Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Cześć,
u nas znowu gorsza noc..ciagle popłakuje w nocy, wierci się..nie wiem o co kaman.. ja też wszystko słyszę w nocy, każdy jego ruch w łóżeczku..
Yas trzymam kciuki za poprawę zdrowia i wiecej czasu na odpoczynek..
Miłego dnia, dziś czeka mnie dzień roboczy -
LaRa wrote:Oj, Psotka ;( nie słyszałaś? Echhhhhhh, mnie obudzi każde jekniecie....
Uciekam na spacer i płac zabaw, bo potem pogoda ma sie popsuć
Miłego dnia
Slyszalam na poczatku a potem jakos chyba przez mgle skoro tak dlugo spalam. No chyba ze on zasnal tez i potem zaczal znowu plakac.
A do tego popelnilam karygodny blad bo jak sie zorientowalam ze juz tak pozno (w sensie ze tyle plakal) to wzielam go na pocieszenie do lozka na mleczko...
-
Hej, współczuje Wam tych bardzo niż zwykle nieprzespanych nocy. Ja tez słyszę każdy ruch + chrapanie mojego męża i psa.
Yasminka kochana zdrowia! Jeny dzielna jesteś bardzo. Podziwiam Cie za ta wytrwałość i chęć posiadania kolejnego dziecka mimo ze wiąże sie to dla Ciebie z takim wysiłkiem i cierpieniem. Naprawdę ja tu czasem marudzę ze mnie du**a boli a Ty znosisz tyle bólu i zawsze masz uśmiech i dobre miłe słowo dla każdego. Kinga chyba pęka z dumy ze na taka mame.
Psotka to faktycznie urwisy na tym placu zabaw. A rodzice nic nie interweniują ( mowię o tym gdy ten chłopczyk noga wypychał dziewczynkę na zjeżdżalni?) ja rozumiem prawo silniejszego w piaskownicy ale przecież rodzice tez tam sa ... No nie wiem ale sie dowiem jak zacznę przesiadywać na placu zabaw:)
Beszko jak u Ciebie?
Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
hejo hej!
ehh, moje dziecko coraz mniej spi w nocydzis pobudka o 5, mimo, ze zasnal kolo 21ej. eh ehh. mysle, ze to zeby, bo znow sliniak straszny i rece w buzi non stop. oby w koncu wyszly... a teraz usypia na drzemke juz od ponad godziny i nie moze zasnac. chodze do niego co troche, a przed chwila poszlam, patrze, a tu krew na bodziaku!! wstajac walnal sobie chyba w nos o barierke lozeczka. na szczescie nie bylo jakiegos strasznego krwotoku. no ale dalej nie spi
Psotka- moj nie rysuje, ale ostatnio myslalam, zeby mu kupic kredki, coby sobie troche pobazgral. ale zawsze o tym zapominam...
Zgredka- udanego szkolenia
Yasmin- wytrwalosci zycze! dzielna jestes mamuska! i jestem pewna, ze ze wszystkim dasz radeoby zdrowie dopisalo...
Konwi- ja tez Cie bardzo podziwiam. do tego jak napisalas o prasowaniu firanek... Boziu, ja w ogole nie ogarniam chaty, a Ty o takich rzeczach. stwierdzam, ze jestem mega niezorganizowana. a moze leniwana jedno wychodzi- syf, kiła i mogiła!
Co do spania i czuwania w trakcie. Moj komfort spania mega sie poprawil odkad nie spimy w jednym pokoju z Bobkiem. Co prawda czasami musze pare razy zejsc z poddasza, na ktorym mamy sypialnie do pokoju Malego, ale spi mi sie duzo lepiej. I Frankowi tez. To raczej normalne, ze kazdy odglos nas, matki budzi i to wlasnie powoduje, ze nie zapadamy w ten najzdrowszy sen, tylko spimy tak "urywkowo". Ja i tak nie mam co narzekac na spanie, bo nie jest zle. Rzadko zdarza sie, ze musze sie jeden czy dwa razy budzic w ciagu nocy, ale generalnie to spanie do 6 jest.
A dzis mnie tak glowa napieprza od rana, chyba przez to spadajace cisnienie. no ale kawy nie wypije, bo skonczylo mi sie mleko. mam apap z kofeina to sobie ulze, bo inaczej nie do zycia jestem
pogoda ladna, wiec jak Maly wstanie zjemy obiadek i pojdziemy na troche.
a w ogole tak patrze na moj brzuch i stwierdzam, ze to prawda o tym, ze w drugiej ciazy szybciej widac. u mnie wyglada tak jak w 5 miesiacu poprzednim razem
wczoraj z moim wynieslismy graty z balkonu i zamierzamy zrobic na nim mega fajne miejsce do wypoczynku. typu sofa, fotele, poduchy, duzy parasol... musze ogarnac skrzynki i kwiatki i inne pierdoły, jakies latarenki, bo latem uwielbiam siedziec sobie wieczorkiem na balkonikuod paru dni kiedy jest tak mega cieplo siadam sobie wieczorkiem na balkonie z ksiazka. ahh, zyc nie umierac
no nic, koncze moj elaborat zyczac Wam milego dnia. korzystajcie, bo podobno w przyszlym tygodniu zimno i deszcze. brr!
konwalianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZgredka to Łucja na prawdę drobniutka
My od rana w drodze do teściowej na weekend. Ktoś mnie trochę odciąży w noszeniu klocka. U nas noc ciężka. 1 karmienie zastąpiłam butlą. Ładnie zjadł ale potem i tak próbował do cyca. Walczyłam ze smokiem i przytulaniem chyba z godzinę ale w końcu zasnął. Tym razem na szczęście bez histerii. Spokojnego piątku 13tegoKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Hellol,
Yas, duzo siły - jesteś mega dzielna babka!!!
Rozmiarówka, hmm...co ja mam powiedzieć, jak Tośce (4 mce) zakładam 80?! I sa dobre...
Ja tez śpię czujnie, zazwyczaj, bo zdarza mi sie paść i nie wiedzieć co one robia;)) przeżyłam wczorajszy dzien...Zyzka zrobiła dwie kupy!!! Jupii?! Probiotyk działa. A dziś obsikalam podłogę, bo rozpięła jej sie Pielucha, potem sie na tym poślizgnęła, wytwarzała, pobiegłam ja umyć (z wrzeszcząca Toska w tle), ale nie zauważyłam, ze kurek od wody nie jest przekręcony na maksa na ciepło, wiec umylsm ja w zimnej wodzie!, oby sie nie przeziębiła, jak myślicie? Umylsm tylko nóżki i rączki i zmęczyła tyłek...ech, piątek 13.
Btw, ponawiam pytanie odnośnie prezentów na dzien dziecka, dla swoich juz mam, ale nie wiem co kupic Kuby chrzestnicy...ma rok i 4 mce... -
Summerka, raczej nic jej nie powinno być.. co do prezentów, my kupujemy Tymkowi hulajnogę na dwóch kołach, a Patrykowi, chyba nic.. zreszta jemu to wszystko jedno jeszcze..na ten wiek, to moze już lalkę jakąś? np. szmacianą? takie są fajne, no albo wieże do układania itd..
-
Sum, ja chce kupić rowerek trójkołowy, z podnóżkami na nogi z możliwością ich zdjęcia, i z blokada na brzuszek, zeby nie wyleciała.
Po spacerze Ania śpi, ja pomyje podłogi, zrobię obiad, a jak pogoda sie nie zepsuje to odwiedzimy plac zabaw. -
Hejka
Co do prezentów Leo już dostał quada jeździka, motorek biegowy tylko od 18 miesiaca i jeszcz troche za duży no i klocki Mega Bloks super sa i sam układa i ma radoche z wyciagania rozrzucania i chowania spowrotem, wiec prezenty udaneKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Patryk spał 3h..obudził się po 1,45 dałam jednego cyca, drugiego a on tak płakał..położyłam go do wózka i usnął od razu..spał kolejne 1,15 min, obudził sie z płaczem i nie mogłam go dobudzić.. teraz chodzi, ale jest tak śnięty..nic mu nie pomaga, marudzi wszystko jest na nie..jak coś się nie udaje, to ryk..boziu, zastrzelcie mnie..bo ja się niewiele lepiej czuję.. kolejna kawa potrzebna.. wzięłam sie za odkurzanie, to zabrał rurę i chce mnie wciągnąć, nie udaje sie, to kopie odkurzacz
niezły wandal..jak wyrośnie na gorszego niż brat, to słabo będzie
-
Konwi, o matko
to ci sie dziecko udało, matkę chce odkurzaczem wciągnąć hehhe
Biedna, napij sie kawy (o ile pomoże) i idź na spacer, może Patrykowi powietrza brakujew sensie, ze nudzi mu sie w domu, a na spacerze zawsze coś nowego zobaczy
Juz sie nigdy nie pochwale ze Ania śpi, bo w momencie jak to napisałam to sie obudziła, ale jest grzeczna
W międzyczasie za oknem zaczęło sie robić ciemno wiec wzięłam psa, Anie, wózek i na szybki spacer, po czym wyszłam z domu a tu suonkopokropiło pół mińuty i tyle....
Śmierdzi mi coś w pokoju, chodzę, wącham i dostaje szału bo za cholerę nie wiem co to. Dzis mam zamiar wyrzucić cała szafę (przy okazji posegreguje ubrania) bo juz nie wiem o co cho.....????? -
Co do prezentów to lala, klocki, odkurzacz, zmazywacz, kuchnia dla dziewczynek ... Narazie tyle mi do głowy przyszło.
My z Jagoda sadziliśmy kwiatki na tarasiefajnie tez uwielbiam siedzieć sobie na tarasie wieczorami tyle ze jeszcze nie nam na czym ... A w ogóle taras trzeba trochę podemonstrować takze jeszcze w tym toku sobie tak nie posiedzę ... Póki co robią sie dwa balkony ehhh remonty... Ale i tak sie cieszę bo w koncu moje M i to najważniejsze.
Maniek
-
Kurza dupa
odpsywałam Wam i w trakcie wyłaczyłam przeglądarkę
Kotko: moja co najwyżej lubi zjeść długopis
Chciałabym właśnie być "leniwa", jak to określiła Wróżka, ale jak to z kolei stwierdziła psycholożka, to ciśnienie rozsadziłoby mnie,
ja po prostu mam wewnętrzny przymus działania, wiecie jakz tym trudno żyć, nie tylko mi, ale partnerowi? Bo jego też wyzywam jak nic nie robi, a lubi nie robić... nie wiem, kiedyś umiałam leżeć cały dzień i seriale oglądać, nie wiem co się stało ;//
idę czytać dalej, zanim mi zniknie notka
Co do dnia dziecka to nic nie kupuje, mała i tak nie kuma, a ja mam dzień mamy, urodziny faceta i dzień ojca w planie, więc mi się nie opylaniech się cieszy, że dostała poduszkę, dwie pary getrów i dwie bluzy sukienkę i 3 opaski od pani z forum
Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 13:28
-
No właśnie Zgredka, niech sie cieszy, ze chociaż tyle dostała hahaha
Ania ńie chce ryby, wiec dostanie wczorajsza poledwiczke
Polędwiczki tez nie.
Chce mleko! Oszaleje!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 maja 2016, 13:56