Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
O kurde a w Maroku trzesienie ziemi
W sumie to przezylam juz dwa trzesienia
Raz w Dreznie. Tylko, ze ja nic nie poczulam ale maz mowil, ze kanapa sie ruszala pod nim (potem w radiu podali ze bylo). A raz w Birmie - trzesienie bylo dosyc mocne ale akurat my bylismy w Balonie -
nie mam kiedy nawet napisać..
u nas szpital..znowu.. Tymek jest już niemal dobry, ale patryk zapalenie gardła.. no i w ciągu tygodnia wyszło nam 5 zębów!!! ma gorączkę..
była tesciowa, byłoby ok, gdyby nie niektóre jej teksty, które mnie doprowadzają do szewskiej... oj biedny Patryś, dałabym Ci ale mama nie pozwala.. no on mi zjada oczami, no ale dać ci nie mogę bo mama mi nie pozwala i takie tam.. ale byłam dzielna i.. przemilczałam... brawo ja!
Misia, spokojnie, Twój mały ma dopiero 4 m-ce, to naprawdę maluszek i wszystko może się jeszcze zmienic..
ale co ja przeżyłam wczoraj.. zawsze kładę małego w śpiworku, obok lezy jego kołderka bo on lubi się w nią wtulac.. leży bokiem rękę i nogę zarzuca na nią i tak spi..no to usnął o 20 a ja poszłam spać o 22.30 i wchodzę a Patryka nie ma, a on tak się zakopał w tej kołdrze, cała na nim.. odkryłam a on cały spocony, bo głowa też była nakryta.. masakra.. odkryłam i poszłam do wc, wracam a on zrobił TO SAMO, znowu nakryty kołdrą na głowę.. całkowicie ją wyrzuciłam.. muszę kupić śpiwór, taki już z prześcieradłem..bo to nie na moje nerwy..ale nigdy wcześniej tak nie robił..
psotka, a jak wy do tego Maroko? co tam bedziecie robić 2 m-ce? no i gdzie mieszkać? macie coś nagrane? też bym tak chciała wyjechać, choć na miesiac..
Ana, a jak u Ciebie i maluszka?
ja chcę karmić do kwietnia/maja
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 16:05
-
Krokodylica wrote:Hejka.
Mamy trzeciego ząbka.
Wyszła dolna dwójka.
Poza tym wczoraj Zuzia zrobiła dwa kroczki i dziś rano znowu. Próbuje coraz częściej.
A jej ulubiona zabawa na teraz to kręcenie kurkami od gazu...
Nie mozna z oka spuścić...
Maniek ja bym pewnie przełożyła szczepienie.
zgredka, przecież piszę że działam.On mówi że Franka na razie nie będzie po czym robi żeby był.
Biedro zdrowi już?
kuwa Lili nadal katar juz bez kaszlu Zuza ok i ja tez -
Biedronko, zdrowia.
Ha! A ja z moim tez nauczyliśmy zuze usypiać sama w łóżeczku...juz drugi tydzien, myślałam, ze oba lubi spać przy TV czy tel, a tu jednak nie - wyłączam wszystko, wychodzę i nawet, jesli protestuje - nie wracam. Potem przychodzę i spi;))
Kroko, hmm...generalnie obojętnie, chyba, ze Tosia płacze, to Zuzia razem z nia. No i jak karmie, to czasem sie domaga, zeby ja wyjąc, ale nie moge, wiec daje spokój. Dziś pierwszy dzien byłam z nimi sama, bo mauz w przcy - hardcore, ake dałam rade!!! Jupiii
Konwi, zdrówka. Moja teściowa tak samo gada - masakra, tez mnie to wkurza. Mój tata tez tak pare razy powiedział, ze mama nie pozwala, śle opieprzyłam i jest oki;)Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Konwi 5 zeboli w tydz wow. Moja teściowa i mama maja te same teksty ale ja mam to gdzieś, opitole i spokoj.
Konwi moja robi tak " od zawsze" ze nakrywa sie cała wiec spi tylko w śpiworkach. W wozku mam kocyk i zawsze go zarzuca na twarz a jak jej ściągam to płacze ...Maniek
-
konwalianka wrote:
Ana, a jak u Ciebie i maluszka?
5 zębów przez tydzień, oj umeczyliscie się. Zdrowka dla chłopaków.
Biedroneczka ależ emocje...
Sumerka brawo dla zuzi,
A jak ona reaguje na siostrę?
Co do kolderek to unas do roku nie wolno używać, tylko spiworki, aby dziec się nie udusil. -
Przeczytałam wszystkie wiadomości
Po robocie skoczylam szybko na silke, zanik doszlam już pękały mi plecy i musialam na inne części ciała ból skierować, żeby nie myśleć..
Jak wrocilam dostałam obiad, mała miała małą drzemke
Teraz drzemie ojciec a my się bawimy.
Kotka: ja bym nie budziła na karmienie, tylko się cieszyła, że śpi, tak to nie wiem jak się nocnego ma oduczyc
Sen ciekawy, ale jak wiadomo tlumaczymy na odwrót, więc w sumie pasuje, że ją spokojna, acz chciałabym tego zaznać..
Maroko dwa miesiące? Fajnie że możecie sobie pozwolić, acz ta lokalizacja ostatnio mnie niepokoi
5 zębów ? Szok
Kroko a Twoja górnych jeszcze nie ma? Zastanawiam się, który u nas teraz wyjdzie
Ana: trzymam kciuki, żeby po wyjściu już do 38tyg było bez skurczy
Summerka: to świetnie, twardziel jesteśAnastazjaaa lubi tę wiadomość
-
Ja po ficie melduje ze żyje.
Ojciec został z mała na 1,5 h i teraz mi tu sapie ze mała marudna i cały czas buczy. No jakbym ńie wiedziałataki ma dzień i tyle..
Lecę teraz pod prysznic a pózniej kąpiel małej, może sie zmęczy i szybciej padnie, bo dzisiaj mam jej już dosyć (tzn ciagłego marudzenia i buczenia). Jestem niedobra matka? No ale cały dzień: buuuuuu buuuuuuu buuuuu.
Oczywiście stan uzębienia, a raczej jego braku sie nie zmienia i będzie jedynym gangowym dziecięciem bez zębów.
Ale z kawałkami radzi sobie wyśmienicie.
Zgredzia, to Ty jesteś jakaś superwoman, bo po pracy jeszcze masz czas na silke, wow wow wow.
Aaaaa i co powiesz na to jak Ci maiuczalam do uszka? (Sen Psotki) buabhauqbhauabauWiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 19:25
-
Zle w sumie powiedzialam. Do Maroka na 4 tygodnie chyba jedziemy (nie wiem jeszez bo mamy prom tylko w jedna storne
. A potem wracamy przez Hiszpanie chyba. W kazdym razie maz ma 7 tygodni urlopu.
Jedziemy kamperem. Kupujemy od przyjaciela ktory pracuje w firmie ktora je robi (koles jezdzi nim jako sluzbowym i mu za paliwo nawet placa, bajka).
A po powrocie sprzedajemy i liczymy na to ze nic nie stracimy.
Tak wiec ewoluujemy jesli chodzi o nocleg hehe. Kiedys sypialismy w bagazniku naszej toyoty (z oczywistych wzgledow teraz to juz nie mozliwe), potem byl namiot na dachu a teraz super luksu heheh, no ale na chwile tylko.
No mnie tez troche niepokoi ta destynacja ale w sumie od dawna nic tam sie nie dzieje. Niebezpiecznie to jest w Paryzu....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 20:36
-
PsotkaKotka wrote:Jeszcz enei jest idealnie ale pracujemy nad tym i mam nadzieje, ze pewnego dnia napisze jak KROKO ze polozylam spac o 19 i wstal o 7mej
Haha a kiedy ja tak napisałam?
Wręcz przeciwnie pisałam.
Około 19 kolacja.
19:30 kąpiel.
Koło 20 - 20:30 śpi. Zależy jak zaśnie, bo czasem zajmuje jej to 2 minuty a czasem pół godziny. Zasypia w łóżeczku, ale muszę stać nad nią, trzyma moją rękę, głaszczę ją itp. Od kilku dni już siadam na łóżku obok i siedzę. Nie mogę wyjść bo płacze. Jak widzi że siedzę to leży i zasypia.
Budzi się koło 6 - 6:30. Po drodze jest mnóstwo pobudek, ale nie na jedzenie. Po prostu budzi się z płaczem. A przy zębach to już w ogóle masakra, pobudka z rykiem co pół godziny. A jak zęby nie idą to tak kilka razy w nocy. Wtedy trzeba podać jej smoka, pogłaskać i śpi dalej.
Ale dla mnie to żadna tragedia, żaden problem, więc dlatego nie piszę o tym.
W łóżeczku śpi do czasu, aż obudzi się tak konkretnie, że już się mocno rozbudzi, staje w łóżeczku i płacze. Różnie to jest, o północy, o drugiej, o czwartej, jak jej wyjdzie. Wtedy biorę ją do nas do łóżka, przytulam i zasypia dalej.
Tak żeby sobie przespała noc bez płaczu i pobudek to nie wiem, może raz się zdarzyło?
Żaden problem dla mnie, ja tam się wysypiam.
-
Psotka katarek jest najlepszy ja w końcowych dniach gdy juz było tak ze machała rekami to włączyłam karuzelkę i jakos szło
Kroko oby następnym razem udało sie z Frankiem.
Dobrej nocy ... Przespanej i spokojnejKrokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Moja zasnęła.. Po 22.50 ;( nie powinniśmy pozwolić jej nadrzemke po 18 ale była marudna mega
Ja teraz szybko spodnie sobie wypiore, poczekam, aż chlop wróci z piłki, co by mu psa w smycz zapakowac nim wejdzie do domu
Zzarlam właśnie dwie pomarańcze z biedry, ah cudowne byly
Przeczytałam pierwsze 90 str od ojca, już mi się książka nie podoba
A w tramie czyta! Alice Munro opowiadania, bardzo fajne
Ja mam ręczny odciagacz -
Hej hej
Konwalianko, zdrowka dla dzieciakow. 5 zebow w tydzien..wow!
Bylam z H na kontroli w osrodku zdrowia. Dzisbyl wyklad nt.zebow i higieny jamy ustnej u maluchow.
H przybrala 20 g w miesiaca cm w ogole nie przybywa od dluzszego czasu
przyspieszyli nam badania w szpitalu. Jedziemy w pt. Prosimy o kciuki.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 25 stycznia 2016, 23:34