Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja mam wrazenie, ze u mnie to nie taki zwykly dol. Znerwicowala mnie poprostu troche ta nauka zasypiania. nie bylo duzo placzu ale jednak zdazylo sie raz czy dwa (bo zeby) i mnie to troche straumatyzowalo. Raz, na poczatku, bylo tak ze Domi obudzil sie o 4tej w nocy i do 6tej nie chcial zasnac. Dla mnie to bylo przerazajace doswiadczenie. Od tej pory gdy on w nocy zaplacze to ja momentalnie sie budze, mam skok adrenaliny, poce sie i jest mi okropnie goraco i z bijacym sercem czekam czy on bedzie spal dalej czy nie. juz si epowoli przyzwyczajam ale jednak w glowie mi pozostalo, ze moze trzeba wstac i lulac przez 2h w zimnie i ciemnosci....
To ciagle siedzenie w domu tez mnie w sumie dobija. Maz ciagle mowi, wez auto, albo autobusem i jedz gdzies do kogos. Tylko do kogo? Szczerze to mam dosc mam z dziecmi...Wiem, brzmi to okropnie ale ja poprostu potrzebuje innych tematow niz dzieci i osob doroslych a ci kiedy ja siedze w domu pracuja...
Ja tez nie sprzatam ani staram sie nie gotowac jak maly spi. Robie te rzeczy jak on jest na chodzi bo jak spi to ja tez odpoczywam.
dzisiaj maz mowi "idz sama na spacer" a ja juz zygam spacerami....
No, ale pewnie mi przejdzie. W koncu nie mam ciezkiego zycia...
NENNA - musisz uwierzyc, ze sie da! Ja tez nie wierzylam. Bylam pewna, ze jak zaczne malego odstawiac na noc od cycka a do tego wsadze go do jego lozeczka to bedzie stal przy szczebelkach i ryczal przez 3h (raz juz probowalam go uspic bez cycka w naszym lozku i plakal przez 2h....). Nawet terapeutka powiedziala, ze to ciezki przypadek bo nie dosc, ze usypia tylko przy piersi to do tego spi z nami w lozku. A okazalo sie, ze nie jest az tak ciezko. Pierwsza noc usypialam go 40min i placzu w tym nie bylo az tak duzo. Druga noc juz bylo 11min a trzecia 5min.
Napisala do mnie tez kolezanka ktorej synek tak samo zasypial tylko przy piersi i budzil sie co 2h na cycka. Z tym, ze on juz ma prawie dwa latka a ona jest w ciazy....W koncu sie odwazyla odstawic go na noc od piersi i tez napisala, ze bylo latwiej niz sie spodziewali. Jasne, ze pierwsze pare nocy bylo ciezszych bo maly sie budzil ale uspali go glaszczac i uciszajac i teraz juz przesypia cala noc a on karmi go tylko na wieczor. Da sie? Da! I wcale nie musi byc tak ciezko. Dlatego jesli poczujesz, ze dobijasz juz do sciany, tak jak ja, to odwaz sie, badz konsekwentna i sprobuj a moze w koncu sie wyspisz
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 14:24
Nenaaa lubi tę wiadomość
-
Psotka, moze zapisz sie na jakies ćwiczenia, fitness lub jogę.
Mi to pomaga, myśli w tym czasie skupiam na czym innym niz dziecko, poznaje nowych ludzi a przy okazji naprawiam swoje ciało.
Nic sie z małym nie stanie jak wyjdziesz np na 2 h 3x w tygodniu.
Pomysl o tym bo zwariujesz.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 14:40
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Pyt z innej beczki: jakiego metrażu macie mieszkania? Bo właśnie sie buduje świetny budynek z mieszkaniami i zastanawiam sie w jakim metrażu nie bedzie mi ciasno (moje osobiste to 83 m, a wynajmuje i ciśnie sie w 50).
-
LARA - chodze na joge raz w tygfodniu ale wlasnie tez chce na jakis fit isc tylko narazie byl problem bo wszystkie fity sa w poznych godzinach a ja bylam niezbedna do usypiania dzieck no i w razie gdyby sie obudzil musialam leciec z cycem. Ale wczoraj maz uspal malego sam
. I maly kimal do 5tej bez zadnej pobudki
. No to jeszcze nie jest szczyt marzen ta 5ta
ale wierze, ze za jakis czas sie wyreguluje. Ale chodzi o sam fakt tego, ze teraz moge gdzies wyjsc!
-
Kotka: zawsze tak przezywasz "niepowodzenia", bo jedną noc z dwugodzinnym niespanie, opisalas jak coś bardzo traumatycznego.
Zastanawiam się czy masz spadek formy czy po prostu taką naturę, a wtedy to ok, pytanie czy nie przezylas tego w jakiś anormalny dla siebie sposób.
Lara ją mam prawie 50m -
Psotka, Maniek mam to samo... Dzis mialam ochote wyrzucic malego przez okno, bo nie chcial zasnac na drzemke... Maz sie zlitowal i go zabral w wozku. Teraz druga drzemka i to samo. Wkurzona jesten bo tak jak Psotka mialam dosc czestych pobudek i nocnego cyca i oduczylam go zasypiania na rekach i ssania w nocy... I kuzwa co? 3 dni jaK zloto a dzis takie awantury ze nic nie pomaga a usnac ani sam, ani na rekach, ani w chuscoe. W nosie gluty od 2 tyg, pozarazal nas, we troje kaszlemy. Ale to mu spac nie przeszkadzalo do tej pory wiec albo zeby (nie sadze, ze 100 razy juz zwalalam te fochy na zeby i dupa), albo gardlo go od choroby boli, albo sama juz nie wiem.
Ja mam dola bo wieczorem nie wyjde, w dzien bez dziecka tez nie bo maz nie chce z nim siedziec, albo pracuje weekendami
Chce sie poruszac ale jak? Po uspieniu malego nie pojde, bo na basenach tlok a nic innego w okolicy teraz nie zrobie. Zamowilam rower, to moze zaczne jezdzic choc po pol godziny do godziny dziennie... I jeszcze te fochy Radka. Na glowe dostane.
Dobrze ze do pracy chodze choc na te 4h bo chyba bym juz swoje dziecko rozszarpala.
Do tego dochodzi niewyspanie. Wstaje 5:30, zapitalam do roboty, po pracy maly ma drzemke w najlepszym razie 1h i robie wtedy obiad albo pranie. Jak go wieczorem uspie to ise zaraz spac bo jestem tak padnieta. Ani jednej je$anej chwili dla siebie. Nawet herbaty nie wypije w spokoju...Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 15:29
-
Konwi, Beszka, wspolczuke wam... Ja z jednym dzieckiem, zwykle zdrowym, nie ogarniam, nje wyobrazam sobie wielszego stadka i do tego chorowitego niemowlaka
Ide... Tak wygladala druga drzemka: 10 minut. Dlatego tak rzadko do was zagladam... Sciskam i tule, Mari kciukam za skurcze!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 15:33
-
Nieukowa, moze jakiś skok ma?
A jak sobie radzi niania? Czy Radek zachowuje sie u niej w taki sam sposób? I czemu malz nie chce zostać z małym?
Ja niestety tez wszystkie marudzenia i jęki i nocne pobudki zwalam na zeby. Ale ich jak nie było tak nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 15:46
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
Psotko, czyli masz mini atak paniki, gdy maly budzi sie w nocy. Mozę porozmawiaj z kims, bo dzieci budza sie w nocy i nie spia z roznych powodow...bo zeby, bo pchoroba, bo potulic sie chca itp. A straszne to bedzie dla Ciebie (i dla malego tez) jak bedziesz taka zestresowana caly czas. Maz nie moze przez jakis czas do niego wstawac skoro maly juz nie je? Moze chwila odpiczymki Ci pomoze....
Nieukowa, mlody mozliwe ze teskni za toba dlatego przy tobie spac nie chce. Meza siostra tak miala. Jej syn z niania spal idealnie....gdy przychodzil weekend i ona byla w domu, to tragedia.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 17:37
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTo chyba ta pogoda bho widze, ze jest zbiorowy dol...u mnie tez.
Zgredziu gratuluje chlopakai 3 cm stop
Justa sto lat!
Nena moj to tez cyckoholik..ale juz nie musze spac kolo niego tak jak bylo na poczatku. Spi teraz od 16:15 a ja oglqdam magagaskar.
Wiosno przybadz, bedzie moze wowczas lepiej!!!
Mari kciukam za malutka!!!
My rozgladamy sie za fotelikiem, bo maly juz powoli wyrasta
A wewtorek ide z nim na basenchy a, ze nie bedzie zdrowy...caly czas charczy, ale tylko jak spi ;/ a w czwartek szczepienie i mam watpliwosci co robie
Mnie wczoraj odwiedzila kolezanka i powiedziala, ze swietnie wygladam, ale troche sie specjalnie ubralam, uczesalam i umalowalam...hehe
A w marcu zakladam aparat... Narescie bo mam dosc stresu, ze mi mleczaki wypadna ( znow mi 2 wypadal i do jutra jestem uziemiona, az dentystka mi tego nie poprawi) a byla taka ladna pogoda ;/
Ps dzis maly znow pobil swoj rekord brzuszkowal 30 minut bez przerwyi to na wyproscie i plywajac
czyli witamy 5 miesiac
justta, Nieukowa, konwalianka lubią tę wiadomość
-
My po mega ciężkiej nocce.
Miska super ,ze maly robi postepy . I gratki 5 miesiaca toz to juz duzy chlopaczek
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lutego 2016, 23:30
Misi@ lubi tę wiadomość
-
Aaa Zgredko wybacz zamiast Ci pogratulować to smece dziś, zatem gratuluje męskiego potomka o dużych stopach
powiem wam ze po porodzie każdy mi mówił ze Jagoda ma duże stopy i pózniej jak patrzyłam na inne noworodki to faktycznie miała większe:) teraz nie wiem bo nie mam kontaktu z dziećmi w jej wieku.
Misia nowy fotelik juz? Gratulacje 5 miesiąca
Nieukowa kurczę moze rzeczywiście Radek tęskni za Toba i takie numery Ci odstawia.
Chciałabym drugie dziecko ale jak pomyśle o tych pierwszych miesiącach to mam ciarki... Wiec trzeba niebawem zacząć starania zeby ten czas szybciej minąłtak sie pocieszam.
Misi@ lubi tę wiadomość
Maniek
-
No no
Ja dziś dopiero pierwszy raz po zatruciu jem normalnie
Ale mi się żołądek skurczył plus mały naciska więc kwas mnie męczy.
Jak poszlysmy z mamą do rossmana teraz to mała padła o nie!! O 19 znaczy wstanie i będzie masakra.
Dzięki dziewczęta za gratki.
Moja dziś jadła gotowane pulpeciki (dwa malutkie) marchewkę i kaszę orkiszowa, zajadala, mały lakomczuchMisi@, justta, konwalianka lubią tę wiadomość
-
JA TEŻ GRATULUJĘ FIDOŁA ZGREDZIA
I zdrówka na 5 miesięcy Antoniegoale ten czas leci, jeju...
Maniek ja też chcę mieć 2 dziecko mimo wszystko i chyba zaczniemy się starać jak mały skończy 14 miesięcy... tak żeby był co najmniej 2-latkiem na powitanie drugiego brzdąca, choć pewnie zejdzie nam dużo dłużej... I też mam nadzieję że w drugiej ciąży będzie lajt i wspaniale a potem wcale nie tak źle z drugim noworodkiem i małym dzieckiem na dokłądkę
(Zgredka cicho, nie prostuj nas w tej materii!)
Mój syn dziś na wieczór dostał kaszkę mannę z suszonymi daktylami, śliwkami, rodzynkami i jabłkamiPół mu wyjadłam, takie dobre było.
A potem, wieczorem, Radek zasnął sam. Czyli tylko drzemki za dnia takie ujowe... może dlatego że za dnia trudniej o rytuały? Może po prostu przez weekend się pogubił bo rano nie było niani i wszystko jest inaczej niż w dni powszednie? Hmm...
Miałam zapytać: wasze dzieciaczki mają już jakieś pieprzyki? Radek ma już jednego tyci na łydce i nie wiem, czy nie odziedziczy niefajnej karnacji pełnej znamion po mnie ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 20:15
WróżkaZielona, Misi@ lubią tę wiadomość
-
Posta pisze od 17 odkąd wróciliśmy ze spaceru (mała położyła rączkę na iPadzie i sie wszystko skasowało ;()
Wiec....pierwszy spacer przodem do swiata, i nie było szału, tzn był tzn najpierw siedziała cicho i oglądała wszystko a co jakiś czas krzyk i chęć wyjsciano ale jakoś dotarliśmy do domu. Koniec końcem to nie jest jeszcze dobry czas na przekładanie strony jazdy dla małej.
Cały dzien marudna, płacząca i najlepiej sie czuje u mnie na rękachplisssss powiedzcie źe to baw wyrzynających sie zębów, bo jak nie to nie wiem o co kaman ;/.
Sniadanie pod postacią kromki z dzemorem-odrzucona. Po podaniu chlebka z szynka- nie chciała juz ruszyć. Mleczka troszkę ;(
Potem wyjście do kościoła, spała 2 h i po przyjściu zrobiłam obiad (piers z kurczaka gotowana w ziołach, ziemniak i brokuł i marchewki także w ziołach) zrobiłam trochę tego na wyrost, a nie uwierzycie ale zjadła wszystko! Myślałam ze padne. Poprawiła to biszkoptem. Omg! Głodomorka heh
Sorry źe tak o sobie ale serio pisałam od 17 i sie nałożyło.
Misi@, wszystkiego najjjjjj dla Antosia
Nieukowa, tez zastanawiałam sie nad pieprzykami, ale na razie Ania nie ma nic. Niby to normalne, ze znamiona sie pojawiają i warto je sprawdzać. Btw w czwartek ide na usunięcie.
Mała spi, a ja mam za zadanie wybrać projekt mieszkania ktore mielibyśmy kupić. Jak Wasze metraże?
Zgredzia dajesz sobie radę w swoim metrażu? Nie brakuje Ci miejsca? Ja chciałabym ok 65 m2. -
Lara: ostatnio sprzedała fotel i kupilismy szafę, żeby się pomieścić popchac rzeczy, jakoś się staram. Ja z bratem wychowalam się na 50 m i jakoś dało radę..
Szybko do innego się nie wyprowadze, ważne, że własne, gdybym wynajmowała to pewno bym wzięła że 3 pokoje -
My mamy 55m2 i jest mi ciasno. Marzy mi sie takie lokum ok 100m2.
LARA a ty te warzya i miesko zblendowalas czy dajesz juz kawalki do raczki ?
ZGREDZIa no ja taka jestem troche, ze szybko sie denerwuje i porazki na mnie zle dzialaja chociaz jestem zawzieta i nie odpuszczam szybko. To jest tak jak BESZKA pisze jakis objaw paniki, moje cialo tak poprostu reaguje na jego placz w nocy.
NIEUKOWa wspolczuje, widze ze masz niezly hardcore. Ja ostatnio tez wstaje kolo 5tej ale nie musze isc do pracy z tym, ze siedzenie z malym to tez nie jest lajt. I niby moge sie przespac w dzien ale nie potrafie bo ciage mysle o tym ze on sie zaraz obudzi i ja poprostu nie potrafie wtedy zasnac albo zasypiam na 5min przedtym zanim on si eobudzi - to ja juz wole w ogole nie isc spac wtedy.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 21:03
-
Hej misie
i co? i oblałam tę statystykęmuszę jechać jeszcze raz buuuuuuuuuuuuuuu
a to wszystko przez to ze zamiast się uczyć walczyłam z mega katarem u mnie modląc się żeby młoda się nie zaraziła (póki co tfutfu by nie zapeszyć młoda się trzyma)
Zdrówka dla chorychi buzi dla zdołowanych :*
-
No jasne ze tak, moj malz sie wychowal z 2 braci i rodzicami na 50 m2 wiec wszystko mozna, pytam poprostu bo mam do wyboru rozne metraże i układy pomieszczeń. Ciuchy małej mam popakowane w workach próżniowych i pochowane w łóżkach bo inaczej nie da rady. A kupować szafę, która nam sie na nowym nie przyda to wiadomo.
Kotka, wszystko w kawałkach. Nic nie blenduje. Mimo braków zębów swietnie sobie radzi. Marcheweczki mini uwielbia. Różyczki brokułów wkładam jej do buzi i sama sobie gryzie. Na razie ja ja karmie. Ona sama jescze nie potrafi. Tzn nie próbowałam jej dawać do rączki.
Ari, przykro mi ;( za drugim razem sie uda!Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2016, 21:48