Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
HANIU 100 latek
Psotka gratuluje zębaoby jednak nic była spokojna.
Ja juz po wizycie, mam albo niewiadomego pochodzenia infekcje chociaż gin mówi ze raczej nie albo po cc poprostu nie oczyściło mi sie wszystko w czasie połogu i teraz gdy opuchlizna opadła to organizm dalej sie oczyszcza... Poza tym rozmawiałam o tym kiedy moge zajść bezpiecznie w ciąże i moge w 7-8 miesiącu po cc gdyż w tym czasie nitki ostatecznie sie rozpuszcza a jest to ważne bo zarodek przykleja sie do tego co wystaje i często sa to wlasnie nitki:( zatem przed produkcja udam sie na usg i zobaczymy czy moge. Rana pięknie zagojona, dr powiedziała ze perfekcyjne było ciecie i wszystko super w środku wyglada.
Lara jak Ty sie czujesz teraz bez karmienia? W sensie (.) (.) nie bolą i mleko juz Ci sie nie zbiera?Nieukowa, Yasmin lubią tę wiadomość
Maniek
-
Kurcze zryta jestem po dzisiejszym i zapomnialam co mialam pisac...
Beszko ja tez sie kajam i zycze Wam kolejnego kwartalu w zdrowiu, bez problemow jelitowych i bez drazliwosci u Hani. Niech juz zejdzie z twoich ramion i sama sie soba zajmie
Psotka gratuluje zebiska!
Bylismy dzis u okulisty... Nie wiem ja ile ta lekarka kompetentna byla, zeza u malego ocenila na kat 5 stopni czyli malutki i stwierdzila, ze to sie wyprostuje i zeby nic nie robic. Dno oka zbadala,a na badanie.ostrosci wzroku i kontrole tego zeza kazala przyjsc jak Radek skonczy roczek... Yas, kiedy malej robilas badania bo cos mi sie nie chc ewiedziec ze 'jeszcze sie nie da ocenic czy jest mala wada, a gdyby byla duza to bym zauwazyla'...
Teraz maly spi a ja robie farsz na uszka...beszka lubi tę wiadomość
-
Anuśko, gratuluję donoszenia
to już już
och jak ja również za tym etapem tęsknię, piękny czas...
zgredka wrote:To ja jestem wyrodniak, bardzo rzadko siedze przy malej, klade ja na ziemi i cos robie, a jak placze to wtedy pokazuje jej ksiazeczke lub zabawki jakies, ale staram sie nie byc jej niewolnikiem. Tak juz ja przyzwyczailam..wkraczacie w magiczny okres po 8 mcu. Też byłam z siebie dumna, że moje dziecko takie samodzielne
marissith - oby, życzę Wam tego z całego serca
Dziękuję Kotko za przepis, jak dorwę tę dynię to na pewno wypróbuję. Tahini tez nie mam. Gratuluję ząbkau nas nic nie ma jeszcze
Nieukowa- u nas tę dużą wadę zdiagnozowano w czerwcu, czyli w 4mc życia Kingi. Ja w tej klinice nawet kilkudniowe noworodki więc chyba da się to jednak jakoś zbadać. A ten zez jest stały? Oczy małych dzieci mogą bezkarnie zezować bo mięśnie odpowiedzialne za ruchy gałek ocznych są jeszcze słabe i nie trzymają. Ale wtedy raz zezik jest a za chwilę nie. Jak jest stały to ja bym to jeszcze skonsultowała u innego lekarza. Miał kropione oczy? ile razy?
Laruś, Kinga jest starsza od Ani i ani jednego zęba nie maWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 20:16
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:Nie ma dzieci Niegrecznych, z samej definicji wynika że Dziecko niegrzeczne robi coś z premedytacją.. Na etapie Naszychdzieci wszystko jest naturalne i emocjonalne, tylko nasze odczucia mogą być inne...
Moja mała nie spi, nie da się ululać,nie uważam że jest Niegrzeczna, uważam że jest coś co przeszkadza jej w wyciszenia się...może coś ha boli, może za dużo bodźców....
Niegrzecznosci moim zdaniem nabywa się z wiekiem..i uczy się od innych, czasem od nas samych...
Więc Izolecc nie martw się i powtarzaj ta Montrę i spaniu 8h...A nóż się uda...
Bardzo bardzo fajnie napisalas......zgadzam sie w 100% a nawet 200%mam nadzieje, ze Kosi i H przestanie niedlugo dokuczac to co dokucza i zaczna dziewczyny ladnie spac
Yas, super ze Kinga tak ladnie Ci zasypia. U nas nie ma szans na spanie w domu. Nawet w wozku. Musi byc na dworze i na kamieniach. Czylu telepac musi, czyli cos ja boli. Obstawiam brzuch.
Co do czasu drzemek..to moi chloocy w tym wieku mieli 2 po 1,2-2 a czsem bylo ze jedna z tych drzemek trwala 1,5 h druga 3 a noc i tak cala przesypiali. Kazde dziecko ma inne zapotrzebowanie na sen, ze tak to ujme. Miim zdaniem w nocy budzi sie z innych powodow, niz zbyt dlugie drzemki (gdyby o to chodzilo, to nie daloby sie spac polozyc, tylko siedzialo dlugo zanim zasnie).
Yas, a Kinga smoczkowa? U nas jenym z problemow jest brak smoczka u H. Mnie wykorzystuje jako smoczek i na noc zasypia z cycem. Dzieci nie maja glebokiego snu i czesto budza sie w nicy. Wtedy iczekuja takiego samego stanu (ulozenia itp.), jak podczas zasypiania. Czyli oczekuje cyca w buzi...i budzi sie przez to pirdylion razy. Caly czas wpychamy jej ten plastik do buzi a ona sie z nas smieje, hehehe
Ja wlasnie leze z H wiec mam chwile, aby was diczytac.
Zamiwilam dzis czesc prezentow dla H. Chcielismy wozeczek drewniany, ale juz nie orzyjmuja zamowien , tzn.przyjmuja, ale realizacja po nowym roku, buuu
A co to za kos, Justta?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 20:32
Malenq, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Yas zez jest staly na prawym oczku, tak mi sie wydaje... Oczy mial 3x kropione- po 5, 5 i 30 minutach. Sama nie wiem co o tym myslec, moja pediatrka w ogole mi skierowania wystawic nie chciala bo niby za wczesnie, zrobil to tesc ale jak go zmusilam bo twardo twierdzil ze taki zez to nie zez i zeby poczekac do roku bo ingerencja teraz to katowanie dziecka bez sensu, skoro nie wiadomo czy zez zostanie. Moge szukac innego pediatry ktory da mi kolejne skierowanie ale tez nie chce sobie wybierac lekarza pod diagnoze ktora sama sobie w internecie wystawilam...
Nie ma niegrzecznych dzieci, tu soe zgadzam, ALE nawet nienowleta ucza sie bardzo szybko wykorzystywac fakt, ze rodzic we wszystkim ulega. Najlepszt przyklad- branie na raczki non stop bo dziecko placze (jezu, mialam ciezkie 2 dni po pobycie mamy, jak ona Radka non stop tulila na rekach...). Takze dawanie niemowletom zbyt duzej taryfy ulgowej tez nie jest dobre...Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 20:37
-
Nieukowa z Tymkiem do okulisty trafiliśmy gdy miał 7m_cy i tez miał zeza, ale bardzo rzucał sie w oczy i nie był fizjologiczny. Od 8 Tymek chodzi w okularach.
Świetnie napisałaś malenq.
A u nas jak u yas. Na noc usnie sam w łóżeczku, ale w dzień..Tylko wózek i od tygodnia musi być zapiety pasami, bo sie nie wyciszy, ciągle sie obraca na brzuch.. po zapieciu zasypia w 5 min. Na spacerze nie śpi, szkoda mu czasu, za to Tymek dodał tylko na dworze, jak u beszki . Każde dziecko inne..
U nas teżkiepsko z samodzielnościa, ciągle biadoli, marudzi i słyszę mama mama..czasem mam dość.. Tak sie bawimy, Mode go na dywan, idę co kuchni, 3 min on już wisi na mojej nodze..ech..Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 grudnia 2015, 06:32
Yasmin lubi tę wiadomość
-
Beszko przypomniałas o 8 miesiącu H, a moja ma dziś
i gdzie życzenia? ;p
Moja ma znowu biała kropkę na dziasle i pytanie ząbek czy afta a może plesniawka? Jak dotykam to jej nie boli bo nie reaguje nerwowo
No ją nie biorę na ręce często, moja sobie tam jeczy, jakn płacze prawdziwie to idę do niej..
Cały czas mam słodko w gebie, nie mogę już tego znieść bleeeee
Teraz mała na w pół pod stołem zjada cyferke z puzli piankowych a ja siedze obok na foteluNieukowa lubi tę wiadomość
-
Yay!!! 100 lat dla Łucji
Zgadza się Beszko, że różne dzieci mają różne zapotrzebowanie na sen. Nie ma co do tego wątpliwości, tak jak różnią się w ogóle. Z resztą nie tylko dzieci. Pewnie, ze nie każdemu wszystkie dobre rady poskutkują. Niestety tak to już jest. JA ten wózek wyczaiłam właśnie dlatego ze tak jak piszesz, Kinga uspokajała się tylko trzęsiona na kamieniach i to dość agresywnie. Zwykłe wożenie jej w domu w tym wózku też nie pomagało. Wymyśliłam i opatentowałam tzw "trzęsawkę"swoiste bujanie polegające na szybkich i mocnych szarpnięciach wózka w przód i w tył (tak wiem jak to brzmi... zapewniam że nie jest tak drastyczne jak może się wydawać) chodzi o to żeby kółka praktycznie stały w miejscu
nie wiem jak to opisać, musiałabym zaprezentować. Na spacerze z Larą uskuteczniałam więc można się u niej upewnić
wyglądam wtedy jakbym kij połknęła a do rąk podłączono mi prąd
hehehe u nas zawsze zadziałało w 5 min. Już nie potrzebujemy tego zabiegu na szczęście. W ogóle już w tym domowym wózkowaniu u nas chodzi raczej skrępowanie ruchów pasami. Tak mi się wydaje. Poza tym wózek jest wyposażony w grubą wkłądkę otulającą Kingę po bokach.
Czy Kinga jest smoczkowa... tak i nie. Czasem potrzebuje go na te 5 min do zaśnięcia w łóżeczku. wypluwa go lub sam jej wyskakuje zaraz po zaśnięciu. W zasadzie to ona nigdy specjalnie smoczka nie potrzebowała. Jako że ja nie uważam smoczka za zło wcielone jeżeli nie jest on nadużywany, a nawet jego ssanie (odpowiedniego kształtu) bardzo ładnie stymuluje aparat mowy to trochę na siłę ją do tego próbowałam nauczyć.
Wszystko używane z głową jest dla ludzi
współczuję Ci tego nocnego cyckowaniatutaj smoczek mógłby być zbawienny. Ale chyba troszkę za późno się zdecydowaliście na wprowadzenie go
Nieukowa - u nas zeza nie było, Kinga nie dawała żadniusieńkich objawów choćby najmniejszej wady wzroku. Żebrałam jak głupia przez te 4 mce o skierowanie do okulisty. Wszyscy mnie odsyłali "że to za wcześnie". w końcu trafiłam na jedną mądrą osobę która się zlitowała. A teraz ci wszyscy pierdzielą "jak to dobrze że tak wcześnie zdiagnozowano..." strzelić w pysk to mało. Ze wzrokiem to jest tak, ze do 3 roku życia można zdziałać wiele bez agresywnej interwencji. Nie wiem co CI radzić. Ja bym zasięgła opinii 3 niezależnych lekarzy. To jest w końcu wzrok. Moj mąż nie widzi na jedno oko, obumarły mu nerwy wzrokowe tylko dlatego że rodzice nie dopilnowali zaklejania tego mocniejszego oka. Też miał zeza
myślę że lekarze zbyt machinalnie do tego problemu podchodzą, jako że 80% dzieci ma nadwzroczność związaną małą gałką oczną, która rosnąc koryguje wadę do zera sama, bez żadnej interwencji. Tyle że mówimy tu o nadwzroczności małej, czyli do 2,5 dioptrii. Nadwzr. średnia i duża wymaga jak najszybciej korekcji przy czym duża (jak u Kingi) nie skoryguje się do zera nigdy. Zmaleje dzięki okularkom, nawet o połowę do 4 r życia, potem dalej, ale nie zniknie nigdy. No chyba zeby zoperować. Jej nerwy wzrokowe już w wrześniu były różowawo szarawe a powinny być różowe. Tak że akurat w naszym przypadku wczesna diagnoza uratowała jej wzrok. A byliśmy wg lekarzy kompletnie bez wskazań do diagnozy
powiedziała co wiedziałamożna się rozejść
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 21:10
zgredka lubi tę wiadomość
-
dobry wieczor!
wiec od poczatku-
Beszka- kochana, przepraszam za niedopatrzenie- sto lat dla Hani z okazji 8 miesiaca! niech rosnie duza i zdrowa!
Kotka- gratki zebolateraz powinno byc troszke lepiej.
Lara- co do zabkow, to zapytaj swojej mamy kiedy Tobie pierwsze zabki wyszly. a Twoj niech swojej zapyta. bardzo duzy wplyw na okres zabkowania maja geny. i nie martw sie, ze Ania jeszcze nie ma zebolkow. naprawde, im pozniej tym lepiej! powiedzial specjalista dentysta. Amen.
Młoda Dama- wspolczuje i lacze sie w bolute nasze marudy...
Anuska- to teraz odliczamya moze Maniuchna zaskoczy wszystkch i wyjdzie wczesniej?
nawet lepiej, bo ten ostatni okres jest najgorszy
tahini- uwiebiam!!
u nas byl kolejny dzien marudy. ehh, kiedy do sie skonczy? i Franulo juz coraz ladniej radzi sobie z pokonywaniem przeszkod na swojej drodzewspina sie, prostuje nozke- co wyglada jakby chcial zaraz usiasc. i slini sie meeega! czy Wasze dzieciaki tez tak pluja?
moj uwielbia takie "pierdzenie" buzia
ja wlasnie pozarlam zapiekane tosty z serem, kielbasa i ogorkiem. i chyba czas sie zbierac spac...
spokojnej nocy!!
Yasmin, Anuśka lubią tę wiadomość
-
Zgredzia, najjjj dla Lusi
Dla H dużo zdrówka....
Maniek, piersi są ok. Miękkie,obwisłe (!) nie nabrzmiałe. A mleka nie sprawdzam czy mam. Ania dziś cycusiowala, ale czy dla mleka? Raczej nie.
Od stycznia idę na fitness, muszę jakoś wyglądać przed następna ciąża hehezgredka, PsotkaKotka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Eeee nam idzie drugi ząbek.Prawa jedynka już wyszła a druga będzie się pokazywać ale ma bardzo nabrzmiałe dziąsło i takie ymm na ząbek a dzisiaj dużo sliny i płaczu więc będa dwa górne na raz jak przy dolnych hihih
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 lutego 2016, 10:49
-
Co u Ashy? Kiedy rodzi?
Zgredka, ja mam nadzieje, ze we mnie zbudza sie uśpione gdzieś pokłady energii i będę szaleć na ficie. Ale to od nowego roku.
Wlasnie jem łososia ze szczypiorkiem mniammmmmmWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2015, 21:45
-
Yas, my Hani smoczek zaproponowalismy, gdy nauczyla sie poprawnie ssac pier...czyli baaardzo dawno temu. Ona od poczatku nie chce. Kolo 3 mies.miala chwile,mze brala na kilka min.i to wszystko.
Chlopcy rowniez od razu smoczka nie chcieli...musielismy popracowac, ale zalapali po jakims czasie. Ksiezna za to ma swoje zdanie.
Z bujaniem w domu juz na rozne sposoby probowalismy. Ten o ktorym piszesz znamy i tak samo wygladamy jak udamy se na spacer a kamieni zabranie, hahahaha
Probowalismy mala otulaczami opatulac i nic.
Mam nadzieje, ze mlodej przejdzie do marca, bo wtedy do pracy wracam i chcialabym sie wyspac chociaz troche
Ja po kazdym dziecku sadzilam, ze juz wiem co temu kolejnemu kupie, np.woombiejak bede postepowac itp.i na pewno nie popelnie zadnych bledow i bedzie idealnie...nowe dziecko nowe problemy... Jak piszesz...kazde inne. Chlopcy byli kolkowi, mieli problemy ze spamiem, przy J musialam duzo sidziec, ale przy corci kni byli mega spokojni i poukladNi hehehe
Calusy dla Lusi, sukcesow w zlobkuzgredka, Yasmin lubią tę wiadomość