Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Freja: z okiem git. Szpital pewnie kopernik, bo moj gin stamtad.. choc nie slyszalam jakichs dobrych opinii poza tym, ze maja tam dobry oddzial wczesniakow. No i wiek, ze tam sie nie placi za znieczulenie i za rodzinny.
-
Lara; kciukam!
Przepraszam że wpadam jak burza i już mnie nie ma, ale mam dziś cholernie dużo roboty więc tylko zerknęłam na nowe kropale-krasnale-groszki na owu i już spadam. Nie odezwę się raczej do wieczora, nawet nie mam czasu sprawdzić gdzie ja mam te prenatalne, bo kuźwa mam 10 rzeczy do zrobienia i zero czasu!
Pozdrawiam i caluski dla całej załogi :*LaRa lubi tę wiadomość
-
Freja super ze z maluchem wszystkp ok zaloza Ci szew i bedziecie spokojniejsi
Ja mialam i mega rzyganie z powodu ciazy i kilka razy przechodzilam juz grype zoldakowa...i faktem jest ze rzyganie w ogole nie jest przyjemne, jednak nie da sie tego porownac do prawdziwej grypy zoladkowej, gdzie z obu stron leje sie jak z kranu i bawisz sie w relfleks - pochylic sie czy usiasc plus jest tez goraczka, czesto wysoka oraz nieraz b.silny bol zoladka. takze ja wole rzyganie z powodu ciazy niz 2 dniowa grype zoladkowa -
Hejka, ja już po zakupach, obiadek się gotuje, pranie powieszone a reszta... hm... może poczekać, nie chce mi się i tyle ;p
Zgredka ja się waham, pomiędy siemieradzkim a kopernikiem, w pierwszym byłam już 3 razy, ale przy ostatnim porodzie chcielśmy salę rodzinną a akurat była zajęta ;( więc poród w uroczych zielonych boksikach, kopernik masa tę przewagę że są tylko sale pojedyncze do porodu no i bezpłatnie...
na siemieradzkiego za znieczulenie i poród rodzinny (niby badania i wyżywienie oraz napoje ) zapłaciliśmy 700zł - mąż po porodzie miał pobraną krew na kiłę (wynik przy wypisie ) a co do wyżywienia to nie dostał nawet herbaty...
teraz zabieg będę mieć też na siemieradzkiego
pogadam jeszcze z lekarką
bo ona pracuje na kopernika ale na ginekologii i onkologii, a nie położniczym, współpracuje też z lekarzem z siemieradzkiego (Zarotyński) - oboje super fachowy od USG i tak póki co sobie czytam i gdybam ale coraz bardziej mi sie podoba na Kopernika mimo wszystko - no i szybciej do domu bo duży ruch mają i wypisują nawet w 2 dobie jak jest ok -
No moj tez pracuje na ginekologicznym zapewne, bo on bardziej w gin onkologicznej sie specjalizuje..
Ja ide do swojego jutro, ale mi powiedzial, ze nad szpitalem bedziemy myslec pod koniec drugiego trym czyli za jakies dwa miechy -
Freja wrote:Ponoć przy krażkachjest większe ryzyko infekcj]i a u mnie ostatnio przy poronieniu było i jedno o drugie tzn prawdopodobnie niewydolność szyjki i infekcja - więc chyba lepiej ten szew, ponoć w znieczuleniu miejscowym, mam nadzieję że moja ginka wie co robi,
a co do kosztów to faktycznie 170zł już nie robi na mnie wrażenia... niestety chodzę prywatnie i badania tez płacę, ale nie wrócę do lekarzy z NFz póki nie znajde kogos lepszego niz to babsko co mnie prowadziło ostatnio...
myslalam ze ci nie powiedziala moze... chociaz nie czesto spotyka sie zakladanie tego w tak wczesnej ciazy
trzymam kciuki zeby wszystko było ok
-
helenkq wrote:myslalam ze ci nie powiedziala moze... chociaz nie czesto spotyka sie zakladanie tego w tak wczesnej ciazy
trzymam kciuki zeby wszystko było ok
wiec 14 tydzień to u mnie ostatni dzwonek -
zgredka wrote:No moj tez pracuje na ginekologicznym zapewne, bo on bardziej w gin onkologicznej sie specjalizuje..
Ja ide do swojego jutro, ale mi powiedzial, ze nad szpitalem bedziemy myslec pod koniec drugiego trym czyli za jakies dwa miechy
ale tak, pod koniec II trym wrócimy do tematu - fajnie że jesteśmy z jednego miasta - mozna się poradzić
-
Nieukowa wrote:Yasmin, na karcie nie ma daty jej założenia... sa daty wcześniejszych wizyt, wynotowane z mojej kartoteki, więc to nie ma znaczenia za bardzo kiedy lekarz ją mi wypisał
po prostu dopiero w 12tc zgłosiłam się z wynikami krwi, które mi zlecił w 8tc i jak je dostał to dopiero wpisał wszystko od początku...
To jest po prostu taki typ, który twierdzi że do 8tc wszystko się zdarzyć może i do tego czasu nie robi badań
Ale teraz był wporzo, bo mimo że się limity pokończyły to i tak mnie na NFZ przyjmie, bo za ciężarne NFZ płaci nawet ponad limit (tylko jest z tym dużo zachodu i niektórzy lekarze olewaja i nie przyjmują do nowego roku...)
Dzięki za komentarz o znieczuleniu.
Aha, jutro mam USG genetyczne z Pappą
Trzymać kciukasy, mam nadzieję że będzie dobrze!
ja na karcie mam date założenia 12 listopad wpisane a zaświadczenie musze faktycznie wziąć jakieś ze wsteczną datą skoro jest potrzebne do becikowego bo mi wczesniej nie dał nic -
wróciłam
z dzidzia wszystko ok, serduszko ok, bejbik pomierzony i wazy 341 g (wg norm jest ok)
na ta chwile stawiamy na dziewuszke, potwierdzenie 12.12 na połówkowym
aaa i krzywa cukrowa wyszła mi tak, ze mam ograniczyc słodycze (których i tak jem bardzo mało)
generalnie wszystkie pozostałe wyniki - super oby tak dalejKrokodylica, Nieukowa, Tamka, Lili83 lubią tę wiadomość
-
Zgredka, powinien Ci juz robic USG przez brzuch i zmierzyc, zwazyc...
ja mam pic calcium, bo cos mnie w kroku rwie przy naciaganiu, chodzeniu, a w styczniu bede miec badania pod kontem zawartosci wapnia w organizmie ;/
myslalam ze to jakas rwa mnie dopadła, ale cholera wie co to, najgorszy ten ból ;( -
Czesc
Wizyta ok, choc dosc krotka IMO. Wynik z PAPPA bede miala na maila w poniedzialek. Poki co lekarz rozplywal sie nad tym jaki to podrecznikowy dziec i jak wszystko ok. Termin pozostal idealnie wg OM, F1 ma 6.6 cm. Ruszal sie jak szalony, robil podwojne axele wokol pepowiny itd
czekam na wyniki ale raczej ze spokojembeszka, LaRa, zgredka, MANIEK, Tamka lubią tę wiadomość
-
Kroko szprycha dalej jestes
Biedro do 10tc musisz rozpoczac wizytu u specjalisty. dokument to nie musi byc karta ciazy, moze byc zaswiadczenie, albo wypis z kartoteki... jestes pod opieka gina juz wiec nie bedzie problemu.
Aha, u gina dostalam fajny worek probek, byla m.in. butelka aventa
az mnie kusi zeby nalac mleka i przetestowac jak sie ssieWiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 18:42
Krokodylica lubi tę wiadomość