Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
jestesmy juz w domciu, o mamciu jak zimno na zewnatrz
mam wrazenie ze w górach było "cieplej" niz na Śląsku
teraz biegniemy szybko do Kosciola, bo nie ogarnelismy sie wczesniej a potem zalegne w łóżku po ciezkim weekendzie
po drodze mialam wrazenie ze bejbik mnie kopnął, ale nie dam sobie reki uciac ze to bylo toKrokodylica, Yasmin lubią tę wiadomość
-
Czesc, ja tez wymarzlam na wykladzie i w aucie wracajac a potem czekalam az malz w kominku napali bo u nas tez pizga niezle
Konwalianka fajna cysterna
Zgredka moj facet tez taki durny, opilek stalowy mu wlazl pod paznokiec i poszedl na izbe po tyg z infekcja ropna. paznokiec zdjeli, opilek wyjeli ale poza tym musíal brac zastrzyki i antybiotyk bo zaniedbal ;/
Beszka zdrowka dla malego.
Freja nie ma to jak kompetentni lekarze ;/ oby twoja gin nie miala jeszcze innej interpretacji.konwalianka lubi tę wiadomość
-
cati wrote:kąt czego sobie powieksze? chodzi o nogi i krok ? szpagatu pewenie nie zrobie ale mysle ze rozciaganie nie zaszkodzi tak jak mowisz
tez mysle nad zapisaniem sie do szkoly rodzenia . Jedyny minus to to ze beda zajecia w obcym jezyku ktorego nie znam... ale moze jakos sie dogadam po angl
Tak o rozkrok mi chodziło.
Freja - mnie już chyba nic zaskoczy... a jak się teraz czujesz????
Konwalinako - ślicznie wyglądasz
Lara - witaj w domuWiadomość wyedytowana przez autora: 30 listopada 2014, 19:32
konwalianka, LaRa lubią tę wiadomość
-
Dzien dobry
ja i moje mdlosci na nogach juz przed 6 dzisiaj
dzieciaki juz tez wstaly. Jan i od razu pobiegl do kalendarza adwentowego
spijam kawe i czekam na nianie....jutro w domku chce zostac z chlopakami
Konwalianko, gratuluje rozpoczecia nowego tc ja odliczam cas do 9.12 - koniec 24 tc i przekropczona granica przezywalnosci plodu.
caly czas mam chec na swiezego ananasa. wczoraj jak sie dorwalam, to dosc sporo zjadlam....a nadal nie jestem pewna czy mozna, bo rozne zrodla roznie podaja. musze sie dzis lekarza zapytac.
konwalianka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Ja tez witam!
Wzielam dzien urlopu bo ledwo zyje po studiach i wizycie u rodzicow.
I dobrze ze to zrobilam... dzis zaliczylam pierwszego w zyciu porannego pawia! Nawet przy najwiekszych mdlosciach nigdy mi sie nie zdarzylo a teraz tak ot, nagle ;/
To teraz w koncu moge powiedziec ze jestem w ciazy -
Takie sa najlepsze Nieukowa: chlup i po sprawie..
Jak to ostatni dzien tego miesiaca przeciez jest pierwszy grudnia.
U mnie w robocie spokoj poki co, acz musze pracowac z kims innym, bo moja pani prot na urlopie, a potem ja wywalaja (a tak dobrze pracowalo mi sie z nia)..
EhhNieukowa lubi tę wiadomość
-
witajcie w grudniu (Konwalianka doprowadziła moje szare komórki do wytezonej pracy)
zimno za oknem, ale jak to w grudniu, zimno byc musi
Nieukowa, do kiedy czekasz z L4?
milego dniakonwalianka lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczynki.
Nieukowa, cóż pawik jak to pawik, i Tobie się musiał w końcu zdarzyć.
Podziwiam zgredka że pracujesz, ja z moim samopoczuciem to bym nie ogarnęła.
Kufa dzisiaj miałam podpisać umowę na auto i przerejestrować na siebie to brat z bratową gdzieś pier*olnęli kartę pojazdu i ch*j wie gdzie ona jest. Interesy z rodziną...
Dzisiaj wieczorem mam wizytę u gina, zobaczę Zuźkę, mam nadzieję że się uspokoję. -
hej lasencje
gdzie jest Nena???
Malenq, tak myślę, że poród w Wawie to chyba najlepsze rozwiązanie (dosłownie i w przenośni ) w Twoim przypadku... faktycznie logistycznie ciężko to ogarnąć ale na pewno sobie poradzicie, a będziesz w dobrych rękach - Ty i przede wszystkim Kosia
Freja, współczuję odmiennych diagnoz, to jest masakra, natomiast w medycynie w kwestiach ciąży jest bardzo wiele rozbieżności, ja teraz z tą chlamydią walczyłam i jedna lekarka mówi - brać antybiotyk, druga mówi - ale przecież Pani zdrowa jest, a nawet gdyby chlamydia była aktywna to antybiotyk narobi maluchowi więcej szkód niż pożytku...
może poszukaj jakiegoś profesora specjalisty od chorób zakaźnych? we Wrocku w szpitalu na Koszarowej jest taki mega prof od boreliozy, chlamydia, mykoplazmy i innych świństw, znalazłabym na Twoim miejscu takiego i wepchnęła się do niego bez skrupułów , niech doradzi
Kroko, mnie też rozłożyło na szczęście nie mocno ale kiepsko się czuję, więc łączę się z Tobą w czosnku i innych syropkach z cebuli daj znać, co tam u Zuźki
resztę ściskam i całuję
do dziewczyn, które mają "miłe" sytuacje z rodziną powiem tak: że ktoś rodziną się zwie, nie znaczy, że na to miano zasłużył, takie mam przemyślenia po 31 latach życiaKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Hejka kochane
Choróbki kurować się ja się jeszcze trzymam, chociaż chodzę już w czpce bo u nas w górach już śnieg widać, w mieście sucho ale zimnica ciągnie, ciepłe herbatki i pod kocyk
Beszka i Nieukowa współczuję mdłości bleee
My dzisiaj po kontroli u endo wyniki ok, będę brała euthyrox 50 a w środę i sobotę 37,5 i za 3 tygodnie do kontroli znowu no i musze w końcu umówić sie na usg tarczycy do szpitala, bo w gabinecie nie ma, a kase się płaci, cóż życie, ale już niedługo
Dziewczyny już jestem ciekawa jak ta nasza kruszynka wygląda w końu grudzień, kocham grudzień
Miłego dnia i grzejcie sięKrokodylica, Tamka, Nieukowa lubią tę wiadomość
-
Tamka wrote:
Kroko, mnie też rozłożyło na szczęście nie mocno ale kiepsko się czuję, więc łączę się z Tobą w czosnku i innych syropkach z cebuli daj znać, co tam u Zuźki
No właśnie u mnie dziwnie, bo jest mi bardzo zimno, gardło mnie pobolewa, na czole i buzi jestem rozpalona, a gorączki nie mam. Wręcz przeciwnie, mam bardzo niską temperaturę! Wczoraj wieczorem terometr pokazał 35,6. Nie wiem co jest grane ale trochę się martwię. -
Kroko, taka tempke to ja mam normalna, nawet ginka nie wierzyła, no ale jestem niskotemperaturowa ;/
Kicham i smarkam od poczatku ciazy, ale taki mój urok, i nie chce sie niepotrzebnie nakrecac skoro wyniki sa wporzo...
Tak Tamus, masz racje , z rodziną najlepiej na zdjeciu ;(
oststnio sie zastanawiam nawet czy to z moja rodzina jest cos nie tak czy ze mna ;/
ale ilez mozna wytrzymywac? -
aaaa i zapomniałam...
wyskoczyło mi zimno, opryszczka czy jakies inne dziadostwo na dolnej wardze i zeszło ponizej, swedzi jak cholera, odkazam to spirytusem, zeby wysuszyc i nie rozprzestrzeniac bakterii
czy moge to smarowac jakimis masciami na opryszczke czy zostaje pasta do zebów bo zwariuje ;/