Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
czesc dziewuszki!
witam sie po Świetach. wybaczcie, ze nie doczytam, ale ta noc to byl koszmar jakisFranek mial goraczke, wiec wzielam go do nas do lozka. budzil sie co chwile, niewygodnie mu sie spalo, nam zreszta tez. bardzo niespokojny byl. o polnocy i kolo 4 dostal Nurofen, a z rana juz lepiej. stan podgoraczkowy tylko. mam nadzieje, ze nie rozwinie sie juz bardziej
jestem mega niewyspana, ale musze ogarnac po Świetach, wiec moze pozniej jakos sie zdrzemne. a Swieta... w pierwszy dzien mielismy jechac do tesciow, tak przynajmniej tesciowa nam "zaplanowala". a w trakcie drogi, gdzie moj spieszyl sie do pracy okazalo sie, ze swieta jednak u szwagierki
tak wiec moj wsciekly, bo spozniony do pracy. pozniej oczywiscie dziadkowie zajeli sie "swietowaniem", a ja zjadlam zurek (dzieki temu, ze akurat szwagier Malego przejal- wlasciwie tylko on, szwagierka i- o dziwo!- tesciowa szwagierki zajmowali sie Frankiem, zebym mogla chwile chociaz posiedziec. Babcia z dziadkiem zajeli sie gadaniem
aaa przepraszam, babcia jeszcze "trenowala" Franka do chodzenia, bo przeciez niedlugo roczek i on juz POWINIEN pojsc! nosz wsciekla bylam mega! oczywiscie moja salatka okazala sie zbyt mdla, a w ogole to za malo do niej dzwonie (!!), za co dostalam delikatny OPR, jako ze wkurzona byla na swojego synka i cale zamieszanie ze zmiana planow. pozniej pojechalismy na spacer nad morze. co prawda bylo cieplo, ale mega wialo, wiec trzeba bylo uwazac, zeby Malego nie przewialo, zwlaszcza, ze spocony po jezdzie autem byl. no i pewnie tutaj sie zalatwil, bo nie mialam kontroli nad nim non stop- tesciowa wozek prowadzila i nie dala sobie przegadac, zeby uwazac na odslonieta szyje i uszka. bo przeciez cieplo!! kuzwa, never ever!! tak wiec w ten pierwszy dzien swiat umeczylam sie strasznie, bo w sumie zajmowalam sie Frankiem duzo wiecej niz zawsze przez to tez, ze szwagierka ma sporego psa, ktory jest mlody i nieprzyzwyczajony do dzieci. wiec ja juz zeschizowana
pare razy bylo blisko, zeby Malego dziabnal, bo ten zaciekawiony i zlapal go pare razy mocniej. no a tesciu ani razu malego na rece nawet nie wzial. tak wiec wniosek taki, ze milion razy bardziej sie umecze na takich swietach niz jakbym w domu siedziala. za to drugi dzien swiat- pojechalismy z malym do moich rodzicow, bo moj znowu praca. i tutaj sytuacja zupelnie odwrotna. od mojego przyjazdu do nich, ani razu malego nawet na rece nie wzielam, bo mi rodzice wrecz kazali siasc, zjesc i odpoczac. sami sie Frankiem zajeli, wiedzieli co i jak, jedzenie przygotowali, przebrali, wyszli na 4h spacer!! w tym czasie posiedzialam z moja siostra, zrobilam sobie paznokcie. i naprawde mega wypoczelam. i kurcze, nie wiem naprawde z czego to wynika.
hah, pisze tego posta juz druga godzine, bo maly zasnac nie moze. w miedzyczasie kupa wybudzila, a ze skonczyly sie chusteczki nawilzane to do umywalki trza bylo wlozyc. ale teraz juz chyba zasnal, wiec mam czas zjesc w koncu sniadanie, bo moj oczywiscie spi
dzis nie wychodzimy. deszcz leje, ja zombie no i ta goraczka... mam nadzieje, ze minie juz -
Witam sie i ja...posiwatecznie....
Swieta siweta i po siwetach. Meza dziadek wczoraj wyjechal, ufff chyba depresje ma biedny. Ciagle tylko narzeka i narzeka. Dopiero dzien przed wyjazdem byl milszy dla wszystkich
Starszak w szkole, maz w pracy a ja z H i L w domku. Mloda wlasnie w wozku drzemie...ale uwaga uwaga..lw domujest postep.
W oiatek robimy Hanki roczek. Wyszlo anm ponad 20 osobmiala byc sama kawa,a le ze wszyscy po pracy beda i malo czasu im na przygotowanie obiadu zostanie, tesc zaoferowal ze zrobi cos do jedzonka, dla tych co gldni beda
w czeartek moja i kuzynka przyjezdzaja
prezenty juz gotowe, tzn.jedna rzecz na czas nie doszla...ale mloda i tak nie zauwazy
dekoracje zakupione, to ogarniecie domu zostalo i upieczenie ciast.
Niedlugo bedziemy Hance fotelik wymieniac w zw.z czym postanowilismy auto tez wymienic, bo ledwo sie miescimya szkoda, bo nasze autko nowe i fajne, ale coz zrobic.
Dostalam, chyba, wypowiedzenie z pracy. Jakis list czeka na mnie na poczcie do odbioru. Mam przyjsc z dowodem tozsamosciale poczekam sobie do ostatniego dnia
zwolnienia grupowe sie zaczely u nas. Kto sie na wspolprace i przeniesienia nie zgodzi to wylatuje, ahhh kryzys tutaj.
Wczoraj pocwiczylismy z mezem troche z Mel B . Powiem Wam, ze miesni brzuch chyba nie mam. Masakra byla. Za to posladki u mnie ok, a maz wymiekl
Planowalismy zaczac H uczyc spania bez cyca od przyszlego tyg.,ale nei wiem jak to bedzie. On tak straaaasznie placze i dluuuugo jak sie z nia nie polozejak teraz tego nei zrobimy, to potem dopiero w lipcu bedzie czas...podczas urlopu...a szkoda urlopu troche na takie placze.
Maniek, super ze juz an nowym mieszkaniu jstescie. Zdrowka Wam zyczymy -
hej
beszko, jakie prezenty Hania dostanie?, jakie auto planujecie? no i jak planujesz oduczać cyca??
wróżko, kurcze, zdrówka dla Franka.. co do teściowej..nie komentuje nawet.. dobrze, że odpoczełaś chociaż wczoraj..
blondik, Madzia super urocza
Maniek, jak tam dziś?
u nas zaczyna sie sypać.. Tymek katar a Patryk zapalenie spojówek:( noc nienajgorsza.. no i powoli eliminuje nocne karmienia..dziś tylko raz jadł w nocy no i o 5.30, bo myslałam ze zaraz wstaniemy a on pospał do niemal 7..
przy teściach nastałam sie w kuchni, ale nie powiem..Patrykiem opiekowali się fest, zreztą Tymkiem też,.. tylko te teksty teściowej.. "biedny Patryczek, no dałabym Ci, ale mama nie pozwala "
chyba okres sie zbliża.. -
Macham z trasy, z A4.
Tak sobie czytam różowa i sadze, ze Krokus musi siknac na tescioraczuje fasola
Wróżko, rozumiem Cię, nawet nie wiesz jak hehe
Moja teściowa ze mną nie rozmawia, wiec i wnuczki nie widuje. Za to moja mama jest zakochana. Cały czas zajmowała sie Ania. Dziś od 6 rańo. Gdy wyjeżdżaliśmy to biedna płakała. Szkoda, ze taka odległość nas dzieli bo Ania tez jest fest za moja mama.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Wrozko, zachowanie tesciow standardowe
u nas to samo. Tescie moje dzieci maja w nosie...a w sumi oni maja tylko ich tutaj jako dziadkow, bo moi rodzice bardzo daleko
Konwalianko, Hanka dostani wozek recznie robiony z drewna, skrzyneczke drewniana rowniez z drewienka, rowerek smarttrike - to od dziadkow jednych i drugich i mojej kuzynki. Moj brat cos mowil, ze kolczyki jej kupil. Od nas i od resztygosci nie wiem co. Na pewno nei zabawki, bo mamy duzo a ona i tak sie niczym nie bawi...no samochodami jest zainteresowanajaksienas pytali cobysmychcieli, to mowilismy o ksiazeczkach z bajkami dla dziewczynek, bo same chlopskie bajki mamy
Co do auta to zastanawiamy sie nad fordem s max a volkswagenem sharan z naciskiem na forda. Zobaczymy co sie trafi
Co do cyca, to nie chce jej jeszcze odstawiac. Chcemy tylko, aby orzestala spac z cycem w buzi. Chcialabym w wakacje wyjsc z mezem do kina czy an kolacje, chce wieczorem moc spedzic troche czasu z chlopakami no i chcemy by maz sie znowu do sypialni wprowadzilale nei wiem jak to bedzie...nie wiem czy dam rade tego placzu sluchac godzinami co wieczor...czy w ogoleda sie ja oduczyc spania z cycem bez odtswienia jej od piersi. Ona nadal budzi sie co 5-10 min, czyli za kazdym razem gdy cyc wypadnie jej z buzi
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 11:08
-
Hejka poswiatecznie, zyjemy
Yasminko moze taki wiek z tymi dzieciakami bo u mnie podobnie, ciagle wrzaski i wkurz pelen na wszystko, wczesniej nie slyszlam nawet jak placze, a teraz ciagle wkurzony i zdenerwowany ten Leoniasty malynocki koszmar, ciagle sie budzi, cholera wie o co kaman.
Madziulka slodziutka i jaka juz duza
Z tesciami wspolczuje, mam podobnie, ale nie daje sie
Dzisian wieje nieziemsko, trzymjacie sie dziewczynkiWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 11:58
Yasmin lubi tę wiadomość
-
Hej hej ja po wizycie u dentysty i połowy twarzy nie czuję.
A z teściowymi nawet nie wiecie jak Was rozumiem...
Moja jak się opisuje do innych - och och, jaka ona wspaniała babcia!! Najlepsza!! A nie pomaga w ogóle.
Teraz na Święta byliśmy najpierw u moich rodziców, oni jak zwykle zajmowali się Zuzią.
A potem pojechaliśmy u teściów i tam była też siostra męża, przyjechała na Święta i co, wszyscy mają w d*pie. Jak przyjechaliśmy tam to mąż został z Zuzią a ja jechałam z częścią ekipy do kościoła, więc mówię do teściowej że Zuzia zaraz pójdzie spać i jak może to niech zmieni jej pieluszkę. Ok ok ona się nią zajmie. A mają odkryte schody na które Zuzia zaraz się wdrapuje i teściowa poszła sobie do kuchni, naczynia rozkładać z suszarki, bo przecież nie mogą minutę poczekać i patrzę a Zuzia wdrapuje się na schody a ta z kuchni do niej mówi "Zuzia chodź tu" i dalej sobie rozkłada naczynia....
Nosz ku*wa. I tyle by było jej pomocy na cały dzień.
Potem dałam Zuzię do rąk cioci (siostra męża jest chrzestną a mieszka daleko) i mówię "pomęcz ciocię póki jest, trzeba to wykorzystać) to zajęła się nią uwaga 10 minut.
A walić to, tak jak pisze Wróżka, po takich Świętach jestem jeszcze bardziej zmęczona niż na co dzień. -
Lara hihi skąd wniosek z testem?
U mnie cykle przecież jak w toto lotku, kilka cykli temu dobiłam do 58dc
Co do uszu to ja jestem zdania jak beszka, przekłuję jak Zuzia sama powie że chce. Nie jestem za przekłuwaniem takim małym dzieciom.
Wróżka współczuję nocki i oby temp już zeszła.
Beszka powodzenia w nauce spania bez cycia.
Konwi cholercia zapalenie spojówek mega zaraźliwe.Summerka lubi tę wiadomość
-
Lara tez jestem zdania jak dziewczyny wyzej co do przekluwania uszu
Kroko trzymam kciuki za bardzo dlugi cykl tym razem, dziewiecio miesiecznyWiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 12:29
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej eh te teściowe. Temat rzeka. Mysle ze nie trzeba sie nastawiać na pomoc nawet w święta to i rozczarowanie mniejsze bedzie.
Kroko siknij a cotrzymam kciuki .
Beszko fajne prezenty dla Hanusi sie szykują
Lara tez bede przebijać uszka gdy Jagoda zechce.
Wróżko zdrowka dla Frania.
Nena jak Twoja torpeda ? Czy daje trochę juz pospać?
U nas nocka taka se. Pobudki co godz ale jakos do 8 dzis pospala. Babcia wlasnie pojechałałzy mi popłynęły i jej tez eh Lara zgadzam sie z Toba .... Te cholerne km .
W nowym mieszkaniu narazie nie moge sie odnaleźć , te km przechodzone po schodach z jagoda na rękach zrobią mi z du***y kamieńnie bede na siłownie musiała chodzić.
Krokodylica, Nenaaa, marissith lubią tę wiadomość
Maniek
-
Lara ja przekuwałam uszka Zuzi jak miała 15 miesiący a teraz juz sama nie wiem bo wyczytałam ze alergie u dzieci zaczynają sie od przekłucia uszu bo srebro złoto stal chirurgiczna uczula a do tego pistolety są mega nie zdrowe bo nie da sie ich odkazić i lepiej igła przebijac
-
Ja już po wizycie.Ciaża prawidłowa , wszystko w porządku ,groszek jest ,serducho pika
ma 4,3 mm i jest to według usg 6w1d także idealnie się pokrywa jeden dzień różnicy to nic. Także cieszę się bardzo
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 marca 2016, 17:01
justta, LaRa, konwalianka, Krokodylica, zgredka, Blondik, Nieukowa, Yasmin, marissith, Arienna, Summerka, Izoleccc lubią tę wiadomość