Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Malenq wrote:wszystko pcha do buzi, nawet ogon kota hehehe
A co używacie na plesniawki? Ja dla tiago miałam sftin ale niezbyt się sprawdzał
Ija mówię dobranoc, jeszcze jakiś film i Lulu
W poniedziałek tiago po wakacjachwraca do szkoły, to już grupa 4 jestem przerażona
A jeszcze jedno pytanie sluchaliscie, słuchacie jakiejś muzki w ciazy dla maluszka? -
ja tez podaję kaszki smakowe
Brokulik tez małej smakował, ale brzuszek ją bolał (po samym brokule, nie mieszałam jej z niczym do tej pory). Spryciarka z ZuzkiJak robi to wszystko sama to nie hamuj jej. Niektóre dzieci siedzą tak szybko, nie ma w tym nic złego (o ile same usiądą i same siedzą)
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ja cie ale napisalyscie boszzzz jutro doczytam.
Jestem padnieta plecy mnie bolą właśnie uprasowalam tonę pieluch.
Malenq dzięki za rady a i Beszko tez ♡
Podałam dziś mala łyżeczkę kaszki glutenowej do obiadu i było ok.
Malenq Mój jest po inżynierii środowiska i aktualnie kieruje budowa kanalizacji pod zielona góra.
Przepraszam ale spadam spać. Spokojnej nockiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2015, 22:08
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnas ją próbowałam słuchać w ciąży ale jakoś marnie mi to szło.....
Heheh akurat jedną kotkę mam cierpliwą i dała spróbować hehehe...
Na plesniawki nic nie pomogło więc nastatyn3 pediatra wypisala, mała zaciska mocno usta jak chcę ją "wypędzlować"
Kroko jak tak szybciuchno rozszerzyłaś dietę to się Dziwisz że mała chce siadać i raczkować i chodzić po matce ma heheheKrokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Smoku oczywiście że możesz zastąpić jedno mleko słoiczkiem.
Moja Zuzia od dość dawna je słoiczek zamiast popołudniowego mleka, i wierz mi że sama o tym zadecydowała. Po prostu zaczęła jeść coraz więcej warzyw i wypicia popołudniowego mleka odmówiła.
Do tego w tym wszystkim dążysz aby dziecko jadło 5 posiłków dziennie, w tym 4 mleczne i jeden bezmleczny.
Nie utuczysz dziecka, moja np. po warzywach szybciej głodnieje niż po mleku!
Anastazja ja podaję słoiczki, bo swoich warzyw nie mam a sklepowych nie chcę póki co podawać. To co mam swoje (marchewka, jabłka, maliny, teraz dostałam cukinię) to podaję. Ale mięsa z supermarketu nie podam, będą słoiczki póki co. Poza tym, nie ma co ukrywać, jest to dość spora wygoda dla mnie.Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Na temat rzygania nie gadam.
Malenq ja bym bardzo chciała drugie dziecko ale jak sobie pomyślę o tym rzyganiu to mi się odechciewa!
Yasmin mięso jest po 5 miesiącu przy mm.
beszko współczuję bólu brzucha. U nas rozszerzanie diety pomogło. Odkąd Zuzia je warzywka i owoce i pije soczki jak ręką odjął.
Kurcze coś jeszcze miałam, ale nie pamiętam.Nieukowa, Malenq, marissith lubią tę wiadomość
-
Kurcże, A na pleśniawki pomógł żwykly Aphtin (ale to co przeżyłam widząc te pleśniawke to tylko ja wiem), także współczuje Malenq tej walki ;(
Hihi na tvp1 leci american pie: wesele
Dobranoc -
Yasmin ona się podciąga do siadania już od miesiąca, ale je jej nie pozwalam. Tzn jak usiądzie sama z płaskiego to proszę bardzo, a tak kiedy jest na moich kolanach oparta na brzuch cyk - już siedzi. Odkładam, ona znowu. Odkładam, ona znowu.... i tak w kółko. Ale ja jej długo nie pozwalam na takie zabawy bo moim zdaniem nie ma potrzeby. Niedługo mam zamiar sadzać ją na czas jedzenia do krzesełka więc wystarczy tyle czasu na siedząco.
A do raczków to podnosi się od tygodnia. Od chyba trzech tygodni solidnie pełza. O przewracaniu się na brzuch i z powrotem na plecy to nawet nie mówię, bo już nie pamiętam od kiedy. Jest mega ruchliwa i silna.
Podnosi się na "klęczki" i prostuje ręce, ale przemieszczać się w ten sposób jeszcze nie potrafi bo traci równowagę.Nieukowa, Blondik, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
Malenq no tak mi położna środowiskowa rozpisała przy karmieniu mm co kiedy wprowadzać.
I ja się tymi wytycznymi kieruję. Po 4 miesiącu warzywa, potem owoce i kaszki.
Po 5 miesiącu mięso, część ryb i ekspozycja na gluten.
Po 6 miesiącu gluten normalnie i bodajże nabiał. Jeszcze gdzieś tam po drodze jajko. Dokładnie nie pamiętam, mam zapisane.
Ona mi powiedziała, aby dziecku dawać rano i wieczorem kaszkę, dwa różne smaki, żeby się nie znudziło i tak robię, u nas się sprawdza bo je chętnie.Malenq lubi tę wiadomość
-
Ja zaliczam już drugie karmienie tzn już jest po i czekam aż Jagoda zaśnie, a ze próbuje zrobić "cos" do pieluszki to słyszę jak stęka a nie spi. W dodatku ciagle mam wrażenie ze ma pełno gili w nosie a ostatnio codziennie rano psikam wodę morska i cos tam wyciągam frida- czy to katar czy tylko takie tam giluchy?
Czy karmiąc kp wasza maluchy tez tak cykają ? Muszę jej ciagle przerywać i przystawiać od nowa bo to chyba mi powietrze zasysaManiek
-
Ana mojm zdaniem sluchanie muzyki dla dziecka jest slabe. No chyba ze ciebie to relaksuje, wtedy normuje sie praca serca i na dziecko wplywa to pozytywnie.
Dziecko w lonie nie ma w ogole w mozgu mozliwosci slyszenia az do 24tc. A potem slyszy to co je otacza- ogromny halas silnikow mamy: serve, pluca, zoladek, jelita. Podobno to ok.90 decybeli, czyli jak ryk silnika wyscigowego. Glos mamy slyszy jalo wibracje i z wnetrza, dlatego go poznaje. Glos ojca- jezeli gada glosno do brzucha bezposrednio to moze odrobine slyszy. Ale muzyka z oddali nie przedostanie sie wsrod szumu, no chyba ze mega glosna...Malenq, marissith, Anastazjaaa lubią tę wiadomość