X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum W ciąży - ogólne Gang 18+ :)
Odpowiedz

Gang 18+ :)

Oceń ten wątek:
  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 18 listopada 2016, 09:04

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej,

    Tak na szybko to co pamiętam, bo Zuzia siedzi obok i domaga się uwagi matki.

    Smoku zdrowia i oby Zosię oszczędziło.

    Lara współczuję z powodu pieska. A może powinniście pójść na ten obiad? Trochę pobyć z ludźmi i oderwać się?

    Yasmin mam nadzieję, że maluszek jeszcze posiedzi w brzuszku, bardzo to dla mnie dziwne że puścili Cię do domu...


    Zuzka ma nadal katar, już prawie 3 tygodnie, na szczęście zelżał trochę.
    My dzisiaj razem w domu, bo niania nam się rozchorowała, przez telefon jej głos brzmiał tragicznie.

  • Krokodylica Autorytet
    Postów: 11653 9784

    Wysłany: 18 listopada 2016, 09:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    WróżkaZielona wrote:

    Kroko- wiedzialam, ze u chirurga bedzie ok. A jak u ciebie z tymi torbielami?

    Dzięki że pytasz, dlatego nie pisałam na forum nic, bo wczoraj rano byłam u dr i się załamałam, wieczorem padłam razem z Zuzką i nie miałam siły ani ochoty na nic...

    Jestem już po dwóch opakowaniach tabsów a torbiele nie dość że się nie wchłonęły, nie zmniejszyły się, to na to wszystko jeszcze urosły...
    Jedna ma 3cm druga 2cm.
    Niby niedużo, ale są dwie, więc zajmują razem już sporo miejsca. Co gorsza nie rosną na zewnątrz jajnika tylko wewnątrz... Jako że nie reauguja na tabsy to dr skierowal mnie do innego miasta do specjalisty od laparoskopii i on zdecyduje co z tym robić, czy operować czy nie, ale raczej będzie operował, skoro one ciągle rosną i to dość szybko.
    Cały problem polega na tym że nie wiadomo czy da się uratować jajnik bo torbiele są wewnątrz i ciężko będzie je stamtąd wyciąć tak aby uratować jajnik...
    No ale zobaczymy co tamten gin powie.
    Zadzwoniłam od razu wczoraj się zarejestrować na wizytę do niego, mam przyjechać 23 grudnia..... (wizyta prywatna...)....
    Nie wiem laski jak to będzie, wychodzi na to, że rodzeństwa Zuzia mieć nie będzie.... :(

  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 18 listopada 2016, 09:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czuje sie tragicznie, wypruta, zdołowana, znerwicowana, pełna żalu chodzę po domu, szukam psa, wyje.
    Nie, Kroko, wraz z mężem nie nadajemy sie na spotkania towarzyskie. Każde wyjście i powrót do pustego domu to dla nas trauma. Chce sie stad jak najszybciej wyprowadzić. Nienawidzę tego mieszkania, nie chce tu być.
    Wszystko rozumiem, ze nie każdy kocha zwierzęta taka ogromna miłością, ale nie mowi sie tego ze do niedzieli nam przejdzie. Nie, nie przejdzie....

    Postaram sie zaraz wyjsć z Ania na spacer, ale boje sie powrotu do domu, pustego domu ;(

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 18 listopada 2016, 09:23

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko, współczuje, ale może tamten lekarz Ci pomoże.

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • beszka Autorytet
    Postów: 2285 1443

    Wysłany: 18 listopada 2016, 09:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko wspolczuje, ale to jeden jajnik, tak?
    Moja babcia bardzo dlugo starala sie o dziecko. W koncu zdecydowali sie na adopcje. Jak juz doszlo do ostatniej rozprawy w sadzie w ceku adopcji, babcia byla w zaawansowanej ciazy. Niestety matka dziecka sie rozmyslila (dziecko niepelnosprawne, matka w zlej syt.ekonomicznej i to byl jedyny powod, dlaczego chciala oddac malego). Babcia urodzila corke, zlozyla kolejny wniosek o adopcje. Niestety mala zmarla, jak miala 2 czy 3 miesiace. Po roku adoptowali syna. W miedzyczasie okazalo sie, ze babcia miala guza na jajniku. Usuneli jej jeden jajnik. Potem urodzila 4 dzieci, maja c tylko jeden jajnik. Bez leczenia, a wczesniej to co chwile po lek.latala, aby zajsc w ciaze i dupa. Ostatnie dziecko urodzila, majac 44 czy 45 lat. Takze Kroko, glowa do gory..chociaz rozumiem ze citrudno.... sciskam

    Lara, przykro mi bardzo....dobrze ze masz Anie, to chcoiaz jej usmiech moze Ci na chwile humor poprawi? Jak moj oiesio odszedl, J mial 8 mies.i jego obecnosc baaaardzo mi pomogla. Skupialam sie na nim, na jego pierwszych swietach, bo to tuz przed swietami sie wydarzylo...A kiedy przeorowadzka?

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    ***** Gang 18+ *****
    epAcp2.png

    NO
  • Summerka Autorytet
    Postów: 4106 2685

    Wysłany: 18 listopada 2016, 10:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko, przykro mi, ale trzymam kciuki, nie nastawiaj sie tak pesymistycznie, zobaczysz, co powie lekarz. Z Zuzia tez Cię nastraszyli, ze to przepuklina i co? I na całe szczęście to była diagnoza na wyrost.

    Lara, może kuzynka niefortunnie sie wyraziła. Ja tez bardzo kocham zwierzęta, przygarniała wszystkie bidy ze schroniska - raz miałam 4 psy na taz. Nadal je kocham, ale odkąd mam dzieci jakoś inaczej to ostrzegam. Co oczywiście nie umniejsza Twojego bólu, ale może kuzynka nie umie wczuć sie w sytuacje. Współczuje Ci, ale jak czytam to, jak opisujesz, to jakby umarł człowiek i Sz ciarki przechodzą.

    Co do męża - próbował zająć sie Zuzka, ale dostała histerii i nie dała mu sie wziąć...a darła sie tak, ze obudziliby Toske i nie było wyjścia, choć maz upierał sie, ze zabierze ja do jej pokoju i niech sie wypłacze, ale ja tak nie umiem.


    klz9zbmh5xgwp3to.png
    mjvyt5odxe9y0ge4.png
  • Yasmin Autorytet
    Postów: 2237 2765

    Wysłany: 18 listopada 2016, 10:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry. Trzymamy się jeszcze. Dziękuję dziewczyny. Mam pomoc mamy. Jestem u niej.

    Biedronka, dlaczego Lilka ma okulary? Pewno pisałaś ale powtórz proszę dla mnie.

    Ja zasłon nigdy nie szylam. Materiał chyba zależy od upragnionego efektu

    Duplo... jakiś czas temu kupiliśmy zestaw XXL bo zależało mi na uniwersalnych klockach nie tematycznych zestawach. Drogi był prawie 300zl ale w środku klocki popakowane w osobne woreczki więc otworzylam jej na razie tylko 3. Kilka wciaz nietnietych. Miala to byc inwestycja dla obojga dzieci. U nas to strzał w 10! Ale myślę że jeśli dziecko polubi klocki to każde. Nie koniecznie lego... Wader ma kompatybilne z duplo i o niebo tańsze. Jakość inna... ale działają tak samo. Duplo bardzo drogie. Teraz Streetcom przesłał nam duplo do testów. Bardzo te zabawę razem z Kingą lubimy. Sama też się bawi ale z kimś o wiele dłużej. Wystarczy usiąść obok :)

    Kroko super ze nie ma przepukliny. I co z tym dalej? Napisz proszę w skrócie jeszcze raz.

    Alicjo i cały czas już te kłucia w szyjce czułaś? Do końca? :(

    Laruś szkoda ze zaległam :( na spacer poszły byśmy...

    Konwicki ja bym wybrała zajęcia dziecka. Z Kingą chodzę na zajęciach 4 razy w tyg do innego miasta. W tym tyg była tylko 2 razy z wiadomego powodu...

    Kroków biedna z tymi torbielami. Miałam 2 razy guza jajnika prawego. Dziś tego jajnika już nie mam i części pęcherza bo go wchonął guz. Dbaj o siebie

    Piszę z telefonu więc przepraszam za błędy. Słownik też uparcie zmienia mi slowa

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 10:34

    8599csqvfcj5emu4.png
    w5wqsg188oym87yb.png
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 18 listopada 2016, 10:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Jejku KROKO niefajne wiadomosci. Nie jestem lekarzem ale mysle, ze nie jest az tak tragicznie, nawet gdyby ten jeden jajnik popsuli. Bedzie git, zobaczsz, jeszcze urodzisz 5tje dzieci ;)

    LARA chyb azadne slowa nei sa cie w stanie pocieszyc :(. Co w ogole sie stalo? Tak nagle :(

    SUMMI to gdzie ty mieszkasz ze nawet autobusu nei masz ??

    BESZKO to ciekawy sposob na przygotowanie do szkoly macie tam. Napisz cos wiecej.


    Domi juz dzisiaj twarda kupa wiec wszystko ok. My tez juz zdrowi.

    Domi lubi sie bawic puzlami. W kolko tylko te puzle i puzle (takie gdzie na jednym jest zwierzatko a na drugim jego domek (kurnik,stajnia, kaluza itp). w ogole powiem wam, ze rozwazam maly eksperyment. Chcialabym schowac wszystkie (no moze poza puzlami;) zabawki i dac mu tylko jakies kartoniki i pudelka.

    Wczoraj zaryl nosem o beton. Wyglada tragicznie, skora zdarta do krwi... ale nie plakal dlugo ;)

    Odkrylismy na sniadanie owsianke. Domi palaszuje sam az milo. Cala miche sam wciaga, nie pozwoli sobie pomoc.
    Macie jakis sposob jak ugotowac owsianke zeby pozniej nie trzeba bylo garnka szorowac?

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry!!
    Kroko współczuje złych wieści ale noże faktycznie drugi doktor cos zaradzi! Trzymam kciuki i nie bądź pesymistka!
    Psotka dobrze ze Domi juz ok!!
    Wróżko Ty tez sie trzymaj kobieto!!! Dużo Wam juz nie zostało ;) swoją droga ale zleciało :)
    Lara ja mam tak jak Ty. Trzymaj sie jakos :* Moj pies to moje drugie dziecko! Maz tego nie rozumie ale mam to w nosie ma swoją apteczkę kocyk czuwam gdy jest chory...a wlasnie ma obciążona wątrobę wiadomo przez kogo...przez Zoske bo sie z nim dzieli jedzeniem i dostaje Sylimarol.
    A wlasnie zoska buszowała do północy nie wiem czy cos sie jej śniło czy cos bolało ale obudziła sie z płaczem pózniej o 5:20 pies chciał siku i juz nie zasnęłam bo taki mam katar ze łeb pęka no i juz mi weny za zabawę brakło i leżymy i oglądamy bajki :( miałam do lekarza jechac ale nie mam z kim Zośki zostawić a nie bede jej brała do przychodni wiec leżę i zdycham. A i młoda. Oś kicha wiec nie wiem czy nie pojadę z nia jednak prywatnie jak maz wróci ehhhh
    Mimo wszystko dobrego dnia zycze
    A no u nas duplo tez hit...ma tylko jeden zestaw ale moze sie bawić baaaardzo długo a i ja je lubię :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 11:00

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kroko, współczuję, mam nadzieję, ż ejednak bez chirurga da sie to jakoś rozwiązać ;/

    Jak duplo takei fajne to moze i ja Madzi kupię, bo ostatnio nic na dłużej ją nie interesuje...no chyba, że ubrania, zakładanie wszystkiego a głowę i ogladanie się w lustrze :)

    Lara, iel lat miał kolo? może to będzie bolesne pytanie, ale mnie to nurtuje od dawna, co robi się z psiakiem po jego smierci? można go np. pochowac u siebie w ogródku?

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • Smoczyca1 Autorytet
    Postów: 4406 3336

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik nasz Borys został pochowany w ogródku...

    f2wl3e5e702dkjeb.png

    km5shdgenaxmtus4.png

  • Blondik Autorytet
    Postów: 5204 4874

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:25

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Czyli można? Lepeiej mi z taką myslą...
    22 dzien cyklu, a ja wkręcam sobie objawy ciążowe...uspokójcie mnie.... :)

    8p3o43r8favqs0hl.png
    klz9iei3yk95ggji.png
    Alicja 1.09.2014 (*)
  • zgredka Autorytet
    Postów: 7045 3728

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Blondik: uspokajam Cię ;P

    Kroko: ojeja, chyba jednak operacja będzie konieczna, co? najważniejsze co powie tamten lekarz, niezłe terminy, ja też 2tyg temu się zapisałam do mojego na wkładkę na 19,12, napiszę mu esa, że jak do tego czasu zajdę w ciążę to alimenty będzie płacił

    Smoku: moja zakłada ubrania przez .. rękę.. jak już z czymś łazi, to jej do żłobka zakładam (tak dziś z rajtami z lidla)

    miałam nic nie robić, bo wczoraj ledwo wstałam z psem, wstałam i bałam się kroku zrobić, miałam dziś tylko wyprasować trochę ubrań, ale potem wrzuciłam rzeczy do pralki, no to trzeba wyjąć, rozwiesić, w między czasie spacer z psem i do warzywniaka (masa warzyw na gulasz, które zaraz muszę obrać - czego nie znoszę)

    słucham płyty Pawła Domagały, nawet płaknęłam, ale to wina okresu.

    Laro: tulę..

    Kocie: jak robiłaś tę owsiankę?

    ile ankiet wypełniłyście, żeby coś do testów dostać?

    mały śpi, to polecę śmieci wywalić i będę sprzątać w szafach, wczoraj już masę swoich wywaliłam do kosza z ubraniami

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    acwrp8b.png

    w0x7889.png
    *******Gang 18+*********

    Pl - Krk
  • konwalianka Autorytet
    Postów: 4581 3644

    Wysłany: 18 listopada 2016, 11:45

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hej hej, dzień dobry!

    beszko, niestety nie ma szans aby zabrać Patryka.. piłka jest o 18.30 o 18 muszę wyjechać aby zdążyć, grają do 19.30, przebranie i w domu jestem po 20, a Patryk już o 19.30 idzie spać i nie wytrzymuje dłużej.. to byłaby męczarnia dla niego.. wiec mój mąż go myje, kładzie spać..no nic, póki co jest, jak jest..

    Yas, leż i pachnij teraz kobieto.. a właśnie, co z zajęciami Kingi obecnie? Skoro Ty nie możesz się ruszać?

    Lara, Wasz ból jest przeogromny, ale zobaczysz..to minie,,niestey przychodzi ten dzień kiedy człowiek się godzi ze śmiercią..a on pewnie i tak jest w psim niebie i patrzy na Was..nie sądzę aby chciał, abyście rozpaczali.. zresztą dla wielu śmierć to wybawienie (oczywiście w podeszłym wieku). Dołączę się do pytania: ile lat miał piesek?no i oczywiście co było przyczyną, ze już odszedł? Nie musisz pisać, ale może potrzebujesz się "wygadać", "wypłakać"?Może będzie Ci lżej?

    Kroko, przykro mi, wiem, ze to złe wieści, ale jestem pewna , że jakoś się ułoży.. spokojnie czekaj na wizytę, zabieg laparoskopowy to też nie jest tragedia.Nie jest powiedziane, że stracisz jajnik. Będę mocno trzymać kciuki aby tak się nie stało

    co do nas..

    Młody usnął o tej 19.30.. wróciłam do domu, zdążyłam się wykąpać, umyć i położyć Tymka i wypić herbatę..no i się zaczęło.. Tata jest be, więc tylko ja.. nosiłam go z 10 min ten płakał i się wyginał..ręce do buzi, dałam camille..ale po 20 min to samo.. i znowu i znowu.. wreszcie dałam nurofen, ale lepiej też nie było..raz jak się obudził z płaczek, to masakra, uspokoić go nie mogłam..pokazywał na drzwi, chciał wyjść z sypialni..no to po 10 min męczarni tak było, że zabrałam go wreszcie, wsadziłam do wózka, zagotowałam wodę, wlałam do termofora i przyłożyłam do brzuszka..nawet nie oponował. Woziłam go i woziłam aż mocno usnął i o 24 zaniosłam do łóżeczka. o 4 obudził sie z płaczem ale wystarczyło dać pic i dalej spał..ale 30 min pozniej Tymek przyszedl z płaczem..wiec położyłam go spać, alee znowu płakał, więc się z nim położyłam. o 4.40 poszłam do sypialni a o 5.15 obudził się Patryk i nie chciał już spać.. ot taka "bajeczna" noc..

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 listopada 2016, 11:44

    Nasz Tymuś

    17u99vvjrkw5nnt9.png
    PL

    Gang 18+

  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 18 listopada 2016, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Yas Lilka ma na korekte zeza po atropinie wyszło jej plus0,75 lekaraka dała nam szkła plus 2 i krople tropical plus bede jeje zasłaniac zdrowe oko no i 12 stycznia kontrola

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • justta Autorytet
    Postów: 3185 3564

    Wysłany: 18 listopada 2016, 12:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Bede sie powtarzac

    Zdrowka dla wszystkich

    Yasminko lez i lez nic wiecej

    Wrozko ty juz niedlugo ale zaciskaj ile sil

    Lara ja cie doskonale,rozumie moje kociaste to jak moje dzieci a kiedys nadejdzie ten czas... trzymaj sie kochana

    Kroko bedzie dobrze, pozytywnie sie nastrajaj, tule mocno

    Zgredka co do zalon to sie nie wypowiem bo ja nawet firanek w okanch nie mam ;-) nie lubie ;-)

    U nas ok, Leos szaleje, rozwala biega czyli norma, noce lepsze, a co do mnie to
    U za tydzien rocznica urodzin i smierci Igusi, miala by juz 4 lata, coraz blizej do rocznicy i coraz ciezej, ale zycie

    Co by nie smecic to piekna pogoda dzisiaj slonce i cieplo, jak u was?

    Igusia *+ 26.11.2012
    259v26j.png
    ht1npi6.png
    PL*Gang 18+
  • zgredka Autorytet
    Postów: 7045 3728

    Wysłany: 18 listopada 2016, 12:28

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jussta: a ja o zasłonach nic nie mówiłam ;)

    Konwi: biedny Patryś ;/

    my lezymy przed kompem z młodym..

    acwrp8b.png

    w0x7889.png
    *******Gang 18+*********

    Pl - Krk
  • adulcova Autorytet
    Postów: 547 155

    Wysłany: 18 listopada 2016, 12:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgredi nie ucz Młodych zasypiania w zupelnej ciszy, ja tak ciuciałam i była rzeź, teraz już oduczylam i moge w miare halasowac np myc gary, lać wodę itp.

    Kroko wspolczuje, ale trzeba myslec pozytywnie.

    Yasmin a co to ten streetcom? :) Jak sie dostalyscie do testow?

    Psotka ja gotuje owsianke w garnku z podwojnym dnem - taki garnek jest do mleka, gdzie wlewa sie do tego dna wode.

    Justa u mnie mega cieplo :)
    Ja zaslony szylam - droga sprawa, ale szyje sie dosc fajnie.

    Mloda zaraz idzie spac, ja chwile odpoczne (nie wiem po czym, ale ok :D ) i wezme sie za ta nieszczesna sukienke o! :)

    I <3 German, Sewing and TSL!
    relgdf9hqgugqitx.png


  • justta Autorytet
    Postów: 3185 3564

    Wysłany: 18 listopada 2016, 13:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Zgredzia myslalam ze to ty z tymi zaslonami, sorki ;-)

    pomecze was z nosidelkami, ktore fajniejsze lepsze, lzejsze mei tai czy ergobaby?

    Igusia *+ 26.11.2012
    259v26j.png
    ht1npi6.png
    PL*Gang 18+
  • adulcova Autorytet
    Postów: 547 155

    Wysłany: 18 listopada 2016, 13:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Justa troche wielka rozbieżność jakosci i modelu, aby porownac meitaia i ergobaby.

    Meitai jest bardziej jak chusta musisz sama wiązać, co wymaga wprawy.

    Ergobaby jest czadowe, ja mialam przez +/- 3msc, ale moja Mala juz byla za duza, aby sie "pogodzic" z byciem w ergonomiku. Wolala po prostu rece, za pozno zaczelam.

    Zerknij jeszcze na patapum (ono jest chyba d 5 msc do 18kg) i becobaby.

    I <3 German, Sewing and TSL!
    relgdf9hqgugqitx.png


‹‹ 2139 2140 2141 2142 2143 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Ciąża bliźniacza – wszystko co musimy o niej wiedzieć

Ciąża bliźniacza to rodzaj ciąży wielopłodowej, podczas której w macicy kobiety rozwijają się jednocześnie dwa płody. Ciąże bliźniacze stanowią około 1,25% wszystkich ciąż, czyli średnio jeden na sto porodów kończy się przyjściem na świat nie jednego, a dwójki dzieci. Współcześnie coraz więcej ciąż to właśnie ciąże bliźniacze. Przeczytaj i dowiedz się m.in. jak powstaje ciąża bliźniacza, jakie są jej rodzaje i jakie może powodować ryzyka. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

"Nie mogę zajść w ciążę" - moja historia starania o dziecko

"Prawdziwe historie kobiet starających się o dziecko". Opowieść o kobiecie, która nie traci nadziei... "Nie mogę zajść w ciążę, ale nie tracimy nadziei..." - nieplodna_optymistka opowiada o swoich staraniach, drodze do macierzyństwa, leczeniu niepłodności i niegasnącej wierze w to, że się uda! 

CZYTAJ WIĘCEJ