Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Blondik, jak Madzia przeżyła podróż? Fajnie wyglądacie
udanego wypoczynku
A u nas idą dolne dwójki
Zgredko, współczuje, co do ulewan i brzuszka nie pomogęWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 12:33
-
Blondik wrote:Pozdrowienia ze Świnoujścia. Pogoda średnia, ale Madzia zachwycona. Wcina piach, pcha się do wody i że wszystkiego się cieszy
Ps. Tak.to ciąża spożywcza. I tak, Madzia to cały malz :
Buziaki .zaraz was doczytałem
Maniek źle myśli mina a mama nabierze sił do życia jak będzie miała wizję kolejnego maluszka w rodziniea z ciąży spożywczej sie uśmiałam
u nas kiepsko z moim nastrojem mam znowu nerwowe mdłości nie mam ochoty jesc do tego Lili gorączkuje zeby idą ja panikuje bo sie boje czy to nie nerki i tak wkółko jade na pozitivum -
My w sobote byli nad jeziorkiem. Domi w siodmym niebie. Placz byl i wrzaski jak musielismy do domu jechac. Wlazil cwaniak do wody po sama brode!
A wczoraj bylismy sie powspinac ze znajomymi. Byla jeszcze dwojka dzieci. Dzieci w poludnie zostaly wszystkie uspane w hamaczkach.
A dzisiaj byl pierwszys dzien w zlobku! Bylam godzine razem z domim na podworku. Do D ciagle przychodzila troszeczke starsza od niego dziewczynka.
Ehhh powiem wam, ze mam mega watpliwosci i wyrzuty sumienia. Ktore tylko wychowawczyni potwierdzila. Dzieci jednak powinny isc dopeiro do przedszkola bo odlaczanie ich od matki na tyle godzin to nic dobrego. Sama si eo tym przekonalam kiedy pojechalam na weekend a D zostal z dziadkami i ojcem. W zasadzie nie widzial nie tylko jeden caly dzien a i tak focha strzelil na dwa dni. Takei male dzieci jednak naleza do matki. Ale kurcze chcialabym jednak znalezc jakas prace. Najlepiej byloby na pol etatu!
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 13:19
-
Kotko: w ogole sie z Toba nie zgadzam co do przynalezenia do matki. Dzieki zlobkowi dziecko ma staly kontakt z innymi dziecmi wiadomp, ze mozna mu to zapewnic bez zlobka, ale wtedy nalezaloby wziac wychowawczy i nic tylko a placu zabaw siedziec, a niestety na to nie mam ani charakteru ani pieniedzy. Dziecko nabywa wiecej umiejetnosci niz w domu, przynajmniej moim, bo ja slaby edukator jestem. A to, ze Domi strzelil focha to akurat dobrze o nim swiadczy :p
Blondik lubi tę wiadomość
-
Wiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 13:36
Smoczyca1, LaRa, Anastazjaaa, MANIEK, Blondik, konwalianka, Lili83, Izoleccc, AlicjaaA, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Zgredzia wiec to raczej nie kolka...chyba espumisan albo bobotic jest chyba najbezpieczniejszy. Sił zycze
Blondik przesadzaszmiłego wczasowania! Buziaki dla Madzika
Co do żłobka to ja uważam podobnie jak Psotka ale oczywiscie gdybym musiała to bym zrobiła jak ty Zgredzia. Ale po pierwsze moj pracuje od rana do wieczora nie ma czasu ani na rozrywkę ani na rodzine a i ja zeby zarobić musiałbym pracować i dorabiać prywatnie a najbliższy żłobek w innym mieście niz pracuje. Mam możliwość byc z mała i dla mnie to najważniejszeale absolutnie nie neguje stanowiska Zgredki.
My po obiedzie i niedługo drzemkaWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 13:45
-
JUSTA jaki ten wasz Leos duzy chlopak!!!
ZGREDKA - ja rozumiem, ze sa kobiety, w tym ja, ktore nie wyobrazaja sobie siedziec 3 lat w domu z dzieckiem. Ale nie zmienia to faktu, ze matka dziecku malemu jest potrzebna stale a w zlobku jej nie ma. Wiem, ze w zlobku sa inne dzieci i wychowawczynie i ze dziecko sie bawi i uczy, niemniej nie ma tam matki do ktorej zawsze moze uciec. Dzis sa takie czasy a nie inne i kobiety musza czesto poprostu isc do pracy. Takie zycie.
justta lubi tę wiadomość
-
Ja.czasem zazdroszcze dziewczynom, ktore moga byc dluzej z dzieckiem, ale nie stac mnie na to, no i psychicznie to dla.mnie byloby bardzo obciazajace, ja juz lekko wariuje. Ale dzis ogarnelam ich wlasnie spia, a ja powinnam tez lezec..
-
Cześć dziewczyny,
Manku ja cię rozumie, masz dużo problemów, do tego chłop wkurza, włącza się system obronny, po co mi to było z jednym dzieckiem dałabym sobie radę w razie co.... Ale mam nadzieję że w końcu usmiechnie się do cieboe słoneczko i czarne myśli odejdą w zapomnienie, tule mocno.
Justa brzucho jeszcze pokaż
Tiago w sobotę jedzie do polski na trzy tygodnie że szwagierka do moich rodziców, eh jaki już duży ten mój syn, sam do babci na wakacje.... Juz tęsknię
Kiano wczoraj miał marchewkę, niezbyt mu się podobało, dziś rano trochę więcej baczkow niż zwykle, dziś kolejne podejście mam nadzieję że w końcu polubi coś innego niż mlesioKrokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej,
Sorki ale nie doczytam was
Byliśmy pierwszy dzień na rehabilitacji. Mamy bardzo fajną terapeutke Tomek w czasie ćwiczeń gadał i śmiał się. Od dzisiaj ćwiczymy 2 razy w tygodniu aż póki nie będzie samodzielnie chodzil.
Rozwiązał się problem małych przyrostów. Liczne bakterie i leukocyty w moczu
Czekamy na wynik posiewu żeby włączyć antybiotyk, póki co furagin. W środę usg brzucha. Masakra, szkoda mi tego mojego bombla. Co chwilę coś
Aaaa Kroko chyba ty pytałaś. Mama mieszka ok 200 km od nas ale w roku szkolnym pracuje 7 dni w tygodniu więc ciężko jest. -
Jak tylko postanowilam sie polozyc yo maly sie obudzil, stwierdzilam, ze zmienie pieluche wzielam chusteczki i mala sie obudzila, ale nie dalam za wygrana polozylam ich na jednym lozku, maly kp a mala zlapalam zs reke i tak przespalismy ponad 2h
Izoleccc, konwalianka, PsotkaKotka, Lili83, Blondik, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Świetne wakacyjne fotki
A co do tematu kontaktu matki i dziecka, pracy i żłobka.. Nawet sobie nie wyobrażacie z jaką zazdrością czytam, jak piszecie o kolejnych wydarzeniach w ciągu dnia, który spędzicie z dziećmi. Ja niestety ze względów finansowych musiałam wrócić do pracy. Pracę swoją lubię, ale wiele bym dała by móc być z małym w domu. Wkurza mnie też niestabilna sytuacja mojego dziecka gdy idę do pracy, bo nie ma stałego schematu dnia- tydzień czy dwa w domu z teściową, potem z moją mamą u niej w domu. Żłobek mnie przeraża, ale z drugiej strony wiem, że jak już się tam odnajdzie, to każdy dzień będzie dla niego przewidywalny. Bardzo bym chciała móc spędzać ze swoim dzieckiem całe dnie, bo jest moim sensem życia, dlatego bardzo często łapię doła w tym temaciekonwalianka lubi tę wiadomość
-
Hej, dziś to względny spokoj..
Ja chyba nic więcej Manius nie dodam. Wierzę, że maluszek jest zdrowy, że poradzisz sobie zwrotne w roli mamy dwójki, wiem to, bo gdyby było inaczej nie miałabyś wątpliwości. A mama wyzdrowieje. To wszystko tak szybko się toczy, że lada moment będzie po wszystkich stresach.
Niezły patent Zgredko, o której mała pójdzie teraz spać? Jak z tą gorączka i wysypka u małej?
Ala absolutnie nie powinnaś robić sobie wyrzutów. Są różne sytuacje w życiu. Ja przy Tymku do pracy wróciłam po 14m-cach, do niani poszedł gdy miał 18. Teraz postanowiłam że będę z Patrykiem do września przyszłego roku, więcej dzieci nie planuje..
Piękne fotki dziewczyny
Blondik jak tylko napisałaś o brzuchu to mój wzrok na niego powedrował, wariat z Ciebie. Ja nic nie widzę
Dobrej nocyWiadomość wyedytowana przez autora: 1 sierpnia 2016, 21:44
-
Hej dzieki dziewczyny za miłe słowa otuchy, wiem ze to nie jest wina malucha zła jestem na siebie bo to była świadoma decyzja a widziałam ze maz mało mi pomaga ... Doszły jeszcze te choroby wszystkich... W dodatku zrobili sobie ze mnie taksówkę, psychologa a z mojego mieszkania hotel ... Wkurza mnie to ze nikt nie zapyta nawet tylko wszyscy podejmują decyzje i mi oświadczają jak bedzie!
Ala jak sytuacja z mężem?
Kroko Twoja niania widzę tez sama sobie decyduje i łaskawie Ci mówi jaka decyzja ehhh z ludźmi jest ciezko.
Fajne te fotki z wakacji ah uwielbiam polskie morze .. Mam zazdroche:) moze za rok uda sie pojechać .
Co do relacji z dziećmi i żłobkiem to nie zgadzam sie z Kotka, kiedys żłobek tez mnie przerażał a teraz gdy oddaje Jagodę to widzę jak sie zmienia, zaczęła wiecej gadac po swojemu, stała sie bardziej otwarta dla ludzi, nie boi sie tak jak wcześniej, polubiła piaskownice. Ja natomiast odpoczywam psychicznie w pracy od niej od tego sprzątania prania zbierania zabawek, moge założyć sukienkę pomalować sie, poczuć sie kobieco iść na zakupy w spokoju czy do fryzjera i przede wszystkim gdy wracam to mam dla niej duzo energii uśmiechu i cierpliwości, jestem bardziej kreatywna i te kilka godz popołudniu czy weekendy dają mi wiecej radości niż całe dnie spędzane z nią gdy ciagle zastanawiałam sie jsk tu zrobić pranie albo obiad itd... Takze uważam ze cześciej to mamy maja lek separacyjny niż maluchydla mnie liczy sie jakość spędzonego z dzieckiem czasu nie ilośc.
Blondik, Krokodylica, Lili83 lubią tę wiadomość
Maniek
-
Hej hej
Smoku moja je czasem na mieście ze mną i jest ok. Wczoraj jadła kotlet drobiowy i ziemniaki, i zjadła połowę mojej porcji LOL
A kotlet był wielki, na pół talerza. Gdzie ona to zmieściła???
Teściowa Twoja jest poza komentarzem.
mari udanego wyjazdu
Blondik śliczna z Was rodzinka.
Jussta z Was też!
Biedro czemu takie samopoczucie?
Kotka to może najpierw poszukaj pracy a potem jeśli znajdziesz, to dopiero żłobek?
Ana powodzenia z rozszerzaniem diety, na pewno posmakuje.
Izolec dobrze że fajna terapeutka i zdrówka dla Małego!
Alicja nie łap doła, bo nie ma o co. Pod Twoją nieobecność synek ma super opiekę wśród najbliższych i nie ma co się dołować. Oni mu krzywdy przecież nie zrobią.
Maniek, a może powiedz delikatnie rodzince, że Cię to denerwuje?
Anastazjaaa lubi tę wiadomość