, odmierzania mm jest chwila moment i mala nakarmiona
LaR moze to przez pogode? U nas zrobil sie taki wiatr ze masakra i mnie tez od wczoraj boli
Zgredka to widac jestes stworzona do kp
Mnie by juz ewolucja odstrzelilaPati Belgia lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry bez bolu głowy
yep
Dawno tak mnie czajnik nie naparzal jak wczoraj, możliwe ze przez pogodę.
Dzis nasz wielki dzien! Chrzciny
A matka ze strachu juz ma nacisk na jelita
Dobrze, ze dzis tempka juz spadła bo w taki gorac bym nie wyrobiła dzisiejszego dnia.
Tak sobie myśle i chyba tez nie miałam żadnego zastoju a tym bardziej zapalenia piersi, ale moja to cały czas na (.) wisiała. Nawet wtedy gdy sutki miałam poranione i wylam z bolu to przystawialam. Zaciskałam zeby, prostowalam nogi i jakoś szło.
Aa i mojej Ani jest tak ciepło w nocy ze sie rozkopuje, wykopuje i spi cała odkryta a spi w pampersie samym. Teraz ja karmie i tylko nożkami wierzga na kołderce.
No, i wczoraj obcięłam włosy. O pół długoścido ramion
Miłego dnia i trzymajcie za nas kciuki!
Chrzest po mszy o godz 15:00Malenq, Pati Belgia lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Laruś - trzymam kciuki, wszystko się uda tak jak zaplanowałaś
Maniuś- zazdroszczę pandory
u nas wreszcie chłodno, nareszcie, bo już byłam taka sfrustrowana tym upałem że myślałam ze się małżowi dostanie za nic.... mała wczoraj prawie wcale się nie ruszała z gorąca więc tym bardziej byłam pełna niepokoju i frustracji bo już się zastanawiałam czy nie jechać wieczorem do szpitala sprawdzić, ale dziś wszystko ok, powierciła się trochę po śniadaniu teraz też kopie więc spoko, widocznie takie spokojne dziecko będę miała
chyba sie jeszcze kimnę trochę póki chłodno jestmałż pojechał na zawody strzeleckie więc mam ciszę, spokój, zero chrapania i całe wyrko puste
Misi@, Pati Belgia, LaRa, Blondik lubią tę wiadomość
-
Hej
Manitku jesteś superwielkie brawa dla Was dziewczyny!♡
Lara i Ania powodzenia
Ari dobranoc
U nas ok nocka spokowczoraj byłam u fotografa i wywołałam 137zdjec Zoski i kupiłam śliczny rozowiutki album i rozowiutka rameczke ;)no i bodziaki sliniaki itd a małej najbardziej smakuje ziemniaczek z dynia
Miłego chłodnego dzionka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 08:44
Misi@, Pati Belgia, LaRa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej!
LaRa glowa pewnie ze stresu Cie bolala!
Trzymam kciuki za udana impreze chrzcielna i sam chrzest
Manku biedna jestes i zarazem b. Dzielna!
Smoczku zycze Zosi smacznego i nowych doznan kulturalnych
Ari straszna historia z tym psem ;/ oj mnie maly ez czasem tak straszy! Pewnie czekala na sniadanko
Ja wczoraj bylam u rodzicow i nie moglam wylezec i jak wrocilam to skorcze wrocily i maly jest tak nisko, ze boli jak chodze. Dzis leze!
Ps wszystkiego najlepszego dla wszystkich Ań tych malych i tych wiekszych :*Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 lipca 2015, 09:07
LaRa lubi tę wiadomość
-
Hej kochane
Lara udanego chrztu i miłej imprezyi wszystkiego najlepszego dla Ani
Misi@ odpocznij kochana jak czujesz ból. Mi sie udało i Tobie tez sie uda
Maniek dzielna dziewczynka.
Co do laktacji to ja wiem jedna prawdę i nikt mi nie wmówi inaczej... Jesli dokarmia sie dziecko mm ( nie mowię o bardzo zadkich sytuacjach, wręcz wyjątkowych) to bedzie trudno z karmieniem piersią. Bo po pierwsze, mniej mleka bedzie sie produkowali, a po drugie dziecko moze sie przyzwyczaić bo z butli łatwiej leci... Ja z Marcelem tez miałam bardzo poranione sutki, wyłam z bólu ale przystawialam i dzięki temu, ze sie nie poddałam mogłam karmić. Nie podalam mm. Fakt, pózniej niestety po 4 miesiącu przeszłam na mm ale tylko dlatego, ze Marcel miał bardzo ostry przebieg refluksu i nie miałam wyboru tylko specjalne mleko z apteki. Bardzo płakałam... Bo karmienie piersia było dla mnie bardzo przyjemne... Mam nadzieje, ze Roxy nie bedzie miała refluksu a ja bede mogła karmić
Ja dzis idę do kościoła pytać o chrzest bo tu w polskim kościele chrzcza tylko w jedna niedziele miesiąca i nie wiem w która teraz.. A muszę restauracje zamawiać bo chce żeby chrzest był w październiku. Wiec mało czasu....
Miłego dniaMisi@, LaRa, Nieukowa, beszka lubią tę wiadomość
-
MANIEK wrote:Hej hej od wczoraj od 18 Jagoda jest z nami 3400 i 53 cm , niestety skończyło sie cięciem , to najpiękniejszy i najgorszy dzień w moim życiu. Opisze Wam w tzw wolnej chwili. Dzięki za wsparcie i miłego dnia.
Pati teraz czas będzie chyba na Ciebie
Gratuluję Maniek !!!MANIEK lubi tę wiadomość
-
Lara najlepszego dla Ani i nie stresuj sie będzie dobrze.
My juz po śniadaniu, odpoczywam i drlektuje sie chłodem.
Polecacie jakieś witaminy d i k bo kusze kupić a nie wiem jakie.
Pati masz racje z tym mm ale medela ma taka butelkę i smoczek z którego leci jak z piersi wczoraj tak zaczęłyśmy walkę z przystawieniem troche ściągałam lsktatorem i dawaliśmy z tej butli i jak pierś sie juz lekko opróżniła to jagodę mi położna odstawiła i sie udało.Pati Belgia, LaRa, Malenq lubią tę wiadomość
Maniek