Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Beszko uwazam ze nie przesadzasz, szlak by mnie trafil, jestem tego zdania co Blondik, ktos zle traktuje mojego meza to i ja nie bede miala szacunku do niego, nie ma ze rodzina, dla mnie sprawa jest jasna
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Podobno w nosidełko dziecko powinno jeździć jak najdłużej sie da (wagowo i dlugosciowo), a najlepiej do 15 mcy, bo wtedy kręgi szyjne sa jeszcze skabe. A już absolutnym minimum (wiem od sprzedawców fotelików, którzy gdy chcieliśmy kupić wcześniej - stanowczo odradzali), to 12 mcy. Zuza zaczeka jeździć jak miała 13 mc.
Zuzka napiła sie trochę szamponu dla dzieci? Myślicie, ze cos jej może byc?
A przy okazji - zrobiła kupę i wymazała sie cała (łącznie z buzia i włosami, ale nie specjalnie, bo miała na rejach i odganiała swe bujne loki;)), dywanem i mną...WróżkaZielona lubi tę wiadomość
-
moja się już nosidle nie mieściła, wystawały nogi i głowa, no i wagę przekroczyła
Summerka, a jak tam odpieluchowanie Zuzi? Próbujecie? Poodbno jednym z "objawów" sugerujacych autyzm jest to, że trening "czystości " do 4 rż to walka z wiatrakami... -
Hej , Beszko tez Cie rozumiem. Uważam ze maz skoro idzie na ten i obiad to powinien wyjaśnić rodzicom co nieco choćby ze względu na dzieci. Na Twoim miejscu gdyby teściowa chciała przyjść gdy męża nie bedzie to bym sie nie zgadzała i w ogóle ograniczała kontakt do min. W każdym razie uważam ze maz powinien za Toba stać murem bo Ty i dzieci tworzycie rodzine najważniejsza.... Wiem co czujesz bo mam podobnie.
Psotka moja jeszcze jeździ w nosidle tyłem do kierunku jazdy. Wagowo jeszcze moze wzrostowo głowa nie wystaje takze narazie ten fotelik zostaje.
Lili chetnie skorzystam z wiedzy Twojej mamyno i wypadki sie zdarzają ale wiadomo serce matki od razu pęka.
Ja okna myje średnio co 2 tygnienawidzę tego ale lubie czystość
Zgredko gratulacje rozbicia strony obyś wygrała w totkaaa te gacie Lusi super uszyłas:)
Ja wczoraj tel ze żłobka ze żaba spała ok 10:00 a teraz (12:10) płacze i nie daje zasnąć innym dzieciom... Hmm wiem ze mówiłam paniom zeby dzwoniły w razie W ale chyba mnie nie zrozumiały ... Pojechałam myśląc ze żaba zapłakana a ona normalna patrzę na ta panią i mowię ze nie rozumiem. Ze prosiłam o tel gdy bedzie sie cis działo płacz z powodu bólu lub choroba itd s nie gdy pozwolą jej sie z rana wyspać a potem nie wiedza co z nią zrobić ... I następnym razem juz nie przyjadę a one niech ubiorą żabę i idą z nią na płac zabaw jsk przeszkadza innym dzieciom . Wzięłam ja do domu i działałyśmy śmiała sie . Dostałam pudło ubrań od szefa wiec przymierzałyśmy sukienki itd ( fotę dam na fb) mysle ze sie nudziła i płakała a panie zamiast ja zabawić to jej jedzenie wciskały bo gdy ja odbierałam to pierwsze słowa ze nie chciała juz jesc ... Bo ile można?
Siedzę z mama w poczekalni u onkologa. Ona ma dzis urodzinyManiek
-
Bry..ale nie dobry. Czytam ale bez zrozumienia bo umieram. Mam jelitówke, trzymajcie kciuki zeby Zoska znów nie złapała
a i dzis wyjątkowo baby tv no nie mam siły sie z zoska bawić mecze sie od 4 wzięłam stoperany ale bez szału
Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2016, 10:59
-
Aaa z tym pytaniem ludzi o drugie dziecko mi die jakiś udało nikt nie pytał ale za to teraz każdy mi wmawia ze chce mieć chłopca bo chłopiec jest super a dziewczynki sa gorszego sortu... Tak oczywiście reasumuje ale wkurwia mnie to nieziemsko, a jak mowię ze chce dziewczynkę to mówią " no tak bedzie taniej " hmm no nie dogodzisz. Wiec teraz mowię nie wiem i jest mi wszystko jedno mezowi tez, ucinam zanim ktoś cis głupiego powie.Maniek
-
Hejo,
Manku, wszystkiego dobrego dla mamy, zdrowia! Daj znać po wizycie.
Jakiś durny ten żłobek, tzn te babki tam
Beszko, jestem zdania, ze maz powinien przyjąć jasne stanowisko. Wie o waszej kłótni z teściowa, teściowa go zaprosiła, wiec powinien wyjaśnić cała sytuacje, ale w żadnym wypadku nie zostawiać tego bez echa. Powinien być stanowczy i "wyzygac" wszystko to co was boli. Chyba, ze maz nie zauważa żadnych problemów? No to wtedy problem. Nawet kwestia składania życzeń jest chora ;( współczuje.....
Smoku, boroku, kuruj sie, skąd Ci sie to przyplątało? Nie łam sie, u nas tez gdy potrzebuje chwile czasu leci baby tv. Zdrówka!
U mnie nocnikowanie nie przeszło, musimy poczekać i znów spróbować.
Ania wstała o 8:30 o.Ocoraz lepiej heh zaraz lecimy na spacer, ogródek itd.
Spać pewnie pójdzie ok 14
Aaaa i zła jestem bo myślałam ze wczoraj przyjdą moje lakiery, a tu lipa. No ileż mogą isc kurierem z Katowic? Dłużej niż nad morze.
Milego -
Nie ma bata nie nadrobie Was, my dochodzimy do siebie po wyjeździe, Młoda nabrała awersji do nocnikawięc nauka ponownie... Jak mówię jej chodź idziemy zrobić siku to ucieka w drugi koniec pokoju
nad morzem było super, droga w tamtą stronę bajka, całą drogę Młoda przespala, w drodze powrotnej gorzej bo na wakacjach poznała uroki chodzenia (jeszcze za rękę ale jednak) i nie chciała siedzieć... Teraz za to mamy masakre bo chce non stop chodzić a u nas w mieszkaniu mało miejsca
, mamy też skok rozwojowy bo jest zlosnik jak nie wiem co o wszystko krzyczy i sie złości... Chyba zaczyna się ten trudny czas około roczkowy o którym pisalyscie... Ja wróciłam nawet wypoczeta i mój chłop zrozumiał ile roboty jest przy dziecku więc i między nami się poprawiło :)_
Blondik lubi tę wiadomość
-
hej dziewuszki!
u nas calkiem ok. Maly kolo 5 zarzadzil pobudke na mleko, wiec dostal i spal do 7. mysle, ze chyba po prostu pogodze sie z tym, ze on kolo 4-5 juz jest glodny i tyle. czasami smoczek pomaga, ale na krotko. za chwile znow sie budzi. trudno, mysle, ze cale zycie o 4-5 nie bedzie sie budzilteraz drzemie.
Smoku- ojej, zdrowka zycze!! trzymaj sie tam jakos...
Maniek- o ludu, to co one w tym zlobku nie wiedza, ze jak dziecko wczesniej sie wyspi to pozniej juz spac nie pojdzie? no nie kumam. kciuki za wizyte mamy.
Summerka- hehe, niedawno mielismy taka akcje z kupaa od szamponu nic jej nie bedzie. co najwyzej sraka
Beszka- no moim zdaniem maz powinien porozmawiac ze swoimi. kurcze, jak mozna pozwolic zeby tak Cie traktowali? ;/
Mloda Dama- dobre z tym "kude"a spanie ja bym odpuscila poki co chyba. nie jestem zbyt wytrwala w takich sprawach. no ale jesli Ty sie bardzo meczysz, to nie ma co.
Konwi- Boszz, Ty juz o tej godzinie masz zupe i deser. padam Ci do stop! ja ledwo siebie ogarnelam i zjadlam sniadanie
Mari- my mamy ten bidon, ale Franek zaczal na dobre pic dopiero kolo swoich pierwszych urodzin. wczesniej gardzil wszystkimi niekapkami, bidonami, kubeczkami... ale Tobie polecalabym na sam poczatek soczek z waziutka rurka w kartoniku. nacisnij troche, zeby polecialo do buzi i zobacz, czy mala zalapie. jak nie, to ja bym poczekala z tym piciem.
Blondik- kurcze, to koniecznie trzeba konsultowac te wyniki. ale dostaniesz leki i bedzie ok. usmialam sie z tego mleka do piwa
Ala- poka tego misia! lubie takie nowinki
Zgredzia- gratki 2000! kusisz los, oj kusisz
Psotka- my nadal jezdzimy Maxi Cosi, bo uwazam podobnie jak niektore z dziewczyn- dopoki glowa nie wystaje, najbezpieczniej wozic w tym pierwszym foteliku jak najdluzej. co prawda mamy zamowiony juz fotelik ten nastepny, ale czekamya zamowilismy Joie I-Anchor, ktory jest RWF. Moj co prawda przebakiwal o foteliku przodem, ze wygodniej, ale ja naciskalam na RWF-a, wiec bedzie taki
a wybor mielismy w sumie niewielki, bo chcielismy na Isofix albo pasy (z uwagi na dziadkow i nasze drugie auto). sporo kasy kosztowal, ale mysle, ze bedzie ok.
Justa- a jak przeczucia u Ciebie do do plci?alez ciekawa jestem co tam u Ciebie wyjdzie tym razem
spokojnego dnia kochane!
-
Ari super, że przywiaozłaś poprawe relacji i pomoc od męża.. trzeba przetrwac trudny okres..
o matko Maniek, no jakieś porypane te baby..bez przesady ale co za żłobek..a od czego one tam są.. dobrze powiedziałaś..
Smoku omg gdzieś złapała takie dziadostwo..zdrówka. Na jelitówkę to odgazowana coca cola z zielem kobylaka - jest rewelacja! nawet dzieciom daje jak mają.. choć moi rzadko mają (Patryk raz, Tymek dwa), ale zawsze pomaga..
oo Lara ale ma Ania spaniedoczekasz sie lakierów nie martw się, hehe
młody znowu usnął w foteliku rowerowym, znowu była akcja przeniesienie do wózka.. a teraz jest akcja, oby jak najdłużej spał, coby wystarczyło na jedną drzemkę..Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2016, 12:03
-
Nic nie kusze (ani nie kisze glupi slowniku) moje.zyczenie bylo zupelnie nie ciazowe, a dzis owszem bylo serduchowanie, ale nic z niego nie bedzie..
Klopotu z dzieleniem 500 zl nie bedzie, bo babka wstepnie powiedziala, ze dec bedzie odmowna, bo pierwsze dziecko nie mieszka z ojcem..
Na targu ppd urzedem kupilam pyszne zawijance (ciasto) z makiem i orzechami, zajadam wlasnie..
Beszko: wiem, ze patrzy sie na oba parametry, moja w sumie moglaby pewnie i teraz jezdzic w foteliku
Maniek: i dobrze im powiedzialas, ja bym nie miala.tyle.asertywnosci
A moja dzis ostatni raz w zlobku, bo za tydzien idzie do nowego (tydzien chce jej zrobic przerwt, myslicie, ze to dobry pomysl?)
Sumi: duze dzieci maszmoja tez wazy 9, a Zuza to wysoka panna na fotach widac
Maniek porob i poka foty
Beszko: a ja nie wiem jak to skomentowac, jak to ja na pewno bym sie wkurzyla na meza za brak solidarnosci..
A co do fotelika, to moj grubas zaraz bedzie musial miec wyjeta wkladke (mala ja miala z 9 miesiecy)Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2016, 12:13
-
Smoku, trzymaj sie tam i nie puszczaj...dosłownie;)
Blondik, jeszcze nie zaczęłam (wiem, wiem to straszne, ale nie moge sie zmusić do zaczęcia nauki korzystania z nocnika),
Manku, no tak, nikt sie nie zajmie tak dzieckiem jak matka...i trzymam kciuki za mamę.
Btw, mam zagwostke, chciałam Zuze szczepić na meningokoki b (idzie do przedszkola , ale cześć terapeutów odradza, ze u tych dzieci mózg delikatny etc, ale cześć nie), poza tym kto mi da gwarancje, ze nie zachoruje ? Nikt, a jednak z przedszkola może przynieść wszystko...wiec chyba zaszczepie;(
-
Sumerko a Zuzia ma zasikanego pampersa po nocy? generalnie latem, gdzy jest cieplej łatwiej odpieluchować, choćby dlatego, że wychodząc na zewnątrz bez pampersa gdy zdarzy się dziecku wpadka, to dupsko nie zmarznie, a tak to rżóżnie może byc.. ale tak naprawdę to różnie bywa.. mój Tymek np miał tylko jedna wpadkę, za to syn koleżanki z każdego spaceru przez 3 tygodnie wracali biegiem do domu..no nic, trzymam kciuki, za Twoje dojrzenie do samego odpieluchowania i do cierpliwości:)
-
Dzien dobry zaraz poczytam co tu sie dzieje
Ja już po wizycie pani z mopsu obiadki Zuza bedzie miec w szkole i do komputera sie dorzucą
polezałam na balkonie dziewczyny sie bawiły teraz Lilka spi Zuza sie bawi
Blondik no nie mów ja mam nosidło do 11kg i Lili nadal sie w nim miesci spokojnie -
Widze temet nosidełek moja spokojnie pojezdzi jeszcze conajmniej z 2 miesiące a jak sie chłodno zrobi to kupuje fotelik już zeby wygodniej miała czyli wsumie bedzie miec 15 miesięcy
wage ma 9,880 wiec do 11 daleko
a mnie wygodniej jak na przednim siedzeniu jezdzi hmm tylko nie wiem kiedy auto bedzie bo nadal u mechanika
chciałabym fotelik taki co da sie tyłem na tylnim siedzeniu ale ceny mnie zwalają z nóg wiec bedzie zwykły -
Beszka nom ja tez uważam mąż i żona po jednej stronie stac powinni choc czasem i u nas to szwankowało ale jest coraz lepiej a teraz tesc sie na nas obraził bo mąż mu napisał ze ma mnie nie terroryzowac słownie i cisza hmm mnie to pasuje
co do nocnika moja na głowe wkłada raczej narazie nie kuma o co chodzi zaczniemy po mału jak Zuza pójdzie do szkoły
Suumerka trzymam mocno kciuki za Zuzieuważam ze troszke wiecej uwagi jakie skupi sie na niej na terapii da szybkie efekty i wszystko sie wyprostuje
-
co do płci dzieci ja zawsze marzyłam o dwóch córkach i jak na usg mi gin powiedział ze bedzie syn to hmm szału radości nie było ale sie cieszyłam zeby zdrowy był i nawet gadałam po imieniu "do Franka" powiedzieliśmy tesciom i ok a jak sie okazało ze jest Lileczka jednak to tesc do dzis powtarza mi ze przecież syna chciałam tak sie cieszyłam ble ble wkurza mnie bo nie da sobie przegadac ze marzyłam o córkach a i z syna sie cieszyłam bo przeciez płakac nie bede