Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Mój też ma swojego misia, Bubu, ale nie śpi wtulony w niego choć nmcxesto lubi spać na nim
. Slodziachne zdjęcie Alu:).
Rety, Domi to czubek w wodzie. Żadna fala mu nie straszna. Zaciesz ma jak dostanie woda w buzie.
Strasznie mnie jajniki bolaAlicjaaA lubi tę wiadomość
-
A bo nie chciało mi się za Młodym dziś latać
...
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/95cbbfeb123e.jpg
Diego ma misie w...poważaniuNie chce. Alu, słodki widok
Ogólnie ostatnich kilka dni jest okropnie trudnych. Nie wiem co temu dziecku jest.
Wyje, kup więcej, brzuch Go boli. Byliśmy u lekarza i nic...Że niby zdrowy, kolki mu jedynie dokuczają...taaa.
Bełtać mi się chce z nerwów.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 21:59
Krokodylica, Lili83, AlicjaaA, Blondik, Izoleccc, PsotkaKotka lubią tę wiadomość
-
Hej. Nadrobię jutro, jeśli będę w stanie...
Okazało się że od teściów do nas jest 7,5km a nie 5.
A Zuza po drodze nie usnela więc całą drogę szłam pieszo.
Maż nogi wymasowal i idę spać.
Ps. Wyje*ałam aplikację krokomierz, zawsze wydawało mi się że oszukuje a dziś dała czadu na maksa, przez cały dzień zrobiłam około 10km a ona pokazała mi, uwaga! 0.4km .... -
Ania, super że mężu rozkęca się w chodzeniu, oby tak dalej
Psotka, u nas był wczoraj też szał w wodzie, co prawda w mini baseniku, ale woda wylewała się w powietrze litrami. Raz z rozmachu zanurzył się twarzą, ja w panice, a ten tylko ręką buzie przetarł, powiedział "oki" i szaleństw ciąg dalszy
Co do jajników to ja od powrotu owu po porodzie mam mega bolesne owulacje.
Nena, rewelacyjny pomysł z tym unieruchamiaczem w piasku hehhe, choć chwila odpoczynku od biegania za urwiskiem
Kroko, no to ładnie się nachodziłaś..w taki upał to nie zazdroszczę, bo chyba w całej Polsce dziś gorąco. A to krokomierz cię podsumował heheheKrokodylica, Ania_84 lubią tę wiadomość
-
Kroko a czemu endomondo sobie nie ustawisz? A tam tylko zmieniasz opcje ma chodzenie, bieg itd
Alu: a jak sie uczy dziecka ulubionej zabawki? Z mala do spania moze byc juz problem, ale z malym sie moze uda.
Tera ogladam sex w wielkim miescie..
-
Aniu- super że spacerujecie
co do maskotek to Zuza ma całą ferajnę ale na szczęście do zasniecia nie potrzebne są wszystkie a wystarczy jedna z nich (ale być musi)- Matylda (małpa w tęczowej sukience), Julian (lemur kupiony w Zoo
)owieczka ( taka poduszeczka owca- przywieźli jej dziadkowie z Polanicy), i siosioł ( taki osioł w szaliku ale miękki jak minky - chyba stefanek się to nazywa ten materiał)
a ja dziś odstawiłam wanienkęi zaczęłyśmy się kąpać w brodziku
co prawda sposobem - bo do brodzika musiałam włożyć jej ulubioną dmuchaną wanienkę turystyczną, ale przynajmniej pozbędę się kolejnego grata z domu tj. wanienki ze stojakiem
kurcze jutro ostatni dzień urlopu - a i też wracam do diety- jeszcze min 5 kg muszęWiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2016, 23:08
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Cześć,
Właśnie miałam się pytać Ari, jak tam Twoja dieta i postępy. Trzymam kciuki
Zgredko chyba nigdy nie jest za późno, zacznij wkładać zabawkę do łóżeczka, zabieraj na spacer itd. Jak zawsze będzie z nią czy inna z małym to stanie się przyjacielem. -
Hellol, czuje sie jakby noc miała 20 godzin (i to nie w pozytywnym sensie), wiercenie, spychanie mnie, jęki przez sen, chyba im ten upał sen utrudnia...
Kroko, przeczytałam Kroko mierz;) i tak mysle - Hmm, Kroko ma własna aplikacje?? A potem pomyslałam, ze Zuza szła z Tobą te 7 km - do głowy mi nie przyszło, ze przecież mogłaś mieć wózek;))
Ala, slodziaczek, moja Zuza tak, jak Ania, musi byc jasiek i to taki stary (jeszcze mój z dzieciństwa), oblech i nie pozwala mu poszewki założyć,.,
Nenaa, a może jakiś rotawirus? Kciuki za małego.
Zgredko, czy wszystkie dzieci śpią w poprzek? Moje obie...
Jesteśmy mega zadowoleni z tej Tuli, Toska drze sie w maxi cosi, a w Tuli daje sie nosić i nawet usypia - warto było zainwestować. Choć Zuza, np. jest antynosidelkowa- wsadziłam do Tuli - wrzask, many tez takie duże, turystyczne nosidło, tez nie chce (w wózku tez nigdy nie chciała), tylko ręce i już...
Z Toska oszaleje - włazi po mnie i wstaje, czego uda sie jej złapać, to chwyta i sie podnosi..,szok! Jeszcze siedzieć dobrze nie umie, ale już bedzie chodzić...Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Moja Zuzia uwielbia misie. Ma dwa ulubione: jeżyk i pingwinek z szaliczkiem.
Btw dzięki komodzie odkryła na nowo zabawki którymi już dawno się nie bawiła, np szczeniaczka uczniaczka.
Zgredka współczuję bólu brzucha.
Mnie też boli.
Po wczorajszym spacerku... przyszła @.
30 dni cykl. Wow tego to dawno nie było.
A Zuzia jeszcze śpi!!! Po wczorajszym wymeczeniu.
Chyba muszę ją później kłaść spać. Albo bardziej męczyć w dzień.
Ala szło się całkiem fajnie bo szłam jak się już sciemnialo więc gorąco nie było.
Myslalam że pójdę kawałek, Zuzia usnie, wsiadziemy do auta i już. A ona nie chciała spać i tyle. -
Konwi: no tak ale z drugiej strony nie chce, zeby zabierala cos na spacer, bo jak corka mojego nonstop cos zabiera i trzeba to targac potem to mnie krew zalewa..
U nas z rana mala walnela 3 kupy i marudzila, ale co mysmy zjedli, ojciec tez o 4tej "kiblowal".
A jakies debile podpalili smietnik. Osiedlowe zycie...
Wrozko: jak tam Franio z chodzeniem?
Alu: a u Ciebie? Juz smiga jak wariat?
Edit po doczytaniu swiezych wiadomosci.
Kroko: to moze cos ruszylo i bedzie dobry cykl
Summi: wspolczuje nocy, ja mam o tyle git, ze z mala spia rodzice a w domu facet, ale bedziemy robic przemeblowanie jakies w zw z zachecaniem jego corki do spania samej i czeka mnie chyba z dwojka i facetem no i psemWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2016, 07:44
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry z rana zalała mnie @ hmm dzien przed spodziewanym terminem
U nas wczoraj super niedziela byłam z Zuza na basenie (zdążyłam) hehehe tatus sie Lilką zajmował
dziś ma wpasc mój brat ja musze oagrnąć co Zuzi potrzebne do szkoły i isc po pieluchy dla Lilki obiadek od wczoraj mam
a no i Lilka wczoraj załapała picie ze słomki jupiii pije tez z butelki kubusia wothera i kubka obrotowego loviKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Yo,
W końcu mam chwilkę by coś napisać.
Wczoraj rano po powrocie z Kościoła myślałam ze mała usnie, ale ona nie. Wiec sie zebraliśmy na Rodos. Tam szaleństwa w basenie i poza nim i padła o 14:30 spała do 16:00 wiec wiedziałam juz ze zasypianie bedzie ciężkieNo i tez tak było, walka o sen trwała ok godziny, w końcu przed 23 udało sie, Ania padła, ja nadrobiłam forum i nie miałam juz siły odpisać.
W nocy coś mnie budziło, spałam jednym okiem. Nie wiem co to? Może to, ze sie nazarlam jakdzika świnia?
Kroko, mi wczoraj krokomierz wyliczył coś ponad 4 km, ale wczoraj miałam dzien relaxu, nawet mi sie udało spędzić 30 min na leżakua z tygodnia ponad 40, a teraz zaglądając na apke pokazuje mi 39,989 km, czyli coś mi cofało, bo wczoraj wieczorem było ok 42 km.
Szkoda ze @ przyszła
Zgredzia, jak zwykle mnie rozbawiasz, ze rodzice chcieli Cie otruć kiełbaska, aby mała zabrać Hihi ach sie uśmiałam, współczuje sprawy Kibelkowej
Nena, padłam, co Ty z tym Diegiem robisz? Współczuje problemów brzuszkowych?
U nas tez dzis jakaś maruda od rana, wymusza płaczem i kupa była kwaśna i duuuuza
Alicja, cudny widok, pięknymoja Ania nie "używa" miśków do spania, jedynie to chodzi z nimi i rzuci to tu to tam. Ma taka szmatkę ale wogole nie jest nia zainteresowana.
Wróżko, jak sie czujesz? Odpoczywasz?
Ari trzymam kciuki za dietę, jak tylko skończy sie okres grillowy ogródkowy to tez wracam w 100% do diety. Bo sie zapuściłam na nowo.
Zaraz zbieramy sie na Rodos. Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2016, 10:09
-
kuzwa, co za gamon ze mnie. napisalam caly esej i kliknelam w poprzednia strone
noszzz!
w skrocie-
nocka u nas super, co prawda burzowa bardzo, ale maly do 5 pospal, pozniej chwile pokwekal, dalam smoka i spal do 7, wiec git
wczoraj posiedzielismy z moim na balkonie, taaak przyjemnie nam sie wieczorkiem siedzialo jak zawiewal ten wietrzyk przedburzowy. obejrzalam sobie tez na balkonie pierwszy odcinek orange is the new black.
a Franek z samego ranca pojechal do dziadkow, troche sie obawialam jak on zasnie, ale spal podobno az 2h! wiec odpoczelam tez troche
Zgredzia- jak tam dzisiaj brzuchy, ok juz? a Franek smiga juz calkiem ladnie, mozna rzec ze biega, a nie chodzi. no a ja znow schiza, ze sie przewrocico do sytuacji z Twoim, mysle, ze dobrze zareagowal, zwlaszcza, ze byly dzieci. tamten chcial widac jakas rozrube zrobic.
Smoczku- jak tam, zyjesz jakos? przeszlo juz to dziadostwo?
Alicja- moj wczoraj tez szalal w basenikui tez lubi zamaczac buzie w wodzie, jaki szczesliwy po tym
Ari- widze, ze tez mialas wczoraj dzien pt." polmaraton", z tym ze pewnie ten warszawski, co? moj wczoraj tez nasz polmaraton ogarnial, mega duza impreza, ale wrocil bardzo zadowolonytez mamy zolwia z cloud b, ale Franka on cos rozprasza przy zasypianiu. za to zajaczek szumiacy to hicior od poczatku. jest zawsze i wszedzie
no i ma jeszcze mojego starego misia, ktorego non stop przytula. fajne to
Nena- spryciara z Ciebiea Diego, moze piasku sie najadl, dlatego takie kupy czeste?
Lara- jak tam seksy? a zle spanie pewnie przez pogodeu mnie samopoczucie ok, choc zaczynam powoli swirowac z braku ruchu
a slaba jestem niesamowicie. wczoraj pierwszy raz od ponad tygodnia wyszlam z chaty na parking pomoc dziadkowi fotelik zainstalowac, to jak wrocilam to myslalam, ze zdechne. no kondycja masakra
Biedra- gratki picia ze slomki!
Summerka- szalona Tosia! mojej szwagierki cora identyczna, 9 mcy, a juz zaczyna chodzic. no szalona!
Kroko- no wlasnie, zainstaluj sobie endomondo i wlacz opcje "chodzenie". u mnie bylo ok. trzymam kciuki za ten cykl, zapowiada sie obiecujaco
Ania- jak tam sie czujesz? kiedy kolejna wizyta?
Justa, Konwi- halo halo!
Psotka- czyli celujesz teraz w dziewczyne?
Maniek- jak samopoczucie? odpoczywasz troche?
nie pamietam, co jeszcze mialam napisac.
trzymajta sie babeczki!Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 sierpnia 2016, 10:56
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Konwi, wróżka no właśnie teraz dopiero mi wszyscy o tym endomondo mówią.
Tylko mojego wczorajszego wyczynu już nie powtórzę, dziękuję.
Ja bardzo dużo chodzę ale nie tak za jednym zamachem tylko z przerwami.
Ale że chodzę to dało swój efekt bo dzisiaj nogi bolą ale tylko trochę.
Wracam do pracy, wieczorem poodpisuję więcej. -
Ania śpi juz 2 h. Znów bedzie problem z nocnym zaśnięciem
Kroko, ja sobie ściągałam jeszcze jedna apke moves, pokazuje mi dystans, trasę i czasdzis póki co ponad 4 km, ale wiecej ńie bedzie bo boli mnie udo, ciągnie z krzyża nie wiem co to. A jeszcze na fit powinnam isc.
-
Moja dopiero zasypia drugi raz wiec pozniej bedzie klopot. Maly kp i tez by poszedl.sppac, ale nie chce. Ja to bardzooo chce spaaaac.
Rano mama poszla do pracy wiec z tata zajmowalismy sie. Tata wyszedl z mala na spacer, a ja w wolnej chwili zszylam spodenki. Wyszly ogromne, ale sciagacze na dole i gumka w pasie moze co zdzialaja.. -
Smoku, a jak Ty? Juz ok? Mam nadzieje....
Ania obudziła sie o 16:30, teraz grzmi i pada wiec zostaje z ojcem w domu. Musza sie zabawić, ja spadam na fit.
Ta chóralne noga boli, ciągnie od krzyża. Fuck