Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
moja padła jak zwykle dziś nie o tej porze co trzeba
rano wypiła 190 o 9, potem o 13 pomamlała obiadku ok 90g po godzinie wypiła butle i teraz za poł godzinki miał być podwieczorek a znając życie obudzi sie za godzine z i bedzie za pózno na kaszke bo potem kolacji nie zje ach
u nas tez leje i wieje -
Poleciałam do Pepco, i okupilam mała w bodziaki, spodnie i kurteczkę na wiosnę
no i wzięłam jej jeszcze zabawkę do rączki, która sie przekręca i tworzy rozne formy
nawet ja zaciekawiła
Ide w końcu ubierać choinkę, bo malz zaraz wraca do domu a przynajmniej lampki mi pomoze wieszać
Ania juz całkowicie sama wstaje, podpierając sie tylko np o ścianę i tak sie bawi pchaczem
Dzieki Kroko za pomysł, tak zrobię. Na razie postoi w kartonieKrokodylica, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Kroko juz na szczescie zdrowi. Ale była masakra. Mała teraz ma skok rozwojowy i tez dokazuje. Przy cycu potrafi leżeć po godzinie a nawet po dwie wiec cieżko nawet po pupce sie drapiąc ale dam radę
porządki swiateczne zrobione, choinki poubierane, dom przystrojony wiec jest ok
-
Ja chciałam zasnąć, bo łeb mi chciał (i nadal chce) eksplodowac, ale małej się wcale nie chciało, co za koszmar, jestem ledwo żywa. Mam ochotę strzelić sobie w łeb..
Nawet nie mam siły, żeby odpisac na wasze wiadomości ;( -
nick nieaktualnyBiedna jestes zgredko ;/
A ja bylam we wtorek na zastrzyku i myslalam, zebede sie czuc lepiej, a dretwienia i bole nadal sa...ale moj klocus ma juz 6500 g wiec pewnie to nie pomaga...dzis nie chcial spac..tzn chcial, ale nie umialzasnac...drzemala dwa razy po pol godzinie i raz godzinke, awczesniej sypial 3 x 2 godziny...padl teraz. Mam nadzieje, ze obejrze masterchefabo dzis final
-
Zgredko, moze apap? Współczuje, bo tez to przechodziłam....
Ania po kapieli właśnie padła. Ja skończyłam ubierać choinkę a czeka mnie jeszcze pierniczenie part 2.
No i tez chce zobaczyć finał masterchefa -
Apa poszedł
Ale potem doszedł żołądek
Wypilam okropny syrop mipd czosnek cebula a po 15 zwymiotowalam wszystko co przez cały dzień pilam, a potem znowu
I nadal czuje żołądek
Małą odlozylam do lozeczka, plakala, płakała aż zasnęła, a ja nie miałam siły iść do niej (mój dopiero wraca z zajęć na uczelni)
Teraz szykuje sobie kąpiel i zagryzam wafla ryżowego
Na kogo stawiacie w masterchefa?Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 20:04
-
Zgredka współczuje takiego samopoczucia.
Biedra kuruj sie.
Nena jak Diego? Konwi a Patryk?
Dziś intensywny dzień u nas, szkoda ze tak wieje bo nie można było iść na spacer:(
Jakaś padnięta jestem bo juz zapomniałam co miałam napisac ... Boszze.
Lara i jak ten kupiec udało sie sprzedać ?Maniek
-
O rety ja na fejsie mam kupe niepotrzebnych zdjec ale boje sie skasowac albumy poki nie wydrukuje ich. Juz nam drugi dysk padl
. A w De odzyskiwanie zdjec z popsutego dysku to straszliwy majatek.
LARA - super ze Ania juz tak ladnie stoi. Nawet ie wiem kiedy ona tak sie rozpedzila!
Rety ZGREDKa wspolczuje -
Manku, moze coś jutro będę wiedzieć. Na ta chwile wiem tyle ze sa zdecydowani i chcą coś negocjować, ale nie znam kwoty. Zbyt duzo tez juz nie zejdę bo nie mam z czego.
Jejku, tez mi cmi głowa cały dzien, raz mocniej raz lżej, ale nie fajne uczucie ;( także współczuje bolu....
-
nick nieaktualny
-
Ja chcialam tylko napisac, ze wszystko juz dobrze
rodzice przyjechali do nas, poplakalismy wszyscy razem
a cala sytuacja wynikla z braku dobrej komunikacji, jak to najczesciej bywa. na szczescie mam madra mame, ktora nie wytrzymala i pewnie bylaby u nas juz wczoraj. ogolnie- atmosfera oczyszczona, Swieta uratowane i Franek wybawiony za wszystkie czasy
dziekuje Wam kochane za wsparcie. to dla mnie naprawde duzo znaczy.
Nena- jak Diego? jak Temperatura?
to samo Konwalia- jak Patryś?
Zgredka- wspolczuje zlego samopoczuciabidulka. a w ogole jakos inaczej sobie Ciebie wyobrazalam, a Ty taki kolorowy ptak
fajowo!
Lara- gratulacje dla Anulki! nie dosc, ze sliczna to jeszcze zdolna
Misia- a ten zastrzyk to co to za zastrzyk?
Pati- gratuluje ogarniecia przedswiatecznegou mnie dopiero przyszly tydzien bedzie pracowity. o ile w ogole zdolam cokolwiek zrobic. ale choinka bedzie na bank!
Kroko- te pobudki to pewnie zeby. u nas zwiastunem byly wlasnie czeste pobudki i duuuuzo kup. lada dzien pewnie sie zebolek pojawi. dotarlyscie na kiermasz w koncu? u nas tez kiermasz na zamku, ale w taka pogode i z takim moim wczesniejszym humorem nie bylo szans.
Ja wlasnie obzeram sie mandarynkami. pamietam, jak w zezlym roku jak bylam w ciazy mialam non stop ochote na pomarancze i mandarynki. o luduuu, ile ja ich wtedy zjadalam. kilogramami!! ehh, teskni mi sie za czasem ciazy
dobrej nocy wszystkim zycze, a przede wszystkim naszym chorym dzieciaczkom i ich mamusiom.
LaRa, Krokodylica, Yasmin, marissith, Nenaaa, Misi@ lubią tę wiadomość
-
och Wróżko!!! YEEEEEEEEEEEEEEEEEES
A Franio przecudny i zobacz jaki kochający synek
Naprawdę bardzo mi przykro z powodu tego co musieliście przejść. Wszyscy, bo dla Rodziców to też nie był łatwy czas. Ale już po wszystkim i najpiękniejsze święta przed Wami. Wiedziałam ze się ułoży
teraz powodzenia z realizacją projektu
Nenuś, no co to za cholerstwo jakieś? Moż spróbujcie Diega położyć w innym szpitalu? Może szybciej coś zadziałają
Hej Pati
hehehe Misu, a ja 5-10-15 nie lubię bo przed ciążą musiałam się tam ubierać. teraz to co innego!
Biedroko i Zgredziu szybkiego powrotu do zdrówka
Gratki dla Ani za ładne stanie.
Czytałam, że te pchacze są dobre dla dzieci - leniuszków, czyli takich które są fizycznie gotowe żeby sie ruszyć ale tego z jakiego tylko im znanego powodu nie robią. Normalnie rozwijające się dzieci przez nie omijają ważne etapy chodzenia jak np. chód boczny przy meblach. No chyba ze same zrobią sobie "pchacz" np z krzesła. Ale nie wiem... nie wymądrzam się
Ps. a mówiłam juz że od 3 dni Kinga sama staje bez trzymanki? stoi tak twardo że nie da się jej posadzić
dobranoc dziewczyny, do jutraWiadomość wyedytowana przez autora: 13 grudnia 2015, 22:40
Krokodylica, WróżkaZielona, marissith, LaRa, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
O ludzie Wróżka wspaniale!!!!
Mówiłam że jeszcze wszystko się ułoży!!!!
A mąż jak? Udobruchany?
Właśnie jeden ząb wyszedł kilka dni temu, ale mi się wydaje że drugi idzie, bo widziałam białą kreskę, ale ona sobie kompletnie tam nie da popatrzeć ani dotknąć, nawet smarować muszę na siłę.
Kupy typowo zębowe są, a dzisiaj to mąż poleciał chodniczek łazienkowy prać, bo jak rozbierałam Zuzię do kąpieli, to była tak wielka kupa po pachy, że wyciekła na chodniczek...
No i teraz co pół godziny się budzi z płaczem. Na tym dentinoxie niby napisane że 3 razy na dobę. A nurofenu przecież jej nie będę codziennie ładować.
Na kiermasz w końcu poleciałam sama, bo nie chciałam Zuzi ciągać w taką pogodę, kupiłam dwie bombki i 6 kawałków ciasta i przybiegłam z powrotem.
Ja za czasami ciąży nie tęsknię wcale ale drugie dziecko bym chciała. To nie wiem, adoptować czy co?
Zgredka współczuję tak złego samopoczucia. Chyba pierwszą ciążę przechodziłaś lepiej z tego co pamiętam?Yasmin, marissith, LaRa lubią tę wiadomość
-
Yasmin gratuluję stania Kingi!
Moja pchacz dostała na Mikołaja, a od dawna już łazi przy sofie czy meblach więc chyba luz.
Acha, czasem staje przy jeździku bokiem i tak idzie z nim...
Co ja tu miałam....
- Zuzia dziś sięgała po zabawki do swojego pudła i w pewnym momencie ją przeważyło, wpadła do środka głową, że tylko nogi do góry wystawały. Nawet nie jęknęła heh.
- Wieczorem dnia dzisiejszego obmyśliła sobie że nudno już tak trzymać się przy staniu i zaczyna się puszczać rękami, utrzymuje się kilka sekund po czym siada.Yasmin, marissith, LaRa, Nieukowa lubią tę wiadomość