Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
hej wszystkim!
mam wyrzuty sumienia, ze ciagle tylko o sobieale totalnie nie pamietam co komu mialam napisac.
jestem wlasnie w domu. z rana mialam taki zjazd, ze wolalam mojego, bo ledwo na nogach sie trzymalam. w nocy nie spalam praktycznie w ogole. i to tylko i wylacznie przez tego dzieciaka. ja wiem, byc moze uznacie, ze jakas popaprana jestem, ale ona srednio co 10 minut wrzeszczala dzikim piskiem, mimo ze caly czas byla przy niej babcia, kroplowki z przeciwbolowymi silnymi. o dziwo, Franek chyba sie przyzwyczail do tego pisku i spal ladnie!! dzieki Bogu. gdybysmy byli sami to pewnie bylabym mega wyspana. wrocilam na chate i padlam prawie ze w przedpokoju. spalam 5h. teraz odpoczywam jeszcze i wieczorem ide mojego zmienic. chcial co prawda, zebym w domu nocowala, ale wiem, ze ma mase rzeczy do ogarniecia. a ja troche wypoczelam wiem humor przed nocka lepszy. mowilam matce tej dziewczynki, zeby na noc poprosila o jakas hydroksyzyne uspokajajaca dla niej, dzis ma ponoc dostac. oby ja to uspilo, bo jak slysze odpowiedzi na kazde pytanie w formie pisku to mnie skreca i naprawde mam ochote przylac dziecku po wypadku!! chore.
na szczescie juz pojutrze sroda i kolejne rtg. zobaczymy czy cos tam sie odbudowuje. odliczam dni. a wczoraj pielegniarka mnie oszukala. mowi, ze mam zwolnic szafke przy lozku normalnym (na ktorym spie), bo kolejne przyjecie bedzie. i okazalo sie, ze wcale nie bylo. mam poczucie rozczarowania ta babka, bo wczesniej nam bardzo pomagala i mila byla. a pozniej jakies pretensje do mnie, ze za duzo szafek zajmujemy. no przepraszam, ale 3 tyg. w szpitalu bedziemy, wiec chyba mam prawo miec swoje rzeczy?? no generalnie poczulam sie mega zbesztana. aaa i to normalne lozko dzis wywiezli i wstawili dzieciece. tak wiec dzis mnie czeka noc na materacu.
dziekuje kochane za wszelkie Wasze wsparcie. duzo to dla mnie znaczy i choc troche jest mi lzej z tym wszystkim.
mam nadzieje, ze juz niedlugo wszystko wroci do swojego rytmu. (zabierzcie tylko tego dzieciaka, plisss!! ) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAri gratki dla uzi uwazaj bo za chwile stanie i bedzie wszystko sxiagac...moj sie podciaga juz by zajrzec co na stole
moj umie juz chodzic po schodach...on jest niesamowity pedzi z tym rozwojem jak szalony
Zdrowka dla wszystkich choruszkow, duzych i malychKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Jutro idę na kontrole do gin, ech zobaczymy co powie i czy da zielone światło
Wróżko, oby Twoje rozmowy z matka dziewczynki pomogły w wyciszeniu jej bo serio współczuje ;(
Zgredko, jak tam? Jakieś skurczybyki sa? Coś mi sie wydaje ze w tym tygodniu poznamy Kostka
Ania dzis bez obiadu, na sam widok łyżeczki dostała szału i zaczęła wymachiwać raczkami na znak protestu, oszaleć można. Jutro ugotuje jej zupkę i mam nadzieje, ze zje bo inaczej padnę! Wróciłam z fitu, dałam słoiczek z morelka to łaskawie zjadła, od początku krzycząc na łyżeczkę (matko ile ja błędów do tej pory popełniłam! Wszystko jest odwrotnie niż sobie zaplanowałam) dupa ze mnieevhhhhhhhhhh
-
Zgredko, po norwesku...nie.
Psotko, a jak ty sie kiepsko czujesz, to i moze Domi tez kiepsko sie ma i dlatego dzis meeega wczesna pobudka. Moja jak sie zle czuje, to urzadza pobudki o swicie. Nam lekarka moila, ze jak dziecko budzi sie za wczesnie, to aby nie wstawac z nim. Ok. Mozna wziac do siebie, ale nie idziemy myc zebow, ubrac sie i jesc do kuchni.
Wrozko, wspolczuje i trzymam kciuki za jutrzejsze rtg
Co do 3dniowki to kazde z moich dzieci mialo te chorobe raz...sorry nie kazde, bo H jeszcze nie miala tfu tfu tfu ale takie temperatury bez innych objawow po 3 dni, to miewali wczesniej...tyle ze wysypki typowej nie bylo na koniec
Lili, oj wscieklabym sie na te firme za rusztowanie. Nie zarobili na sciaganiu dachu, to chca sobie na czyms innym odbic. Macie umowe! Spisaliscie w niej zakres prac, ile tego rusztowania ma byc, cene itp.?
Tylko Ty tam spokojnie matka...corcia musi jeszcze w brzuchu posiedziec.
My w Polsce u moich rodzicow. Droga koszmarna. Trasa ze szczecina do PL okropna. Maz chce promem do szwecji wracac, ale wszystkie kabiny, w kotrych nasza 5 moze sie pomiescic sa zajete. Jest jedna duza, ale nie wiem czemu pisza, ze tylko dla 2 osob. Musimy zadzwonic i sie dowiedziec.
Zatrzymalsmy sie w Niemczech. Zeby cos zjesc i odpoczac. Za kazdym razem gdy tam jestem mam wrazenie, ze jest b.brudno a ludzie to gbury. Chadza wkurzeni. Strach sie odezwac no i albo mowisz po niemeicku albo sie nei dogadasz. I za kazdym razem jak tam jestesmy to mamy takie wlasnie wraznie
No i niestety kipskiemwiesci nas orzywitaly w krajutata mi pow.,ze mama caly dzien b.zle sie czula, wiec pojechali do lekarza. Okazalo sie, ze ma niskie cisnienie. To zrobili ekg. A tam okazalo sie, ze jakis czas temu przeszla zawal (ma 54 lata)
zadzwonili do szpitala,a. Ci kazali konieczniezapisac sie na wizyte u kardio. Tylko kardio zadnen dzis czasu nie mial. Jak z mama rozmawiamy, to skyszymy, ze mowienei sorawia jej trudnosc. Chyba przez niskie cisnienie. A do tego wszystkiego tata kazal mi obiecac, ze nie powiem mamie, bo ona nie chce nikomu mowic przed chrzcinami mojej bratanicy, kotre maja odbyc sie w te sobote i dodam, ze mama je organizuje, powiedzial juz bratu o tym....ale nie wiem czy z mama nie pogadac. Boje sie ze sie jeszcze bardziej zdenerwuje i cos znowu jej sie stanie, ehhh
-
No właśnie u mnie nigdy nie było wysypki. U nas ostatni nurofen wzięty po 14 i to nie przy dużej temp, jest dobrze, mała nadal wali rzadką kupę, dałam jej enterol, dostała też drugą dawkę antybiotyku. Jestem nadal im przeciwna, ale jest lepiej, oby jej to nie obniżyło odporności ;(
Moja dziś też niechętnie jadła obiad, ale to rzadkość, więc nie wiem jak dajecie radę codziennie, ja tracę szybko cierpliwość..
Moja po kąpieli nie śpi, bawi się.. -
Zgredko, moj starszak bral antybiotyk raz w zyciu, mlodszy tez raz moze dwa a Hanka juz niestety raz brala na zapalenie ucha....kazdemu dziecku w trakcie i po antybiotykoterapi podaje probiotyki i tranik
Ale mam dla przez te wiesci o mamie. Plus ten prom mnei wkurza.... -
Hej gratulacje nowych umiejętności Blondik Ari i Misia
Wróżko jak tak czytam Twoje posty to mi sie nóż w kieszeni otwiera... Płacimy tyle podatków i to nie z wyboru i jak jest potrzeba skorzystać z usług służby zdrowia to sie okazuje ze traktują Cie jakby łaskę robili ze przyjęli do szpitala... Jak można tak traktować ludzi juz nie mowię o chorych ale przecież nie trzeba mieć iq Dody zeby wiedzieć ze z dzieckiem musi być dorosły i trzeba jakiś kąt zorganizować . Strasznie mi Cie szkoda i taka znieczulica nawet na to ze jesteś w ciazy. Gdybys była patolką i darła sie na prawo i lewo ze chcesz łóżko bo jesteś w ciazy i długo tam będziecie to na bank byś dostała...widziałam juz takie numery ze patole umieją sobie zawsze wyszczekac wiecej.
Beszko bardzo współczuje sytuacji z mama, ja bym powiedziała bratu i na pewno nie pozwoliła organizować niczego ... Sa naprawdę ważniejsze sprawy niż imprezy mysle ze wszyscy to zrozumieją.
Zgredko dobrze ze Lusi sie polepsza.
Lili co za dziady! Nie zapłaciłabym im wiecej niż wcześniej ustalona kwota, skoro właściciel sam podjął taka decyzje to zrobił to na własne ryzyko.. Mówiąc moim językiem to nic innego jak wyłudzenie.
Mam juz 1 kg do przodumasakra. Jagoda u moich rodziców na wsi ma apetyt jak szalona, parówki chleb obiad maliny truskawki porzeczki kasza no poprostu wszystko co tylko da sie zjeść ... Oprócz jajka oczywiście!
Misi@ lubi tę wiadomość
Maniek
-
Obeszło : jeśli mogę Cię pocieszyć, to starsi ludzie lepiej przechodzą zawały niż młodzi.. ważne, żeby ustalić jaki to miało efekt dla serca, znaleźć dobrego lekarza i zacząć stałą kurację..
Dostała amotaks ponoć njakis podstawowy.
Lara: oby nie wychodził w tym tyg, chyba, że w sb lub nd -
Ania śpi, ja juz tez wykapany, chata ogarnięta, zaraz sie kładę.
Beszko, współczuje sytuacji z mama, oby z tego wyszła i zdrowia dla mamy.
Zgredko, właściwie to do tp masz jeszcze 1,5 tygodnia, wiec niech sobie tyle siedzi