Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Współczuję chorowitkow . Pamietam jak przy trzydniowce Adam ciagle goraczkowal ehhh . Zdrowka dla dzieciatek :*
Ja wrocilam z poczty. Dostalam od Hippa dwie kaszki mleczne dla malego i lyzeczki.
No i obkupilam malego na swieta jeszcze tylko cos do wanny i jakies książeczki. -
nick nieaktualny
-
Dzieciaczki zdrówka życzymy, u nas Leos rano zwymiotowal, ale przez caly dzien bylo ok wiec mysle ze za bardzo szalal po jedzeniu od razu, albo dopiero cos sie zaczyna, juz spi, my odppczywamy wreszcie, milego wieczorku
-
Patryk ciągle gorączkuje, coraz wyższa ta jego temperatura.. Leki pomagają na chwilkę.. Oczywiście jeść znowu nie chce.. Kolacji wcale nie zjadl.. Obiadu zresztą też.. No i już śpi, tym razem zapodalam viburcol
Miłego wieczoru -
ehh, widze, ze tu tez nie za wesolo
Modle sie za Diego i Patrysia.
dziewczynki, wesprzyjcie mnie albo chociaz przytulciemam dzis mega dola przez moja rodzine. zawsze myslalam, ze sa po mojej stronie i dobrze mi zycza. ale jak widac, juz nawet na rodzine nie ma co liczyc
bierzemy udzial w projekcie z dofinansowaniem unijnym, ktory wygralismy. Okupione to bylo wieloma bezsennymi nocami, ktore moj maz spedzil na pisaniu, obliczaniu, prognozowaniu itd. Naprawde bylo nam mega ciezko, ale cel na horyzoncie dodawal nam sil. i wygralismy w koncu tym projektem. ostatnie dni przed podpisaniem umowy i przelewem na nasze konto na wazny sprzet, moi rodzice, ktorzy mieli podpisac tylko poswiadczenie pro forma (bo tak naprawde z zadnym ryzykiem to sie nie wiaze). no i dzis stwierdzili, ze nie podpisza, bo pewnie to jakas lipa, bo przyjdzie kontrola za rok i cos znajdzie na nas. i ze nie ma nic za darmo. uwierzycie??? moi rodzice!! na nic bylo tlumaczenie, argumentowanie, oni maja swoja czarna wizje i koniec kropka. najlepsze, ze bez tego poswiadczenia cala kasa idzie w pizdu! tak sie wscieklam, ze odlozylam sluchawke. nie chce ich widziec. tak mi przykro przed moim S. z tego powodu, ze sobie nie wyobrazacie
taka glupota totalna
I to co uslyszalam na temat mojego meza... mimo, ze tak udaja, ze wszystko jest super! takie podcinanie skrzydel. a w twarz nic nie powiedza! za to maz mojej siostry, cokolwiek by nie zrobil to go pod niebiosa wychwalaja. mam dosc tego wszystkiego, tej rodziny. jest mega kwas i to przed Swietami. boje sie, ze juz do konca zycia im tego nie wybacze. naprawde nie mam ochoty w ogole ich teraz widziec
((
-
Krokodylica wrote:Nena jak tam sytuacja?
-
ojej
co za dzień trzymajcie się dziewczyny chorych dzieciaczków i życze dużo zdrówka. czekamy na każdą nowinę
Konwi, a nie lepiej do lekarza z Patrykiem? viburkol jest raczej słaby, rozkurczowy i uspokajający
Zgredziu, chyba wszystko o Tobie przegapiłam tutaj. nie miałam pojęcia że między Wami jest aż tak źlenie wiem co powiedzieć
Wróżko, chylę czoła i gratuluję tak świetnie napisanego projektu. tylko osoby w temacie są wstanie zrozumieć ile Was to kosztowało. Ja choć zrobiłam kurs ich pisania i koordynowania nigdy się za to nawet nie wzięłam bo mnie to przeraziło. do kiedy macie to złożyć? może się jeszcze namyślą...
Piękna ta historia miłosna Łucjisłodko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 20:09
-
Yasmin- ehh, do srody w przyszlym tygodniu
nie ma szans, ze zmienia zdanie. Oni z tych upartych i tu wlasnie to wychodzi. nie maja racji, nie znaja tematu, a maja najwiecej do powiedzenia
najbardziej mnie boli to, ze cala ta praca i poswiecenie, takze zdrowia mojego S. pojdzie w ch... przez ich glupie widzimisie. i te slowa na jego temat, choc on nigdy przenigdy zle sie o nich nie wypowiadal, widza, ze robi wszystko, zeby zadbac o rodzine i kocha nas najbardziej na swiecie. tak bardzo bola takie slowa
-
Konwi, moze zabki albo 3dniowka?
Jedzenim sie ni martw. Najwazniejsze zeby pil....moja przez ten tydzin malo jadla i tak schudla, ze golym okiem widac...ale juz nadrabianam doroslym tez ni chce sie jesc, gdy chorujmy
Btw moja tez dzis biburcol dostala. Ciekawe czy podziala.
Wrozko, spolczuje sytuacji. Bardzo! Moze przespia sie z tym, przemysla i zmienia zdani....
Nena, a mieliscie badanie usg brzuszka? Nawracajace infekcjukl.moczowego, moga byc spowodowane wada nerek. Moj starszak mial rfluks....trzymam kciuki.
Ja padam a i dzien srdni. Tzn wsio ok, bo plan prawie caly wykonany, a biorac pod uwage Hanki humor, to super wynik. Na koniec dnia upieklam jedno z 2 ciast na jutro. Wyciagam z piekarnika. Polozylam na plycie i spr.czy gotowe. Gotowe. Niestety podczas przekladania blachy (taka okragla z udczepianym dnem) dno sie odpielo i ciasto wypadlo polamawszy sie na milion kawalkow!! Myslalam ze z siebie wyjde.
Do tego zamowilam dla H nowe nosidlo egobaby 360. Dostaje dzis sms ze w sklepie spozywczym w pkt.poczty mam odebrac, ale nie kijarze tego skleou u nas na wsi, wiec pytam sie meza....okazalo sie, ze zly kod podalam. Oni, zamaist zadzwonic i isie dowiedziec, gdzie wyslac maja, bo miejscowosc podalam ok, a kod z bergen, to olali adres, miejscowosc i patrzac na kod do bergen wyslali. Okazalo sie, ze nie kiga przeslac na poorawny adres. W kincu maz zadzwonil na poczte/sklepu do bergen i ini wyslali to do nas na nasz koszt. Smutno mi, ze jutro dla H nic ood choinka nie bedzie. Ona i tak nie rozumie, ale milo by bylo. Paczka pewnie w pon.dojdzie.
Uciekam soac. Zasnelam dzis podczas zabawy z H
-
Nenaaa, zdrowka dla Diego dodatkowo na miesięcznice i siły dla Ciebie kochana! Współczuje biedaku ;(
Konwi, tez bym pojechała do lekarza, ale ja panikarazdrowka!
Mała spi, ja nie zdazylam odkurzyć całego mieszkania, ale umylam 2 okna. Jutro 3 dużemamę wyśle na spacer z Ania i w tym czasie je "przelecę"
Gdzieś wsiąkły Malenq ze SmokiemWiadomość wyedytowana przez autora: 11 grudnia 2015, 21:06
-
Konwalio, Nena trzymam kciuki za maluchy, oby szybko wróciły do zdrowia.
Jeju Wróżko tulam, bo to chyba najgorsze co moze być zawieść sie na najbliższych i to rodzicach:( pewnie ktoś im cos powiedział i tak sie uparli i koniec... A moze siostra by Wam pomogła?
U nas była dziś koleżanka z 8 miesięcznym chłopcem ... Jaki słodziak nie mogłam sie nadziwić i wiecznie uchachany ... Sama radość z niego, ma juz dwa zebole i śmiga raczkując jak szalony:)Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
LaRa wrote:Gdzieś wsiąkły Malenq ze Smokiem
Moze w łóżkooby , tego im zycze:)
Mój maz dziś uśpił Jagodę przed 19 czyli gdy nie powinien bo o tej porze ja nigdy jej nie usypiam ale mu die chyba z nią bawić nie chciało ... I teraz musiałam pół godz bujać bo nie chce spać ... I wciąż nie spi, teraz on buja... Nie wiem cis jest nie tak bo sie pręży bardzo a dziś kupy nie było i to chyba jest przyczyna
Maniek
-
oj Manieczku, oby jednak Jagódka spała ladnie w nocy... jesli chodzi o nas to z siostra niestety nie ma szans, bo teraz za granica
wiesz, juz nawet nie chodzi o te pieniadze, ale o poswiecenie, czas i serce w to wszystko wlozone. a oni, niestety, ale nie maja zbyt szerokich horyzontow i wszystko widza czarno- biało. cos czuje, ze te Swieta, ktore mialy byc pierwszymi, najpiekniejszymi, bo z moim synkiem juz na swiecie, beda beznadziejne
straszny kwas i az sie plakac chce- co zreszta robie od paru godzin
-
Eeehh Wrozko jak ja Cie dobrze rozumiem
szkoda całego tego projektu to mnóstwo pracy, czasu w koncu radości z wygranej zeby potem walić głowa w mur z niemocy. A nie macie jakichś przyjaciół ? ( w naszej gow*** j sytuacji gdy rodzina pokazała mi środkowego palca to przyjaciele nam pomogli), mimo wszystko mam nadzieje ze u Was jednak uda sie dogadać, moze nawet jak rodzice nie bedą przekonani to jednak zeby nie popsuć waszych relacji zgodzą sie.
Nenus nie wiem czy Ci napisac ze to dobrze, bo jednak nie wiadomo co jest, moze tylko taka trzydniówka albo zebole. Oby w domu Diegus doszedł do zdrowia.
... Jagoda wciąż nie spi, ojciec nosi, matka w koncu zjadła bule ... Bo obiadu brakManiek