Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Witaj dniu 5.04..
Beszko, odpowiadając na pytanie, to nie wiem czy katar od chodzenia boso, ale ze zbiegło się to właśnie w czasie, to jego obwiniam.. Ale w sumie chyba to nie jego wina, bo ja też mam katar. Podejrzewam że jednak Tymek nam sprzedał.. Patryk i ja mamy żółte gilenoc bardzo słaba. Nie mógł spać.. Dajcie siły..
Sumi, to aplikacja na mibanda, nazywa się Mifit, monitoruje fazy snu, oprócz tego także inne rzeczy.
Lara, to jest normalnie. Już zapomniałaś początki z Anią?
Zgredko Ty wieczorem też sama? Czemu mała tak płakała? A jak noc?
Miłego dnia. -
Psotko, daj spokoj. Czesto narzekasz na tego swojego syna. Z moja Hanka to pewnie bys nie wytrzymala. Kazde dziecko jest inne, jedne sie sluchaja inne sprawdzaja granice, badaja teren, domagaja sie glosno
a co do mowienia...daj spokoj. Na pewno czytalas jakies opracowania nt.dzieci wielojezycznych i wiesz,ze moga zaczac pozniej mowic niz dzieci ktore maja tylko jeden jezyk na codzien (J zaczal mowil na tyle dobrze, ze inni zaczeli go rozumiec, gdy mial ponad 3 lata a L. mowil dosc ladnie w wieku Hanki....Hanka ciut lepsza od J ale do L daaaleko jej i z tego co piszesz, to Twoj D mowi duzo wiecej od mojej H).
Dzien dobry tak w ogole.
Dalej z katarem i kasEl tez meczy. H chyba lepiej, ale w nocy ryczala....
Konwi, wspolczuje nocki i wczesnej pobudkiWiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 07:55
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Psotka Dominik mówi więcej niż Patryk! Nie porównuj dzieci! Sama zobaczysz gdy będziesz miała drogie że każde jest inne, niepowtarzalne. Tymek też super mówił w wieku Patryka, a Patryk bardzo mało. No co poradze.
Beszka czemu mała płakała w nocy?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 07:50
Blondik lubi tę wiadomość
-
Konwi, no nie wiem czemu ryczyala. Wczoraj to chyba brzuch ja bolal, bo maz dal jej sliwki poznym popoludniem...a dzisiaj nie wiem...zeby moze...ehhh a moze zeby, bo zatwardzenie ma i kupe od rana na raty robi
A starszak ma znow ataki placzu przez sen. Zero kontaktu, dotknac sie nie da.
Na dzien dzisiejszy nie chce mi sie na wesele jechac.
-
Hej,
Ból jajnika przeszedł, ale długo bolał, pulsował. Zwyczajnie sie bałam ze maluch zagnieździł sie tam gdzi eńie powinien. W ciąży z Ania takich cudów nie przechodziłam wiec zaczęłam sie martwić. Póki co dzis jest ok.
Psotka, puknij sie! Moja Ania dopiero teraz niby próbuje cos zaczynać mowić, np wczoraj w sklepie pokazywała na jabłko, kilka razy powtórzyłam "jabłko" a ona mi na to: "Ko". Będąc ostatnio u lekarza pytałam czy mam sie martwić, bo wiadomo, naczytałam sie w internecie głupot, to powiedziała ze spokojnie do 2 rż dziecko moze nie mowić, ze zdarzają sie przypadki ze dopiero ok 3 rż zaczynaja. Wiec puknij sie główka z rozpędu o sciane () i daj temu dziecku spokoj.
Co do kataru i żłobka, tez bym dziecka nie wysłała. Nawet z uwagi na to ze zarazi inne maluchy, a ńie każdy rodzic siedzi w domu zeby mógł sie dzieckiem zając.
Zreszta maja dzis o tym mowić w DDtvn.
Anuś spała do 7:45. Oczywiście z pobudka na mleko. U. Nas juz kaszlu mniej, katar tez jakby odpuszczał.
Wszystkim potrzebującym życzę zdrówka. Beszko, Tobie współczuje bo strzelilabym sobie w łeb.
Miłego dnia! -
Aj aj dziewczyny sory , zle zrozumialyscie. Ja nie narzekam na mowienie
. Wiem, ze Domi jest dwujezyczny i do tego chlopak i takie dzieci czesto pozniej mowic zacyznaja wiec ja sie ciesze ze on w ogole cos mowi juz
. Chodzilo mi tylko o zachowanie. Bo to diabol wcielony i mi wstyd az za niego czasem
. Ostatnio popsul glosnik u znajomych
. Zlapal pilota od tv i zaczal walic w glosniki, zanim dobieglam to juz dziura byla. A na moje rozkazy zeby przestal w ogole oczywiscie nie reagowal
. Wczoraj u tej babki tez ze stolu sciagnal wazonik i urwal ozdoby
. Bardzo szybko tez sie wszystkim nudzi i chce wychodzic. A nakaz STOP to je podstawa i moze kosztowac przynajmiej zdrowie
.
Ps. Einstein zaczal mowic w wieku 3 lat. No ale byl dyslektykiem i to czesto idzie razem w parze.
Domi spal ladnie cala noc. -
Psotka, ale ja te twoje oczekiwania rozniez skomentowalam, poza dwujezycznoscia.
No orzeczytaj co napisalas....nie reagowal na twoje rozkazy!,, serio? Rozkazy? A chcialabys zeby ktos tobie rozkazywal?
Mam 3 dzieci i kazde w tym wieku mialo w dupie moje gadanie, no moze starszak byl najbardziej...hmmm nie wiem jakiego slowa tu uzyc. Ja nie oczekuje, aby dzieck ow tym wieku mnie sluchalo! Moje starszaki tak, ale rowniez biore pod uwage ich odczucia, zdanie i opinie. Nigdy im nie rozkazuje. Ba, nawet w oracy, gdzie bylam na stanowisku takim, ze rozkazywac bym mogla, tego nie robila. Traktujmy innych, tak jakbysmy sami chcieli byc traktowani. Dzieci, to tez ludzie. Maja swoje odczucia i zdanie.
Poza tym pisalas kiedys, e jakas ksiege o rozwoju psychologicznym dziecka kuoilas. Przeczytaj ja. Moze ona pomoze Ci zmienic nieco podejscie a dzieki temu nie bedziesz taka zawiedziona, nie bedzie tyle oczekiwac a co najwazniejsze nie bedzie Ci wstyd za syna
Swoja droga, to take typowo polskie powiedzenie, ze wstyd mi za dziecko bylo. Przynajmniej jak ja bylam mala, to tak czesto mowiono a i starsze pokolenia nadal tak mowia. Tutaj raz bylam w odiwedzinach u wujka meza, ktory jest psychiatra i orzy wyjsciu J zaczal sie drzec bez powodu (mial niecaly rok).na co ja zaczelam przepraszac za niego....a wujek zpytal sie, dlaczego ja za niego przepraszam? No i jak sie zastanowilam, to po co? Tutaj nie jest ludziom wstyd za dzieci. Kazdy rozumie, ze to dziecko! Moj L zachowuje sie tragicznie, serio. Tak ajk pisalam, brat i jego zona (ludzie oczytani i wyksztalceni) uwazaja,z e w dupe powinnam mu dac, a tutaj mowia ze no taki etap w jego rozwoju, tak poznaje granice i swiat i tak radzi sobie z emocjami. Jak przeczyta sie jaks porzadna ksiazke nt.rozwoju dziecka, to jest to prawda. Tutaj kazdy to wie i jest to oczywista oczywistosc. Wiadomo, jakies granice musza byc. Ja np.nie pozwalam H brac pilotow. I tak od mies. Trenujemy, e nie wolno i zabieram jej, keidy widze ze sa w jej posiadaniu. Odkladam na miejsce. Od paru dni mloda zaczela mi je podawac. Wezmie i biegnie do mne, eby dac. Nie zawsze. Dzis rano sie zapomniala i zaczela sie nimi bawic.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 09:03
Blondik lubi tę wiadomość
-
Konwi: mala wyla, bo nie chciala zasnac noc lepiej bo ona przesypia cala, byle.tylko zasnac, maly obudzil sie raz na zarelko.
Odwiozlam ja do zlobka dzieci i pies, teraz psa wykapalam, bo to spaniel
Ale sluchajcie na tym fn lalkametoo dali dzis post od jakieja babki od materacu kokosgryka ja mam gryke, tam babka opisuje historie skory dziecka, ze poszla do dermatologa, a tam od razu pyt o matetac, ze w gryce po zawilgotnieniu legna sie robale, no i ta babka otworzyla materac a tam te robale sie wilyz opisu skory dziecka jak u mojej, ale ja sie bije zajrzec w materac, moj wroci to zajrzy
Kotko: oj on chyba zdazyl trochw w ten glosnik powalic, bo po jednym walnieciu dziury by chyba nie zrobil
O Lara jaka madrala, a jeszcze tydzien dwa temu myslalam ze jej dziecko ma autyzm bo nie mowilo :p
Ide wlaczyc pralke (zanim mala to zrobi bo ostatnio przy niej grzebie)Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Dzien dobry
uf Lara dobrze ze juz ok martwiłam sie
Psocia hehehe ja nie mogłam sie doczekac az Zuza zacznie mówić omg szybko pozałowałam
Lilka mówi mama,tata, baba,dziadzia, pupa, Bati=Zuzia, am, ić =pic, sisi, kopa=kupa a i ulubione słowo ałałałałałałałałała
Konwi pękło nam wczoraj tzn Lila zadrapała i popłyneło ropa krew masakra mamy teraz strupka smaruje dalej mascią mam nadzieje ze za tydzin już prawie nie bedzie śladu na wizytebo terminy tam są masakryczne
co do mnie temp skoczyła hmmm kurna i teraz sie zastanawiam czy nie przesuneła mi sie owulka
Zgredzia moja Lilka juz wie gdzie wcisnąć zeby właczyc pralke potem ze trzeba pokrecić i wcisnąc playKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Zgredzia, ale to nie jest smieszne, nadal sie boje. Tylko Psotka cały czas sie doszukuje czegoś u D, a to chyba normalne (te zachowanie dziecka).
Moja wczoraj w sklepie latała jak szogun, była niegrzeczna, No i co? Widziałam gorsze przypadki.
Edit: co do pralki, to my mamy od góry ładowana wiec luz, ale jak jesteśmy u mojej mamy to szał. Mama ma eco bubble, z muzyczka przy włączaniu, No i to jest hit. Potrafi tak stać i kręcić, włączać, wyłączać hahah pózniej juz wyłączam z prądu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 października 2016, 09:34
-
Jeju, naprawdę wolelibyście dzieci morgi, no tak się tutaj nazywa dzieci, które są nad wyraz grzeczne..siedzące, słuchające.. Też bym chciała aby Patryk był bardziej posłuszny, no ale mam świadomość,ze wielu rzeczy jeszcze nie rozumie, a jeśli rozumie to nei wie dokładnie o co mi chodzi.. wiadomo, że niektre zachowania mnie irytują, że mam dość..ale jeszcze nie wymagam posłuszeństwa(jako takiego), od Tymka owszem, ale jak Beszka napisała.. biorę pod uwagę jego zdanie, ukazuje naturalne konsekwencje jego zachowania, np. wchodzi i schodzi oparciem kanapy, może wcześniej by mi to nie przeszkadzało, ale teraz jest Patryk, który go naśladuje. I po kolejnej prośbie, kiedy on to znowu zrobił, usiadłam z nim, wzięlam go na kolana i zapytałam, dlaczego wg niego nie chce aby tak schodził, nie umiał odpowiedzieć. Zatem wytłumaczyłam mu, że jest starszy i wiem doskonale, ze to świetna zabawa, ale Patryk go bacznie obserwuje i chce robić to samo, a że jest mały, to jest dla niego niebezpieczne. Zapytałam też czy chciałby aby Patryk zrobił sobie w ten sposób krzywdę, odpowiedział, że nie i teraz mamy spokój. Owszem, czasem się zapomni, ale na ogól się pilnuje..
beszka, Blondik, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Laro: to ja Ci mowie, zebys sie rozpedzila i walnela glowa.. mala jest calkowicie wolna od.tego, (nie wiem jak to napisac) bo nie wiem czy ro choroba a tez pisanie ze jest calkowicie normalna byloby sugerowaniem, ze dzieci z autyzmem sa nienormalne..
Z muzyczka? To chyba musze sie zastanowic, bo chcialam kupic te ecobubble
Zrobilam bluze ale wyszla dluga, teraz mysle czy sobie przed wzzyciem sciagacza obciac czy tez doszyc ja kawalek i bedzie odcinana sukienkeacz taka z dlugim moze byc za ciepla
-
Hejka Wam
Mi zdarzy sie porownac moje dziecko tam czy cos w necie wyczytam czy widze w otoczeniu ale absolutnie na zasadzie ,ze o boze moj tego nie mowi moj nie robi itd I tragedia wielka o nie nie u mnie na lajcie staramy sie nasze dziecko uczyc roznych rzeczy a ono przyswaja to w swoim tempie czasem na swoj sposob jak np mowa nie zawsze powie idealnie np lampa mowi pampaczapka to kapka
inne dzieci w jego wieku sa odwazniejsze takie a to na placu sie wspinaja I psoca a nasz nie I to mnie nie martwi ,bo on moze robic wiele innych rzeczy ktore tamten dzieciak nie potrafi.
U mnie nie ciekawie. Wczoraj mialam incydent ze sluzem. Poszlam do wc wycieram sie I rozbieram do kapania a po udzie mi cieknie sluz tam tez wilgotno. Bez zapachu bez koloruod razu czy to nie wody I panika ehh noc spokojna ale z rana znowu moze nie cieknie po nogach ale bielizna mokra szczegolnie jak po dluzszym czasie wstaje . Upewnie sie jeszcze do wieczora I prawdopodobnie szpital jak maz wroci
mala zywotna ,czkawke miewa u niej chyba dobrze ale saczace sie wody w tym tygodniu to okropnie zly znak
Trzymajcie kciuki malenka nawet 2,5 kg nie wazy ehh -
Młoda, nie martw się na zapas, choć trzeba sprawdzić. Nawet jeśli to wody, to niekoniecznie musisz urodzić już teraz, nie pamiętasz jak Lili długo wytrzymala? A Leo był o wiele miejszy. Wagą też się nie martw, Ja jak szłam do porodu z Patrykiem to wg usg miał 2120, a urodził się 2600, On sie urodzil w 36t 1 dniu, bedzie dobrze. Bądz dobrej myśli.. aa i takie uczucie mokra miałam też w ciaży w Tymkiem, w 38 t. Myślałam, że też wody się sączą, ale nie to po prostu tyle tej mazi bardzo rozwodnionej. Aby sprawdzic czy wody, to w aptece można kupić i paski do tego przeznaczone, lub po prostu takie sprawdzające ph. Z tego co wiem, bo wody mają ph zasadowe.
Trzymam kciuki