Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A myśmy obejrzeli film "loft" nawet polecam
Potem szybkie serducho i teraz wypadaloby pójść spać
Ale jakoś się nie chce no ale mała się pewnie zaraz obudzi na zarelko
Aha, moja kuzynką a jej chrzestną kupiła dla małej w Lizbonie pajaca body i uwaga kortke a la futro ...Yasmin lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
U nas dzis wyjątkowy dzien
Wyciągamy spacerówkę, juz mi przykro ;(
Zobaczymy czy Ani sie spodoba, jak nie to gondoli przez tydzień nie chowam
No i na basenie dzis zajęcia z nurkowania.
Miłego dniaYasmin lubi tę wiadomość
-
Wow nurkowanie, Lara opowiedz potem jak to robiliscie
My lecimy na ciuchy za godzinęa teraz oglądam pingwiny z Madagaskaru
Może i my się do spacerowki przygotujemy skoro gondola i tak nie jest używana od miesiąca -
dzień dobry
Fajne Kotkokorzystajcie ile wlezie
i brawo dla Dmisia
Ja podaję Kindze kompocik z jabłek z sadu. Bez cukru oczywiście. Wody specjalnie Kinga nie bierze i nie wypija ile trzeba. rozcieńczone bobofruty sporadycznie
Super Ana!gratki!!
uhhhh Smokuś, czekam na wieści
Maniuś, fajny wieczór zaliczyłyściesuper
Koniecznie muszę zobaczyć tę kurtkę ala futro Zgredziu
powodzenia w nurkowaniu!!łączę się w bólu w spr spacerówki
ps. czy ten katar może być powodem odmówienia piersi przez Kingę w nocy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 09:19
Anastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Hej.
Ja juz cala w stresie tez mam biegunkę ale nerwowa! Gorzej nie jest lepiej hmmm może juz sama nie wiem.
Chciałam wczoraj jechać do lekarki ale jej nie było w domu...powiedziała ze moje jechać na oddział ale na pewno nas zostawia wiec stwierdziłam ze poczekam bo w nocy i tak nic nam nie pomogą. Dziś po 12 mamy być z siku i kupą ; (
Lara Powodzenia w nurkowaniu.
Zgerdzia poka kurtalei udanych zakupow
yas nie znam się nie katarze nie pomogę
No to kciuki trzymajcie.
Milej soboty -
Smoku trzymam kciuki zeby to jednak nic poważnego.
Yas mi lekarka mówiła ze przy Katarze będzie problem z jedzeniem bo ciezko oddychać jak nosek zawalony i jednocześnie ssać pierś także jak najbardziej tak moze być, ze Kinia nie chce jeść bo ciezko jej sie wtedy oddycha. Moze odciągnij i podaj łyżeczka ?
Wow Lara podziwiam, tez bym poszła na basen ale Jagida w grudniu będzie miała 5 miesiecy i boje sie zeby jej nie przeziębić. No i nie szczepionki jej na pneumo co tez by mnie stresowało. Nie wiem poczekamy zobaczymy.
Zgredka daj fotę futrapatrz jaka będzie " Marilyn" hehe. Jeszcze tylko czerwona suknia i wypisz wymaluj
Psotka jak nauczyłaś Dominika butli? Bo tez chce zeby sie Jagoda uczyła bo 26 mam fryzjera i chciałabym iść w spokoju sie zrelaksowaćYasmin lubi tę wiadomość
Maniek
-
Dzien dobry....
U nas kolejna noc do d... Juz nie mam sil i nie wiem co jej jest. W nosie mam lekarzy....czekac nie bede jeszcze tygidnia na poorwae. Jak tak bedzie przez weekend to do lekarza ja zabiore w przyszlym tygodniu.
Smoczku, a ile macie tych kupek dziennie? Jakies inne objawy tez? Mam nadz.ze nic zlego wam sie nie dzieje...
Co do picia, to Hanka ma wode. Czasem wezmie lyka dwa i plujeale kiedys sie nauczy. Z chlopakami tez tak byl, a teraz tylko wode pija...
Raz zrobilam mlodej sok z jablek z sokowirowki...ale brzuch ja po nim bolal...
Milej soboty. Ja w ten weekend nie sprzatam i nie robie tygodniowych zakupow. Bede z chlopakami. Reszte zrobie w pon. -
nick nieaktualny
-
Smoczyca zdrowka.
Yas dziecko przy piersi oddycha nosem więc jeśli nosek zatkany to może nie chce cyca bo jej ciężko.
Beszka a w dzień też kiepsko że spaniem?
Teraz jak minęło mi największe zagrożenie w końcu zaczynam cieszyć się ciąża.
Ale czytam wasze posty i zaczynam się bać rety czy ja sobie poradzę, sama w obcym kraju, już nie pamiętam jak to było z tiago.... Czy też tak się balam -
Beszko kupki są może z 3 reszta to takie popuszczania tak by powiedziała lekarka bo ja kiedyś się Szyszko liczyłam jako kupę. Innych objawów raczej nie ma. Je i pije normalnie marudzi tyle co zwykle żadnych zmian skórnych kaszlu czy kataru no nic nie zauważyłam a może ja nie widzę bawi sie normalnie smieje.Już nie wiem
Nie Dziękuję!Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 10:28
-
hej dziewczynki- melduje się że żyję
....może najpierw te pozytywy
malutka jest cudna, tak grzecznego dziecka w życiu nie widziałam, głodomór je niesamowite ilości i albo śpi albo się uśmiecha
karmimy się mm na polecenie położnej ale rozwija się pięknie i rośnie jak na drożdżach
co do mnie ze mną gorzej- ech a myślałam że brak pokarmu jest problemem, jak ja się myliłam.... po nieudolnych próbach wskrzeszenia nieistniejącej laktacji dostałam bakteryjnego zapalenia sutka- gorączka 40 stopni, antybiotyk, straszny ból.... kazali mi na siłę ściągnąć mleko - okazało się że mleka tam nie było tylko zmasakrowałam pierś jeszcze bardziej.... ale to był dopiero początek, bo jak pojechaliśmy do całodobówki w nocy z tym sutkiem i gorączką... chyba mnie przewiało i dostałam .......... zapalenie obwodowego nerwu twarzowego i w tym paraliż połowy twarzy, mam niewładne oko policzek i kącik ust, nie mogę mrugać i się uśmiechać, jestem na silnych sterydach które i tak mi zatrzymały laktację, codziennie jeżdżę na rehabilitację i modlę się by zeszło jak najszybciej bo nawet nie wolno mi iść z małą na spacer bo nie mogę wychodzić z domu.... postępy powinny być widoczne już (bagatela) po trzech tygodniach a całkowite ustąpienie objawów może trwać nawet do pół roku.... psychicznie jestem wrakiem.... staram się trzymać żeby Zuzia nie odczuwała mojego stresu ale mam taki żal do całego świata że nawet sobie nie wyobrażacie, nie dość ze ciężki poród, brak laktacji, wyrzuty sumienia ze nie mogę nakarmić własnego dziecka i teraz jeszcze ten paraliż.... i do tego twarz, jakby nie mogła to być kurwa noga albo co innego..... nawet zdjęć z malutka nie mam żadnych bo nie mogę się do zajęcia uśmiechnąć.... załamka do granic możliwości, ale tak to ja już mam,... cholerna równowaga, jak mnie spotka za dużo szczęścia na raz to musi się wydarzyć coś co będzie chciało to spieprzyć.... ok koniec użalania się nad sob trzeba zacząć dzisiejszą serię ćwiczeń których i tak nie umiem póki co wykonać
niestety nie miałam siły psychicznej podczytywać Was więc nie wiem co się dzieje ale całuję wszystkie i każdą z osobna a w szczególności dzieciaczki i przesyłam pozdrowienia dla e-cioć od Zozolka mojegoWiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 10:37
-
Ari
Boże współczuję Ci strasznie kochana! Wiem ze łatwo powiedzieć ale musisz ćwiczyć wiem ze to trudne bo nie wychodzi ale musi minąć czasu żeby wróciło do normy! Postaraj się pozbierać kochana...teraz już będzie tylko lepiej! Musi! Tulam ♡
A ja się zastanawiam czy taka biegunka może być np po szczepieniu ci prawda wystąpiła w 5 dobie po szczepieniu...milon myśli na minutę! -
Arienna, no masakra...nie wiem jak pocieszyć..., czas wszystko wyprostuje, stety niestety on szybko ucieka. Trzymajcie się z Malutką, jesteś silna kobitka, przetrwacie ten nędzny okres i wyjdziecie z tego mocne jak tur! Buzi dla Was
Smok, Beszka...zdrowia dla dzieci! -
Ari, wspolczuje....oby teraz bylo dobrze
Smock, 3 kupki to nie az tak duzo. moze zeby faktycznie. zagladalas do paszczy czy dizaselka sa rozpulchnione? albo jakas nietorenacja, ale u nas wtedy bylo duuuuzo wiecej kupek (btw przy zabkach Leo tez mial bardzo duuuzo, bardzo duzych luznych kup - kwasnych) i byly brzydkie - bardzo duzo sluzu, zielone i na koniec krew - sporo. -
LARa nie wiedziałam ze chodzicie na basen. Fajnie
. Też chce jak wrócimy. Napisz jak wygląda nurkowanie
MANIEK - Domi nie chciał wcześniej butli. Wzięłam ja jednak tutaj i któregoś dnia mowie choć spróbujemy. No i Domi wypił wodę a potem też moje mleczko. Bardzo bardzo mnie to cieszy
. Jak wrócimy to kupie moze nawet laktator.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 października 2015, 12:04
beszka, MANIEK lubią tę wiadomość