Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
justta wrote:Arienko zdrowka zycze, tez mysle ze najlepiej w nocy pojechac, tylko czy moze tyle godzin w tym foteliku spedzic ? oj te dylematy
zobaczymy jak to będzie na bank będziemy robić przystanki, pocieszam się ze znajomi którzy jadą z nami jadą z trzylatkiem, więc nie tylko u nas będzie ciężko - wiem chamskie ale jakoś podnosi na duchu -
Tak, Justta, ale od rozm 24-26 dopiero.
My jeździmy w trasy po ok 2-5 do 3h jazdy. Wtedy wybieram taki czas podróży aby Ania miała drzemkę, w podróż nad morze jechałabym chyba nocą. Nasz fotelik ma opcje rozłożenia wiec niby troszkę wygodniej. Ale na razie sie nie wybieramy w tak daleka podróż.
Za tydzień jedziemy do mojej mamy i pierwszy raz będę jechać z przodu.
Zieeewam juz wiec raczej finału YCD nie obejrzę ;(
Dobranoc -
PsotkaKotka wrote:Jazda nocna ok jesli nie trwa za dlugo. Chodzi przede wszystkim o was bo dziecko sie wyspi a wy w tym czasie bedziecie jechac a nie spac i kto sie wtedy maluchem rano zajmie?
-
Moj zaprawiony w nocnym podrozowaniu a i moze zrobi sie przystanek zeby sie zdzemnal, nie wiem jakos trzeba tam dojechac, najwyzej na raty bedziemy jechac
A moj fotelik sie nie rozklada tylko odchyla w tej samej pozycji.
Crocsy mam sa dla mnie swietne, tylko ze ja mam japonki sandalki letnie boskie sa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 22:37
-
Justta, my z NO do PL kilka razy jechalismy z dziecmi w roznym wieku. Od 2 mies.do takich kilkuletnich. Podczas tak dlugiej podrozy (mial byc jeden przystanek w hotelu byly dwa) moje nie dawaly rade w fotelikach zbyt dlugo. J mial 3 miechy jak do PL jechal pierwszy raz, to jak juz na miejscu bylismy, to przez ponad 2 tyg.mielismy problem wpz wsadzeniem go do fotelika, bo od razu sie darl
mlodszy az tak zle podrozy nie zniosl, a mial 2 mies., ale bajkowo tez nie bylo. Najlepiej jechalo nam sie z nimi 2 lata temu, bo juz wieksi. Tyle ze niestety z choroba lokomocyjna i Leo dopiero co odpieluchowany,a le bylo ok.
Na pewno zalezy od dziecka. Znasz swojego najlepiej. Widzisz ile Ci w aucie pospi itp. My mamy bardzo wygodny fotelik, rozkladany orawie ze na plasko a i tak mloda to nawet godziny w nim nei pospi, bo jej niewygodnie i zaraz sie drze, aby ja wyjac.
Dom ogarniety, wiec spac mozna pojsc. Dobranoc.justta lubi tę wiadomość
-
beszka wrote:hej hej
pytanie do mam, kotre maja juz wieksze dzieci, np.szkolne.....o kotrej chodza spac wasze pociechy? my J wysylamy do lozka o 20 ale codziennie jest milion wycieczek do nas. jeczenia i marudzenia, ehhh w efekcie zero czasu dla nas..
Wiosna ok 21-21.30
Wakacje 22beszka lubi tę wiadomość
-
crocsy są chyba za tydzień a nie jutro
ja też woże na czas drzemki, na noc bym wolała nie..
trzepnęłam drugi kurs e-learninowy, plecy chcą mi pęknąć, zapisałam się w biblio na konkurs czytelników, będę wypożyczać i recenzje piać, może jaki bilet do teatru się wygra..
a jutro idę na ostatnie szkolenie stacjonarnejustta, PsotkaKotka, Izoleccc, MANIEK lubią tę wiadomość
-
Oj jechać ze śląska nad morze po polskich drogach, niezazdroszcze, ile godzin wam zejdzie??
Ja w pl miałam nad morze ponad 100
Tu podobnie trohe ponad 100
Ale polski Bałtyk, plaże i atmosfera dla mnie 1000 razy lepsza, nie lubię tu jeździć nad morze bleee
beszka wrote:Justta, my z NO do PL kilka razy jechalismy z dziecmi w roznym wieku.
...
Na pewno zalezy od dziecka. Znasz swojego najlepiej. Widzisz ile Ci w aucie pospi itp. My mamy bardzo wygodny fotelik, rozkladany orawie ze na plasko a i tak mloda to nawet godziny w nim nei pospi, bo jej niewygodnie i zaraz sie drze, aby ja wyjsc.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 02:56
-
Jeny maly wstal o 6. Dawno tak nie wstawal masakra ledwo na slepia widze.
My do tego Zakopca mamy ok 250km jedziemy w lipcu wiec prawdopodobnie moze byc upal I juz sie boje jak maly to zniesie. Ogolnie dlugo wytrzymuje w aucie o ile jedzie caly czas ,nigdzie nie stajemy a nawet dosyc szybko mu sie nudzi i zasypia.No takze fajnie by bylo gdyby ucial sobie z godzinna drzemke to bysmy dali rady z jednym postojem moze. Podroz potrwa ok 3h mysle. Maz chce klime naprawic do tego czasu ale I tak nie ma co szalec bo potem mlody bedzie chory wiec maks kilka stopni mniej .
Ja dalej nie mam lekarza prowadzacego. Jutro znowu ide do jakiegos faceta 1 raz I mam dosc. Nie pasuje mi zaden lekarz no. Ale wkurzylam sie I od czerwca ide do babki ktora prowadzila moja 1sza ciaze pierdziele. Zachcialo mi sie zmian I mamzadnej stabilizacji ciagle tlumaczyc kazdemu od nowa wsio ehh glupia jaaa
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 07:13
-
Arienko ja to mam tez,daleko cala Polske do przejechania
bo my przy samej granicy czeskiej mieszkamy, z 9 godzin sie bedzie jechalo jak nie wiecej, ale damy rade, dzieki dziewczynki cos sie wykombinuje
Nocka nawet, o 1 pobudka przykrylam go dodatkowo kocem i spal do 6 30, chyba mu jednak zimnomilego dnia
-
Dzien dobry
Anastazjo, dziekuje za odp. Widze, ze pomiedzy naszymi staraszakami ajest 1 rok roznicymoze faktycznie za wczesnie spac go gonimy....
Blondik, Hanka mnie gryzie. Czasem mocniej czasem slabiej. Na koniec karmienia zawsze. Smieje sie orzy tym. Mowie jej ze boli i chowam piers....mysle ze to orzez zebole
Maz dzis wstala a poszlam do sypialni polozyc sie kolo H....no i jeczec zaczela, to ja ja glaszcze ale nic nie pomagalo. Jak wyczaila, ze ja jestem obok, to do cyca chciala. Jak to bedzie, jak tata w Oslo bedzie.... -
Jade na szkolenie, mala w zlobku, znowu strasznie plakala przy oddawaniu
ale moze to przejdzie. Poza tym zamierzam pozalatwiac jakies prywaty w zw z kolejnymi konkursami, poprosic patronow bylych o listy rekomendacyjne czy cos, ehh to bedzie krepujace.
Beszko: ona jeszcze czuje piersi, nie wiem czy w ogole zapomni, jesli odstawiasz ja w tym wieku, bo to dzieci kumate, moja to juz nic nie pamieta, czasem jak jestem przy niej nago to z zaciekawieniem lapie mnie za sutki (alaaa) a wczoraj otwarta dlpnia odbijala sie od nich i zdziwiona ze to takie miekkie. Nie wiem chyba musisz ograniczyc tulenie lezace..Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 08:04
-
U nas sama noc super, szkoda ze sie skonczyla jak zwykle o 4:30...Usypialam go do 5tej ale ja z nerwow nie moglam juz zasnac bo wiedzialam ze on pewnie zaraz znowu sie obudzi. Po 30min znowu placz. Dalam mu mleko krowie w butelce, wypil wszystko ale spac i tak nie zameirzal. Maz go o 6tej wzial.
Dzisiaj mamy przeglad u lekarza! Ciekawe co tam powie.
BLONDIk wposlczuje. Moj tez czasem mnie chapnie. Ostatnio jak go w lozku karmilam i zasnelam to mnie wlasnie ugryzienie obudzilo. Wtedy postanowilam ze basta, koniec karmienia sie zbliza.
Zmasakrowana jestem po jodze wtorkowej. Ani pilates ani bieganie mnie tak nie wymeczylo, kazdy miesien mnie boli hehe. ALe bylo super.