Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnykonwalia hej hej....
wróciłam z lab.....
noc okropna...nie śpię od 2:48....
nastawiłam obiad i zalegam.......po wczorajszym badaniu szyjka boli.....
ech....'wczoraj dzień skończyłam z 4,5l wody wypitej, więcej nie weszło....
a LOKOMOTYWĄ SAPIĄCĄ jestem JASmoczyca1 lubi tę wiadomość
-
Malenq wrote:konwalia hej hej....
wróciłam z lab.....
noc okropna...nie śpię od 2:48....
nastawiłam obiad i zalegam.......po wczorajszym badaniu szyjka boli.....
ech....'wczoraj dzień skończyłam z 4,5l wody wypitej, więcej nie weszło....
a LOKOMOTYWĄ SAPIĄCĄ jestem JAi trzymaj się dzielnie
Kanwalia witajco jest?
-
nick nieaktualnyKonwalia skarbie już na 30stkach pisałam........3maj się dzielnie, modlę się by maleństwo tak wcześnie nie pchało się na świat...jejku.............. nie spodziewałam się takich wieści
uważaj na siebie, nie przemęczaj się tak....i tak jak ja zaopatrz się w hektolitry wody...........
-
Mam takie samo wrażenie, że flaczeję
Najgorsze jest to, że nie mam czasu nic ze sobą zrobić... basen to tak na siłę wtłaczam sobie w plan tygodnia popołudniu - bo albo ginekolog, albo mam zajęcia z angielskiego, albo przyjaciele chcą się z nami spotkać. W weekend mam podyplomówkę, więc jeszcze w tygodniu trzeba sprzątanie generalne zrobić. Plus ugotować obiad, zakupy zrobić... normalnie jestem na niedoczasie.
W tym tygodniu chociaż o tyle dobrze, że dostałam większego powera więc nie chodzę spać codziennie zaraz po powrocie z pracy
-
justta wrote:Nenaa co u ciebie, widzę nowy awatar świateczny
jak remoncik?
Spokojne coś od rana, właśnie próbuję obudzić pieronka, mówię Synu wstawaj, za robotę się bierz, ale cisza...i kolejny stres.
Konwalianka...trzymajcie się dzielnie z MaleństwemWiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 11:07
-
nick nieaktualny
-
Powiem wam, ze powoli wycofuje sie z forum. chodzi mi przede wszystkim o watek mojego terminu. Nienadazam, nieogarniam, nie potrafie sie wpasowac. Nie interesuje mnie w wiekszosci co te laski tam wypisuja. Trace tylko na to czas. Mam tego czasu sporo teraz ale i tak uwazam, ze to jego marnotrawstwo. Nie znam tych dziewczyn, pewnie w rzeczywistosci nie zaprzyjaznilabym sie z nimi. Zaczynaja mnie denerwowac tez takie moze glupie szczwgoly, ale jak nieustannie ktos uzywa slowa "bynajmniej" jako "przynajmniej" to mnie to doprowadza do szalu, juz nie wspomne o tych ktore pisza "chcem" albo "leje jak scebra". Wiem, wiem czepiam sie...ale to sprawia, ze nie biore ich komenatrzy nawet na powaznie.
Jednak przede wszystkim chodzi o to, ze to wszystko jest takie nierealne, a mimo to czasem czlowiek sie przejmuje. Moze jestem akurat nadwrazliwa i zbyt nerwowa. Czare goryczy przepelnil wczorajszy komentarz Nieukowej. Ja zawsze sie staram pisac w miare kulturalnie i bardzo nei lubie agresji w internecie. Szerokim lukiem omijam takei fora jak wizaz czy kafeteria. Stwierdzam dlatego, ze skoro w ciazy mam sie nei denerwowac i wchlaniac tylko pozytywne emocje to chyba powinnam ograniczyc internet a zwlaszcza aktywnosc na forum. Nie wiem tylko jak to bedzie kiedy od stycznia bede musiala siedziec w domu.
Poki co sprobuje sie zajmowac czyms innym.Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 11:42
-
Dzień dobry.
Beszka fajnie że dostałaś taką wyprawę. Życzę udanej podróży do Pl.
Zgredka ja mam witaminy LadyVit czy jakoś tak, drogie są, ale po nich mnie nie naciąga na wymioty.
Potem nadrobię resztę bo za moment ma do mnie przyjś na wizytę domową pani położna.Bardzo się cieszę z tej wizyty.
-
Kotka: ja jak tylko pojawil sie ten watek, wycofalam sie z majowego. Czasem cos podczytam, ale i tak nikt mnis tam juz nie kojarzy, nie jestem zzyta, to co sobie glowe bede zawracac. Zreszta tam same stresy, dziwne porady i ogolna panika i palpitacja serca, nie ma co sie stresowac bez sensu
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Konwalio 6 litrów - bardzo dużo, no ale jak trzeba to trzeba nie ma co...trzymam za Ciebie kciuki mocno.
Psotka hmm ja Ciebie troche rozumiem bo doświadczyłam tego samego...nie miałam nic złego na myśli a posypała się lawina....i jakoś też się trochę z forum wycofałam bo to miejsce które ma dawać pozytywne emocje a nie odwrotnie. Niemniej jednak jeśli zmienisz zdanie to oczywiście zaglądaj, powiedz co u Ciebie i maleństwa. A może poprostu zostań na tym wątku?
Co do postu Nieukowej, wg mnie nie był obraźliwy bo nie chodziło o to żeby Tobie dowalić...a zaprzeczyć tym wszystkim zakazom, nakazom i żyć wg własnych zasad.Maniek
-
nick nieaktualny
-
zgredka wrote:Kotka: ja jak tylko pojawil sie ten watek, wycofalam sie z majowego. Czasem cos podczytam, ale i tak nikt mnis tam juz nie kojarzy, nie jestem zzyta, to co sobie glowe bede zawracac. Zreszta tam same stresy, dziwne porady i ogolna panika i palpitacja serca, nie ma co sie stresowac bez sensu
Mnie tam jedna laska zaciekawila bo jest weganka (juz od 3 pokolen) i fajne rady dawala. Ale tak poza tym to stwierdzam, ze malo mnie obchodzi zycie innych i ze akurat ktos idzie pod prysznic, ze ktos akuart pije kawe itp. Nie mowie tego zlosliwie, sa ludzie ktorzy lubia o tym pisac i tac ktorzy lubia to czytac. Ja musze ise natrudzic zeby z tego chaosu wylowic cos sensownego.
18+ byly jednak lepsze dla mnie bo jednak to co pisze 20+ troche sie rozni. Jak ktos ma lat 25 to inaczej podchodzi do zycia i ciazy niz ktos kto jest juz po 30tce. -
MANIEK wrote:Konwalio 6 litrów - bardzo dużo, no ale jak trzeba to trzeba nie ma co...trzymam za Ciebie kciuki mocno.
Psotka hmm ja Ciebie troche rozumiem bo doświadczyłam tego samego...nie miałam nic złego na myśli a posypała się lawina....i jakoś też się trochę z forum wycofałam bo to miejsce które ma dawać pozytywne emocje a nie odwrotnie. Niemniej jednak jeśli zmienisz zdanie to oczywiście zaglądaj, powiedz co u Ciebie i maleństwa. A może poprostu zostań na tym wątku?
Co do postu Nieukowej, wg mnie nie był obraźliwy bo nie chodziło o to żeby Tobie dowalić...a zaprzeczyć tym wszystkim zakazom, nakazom i żyć wg własnych zasad.
Moze tak bylo, ale ja to odebralam raczej jako skeirowane dokladnie do mnie i to w bardzo niemily sposob.
Tak czy siak, to nie jedyna wlasnie przyczyna. Moze bede wlasnie czasem zagladac, na kwietniowki pewnei bede tez zagladac ale wyrywkowo i nie bede nic pisac. Bo kogo tam niby obchodzi ile wazy moje dzieciatko? -
Kotka, nas obchodzi ile wazy Twoje dzieciatko
na kwietniówki zajrzałam raz i wiecej nigdy, nie potrzebuje dodatkowych stresów i nakrecania, ze moze i mi przydazy sie cos złegobez sensu....
Edit: jak na razie wypiłam 0,5 l wody, wow!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 grudnia 2014, 13:42