Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Np bo właśnie sie zastanawiam czy udaje czy iść do lekarza?
Powtórzyło sie to kilka razy dzis, ale np teraz jak spi to cisza, kaszlu brak (uffff)
Konwalia, to jakiś wirus? Biedactwozdrowka
Patrzę na mecza, Polskaaaaaa -
Pozdrawiam znad costa del sud. Nadaje z namiotu bo mamy net : D. Domi zaczal sie juz bujac na czworakach i to chyba jest preludium do raczkowania. Poza tym jest małym plywaczkiem i dzielnie pluska się w zimnym nawet morzu. Panieruje się również chętnie w piasku i sprawdza jak smakuje.
LARA- mój udaje kaszel. Przede wszystkim od niedawna jak wypakowuje cycusia do karmienia to Domi ma napad kaszlu właśnie.
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
LaRa wrote:No to mnie potrzepalo,mody przeczytałam ze nadajesz z namiotu brrrrrrrr
-
Dzien dobry w piątek, ale mi te dni przelatują
Ania po przebudzeniu kilka razy kaszlala, zastanawiam sie czy z takim karzełkiem iść do lekarza czy nie panikować i podać Cebion? -
nick nieaktualnyDzień dobry!
Psotka gratulacje dla Twojego Miska!
Mój też harcze ale tylko w nocy.
No i stało się spi razem z nami w łóżku, dzięki czemu się wysypiamy. W lozeczku harczy, kwili i ma zimne rączki.
Dziś mam zabiegany dzień...jutro chrzciny;). Mały zasnal więc spróbuje się ogarna i rozpocząć akcję pieczenia tortu BG dla męża. Pozwolili nam w restauracji przynieść dwa kawałki ciasta dla mezusia bo nie maja w ofercie BG.
Miłego dnia i zdrowka!
Ps mój ma nadal żółtaczke trochę długo to trwa ;/ -
Cześć dziewczyny, znów nieprzespana noc, do tego takie koszmary miałam że szok.... Śniło mi się ze coś się stało i moja siostra zachorowała i była warzywkiem, nie pamiętam co się stało ale to była moja wina, obudziłam się zlana potem i juz koniec spania.... Och dobrze ze to tylko sen.
Dziś usg, Trzymajcie kciuki aby mój kropek był zdrowyBlondik lubi tę wiadomość
-
Hej laski!
My wstalysmy przed 5 ale o 21 juz spalysmy wiec jest ok. Dziś zauważyłam pasmo krwi w kupce...ale mam obserwować. Czasami się zdarza niby.
Lara wiesz ja to panikara wiec bym poleciała do doktora jak z tym dyszeniem które juz jej minęło
Ana wszystko musi być ok!!!! Kciuka.
A ja latam od Zosi na budowę i tak całe dnie i non stop domawiam płytki ja nie wiem jak ten mój liczył ze każde trzeba domawiac! Ale dziś juz wannę zamontuja jaaaaa
Miłego piątku
Aha wczoraj teściowa przyjechała wiecie o której? O 19 no myślałam że zabije...musiałam powiedzieć żeby już jechała przed 20 bo mala chciała iść spać a ta się rozsiedziala w najlepsze! Brak słów kto tak późno do małego dziecka przyjeżdża! -
Smoku rodzina mojego męża tez o takich porach w odeiedziny przyjeżdża. Mózgów nie maja chyba.
Dzień dobry,
Lara moja czasem tez zakaszle i sie zastanawiam czy iść do doktora ale w nocy ok wiec jeszcze poobserwuje.
Psotka dla mnie to juz zimno 14-17 stopni to juz bym marzła tym bardziej ze wilgotno.
Wczoraj wieczorem dostałam wielgaśną paczkę od siostry męża ( ci chrzestna być nie chciała) a tam milion ciuszków wszystkie nowe i śliczne plus 3 paki pampersow. Teraz to chyba Jagodę brde przebierać co chwila zeby z raz te ubranka założyła hehe. Ucieszylam sie, miły prezent tym bardziej ze planowałam w weekend jakieś zakupy dla niej.
Dziś znajomi z poprzedniej pracy przychodzą, muszę jakieś ciacho zaraz wyczarować a tu księżna teraz spi bo nad ranem sobie gugala.
Malenq Beszka Justa jak choróbska , mijają?
Blondik co u Ciebie?
Nieukowa kiedy wracasz do pracy? I jakie macie rozwiazanie na opiekę nad maluchami?
Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
No, z tymi ciuchami to masakra.
Gdy chowałam teraz ubranka letnie, to okazało sie ze kilku Nawet nie miała na sobiea takie ładne...
Wszystko trzymam dla drugiego dziecia
Mała dostała chrupka kukurydzianego i kawałek ma na czole hehe
Ten kaszel występuje od czasu do czasu, w nocy cisza
Blondik, rodzisz? -
dzien dobry
Know, jak sytuacja u Was?
Lara, ja bye z samym kaszelkiem, kotry jest sporadyczny i nie meczy dziecka, do lekarza nie szla i nic bym nie podala. moze jakies owoce, warzywa, ktore wiecej wit.C zawieraja....
Manic, mily gest
jestes pewna ze nic nie kupisz?my mamy wory ubran po corkach mojej przyjaciolki a i tak kupuje
u nas dalém przeziebienie. wczoraj mloda nie mogla zansac przy cycu. jakas nerwowa bylawiec przynioslam ja do salonu (o zgrozo, z chlopakami tego nie bylo bym z pokoju, w ktorym spac maja wychodzila z nimi, gdy ci spac mieli) polozylam do bujaczka takiego babybjorn i mloda w nim odleciala. bujac ja trzeba bylo caly czas, pospala z niecale 1,5 godz., ale chcoiaz z mezem troche pogadac moglam
Smock, u nas tez wczoraj tescie bylii tez jakiso pozno a oboje na emeryturze siedza w domu
my dzis do muzeum wikingow z chlopakami jedziemy. milego dnia -
hejo
Kinga też udaje kaszel. teraz już potrafię go odróżnić od prawdziwego
Za to od wczoraj Kinga ma katar. Wiele razy charczała w życiu, zawsze próbowałam odciągnąć wydzielinę, ale nigdy mi się jeszcze nic nie pojawiło. Do dziś. W tubce od aspiratora mega glutyMm coś jej podawać? w zasadzie to nigdy chora nie była więc nie wiem...
Gratki Kotko postępów Dominisia oraz udanego wypoczynku. Jestem pełna podziwu. Ja im starsza tym większą wygodę lubię. Tak jak kiedyś dużo biwakowałam tak teraz ani myśleć o tym nie chcę. Sporą winę ma tutaj też u mnie toczeń. w podobnej wilgoci i chłodzie wyję z bólu jak "dziki osioł". powodzenia
Smokuś tulam
Ana trzymam kciukensy
tak sny potrafią dać w kość. Ja dziś w nocy wędrowałam po śniegu w górach za śladami małych raciczekciągle i wciąż, w zimnie wgapiona w trakt. Zakrętami wijącymi się pomiędzy wielkimi skałami. Nie macie pojęcia jak jestem zmęczona teraz...
Konwi, współczuję rzygania. u nas małż miał od pn zapalenie żołądkowo-jelitowe. bałam się o Kingę, ale ta na przekór... kamyki rodzi
A co się dzieje Misiu że macie skierowanie di okulisty? sama poprosiłaś? trzymam kciuki za jutrzejszy dzień
A muszę Wam donieść że wczoraj córeczka kuzynki (roczniak) wylała na siebie gorącą herbatę. ściągnęła ze stołu. Są w szpitalu, nie wiadomo nam jeszcze jakie obrażenia są poważneWiadomość wyedytowana przez autora: 9 października 2015, 09:46
-
Yes, ja bye psikala woda morska do noska i tyle. jak nie ma goraczki to na spacer i wietrzyc pokoj przed spaniem.
wspolczuje kataru. u nas chlopcy jacys twardzi byli i dawali rade, a Leo w zw.z alergia i refluksem byl ciagle zagilowany, zasluzowany i dawal rade. Hanka to prawdziwa ksiezniczka
aaaa a wczoraj do tesciowej nie chcial pojsc))) odwracala sie od niej i wtulala we mnie
Yasmin, MANIEK, Krokodylica lubią tę wiadomość