Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hi!
Beszko fajnie ze sie odzywasz a z odpisywaniem to wiasomo jak jest czas to sie odpisuje mi to nie przeszkadza wole zeby ktos napisal co u niego niz znikal bez slowa chyba tylko AAnastazja sie z nami pozegnala a no i Malenq
powiem ci zw mam dola jak slysze moja spi tak ladnie zadnych kolek itd to mam dola zaczynam wypatrywac winy we mnie:/wiem ze kiedys to sie skonczy i jeszcze bede sie z tego smiala ale na chwile obecna jestem wykonczona niespaniem i nie wiem jak wroce do pracy:(juz dzwonilam i zredukowalam do 1/3etatu na poczatek no dopoki Sara nie zacznie "normalnie"spac bedzie ciezko bo u mojego tez na chwile obecna duzooooo pracy do tego kolega z pracy mial wczoraj wypadwk wywrocil sie i uszkodzil kolano jutro operacja a drugi idzie na planowana op wiec on zostanie z jeszcze jesntm i juz jest przerazony terminy maja i firma musi sie wywiazac a tu jeszcze moj powrot do pracy
Lara fajnie zez msma wszystko wyjasnione:)ale pracus z ciebie
Kroko wiecej takich wypadow Zuzi z tata zycze:)
u nas napadalo gtyle sniegu zaraz nas zasypie wkleje fotke pozniej ale fajnie Leo chodzi wpitala ten snieg i mowi mniamKrokodylica lubi tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
Lili, a nie moglaby ktoras babcia orzyjechac n atroche pomoc? Albo jakas kuzynk aczy coos?
Ja doskonale Cie rozumiem, bo dokladnie tak samo mialam i ciesze sie, ze do pracy wracac nie musialam. Teraz czasem ciekzo wstac jest, ale i tak maz glownie wstaje do H, ja np.wczoraj musialam, bo darla sie i darla i pierwszy raz od b.dawan dostala cyca w nocy, bo nic innego nie pomagalo...jeszcze troche i odycykowac sie musimy....
Czytam o tych podatkach i spac mi sie chce. Tesknie za stara robita (tam to juz sie b.pewnie czulam, a tu wszystko nowe, a sama nauka o podatkach fascynujaca nie jest....potem praca juz fajna...tylko ta nauka o tych nudnych rzeczach,aaaaaaa) -
Beszko: miala a dzis dostalam druga @
Tera jedziemy na miasto do resto spotkac sie ze znajomymi, a zeby dzieci byly wysoane to po 13 pojechalismy autostrada na bochnie do maca na kawe, takze tego drzemka odbebniona -
Hej, dzisiaj nie mam zupełnie weny i ochoty na nic.. Z mężem nadal byle jak, choć byłam u spowiedzi, więc powinnam wyciągnąć rękę? Nie klocimy się w każdym razie aż tak, jak wczoraj..
Wybaczcie ale też nie wiem czy dam radę odpisać na wszystko..
Wierze Beszko, że teraz trudniej co znaleźć czas.. Dzieci, dom i nauka, nowa praca.. Ale z pracą, czasem wszystko opanujesz.. Jak sytuacja z teściami? Super ze juz jest kuzynka
Zgredko bawcie się dobrze
Super Kroko, że mąż zabrał Zuzię na sanki, brawo on
Kotka, kiedyś też nie chciałam mieszkać w pobliżu nikogo z rodziny.. Teraz żałuję.. Co do zazdrości to też odczytałam przy Tymku, teraz już nie..
Cdn
-
Bylo straszno przynajmniej dla mnie, byla jedna pata, z ktora nam sie kontakt urwal, ale nie tak, ze sie czasem urwie i jak sie spotkacie jest ok. Bylo niezrecznie, dziewczyna jak to moj okreslil zblazowana strasznie, jej koles dwa razy sie z nas do kolegi siedzacego obok podsmiewal..
Juz na pewno wiem ze ich na wesele nie zaprazzam, bo sie wahalam dla dobra ogolu, ale srac na to -
Hejo tez mam gow***y nastrój. Maz mnie nie przeprosił wiec dzis milczę.
Beszko z ta nauka to ciezko ale przebrniesz i bedziesz zadowolona.
Psotka zastanawiałam sie nad Teoim postem i chyba nie do końca Cie rozumiem... przecież za jakiś czas to sam Dominik bedzie decydował czy chce do dziadków jechać ( oni sa jacyś źli ze tak chcesz unikać?) poza tym wydaje mi sie ze skoro mieszkasz w de to i tak Domi bedzie miał do nich blisko ale przecież odległość nie ma znaczenie w tym czy on bedzie bardziej lubił tych czy Twoich rodziców.
Lili no co Ty przecież Ty nie masz wpływu na to od kiedy dziecko przesypia noce. To tak jsk jedne dzieci ząbkują bez problemów a inne sie męczą i chorują. Musisz myślec ze z każdym dniem zbliżasz sie do tej chwili gdy prześpisz cała noc.. odpoczniesz. Wiadomo ze teraz ciezko ale bedzie coraz lepiej.
Kroko jak przeczytałam Twoj post o mężu to pomyslałam ocho chyba przemyślał ze bedzie musiał sie dzieckiem zając gdy Ciebie nie bedzie i warto budować relacje od razu super oby tak dalej.
Zgredka ale świnie z tych znajomych. A śmiali sie bo?
Co do tego ze strzelałabym mezowi w jajka a nie w głowę to dlatego zeby pocierpiał bo mnie tak wkurza juz ze mi sie paznokcie wywijają.
Lara dobrze z z mama wyjasnione. Pamietam to sprzątanie przeć przeprowadzka ... ma sa kra ... wracałam na rzęsach .. ale wiadomo jest power bo w koncu własne wymarzone M.Maniek
-
Maniek, ech ci faceci..
Zgredko, kij im w oko dziady. Za lepszych się uważają czy co? Byliście z dziećmi, grzeczne były?
Mam problem.. Z nocnikiem i Patrykiem.. Najchętniej to bym odwlekala to do wakacji, z lenistwa a i wydawało mi się, że Patryk jeszcze nie gotowy.. Ale co myśleć, gdy on od kilku dni reaguje na pampersa jakby go parzył w dupke, tudzież siusiaka.. Masakra.. Gdy zrobi siku to wola "ała" i zdejmuje pampersa.. Nie chodzi o żaden stan zapalny, bo sama myślałam że może coś mu tam się dzieje.. Po prostu, gdy pampersa nie wsiaka od razu to się denerwuje.. Gdy już siku wsiaknie to ok. Sam go zdejmuje, leci na nocnik ale nic z tego nie wynika.. Dziś znowu Meksyk, już zaczęlo się w kościele.. No to po, zdjęliśmy pampersa i założyłam majteczki i spodnie.. Co chwilę pytam czy chce siku.. Kilka razy powiedzial tak, zrobił może z 3 razy.. 5 razy zsikal się w majtki no i oczywiście od razu zdejmuje spodnie, chodzi śmiesznie, bo wiecie, tak szeroko.. No i widzę że on jeszcze nie dokonca rozumie a z drugiej strony nie chce pampersa, co robić? Czy to ma sens?
W czwartek przyjeżdża teść do Tymka na akademie do przedszkola, fajnie, bo tymek mój jest wrażliwy i mimo że obecnie mówił że rozumie, że dziadki mogą nie przyjechać, to na akademii byłoby mi przykro. Treść zostaje też w sobotę z dziećmi a my ( niestety mój też idzie) idziemy do naszego klubu fitness na imprezę.. Będzie sporo mojej ekipy z cross fitu -
Konwi: moze sie uwazaja, on ma wyksztalcenie jak ja (inna aplikacja) ona zarabia kupe kasy (bez wyksztalcenia chyba), zreszta podsyla tez klientow jemu, wiec de facto jeat od niej zalezny. Wiecie markowe ciuchy, nowe biale samochody nowe wlosy ombre (acz zjarane i zniszczone) nawet nowe zeby
Odsuneli nas jakis czas temu, bo ja przestalam utrzymywac kontakt z kims, kto stal sie ich nieodlacznym towarzyszem..
W resto byl pokoj zabaw, w ktorym mala siedziala caly czas maly ani razu nie plaknal, jak sie wiercic zaczal, to go poszlam karmic uwaga.. "w pokoju bobasa"
Maly spi, ale jeszcze musze go przeniesc mala usypiana.
Kotko: w sumie Maniek ma racje z kwestia tesciow
Konwi: nie wiem co radzic co di nocnika, moja ttylko siku robi, zawsze cos, ale niw kupe, kupe zawsze powie po, przyznam ze ja jeszcze nie mam cierpliwosci..Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Beszka Ty to i tak super ogarniasz forum.
Fajnie że kuzynka przyjechała.
Zdrówka dla Hani.
Lili w końcu i Ty odsapniesz.
A mój to już mnie zdążył dzisiaj srogo wkurzyć.
Zgredka współczuję klimatów na spotkaniu.
Nie ma co zapraszać takich ludzi na wesele.
Kotka ja nie do końca rozumiem tą zazdrość o dziadków.
Maniek a gdzie tam przemyślał, wczoraj w przypływie emocji obiecał jej że ją dzisiaj weźmie na sanki i się o to upomniałam to nie miał wyjścia.
Konwi fajnie że teść przyjedzie. No i udanej imprezy.
A z pieluchą to nie wiem, ja czekam aż zrobi się ciepło, ale myślę że nadejdzie taki moment kiedy Zuzia będzie bardziej gotowa niż teraz.
Moją jak posadzę to zrobi, ale żeby zawołała to nie ma opcji.
-
Aaaa kroko wlasnie. O tobie zapomnialam, jak moglam! Ale myslalam caly czas! Wspolczuje zabiegu, bo to zawsze stres. Szczego ile kiedy ma sie male dziecko. Bedeeee mocno kciuki trzymala.
Super ze tata zabral mala na sanki
Zgredko, co za ludzie. Sloma z butow..... a dzieci na medal sie spisaly. Slodziaki!
Konwi, nie wiem co Ci radzic z tym nocnikiem. Widze, ze H czasem tez sie kwurza na pieluche, ale nie tak mocno jak P. Czasem probuje zdjac, ale nie daje rady z body a pielucha rano po nocy mokra.? Moze zobacz orzez kilka kolejnych dni czy zalapie nocnik.....
Co do tesciow Psotki i miejsca zamieszkania, to ja ja rozumiem. Kiedy wychowuje sie dziecko w obcym kraju, a Twoj maz tez jest innej narodowosci niz ty, to pojawiaja sie rozne glupie pomysly w glowie, pomimo otwartosci umyslu
Mnie tez zazdrosc trafia o to, ze moje dzieic maja tak blisko do moich dzieci, ze tylko oni sa na przedstawieniach w szkole i przedszkolu, bo z Pl czasem trudno przyleciec specjanie na takie wydarzenie, a na ostatnia chwile bilety moga byc w komsiecznje cenie. Jak sobie pomysle, jak bardzo moi rodzice kochaja moje dzieci, jak im przykro, ze nie moga aktywniej uczestniczyc w ich zyciu (nigdy mi tego nei pow.,bo nei chca aby mi przykro bylo, ale ja to widze) a ci tescie moi maja tak blisko i tak bardzo w dupie, to szlag mnie trafia. Wiec tu plus dla Psotki, bo twoi tesice zakochnai w malym po uszy! Zazdrosna tez jestem o to, ze dla moich dzieci to norwegia bedzie ich ojczynza, ze po norwesku beda myslaly a nie po polsku, ze generlanie po polsku gorzej mowia, ze polskiej historii czy geografi raczej nigdy ni beda znali, tak dbrze jak norweskiej, kutlury PL tez dobrze nie znaja.....a kontakt z moimi rodzicami mieli super, a teraz mama latac nie moze i Leon teski bardzo, hania zna babcie glownei z facetima a Jas....Jas z babcia rzadko rozmawia, bo fizycnzie nas babcia nie odiwedzi, a jak dzowni, to on ciagle gdzies, albo gadac nie chce....albo cos innego. My do PL tez tak czesto ne latamy, jak wczesniej, bo z 3 dzieci, w tym jednym szkolnym, juz tak latwo nie jest. Takze ...rozumiem Psotke baaaardzo dibrze. Bo to nie chodzi o taka typowa zazdrosc.....Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 21:49
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Konwi moze sprobuj przez kilka dni w domu i zobaczysz wiadomo wiecej prania ale moze warto u nas Leo ma ostatnio suchy pampers jak wstaje po nocy na nocnik siada jak mu powiem ostatnio rano nie chce i ucieka wiec nie naciskam
Beszko no ja rozumiem ze ty tak mozesz odbierac bo twoi tescie sa beznadziejnym przypadkiem ale Kotka pisala ze ma dobry kontakt z tesciami oni lubia D wiec nie rozumiem takiej wiezi nic dziecku nie zastapi widze to na przykladzie mojego starszego a Leo przykro nam ze on dziadkow malo co zna oni nie widza jak rosnie no pewnie mozna fotka zrobic dzwonic ale to niestety nie to samo:(wieksza wiez ma z niania niz ze swoja babcia przykre to bardzo
Manku brawo za strzal w jaja;)dobru pomysl!
ide spac poki moge tzn jeszcze troche poczytam moj starszy polecil mi ksiazke o faszyzmie(jego lektura ze szkoly)ktora obecnie czyta wiec trzeba dac dobry przyklad;)i tak pewnie usne po 2 stronach
*******Gang18+*******B -
Popijam sobie piwko, pomimo, że niedziela nasprzatalam się jak dzika. Czytam was ale piwko się uaktywnilo i niewiele zapamietuje
Aaaa. Psotka, nie podoba mi się twój tok rozumowania. Nie można być zazdrosnm o relacje dziecka z dziadkami. Dzieci tego potrzebują. Jeśli z twoimi będzie miał mniejszy kontakt ale bardzo wartościowy, że tak powiem to częstotliwośc aż tak dużego znaczenia nie będzie miała. Można dzwonić są video konferencje (moja codziennie gada tak z mężem ) itp. Nie odbieraj tego Dominikowi.
Madzia bardziej chora. Chrypi i steka.
Dobranoc. Ululana jestem
-
Dokladnie, nikt dziecku takiej wiezi nie zastapi. Mi chodzi o sama uczucie zazdrosci. Wiadomo, ze pomimo tego uczucia, my i tak wysylamy dzieci do tych dziadkow (w naszym przypadku to i nadal z dziadkami kontakt utrzymujemy), nadal wyslykamy dzieci do skzoly aby uczyly sie jezyka, nadal zbaieramy dzieci na spotknaia z tutejsza rodz.aby raz spotkaly sie z rodz.m dwa poznaly kulture itp. Pomimo tej ogromnj zazdrosci, nie zabraniam dziecikm niczego, bo to koje uczucie, gkuoie uczucie, z ktorym ja musze sobie poradzic.
Nie sadze, aby psotka z powodu tego uczucia zabronila D odwedzac dziadkow. Ale rozumiem, ze pomysl, iz za blisko nich beda mieszkali, pojawil sie w jej glowie.
Lili, twoj starszak mowi dobrze oo PL? Wy z mezem mowicie po PL w domu? Bo ja moim nie. Uzywamy norweksiego i polksiego, on wpaja im kulture jorweska, a ja glowne z H siedze poki co. Dlatego bardzo ubolewalam, ze wieczorami H spala. Zcycem a ja chlopakom czytac o polsce nie moglam. Moj straszak, w chiwli obecnje, nie chce mowic po polsku do mnie....
Uciekam spacWiadomość wyedytowana przez autora: 15 stycznia 2017, 22:45
-
Zgredko widze ze u ciebie tez wesolo:/tak ladnie ci chodzil spac Kostek co sie dzieje?
mala oglada karuzele od jutra bede zapisywac pobudki i kp w nocy
ona tak ladnie spi podczas spacerow juz myslalam zeby ja zapakowac wieczorem w kombinezon na pole i tam uspic i zobaczyc ile pospi jak myslicie?wiem ze to nie normalne:/ale ludzie robia rozne rzeczy by dzieci spaly:/
aha przeczytalam az 3 kartki z ksiazi i adlam:/Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 05:02
*******Gang18+*******B -
Cześć,
Lili ja tak zapisywalam karmienia, właściwie to miałam aplikacje na tel i tam zaznaczasz karmienia lub mm, kupy, drzemki, no wszystko co chcesz.. Co do pomysłu to każdy jest dobry, jeśli się sprawdza. Beszka chodziła na spacery w każdą pogodę. Chyba lara jeździła autem.. A przy aplikacji white noise nie chce spać? Na Tymka to trochę działało.. Ew w wózku, w domu? Tak bujalismy Tymka na progu pokoju..
Beszko, teraz możesz czytać chłopcom, a oni chodzą do polskiej szkoły? Przydałoby się aby mieli polskich kolegów
Blondik zdrowia dla Madzi i odpoczywaj po piwku
Zgredko, a co mały tak zaszalal że spaniem? Za dużo emocji?
U mnie noc słaba, bo po 1 Patryka chyba brzuch bolał, mąż na kolacje dał podsmażona kiełbasę z jajkiem.. No i o 24 się przebudzil i zsikal, a wtedy ryk.. Pampersy nie jest przelany, wygląda jakby że dwa razy w nocy się zsikal..
Mam problem.. Znaczy modlę się aby byli na tyle odporni.. W sobotę tymek był na urodzinach.. Na godzinę był też Patryk.. Solenizant ma goraczke i ogólnie b. Chory.. A w środę przed urodzinami źle się już czuł i też podejrzewałam gorączkę .. Sąsiadka mówiła że już mu przeszło, a tu jeszcze gorzej po imprezie.. Ech.. Jak myślicie, ile dni czekać na ew. Objawy? W piątek Tymek ma akademie..Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 07:22
-
Hej, Konwi jak przeziębienie to wydaje mi sie ze dzień czy dwa i bedziesz wiedzieć czy sie zaraził.
Beszko mysle o tym co napisałaś i ni cholery nie rozumiem moze dlatego ze zawsze marzyłam zeby sie z pl wynieść ale ze zawid taki wybrałam to siedzę... ja bym sie wyzbyła chetnie pl myślenia .. dla mnie Polacy to wlasnie tacy Zgredkoei znajomi ( sorry Zgredka ) tylko zeby kogos wyśmiać pokazać ze jest sie lepszym bogatszym ładniejszym itd generalnie wszyscy wszystkiego zazdroszczą i tylko patrzą kiedy Ci sie zle bedzie działo bo jak powiesz ze u Ciebie super to na ogół kontakt sie urywa... niestety wiem to z doświadczenia. Jak mama zachorowała to znajomi pytali czy włosy jej wypadły albo czy schudła duzo albo jak wyglada po naświetlaniach nikt nie pytał jak sobie radzi i jsk sie czuje jakie sa rokowania wszyscy tylko ciekawi zeby moc poplotkować a w ogóle musiała sie leczyć we wro bo u siebie lekarze nic nie zrobią bez łapówki ( sąsiadka 35 letnia zmarła na raka przez to ze lekarz zwlekał z chemia bo chciał kasę o czym otwarcie jej powiedział) ... i ogólnie ten brak tolerancji, złodziejstwo i cwaniactwo mnie dobija ... moim zdaniem każda z Was która tu nie mieszka zrobiła cos najlepszego co sie da dla swoich dzieci.... przypomnij sobie Beszko o szumisiu Hani nie dość ze ktoś go zabrał to jeszcze na policji zostaliście totalnie zlekceważeni... takich przykładów moge bez końca... a jak sama widzisz Teoje dzieci mimo odległości b kochają pl dziadków, za jakiś czas same bedą mogły latać choćby na wakacje to podszkola język.
Idę odespać bo jagoda o 3:30 stwierdziła ze koniec spania a o 5:50 zasnęła ... o 6:30 budziłam ja bo do żłobka trzeba iść ehh.Maniek
-
Lili, Kownim moj sypia ladnie jak juz zasnie, ale jak ma 2-3 drzemki w dzien to gorzej, a nie daj Boze jak zasnie po 18stej, to juz wiem, ze do 24tej bedzie zabawa..
Lili: ja tez juz waham sie nad wsadzeniem malego w samochod w nocy, samochod usypia go w trymiga (wczoraj wlasnie za duzo jezdzilismy, a on za kazdym razem spal)
A teraz spi jak susel, ja zdazylam zawiezc mala do zlobka, skoczyc z psem do sklepow, a on niech spi..
W zlobku po tygodniowej przerwie pare dzieciakow, miejmy nadzoeje, ze wszyscy chorzy w domu, bo moja wreszcie gila dzis nie miala po kilku miesiacach gilania
Teraz nieco polamana jem sniadanie
Aha pobilam sie masakrycznie z moim wczoraj, za nic, to ja bylam pyskata, nawet darlam sie na niego, ze swiatlo co chwila gasi jak wychodze probowac malego uspic, w ogole okropna bylam..
Kroko: trzymaj sie
Maniu: wcale nie czuje sie urazona tyk co napisalas, masz racje i bardzo mi przykro w kwestii pytan o Twoja mame, moze ludzie nie umieja o takich sprawach rozmawiac. W kazdym razie, ja sobie powiedzialam, ze predzej zdechne niz kolejny raz sie do nich odezwe z zaproszeniem, bo mozliwe, ze na jakims spotkaniu bedziemy wspolnie, bo ale nie moge z tego powodu rezygnowac ze spotkan z ludzmi, i tak bardzo rzadkimi
Beszko: przepraszam dopiero teraz zobaczylam pyt o kolor sukni, na pewno nie biala, moze szary (jak Rozenkowa a co, raz sie zyje)
Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 stycznia 2017, 09:15
-
hej wczoraj był super dzien byłam z moimi rodzicami na górce dziewczyny poszalały potem Zuza była u moich rodziców wróciłysmy wieczorem i co i dziś Zuza już marudzi brzuch ją boli wypieki na buzi słaba pokasłuje
Lili szaleje jak pijany zając
Kotka u nas mój mąż ma takie waty ze jego rodzice mają mniejszy kontakt ale tu akurat oni tez niekoniecznie do nas przyjeżdżają a Zuzia bardzo zżyta z moimi bardzo ja tez jako dziecko bardziej byłam i jestem zżyta z babcią od strony taty niestety nie da sie wszystkiego pogodzic trzeba by mieszkac na kupie wszyscy
Lara ach wiem ze cięzko ci teraz z tym mieszkaniem ogarniac wszystko ale zazdro ci nowiutkiego "M"
ide dac Zuzi leki dziś w planie robienie mydełek jak Lili zasnie