Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Jak dla mnie to te wkładki sa o dooope rozbić, bezsensowny wydatek, ale to tak jak mowię-dla mnie.....
Szczepilam na ospę razem z mmr, nic sie ńie działo, ani po pierwszej dawcę ani po drugiej. Ja planując drugie dziecko wolałam zaszczepić niż gdyby Ania miała mi sie rozłożyć przy maluszku ;( taka tez była rada lekarki.
Kotko, niestety ale wszystko na kredyt. Chyba ze ma sie szczęście i mieszkanie otrzymuje sie w spadku bo babci, wujku, dziadku, cioci itd. Po latach wynajmu doszliśmy do wniosku ze lepiej wziąć kredyt ale spłacać swoje, bezczynszowe, wiec zamiast dodatkowej kwoty za czynsz, opłacamy media, ogrzewanie itd. -
Jejku Misi@
Tak mi przykro że się męczycie obydwoje, Ty i synek.
Tulę. :*
Wiedziałam że jak pochwalę nockę to następna będzie do d*py.
No i taka była. Co chwilę pobudki z płaczem, no ja nie wiem, następne zęby czy co? Jestem nieprzytomna, dlatego wybaczcie, ale dzisiaj nie dam rady Was poczytać. -
zgredka wrote:No ja też wiem, że to gówno, dlatego piszę, że w głowie mi się lasuje, że to oglądam..
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Blondik wrote:Lara, to się musimy skumplowac w realu w końcu. Ja będę miała 21 okien do mycia
Od kiedy można zupki gotowane na miesie podawać?, Zuza zjada 4 posiłki mleczne MM z kaszką ze 180 ml wody więc wychodzi 220 mieszanki, a co do kromek chleba to wpierdziela dwie po mleku na 2 śniadanie, jajo też całe potrafi
Blondik - boska chata
Yas- dziś mi się udało ją posadzić po turecku ale siedziała tak może z 2 sekundy
Misia- Zu siada sama nie sadzam jej, nie raczkuje ale siada sama już od jakiegoś miesiąca
już się na FB chwaliłam ale teściowa nauczyła moją Zuzę sikać do nocnika, nie woła jeszcze oczywiście ale sika
(koniec wolności) no i moje dziecko zaczęło wstawać przy szafkach i ściągać z nich wszystko
Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 czerwca 2016, 23:11
Misi@ lubi tę wiadomość
-
Hejo, wstawać
Kiano zwalił ogromnego kłócą i ani myśli spać
Kroko przykro mi z powodu @
U nas z nowości, wczoraj się dowiedziałam że nie mogę wrócić do starej pracy. Trochę przykro mi bo pracowałam tam do 6 miesiąca i obiecywali że będę mogła tam wrócić a teraz zmiana decyzji... No nic pora rozglafac się za czymś innym.
Życzę miłego weekenduKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Widzę, że nie jestem pierwsza ..
Ana: jak to nie możesz wrócić? Co za zwyczaje w tej Holandii..
Ale śmieszne, jak kichne to coś ze mnie wylatuje (nie, jeszcze nie wody), boki zrywać..
Mój poszedł po meczu do sąsiada na wódkę, teraz śpi w najlepsze, ale mała właśnie tam poszła (do drugiego pokoju, gdzie śpi z córką swoją) i nawpierdziela im klaksonem z jeździka, zuch dziewczyna;)Blondik, Summerka, LaRa, Anastazjaaa, konwalianka, Izoleccc, Krokodylica, Lili83 lubią tę wiadomość
-
Kochana Lucyjka
hahaha
Zgredko nie kichaj za dużoswoja droga odważny ten twoj, ze idzie na wódkę gdy w każdej chwili może sie zacząć
Kroko, przykro mi, może nowy cykl bedzie TYM???
Anaa, jak to nie możesz? Czy tam prawo pracy nie chroni matek?
Wiecie co? Chyba jestem głupia..... Dzis idę na te imprezę - wieczór panieński, która zaczyna sie juz od 16:00. No i boje sie ze moi sobie nie poradzą, tzn nie tyle ojciec jak Ania. Bo wiem, ze do usypiania jestem tylko ja itd. Boje sie okropnie tego mojego wyjścia. Ale jeśli nie teraz to kiedy indziej? Normalnie targają mną emocje... Jeszcze musze sobie jechać mała torebkę kupić (ale to juz chce załatwić przed basenem)...
Miłego dniaKrokodylica lubi tę wiadomość
-
A u nas jak zwykle o 4:30 pobudka. Dzisiaj wstal maz.
A ja sie strasznie zle czuje. Nad ranem obudzil mnie bol podbrzusza i mdlosci. Owulacja chyba. Wczesniej tak nie mialam ale nic innego nie przychodzi mi do glowy. Boli mnie jak na okres ale sluz mega jak kurze bialko.... -
LaRa wrote:Kotka, może to twoj szczęśliwy cykl?
Haha no nie wiem czy taka szczesliwa bede. Jak mlody o 4:30 wstaje to ja sie caly dzien kawa poje a w ciazy to raczej nie bedzie wskazane. No i za wczesnie bo chcialabym zeby sie na wiosne urodzilo to tzeba robic od sierpnia
. No i prace tzrba znalezc. I schudnac!
No ale wiadomo, gdybym bardzo nie chciala to bym sie zabezpieczyla....
Wpadlam na pomysl. Postanowilam nauczyc sie grac na gitarze, chociaz troszke, zeby spiewac Dominikowi. Dzisiaj mu koncertowalam przez pol godziny a on lezal na dywanie i wygladal na bardzo zadowolonego. A spiewalam mu jakies wojenno-harcerskie piosenki ;P
Misi@ lubi tę wiadomość