Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Krokodylica wrote:
Ostatnio teściowa przez tel miała do mnie fochy, że mamy przyjechać BO ONA JUŻ DWA TYGODNIE ZUZI NIE WIDZIAŁA! !!
Ojej ojej, to straszne.
Powiedziałam że moja mama mieszka blisko a widzi ją z taką samą częstotliwością bo przecież każdy ma swoje życie i swoje sprawy. ..
I zatkalo kakao.
hehe no to b dosadnie powiedzialas
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMój malz ostatnio wymyślił żeby zaprosić jego mamę do mojej w tym czasie jak ja będę po cieciu - planuję się skroic tam bo tam sami znajomi w szpitalu pracują - bo tak to jej będzie przykro że pozna wnuka dopiero po kilku tygodniach a moja mama od razu.
Mam nadzieję że skutecznie wybiłam mu ten pomysł z głowy...Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 13:07
-
nick nieaktualny
-
Kroko super tekst, u mnie niestety nie przejdzie bo moja mama prawie codziennie widzi Leoska, a tesciowa nie
ale tekst przedni usmialam sie
U nas druga dzemka teraz sa godz, zobaczymy jak ta dlugo potrwa
Lili zdrówka dla was, choroby wykańczajaWiadomość wyedytowana przez autora: 11 listopada 2015, 14:14
Lili83, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Izoleccc wrote:Mój malz ostatnio wymyślił żeby zaprosić jego mamę do mojej w tym czasie jak ja będę po cieciu - planuję się skroic tam bo tam sami znajomi w szpitalu pracują - bo tak to jej będzie przykro że pozna wnuka dopiero po kilku tygodniach a moja mama od razu.
Mam nadzieję że skutecznie wybiłam mu ten pomysł z głowy... -
Dziękuje bardzo
My na spacerze od 12tzn teraz już sama chodzę bo małż poszedł do domu coś upolować na obiad
I podejmujemy decyzje o kupnie mieszkania, kredycie itd. Echhhh ciężkie tematy -
cIekawe kiedy do mnie ktoś przyjedzie po porodzie
Taki minus mieszkania 1000 km od rodziny, zwłaszcza że maluch wykluje się w kwietniu a w czerwcu mamy komunie tiago.
Pewnie wszyscy przyjadą tylko na komunie, szkoda bo to już nie to samo co oglądanie noworodka -
LaRa wrote:Dziękuje bardzo
My na spacerze od 12tzn teraz już sama chodzę bo małż poszedł do domu coś upolować na obiad
I podejmujemy decyzje o kupnie mieszkania, kredycie itd. Echhhh ciężkie tematy
Jestem na etapie oglądania wózków, czy jesteście że swoich zadowolone? -
nick nieaktualnyLaRa wrote:Dziękuje bardzo
My na spacerze od 12tzn teraz już sama chodzę bo małż poszedł do domu coś upolować na obiad
I podejmujemy decyzje o kupnie mieszkania, kredycie itd. Echhhh ciężkie tematya bez kredytu hipotecznego żyło się całkiem fajnie
-
nick nieaktualny
-
Kroko gut dziolcha
Izolec faktycznie niemadry pomysłoby zrozumiał.
Ana Malenq dobrze mówi specjalistka jest Beszkaja mam firmy TAKO i nie narzekam.
Lara nie zazdroszczę ttematów...my juz 3 lata się budujemy i z pomocą mamy a kredyt to rok i po sprawie ale wiadomo na lataowocnych i dobrych decyzji życzę!
Moja chyba katar mai jakaś trudna dziś ale zanosi się na drzemkę.
W ogóle ja też mam kiepski dzień. ..poszlabym gdzieś do pubu na imprezę a nie mam jak a dodatkowo wkurza mnie ze mój sobie na miasto chodzi a ja siedzę w domuno wyzalilam się. ...
-
nick nieaktualny
-
Smoku już ja bym faceta samego na miasto puscila...
A bo wkurza mnie ta teściowa, taka sama droga. A wielki problem bo ja nie przyjeżdżam. Najlepiej co drugi dzień. Po pierwsze wybrać się z dzieckiem to już mega wyprawa a po drugie nie mam ochoty.
Jeśli ona nie zmieni swojego zachowania to będę tam jeszcze rzadziej. ..
Co ja tu jeszcze miałam. ..
A no. To chrapanie to na pewno dlatego że nosek ma przytkany. Ciągle psikam i czyszcze ale nic nie ma wyciągam a jednak katarek jest, taki przezroczysty.
Wróżko u Zuzi zębów ani widu ani slychu. Chyba będzie mieć późno jak ja.WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
A co do kredytów to ja mam takie że nawet o nich nie piszę.
No ale to w związku z działalnością gospodarczą.
Chalupa akurat bez kredytu ale za to na hipotece. Takie życie.
Ja u rodziców jestem i leżę sobie bo Zuzia śpi a nie mogę jej zostawić bo jak się obudzi to spadnie z łóżka. -
nick nieaktualnyKroko ja też leżę bo mała jak się obudzi to też spadnie z łóżka....
Moja teściowa na mnie obrażona za to ze dzisiaj na urodziny nie przyjechaliśmy...krowa nie rozumie, że po primo nie mamy kasy na jazdę 200km, a po drugie mała ostatnio drze się w niebogłosy w aucie...też powiedziałam że taka sama droga....
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
A tam Kroko mój jest w delegacji to co ma siedzieć w hotelu cały czas? Albo pić?
on nie pije bo i tak nie da rady z reszta później jest chory dwa dni
a ci do puszczania na miasto czy tam czy w domu jak będzie chciał coś fikac to i tak nie upilnuje i to nie o to chodzi tylko o sam fakt ze siedzę w chacie
ogólnie nie narzekam ale czasami zdarza się kiepski dzień jak dziś.
A co do teściowej mam takie samo zdanie...Zosi na ręce nie weźmie bo ta zaraz płacze a jak ja mam cały majdan brać to mi się nie chce. A skoro ona nie wpada zbyt często to dlaczego ja mam latać co weekend.Krokodylica, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny