Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Justa niech moc będzie z tobą ale liczę że jeszcze zajrzysz.. Lez dziś i pachnij.. Od jutra Twoje życie już nigdy nie będzie takie, jak dotychczas
Mam cały salon zawalony zabawkami do posegregowania, które sprzedać.. Dziś przeżyły one swoją świetność, Patryka zabawily na 25 minBiedroneczka83, Krokodylica, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
JUSTA powodzenia!!! I rob tak jak Konwi mowi D
BIEDRONKO ale ja ci zazdroszcze ze sie w papierach odnajdujesz. Ja nienawidze papierow, chora jestem jak mam sie czegos dotknac, zalegaja u mnie tygodniami jesli nie miesiacami...
Domi dzisiaj jest tak marudny ze juz sam siebie przechodzi. Lzy leca jak grochy na podloge, beczy i beczy. Juz nie ma goraczki ale cos palce pcha do buzi wiec moze zeby...
Postanowilismy byc juz troche bardziej stanowczy i ostrzejsi w wychowaniu ale brakuje nam srodkow. Domi podczas jedzenia bezczelnie rzuca przez stol stol albo pod stol jedzenie i przedmioty. Oczywiscie upominanie nic nie daje wiec od paru dni stosuje metode odsuwania go od stolu albo w ogole wynosze go na korytarz. Ale malo to daje bo dla niego to jak zabawa. Wczoraj jak go odsunelam od stolu to wskazal palcem na drzwi i zawolal uradowany "tutaj!". A jak go pytam potem czy bedzi egrzeczny to rozesmiany odpowiada "nieee".
-
Konwi a co masz ciekawego z zabawek? Moze cos wezmę dla Adulca
Psotka wedlug mnie jesli zrobi cos zle, niestosownie to nie powinnaś prowadzic z nim dyskusji. Ja mowie tylko tyle: zachowałaś się źle, wróc jak sie uspokoisz. (bo zawsze w akcie złosci zaczyna wyć). Odnoszę ją na jej łóżko.
Pozniej probuje coś tłumaczyć jeśli jest już spokojna, ale przechodzę "do jej poziomu" czyli rozmawiam/mowie twarzą w twarz. Kontakt wzrokowy jest ważny, często też trzymam za dlonie. -
ZGREDKO Domi chodzi tak na 8:30-9:00 i zostaje do 15tej (odbieralabym go o 14 ale oni o 14:30 jedza podwieczorek i Domi chyba to lubi bo zawsze ponoc zjada duzo. Zrsezta kiedys go obserwowalam jak przyszlam za wczesnie to slodko to wygladalo jak sobie wszyscy siedzieli przy stole i szamali .
A co ja robie? Ach no wlasnie g*no mam wrazenie . Mam wielkie plany od miesiecy ale nic z nich nei wychodzi a to glownei dlatego, ze zawsze jest cos czyli trzeba gdzies pojechac cos zalatwic/kupic/isc do lekarza itp, albo nagle Domi dostaje sraczki/kataru itp i musi zostac w domu co rozwala mi tydzien. Przeraza mnie to bo czas przelatuje mi miedzy palcami.
Generalnei szukam pracy no ale codziennie przeciez nie wysylam cv i nowe oferty tez codziennie sie nie pojawiaja.
Mam problem z 1) prokrastynacja, 2) zarzadzaniem czasem....
-
Justta, trzymam kciuki!!! 3 głębokie wdechy i odpoczywaj;)
Biedro, ja mam tak samo - wszystko opisane, posegregowane, w szafach ubrania kolorystycznie od najciemniejszych, etc. I tez lubię papiery (jak w ciąży byłam, to miałam teczki-segregator, każdy wynik badania w koszulce, opisany, z datami, pogrupowane A położna zawsze była w szoku;()
Konwi, mój maz jest inżynierem elektrykiem - oboje pracujemy w energetyce. Hmm...w sumie szkoda, bo gdyby był programista, może zarabiałby kupę kasy...Hmm
Ja odwiozłam dziś Zuze - ale ślisko, No i dziś płakała, po weekendzie ...Toska śmiga po domu na dwóch nogach, tylko oba jest ostrożniejsza, chodzi wolniej, dzięki czemu nie wpada na wszystko;)Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 15:07
Biedroneczka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJusta trzymam kciuki. Jutro wielki i piękny dzień.
Jak was czytam to ja mega Piecuch jestem. Jak jest poniżej 25 stopniowo to mi zimno. Nie jestem stworzona do życia w naszym klimacie. Teraz stopniowo obniżamy temperaturę w domu ze względu na młodego i mamy ok 21/22 stopnie a ja w 2 długich rękawach i pod kocem leżę. A po nocy zawsze ból gardła i głowy.
Beszko wy tam macie te ubrania z wełny merynosa. Chciałam Tomkowi kupić ale w pl to fortunę kosztuje.
My dzisiaj cały dzień w domu ze względu na smog oszaleje chyba bo ostatnie dni młody jest tak ciężki do współpracy że wymiekam.
Lara jak żyjesz po krzywej? Ja myślałam że się porzygam w trakcie a po wszystkim zjadłam dwudaniowym obiad -
hi!
Humor mam zrypany przez mojego nawet nie mam ochoty nic robic tak mnie wczoraj wkurzyl ze gdybym wzrokiem mogla zabic to juz by go nie bylo na tym swiecie:(
Justta powodzenia i odpocznij dzisiaj jak twoj z pracy wroci:)tez po malej mnostwo ubranek bratowa ma wystaqic uzbieralo siw tego...
Adu moj uwielbia traktory, kopary, koty i psy koloru nie ma ulubionego;)
Kotka u naa tez Leo to rozbojnik wczoraj rzucil zabawka mowie mu nie wolno jak rzucisz jeszcze raz to pojdziesz do kojca za kare oczywoscie rzucil mowie mu idziesz za kare a on tak i sie smieje i z duma i usmiechem na uatach siedzial tam kilka min na poczatku sie wkurzalam a teraz staram sie do niego spokojnie mowic wydaje mi sie ze to pomaga lub odwracam jego uwage jesli sue da
Beszko slowa mojego "no to ja juz nie wiem"geniusz i mowi do mnie ze ona za duzo w dzien spi:/sama juz nie wiem
Sara zjadla dzisiaj pierwsza marchewke z ziemniakiem zajadala sie az bylam zdziwiona a jeszcze bardziej sie zdziwilam jak Leo sie tez domagal siedzial kolo niej i razem mucili:)
Konwi pije duzo caly czas tego pilnuje
Mlida o takiej metodzie nieslyszalam
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 16:06
*******Gang18+*******B -
Kotko: dlatego wlasnie pytalam.. rzeczywiscie jest kwestia organizacji czasy. Domi dlugo siedzi w zlobku. Nie masz wyrzutow sumienia, ze Ty w domu a on w zlobku?
Przepraszam, ze tak pytam. Bo ja np oddaje do zlobka obu tylko dlatego ze ide do pracy. Ale nie jest mi z tym dobrze.
Lili: moja tez dzis z malym jadla morelki
Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 18:03
Lili83, Blondik lubią tę wiadomość
-
ZGREDKO jasne, ze mam. Ale popierwsze mialam nadzieje znalezc prace w miare szybko a wtedy nie mialabym czasu szukac miejsca w zlobku i jeszcze przechodzic procesu adaptacyjnego ktory w normalnym zlobku trwa 4 tygodnie a w naszym 8...Wiec stwierdzilam, ze dam go do zloba od razu jak sie miejsce znalazlo i bedzie git jak znajde prace. A po drugie chyba bym oszalala . Sa moze dzieci latwiejsze w wychowaniu i obsludze, grzeczniejsze i takie ktore zajmuja sie same soba czasem. No i jak tu prace znalezc jak taki urwis w domu. Jasne, on spi 3h ale zanim ja obiad jakis ogarne, wypije kawe i obiad zjem to zostaje mega malo czasu na szukanie i pisanie.
Po dzisiejszym dniu to sie nie moge doczekac jak go jutro do zloba dam. Jest absolutnie nieznosny dzisiaj. Marudny tak, ze ja wymiekam. A jestem zawsze od rana do 18tej sama z nim.
A teraz chce isc na kurs niemieckiego intensywny C1 i on jest 9-14 od poniedzialku do czwartku.
No ale to sa tylko takei wymowki bo wiesz chyba jakie jest moje zdanie na temat zlobkow?Wiadomość wyedytowana przez autora: 9 stycznia 2017, 20:16
-
Hehe Summi Ty to byś u mnie przy tych 19 stopniach zamarzła.
Izolec tak samo.
Fajnie że Tośka już śmiga.
Konwi ja nie ogarniam, wcześniej tak nie było, teraz się tak spierdzieliło, np teraz pokazuje w salonie 21 stopni a w sypialni 17. Grzejniki poodkręcane i gorące wszędzie. Chyba że termometr z Aniołka oszukuje.
Kotka nie kupuję na zalando, nawet tam nie zaglądam, nie kupuję ciuchów przez internet.
I wszystko inne też wolę kupić na miejscu niż przez internet, ale wiadomo czasem zamawiam, zawsze na alledrogo.
justta jejku to już. Powodzenia!
Ech jak ja bym chciała kupić od Ciebie te ubranka.
Lili co ten Twój przeskrobał?
-
Naszej niani dzisiaj nie było.
My poszłyśmy z Zuzią na zakupy, kupić prezent dla jej kuzynki która wczoraj miała urodziny, aż byłam w szoku jaka Zuzia była grzeczna w pepco. Potem sala zabaw.
Wieczorkiem pojechałyśmy z prezentem i życzeniami. Zuzia bawiła się z kuzynkami (uwielbia je) ale one że starsze to tak średnio mają ochotę się z nią bawić.
Jutro w końcu do pracy, mam cholernie dużo zaległości.
Pewnie pasuje iść niedługo spać. -
Hej hej
Psotko, a z czego Wasz dom ma byc.. nasz jest drewniany i jestem meeega zadowolona. Z pompy ciepla tez. Z jednej str. Ocieplilismy dom dodatkowa warstwa, bo tam same laki i konie biegaja, a jak wieje, to zimno. Poki co mamy tylko popme ciepl i daje rade. Nie na caly dom, ale salon, kotry ma 56-57 m2 i sypialnie w ciagu dnia orzeea, gdy dzieci tam sie bawia. Latem, w takim domu jest b.cieplo, woec popma nam chloodzi za to parter mamy murowany i tam jest latem zimno.
Co do Dominika, to musle, tylko sie nie obraz, ze est bardzi wymagajaca wobec niego (a czy wibec siebie jako matki tez?) a to czy on jest mega trudnym dzieckiem, jak to opisuje, to ocenisz jak bedziesz miala wiecej dzieci lub wiekszy kontakt z innymi dziecmi bo ji sie wydawalo, ze moj starszak byl trudny, a na tle pozostalej 2 wypada super. Idealny takze ten. Tylko sie nie obraz. Swoja ooinie wyrazam
A co do szukania pracy, to ja znalazlam siedzac w do u z dziecmi. Mozna ? Mozna. Tylko organizacja to podstawa. A no ija wstaje najpozniej o 6.
Justta, powodzeni jutro! Oby wszyskto poszlo szybko i sprawnie.
Zgredko, zdrowka!
Lara, kiedy wyniki?
Kroko, super pokoik Zuzi.
Moja H dzis darla sie jak ja tesciom oddawalam. Ponoc tylko chwile. Ja za to mialam kiepksi dzien w robocie. Nagle moja tesciowa ma jakis porblem z moimi godz.oracy i chce cos E mna ustalic.....hmmm a kilka razy ja pytalam, jak chce zebym pracowala. Burdel tam maja, np.nadal komoutera nie mam! Mysle, ze to sorawka mojej kolezanki, kotra ma mnie uczyc....a ze jestem od nIej mega zalezna, to bede siedziala cicho (poki co).
Do tego na kursie mnie wkurzyli. Nauczyciel masakra. Prawie nic ne zrobilismy, tylko gadanie o dupie marynie. Na koniec stycznia (!) mam miec jakis egzamin wew,, a w maju rzadowy. Super. Takze humor mam dzis do d..y
Spokojnej nocyKrokodylica lubi tę wiadomość