Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Blonidk, my wczesniej uzywalsmy 50 z vichy, la roche posay lub cosmica. Obecnie tylko ekologicznych i tez 50
Hanka zasnela ufff spi niespokojnie. Niech te zeby sie juz przebija.
A mam pytani odnosnie drzemke roczniakow. Ile macie w ciagu dnia! Doczytalam, ze Zuza ma jedna, a reszta?Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Blondik wrote:Dziewczyny, jakich kremów z filtrem dla dzieci używacie? AJuż chyba pora na nie, co?
Zgredka, Twój post wywołał u mnie uśmiech bauhauahauahua sorry, ale musiałam
Moje dziecko robi "porządek" w szufladach ze swoimi ubrankami
Beszko u nas jedna dłuższa ok 2-2,5 h drzemka lub dwie krótsze po ok 1-15 h. Zależy o której rano wstanie i o której jest pierwsza drzemka. Dziś bedą dwiewczoraj jedna, ale dluuuuuga
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 kwietnia 2016, 11:03
-
hello!
Beszko, u nas najczesciej jedna drzemka z samego ranca, jakies 1,5h. czasami tez kolo 16tej, ale tutaj juz krotka, bo 1h max.
Kotka- kurcze, to Ty niezle wysportowana, jak z ta stopa kombinujeszaz sobie to wyobrazilam
ja czasami tez musze przytrzymac mocniej mojego, bo mi ucieka. chwile poplacze z wkurzenia, ale co zrobic. inaczej by z golym dupskiem non stop latał
Zgredka- wspolczuje mdlosciu mnie nadal brak.
Ja zaraz lece na miasto z malym. nie chce mi sie, ale co zrobic, jak trzeba sprawy pozalatwiac, a moj w terenie
milego dnia Wam zycze :*
Yasmin lubi tę wiadomość
-
BESZKO moj spi 2 razy. Kolo 8:30-9tej i potem kolo 12:30-13:00. Ta pierwsza drzemka jest dluzsza do 1,5h a druga krotsza.
Ale od wczoraj cos Domi niespokojnie spi. W nocy sie budzil ciagle i wzielam go na cyca o 4:30 - teraz juz sobie znowu na to pozwalam bo wiem ze maly i tak zasnie w swoim lozeczku i o ile nie ma jakichs problemow typu zeby czy katar to spi tam do rana. -
Dzień dobry!
Piękna pogoda! Zart! Pizga i padaspaceru nie bedzie a i tak na szczepieniu byłyśmy wiec sobie dzis odpuścimy...Zosik wlasnie poszła spac od jakiegoś czasu spi tylko raz w dzień wlasnie od około 12-14 ale wieczorem zasypia w niecałe 5 min
Konwi ta sprawa z samochodemnaprawdę współczuje ale oczywiscie kary jak najbardziej na miejscu! Swoją droga dzieciaki to naprawdę maja pomysły ale naprawdę mozna sie wkur..c!
Zgredka współczuje atrakcji
Kroko zycze Ci zebys odpoczęła i zeby familia teoche sie wysiliła!
A i my pieluchy nadal zmieniamy na leżąco...swoją droga nie umiem sobie tego wyobrazic na stojąco po tych bakteriach w moczu to bardzo dokładnie myje (Nena przybij piątkę
Konwi gratuluje braku cyca w nocy
Miłego dniaKrokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKonwi był bardzo fajny wykład o rozszerzaniu diety. Poza tym pierwsza pomoc i o szczepionkach. Wracałyśmy obładowane w prezenty i nagrody
Ledwo się do koszyka w wózku pomieściło
Kotka dobra jesteśale nie umiem sobie tego wyobrazić, tzn umiem ale wygląda to jak z filmów akcji bardziej
konwalianka lubi tę wiadomość
-
Moja ma tak ciemna karnacje ze jej jeszcze nie smaruje, smarowalam jak byla.malenstwem wtedy czyms z rossmana.
U nas na pewno jedna 11-13 czasem druga kolo 16.
Wole jak jej nie ma bo wtedy spi od 20 ladnie. Ja wlasnie w robocie wyszlam z zaleglosci wszelkich ol yeah -
Co robicie w momencie kiedy dziecko nie zjada całego obiadu a właściwie tylko skubnie trosżeczke?
Podchodzicie do tego obiadu raz jeszcze za jakiś czas? Czy uważacie to za zjedzony posiłek?
Nie mowię tu o zjedzeniu np połowy przygotowanego posiłku, tylko serio mińimalna ilośc.
Zbieramy sie na spacer. -
Lara, ja daję znowu za jakiś czas..przecież nie będę szykowała czegoś nowego
Mari, to fajne musiało być..
My dziś byliśmy na spacerze, ale max 30min.
Powiem Wam, że jak mówię rodzinie co zrobił Tymek, to każdy pyta czy dostał lanie, tudzież uważają, że powinien był dostać za takie przewinienie.. hmm -
Yasmin wrote:dobry wieczór
Catimoje gratulacje
WróżkaZielona wrote:gratki Cati! jedziemy na tym samym wozkufajnie miec kogos z grudnia !!
justta wrote:Cati gratki jeszcze razkonwalianka wrote:witaj Cati?hej .
MANIEK wrote:hej jestem:) Cati gratuluje:) ja Cię tu chyba przywołałam:)chyba ty.
Krokodylica wrote:
Cati super że wdepnęłaś do nas, mam nadzieję że częściej Cię tu będziemy widywać.
No pewnie ze takteraz bede bacznie obserwować co sie u was dzieje
, no o ile moj maly mi da posiedziec przy kompie....
Nudnosci strasznie me meczą zupelnie inaczej niz w poprzedniej ciazy.MANIEK, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Dobry,
Piszecie o buntach, wrzaskach, histerii dzieciaków, Diego chyba nikt w tym nie przebije, mówię Wam.
Młody ma nadal 2 drzemki, około 11 i około 16. Raz dłużej, raz krócej. Gdyby ich nie było, oszalałabym
Cierpliwość nie jest moja mocną stroną, więc muszę się mocno starać i hamować coby nie wybuchnąć czasem.
Z jedzeniem też nie jest kolorowo, zwalam na zęby bo cholerne nie chcą się przebić a widać, że dokuczają mocno dziecku.
Nadrabia cycem, nadal zakochany w cycach, woła "tsy tsy" i atakuje kiedy chce, mnóstwo razy w dzień, nocą... -
moja ma dziś własnie pierwszą drzemkę dała mi popalic masakra ale to chyba przez ten katar
jutro okulista mam stres
Lara moja tez poskubała obiadu i wypiła sok przecierowy jak wstanie dostanie kanapeczke i już tzn chlebek z masłem w kosteczke drobną -
Wróciłyśmy ze spaceru, momentami tak wiało, ze musiałam wózek obracać, bo nie szło oddychać. Zreszta po jakimś czasie mała zaczęła marudzić i trzeba było wrócić.
Dostała butle i śpi (o powtórnym zjedzeniu obiadu nie było mowy) wiec dziś juz obiadu jej wciskać nie będę.
Aha, pytanie do tych z Was po cc. Czujecie brzuch w okolicach ciecia? U mnie jest jakby martwy
Cati, gratuluje -
Hej, Cati wlasnie czemu Cie nie było?
Kotka rozbrajasz mnie... Nie umiem sobie tego wyobrazic . U nas tez bunt i krzyk jak trzeba sie przebrać czy przewinąć a ze u mnie podobnie jak u Neny z ta cierpliwością to stram sie robić to szybko ale na leżąco i basta.
Beszka ja Cie podziwiam, naprawdę jak Ty to wszystko dajesz rade ogarnąć co chwile masz jakieś kidnderparty.
Kroko ja nigdy nie liczę na czyjaś pomoc tak jest lepiej bo można sobie tylko humor zepsuć, a tak to moze Cie ktoś miło zaskoczy.
Jezuuu ale mi sie dziecko rozpłakało buuu chciałam uśpić bo juz oczy miała latające i jak zaczęłam usypiać to sie zaczął cyrk ... Oczy miała zamknięte ale strasznie płakałanie wiem co sie jej stało
Byłam dzis w biurze pogadać z szefem i poprawił mi humor : po pierwsze powiedział ze super wyglądam ( jakbym z fitu nie wychodziła pfffff) a po drugie ze trzyma kciuki za ciąże i powiedział ze to dobry pomysł zeby teraz sie " przemęczyć" a potem jyz na stałe wrócić i zakładać swoją kancelarie
LaRa, beszka, Blondik lubią tę wiadomość
Maniek
-
Odcielam sie calkowicie od grup FB i tutaj - nie pisalam wcale. PRoblemy w malżenstwie i to takie ze myslislimy o rozwodzie . Ale byl to poprostu duzy kryzys ktory razem zwalczylismy . Nie chcialam sie poglębiać bardziej w zadne dyskusje na ten temat bo wszystko zalezalo od nas . . . wiec musialam miec sporo czasu na to wszystko.
Zycie płynie dalej i tak to wlasnie wygladało. od niedawna mozna mowic o normalnosci i akceptacji tego jak wszystko wyglada . Nie oszukujmy sieale faceci to duze dzieci i na wszystko potrzebuja czasu... tak samo bylo z moim.
A teraz jestem po mimo ze zapracowana to jestemKrokodylica, Yasmin, Blondik lubią tę wiadomość