Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
heheh Blondik to samo mialam napisac;)moj starszy uwielbia ale jak dziadek mu zrobi:)
my zupy przerozne duzo kremow bo takie lubia papryka-marchew, cukinia-ogorek, dynia, papryka -parmesan itd itd
Kotka moj czyta strone twojejdobrejnocki czekam na jego opinie;)dzisiaj od godz 22 30(bo o tej usnela ksiezniczka Sara)do godz 5 12 pobudek:(nawet calych 2 godz nieprzespi w nocy teraz probuje przewrocic sie na brzuszek ale nie wychodzi;)
Adu ja bym zrobila urodziny zaprosila tesciow przyjda to dobrze a jesli nie to trudno ich wybor. co to jedzenia to co zamierzaleas zrobic?u nas byl zawsze tort jakas salatka nie robilas nie wadomo jakich cudow;)
Mloda padla na kocu w salonie poloze sie kolo niej moze uda sie jeszcze kimnacWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 06:28
*******Gang18+*******B -
Hej, Patryk wstal o 5.30 no dałby chłopak pospać..
Lili kurcze współczuję i mnie w takich sytuacjach trzymala tylko myśl, że to minie.. Kiedyś.. W każdym razie, jeśli teraz byście się wzięli za spanie Sary to będzie łatwiej, choć na pewno nie bez płaczu..
A właśnie, ulubiona zupa mojego męża - neapolitanska, ale mnie ona za bardzo nie podchodzi, za serowa. Mój szwagier robi genialna zupę rybna z chili..
Kotka, co to za zupa? Daj przepis
Adulcova, dużo fajnych zup robisz
Lili, jaka to zupa cukinia - ogórek, rozwiń proszę
Blondik, ja nie lubię pomidorowej, Patryk ma odruch wymiotny.. U mnie jest tylko wtedy gdy mam rosół z dnia poprzedniego i my jemu rosół a mąż z tymkiem pomidorowa..
A i gulaszowa - lubię, ale szkoda mi na nią, bo to prawie gulasz
Ale się zupowo zrobiło
Co do urodzin.. Ja upieke tort.. Zaproszę sąsiadów i tyle. Kara, herbata.. Raczej nikt z rodziny nie przyjedzie.. No chyba że moi rodzice, bo coś mówili. A na prezent planuje kupić bilety na przedstawienie na domisie i albo rower biegowy albo to autko co ma Beszka - Beszko, pytałam już, warto? Bo i jeszcze tipi biorę pod uwagę, ale muszę poczekać na remont pokoju, czy wogole się zmieści i czy będzie sens .
A Wy co planujecie?
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 07:11
Nasz Tymuś
PL
Gang 18+
-
Blondik: pomidorowa najlepsza dla mnie mojej mamy, choc teraz jak sama gotuję to jest bez smaku, ale na studiach brałam słoiki..
Ja nie wiem czy planuję urodziny, nie mam na to siły, już w czerwcu mamy roczek małego, a do małej może dziadków zaprosimy, ale też mają jechać 200km, już zmęczeni.
na sb zapisałam mojego na zajęcia "zabawa z tatą" przez godzinę będzie z małą skakał w klubie fitness
a ja na dziś się zapisałam z mała na zajęcia "sensorki", ale się waham czy nie odwołać, mały kaszle jak gruźlik,
nebulizowałam go nową solą, taką lepsiejszą niby, do nebulizacji jedna z kwasem hialuronowym a druga bardziej ściągające.
wczoraj miałam z moim poważną rozmowę, ale nie będę (jeszcze) o tym pisać, bo nie jest dokończona
KOnwi: TIPI TIPI !!
Lili: u mnie Łucja śpi bez budzenia się jakiś czas już, ale mały wczoraj jak zasnął koło 21, to do 24 obudził się ze 3-4 razy i oczywiście nie da się ululać bez cycka..
powoli załamuje się tym niejedzeniem butli ;/Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 09:47
-
Dzień dobry!!!
Oczywiscie ze robię pomidorowa!!!!! Zawsze na rosole z wczoraj
A jakiej kostki rosołowej czy jakiej używacie? Bo ja zawsze na mięsie robię zupy, a jaka kostka jest dobra?
U nas rosół, pomidorowa, żurek, jarzynowa, krupnik i jakieś kremy z resztek warzyw
U nas wychodzimy na prosta...zoska była przeziębiona w pon 38 wiec pojechałam do lekarza gardło zaczerwienione ale temp juz nie ma tylko pokasłuje troche i nie wiem czy jechac z tym kaszlem???
Parapetowka spoko, ale części osób nie było o jeden wuja miał lekko udar i jest w szpitalu ale wychodzi z tego cało podobno.
Nie wiem ci posalyscie...czytałam ale za dużo informacji.
U mnie dzis pizdzi okropnie! Wiec siedzimy w domu
Konwi rowerek biegowy! Tak tzn ja mam taki plan. Zaproszę dziadków i rodziców chrzestnych i tyle
Zgredko powodzenia w rozmowie a i zdaj relacje po zajęciach z maluchami
A mnie sie szare kuchnie podobają...w ogole wszystko szare mi sie podoba. No lubię szary biały tez ale bałabym sie ze zbyt zimne wnętrze wyjdzie
Lili współczuje nocek jeszcze teoche musicie wytrzymać i sie unormuje pewnie to karmienie
Zgredka cierpliwości z butla!
Zoska w ogole nie wykazuje chęci do nocnika na gasło nocnik krzyczy stanowcze nieeeee. Wiec nie bede jej zmuszać
Tyle póki co
Miłego dnia
Aaaa Kroko zdrówka!!!!!Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 10:22
-
Hej,
Ja tam lubię szary, całe mieszkanie mam w odcieniach szarości, lekkiej i ciemniejszej nie lubię za to drewnianych kuchni. Zreszta każdy ma swoje wizje, swój gust.
Ja czekam na efekt końcowy, który nie wiem kiedy nastanie bo ciagle cos... Jestem juz zmęczona.
Dzis męża nie ma wiec całe popołudnie i wieczór spędzę z elektrykiem. A to taaaaki dziwny gość.
Zaraz zbieramy sie na spacer, na sanki.
Wczoraj odebrałam Ani paczkę ze smyka, nie żałuje ani jednej rzeczy, a czapki superkowe.
Co do urodzin, nie planuje robić jakiś hucznych. Choc bede przygotowana z tortem, ciastem, kawa, herbata. A na przyszły rok jakiś figloland.
Jestem nieudolna, nie potrafię mierzyć tego cukru, miałam godzinę po posiłku, zmarnowałam dwa paski, poklulam palce, a tu mi jakies błędy wyskakują. Do 27.01 zostałam z dwoma paskami. Głupie toto.
Lili, współczuje nocek ale sprobuj moze jazdy autem, kilka kołek, dziecię śpi. Tak było u mnie. Pomogło.
Wróżko, żyjesz?
Justta, jak dajesz rade?
Zgredzia, daj sobie spokoj na razie z szukaniem sukienki, jest jeszcze za wcześnie moim zdaniem, a moze wizja Ci sie zmienić, choc obserwuj, zdrówka dla Kostka, fajne zajęciadla taty i Łucji, zazdro, u nas takich nie ma. Pozostaje im basen. I wspólne pluskanie. Mała teraz praktycznie ojca ńie widzi a i tak cały dzien krzyczy tata, tata.
Kroko, jaki plan na pokój Zuzi? Bo to wiesz..... Juz niedługo koleżanka wysłała mi ostatnio zdjęcia lampy w kształcie motocyklu, kupiła swoim chłopcom do pokoju od razu pomyslałam o Tobie, jak bedziesz ciekawa, fotę wyślę na priv.
Ja nadal nie jestem przekonana do wyglądu pokoju Ani. Kurde, wizje mi sie mieszają.
Jakie macie oświetlenie w pokoju dzieci? Moze cos mi podejdzie?
Mam coraz mniej siły, a to dopiero połowa. Dodatkowo od wieczora mam ciagle drętwienie dłoni (do łokcia) tak, jak z Ania, czyli ńiby zespół cieśni nadgarstka. Teraz mi to sie przyplątało, dziadostwo. A tu sprzątać trzeba, latać ze szmatkami itd, fuck!
Smoku, pytałaś o kostkę rosołowa, ja robię w termomixie, taka naturalna, zarówno drobiowa jak i warzywna. Zupy gotuje w termomixie of kors. Szybko, sprawnie i smacznie. Ale uwielbiam pomidorowa mojej mamy a z TM zupę krem z pomidorów
Do pozniej38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
***gang18+***
-
A jakiej firmy ta kostka? ja gotuje zupy tak samo jak moja mama (ale sobie słodzę ale tak mnie nauczyła i tyle
Współczuje tego sprzątania i majstrów...dla mnie to tez była masakra
A co do wizji mieszkaniowych taka moda nastała i juz...kiedys były drewniane a jeszcze kiedys babcine białe kredensy i juz no i co kto lubi oczywiscie !!!
Zgredka a moze krótsza suknia ślubna? bo Ty taka przebojowa jestes to musisz mieć oryginalna suknie
Zoska dzis cos słaba jest...nie wiem czy pogoda czy sie nie wyspala...pokłada sie na podłodze na kanapie no nic zjemy cos i spac
-
hej, ja na kostkach rosołwych nigdy nie gotuje dla mnie to sama chemia. Jak gotuje rosół to zawsze mam w pojemniczkach pomrożone i dodaję później albo poprostu gotuje na mięsie.
Mnie się marzy kuchnia w kolorze zielonym ( takiej limonki) mam obecnie białą po poprzednich właścicielach i klnę bo wiecznie brudno i ciężko doczyścic.
Wczoraj Jagoda wróciła niewyraźna ze żłobka jeść nie chciała i gorączka. Przytuliła się o 18;00 i już ode mnie nie odeszła. całą noc spała na mnie ...miałam jej nie dawać do żłoba ale wstała o 8;10 z super humorem zjadła bułe gorączki brak to ja przed 10:00 zawiozłam do żłobka ale uprzedziłam Panią i jak będzie tylko coś niepokojącego to do mnie zadzwoni.
Zaraz zabieram się za obiad miałam robić pieczarkowa ale zrobię schab duszony w sosie koperkowym z ziemniakami.
cdnManiek
-
Ano wlasnie bo myslalam Konwi ze na kostce rosołowej bo dzień mi przemknęło słowo "kostka" ale moze chodziło ci o normalne kości ja tez nigdy nie gotowałam na kostkach rosołowych zawsze kura albo kości wieprzowe...
Jak u was dzieci przechodziły "5"? Bo u Zośki ida i ida i jak reszta szkoda bez problemu tak piątki masakraWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 12:00
-
Psotka a jaka to jest wersja europejska? Bez sosu rybnego czy imbiru?
Blondik robie pomidorówke ja wymienilam te, ktore nie byly wymienione wczesniej (chyba) 
Lili dajesz coś jeszcze do zupy-krem? Np bagietke, czy coś? Bo ja zawsze jem o tak, samą.
Co do Sary - to wersja mojej Ady. Nie pociesze Cie, bo Ada przestala sie budzic jakies 2 miesiace temu. Od zawsze byla high-need-baby. Budzila sie w nocy strasznie czesto, teraz wybiórczo też jej się zdarza, wiem co czujesz. Sily, siły i jeszcze raz siły.
Co do urodzin to mnie dopada wściek dupy, ze bede musiala z nimi siedzieć i sluchac wymownych fochów. Chociaz mysle, ze to ja jestem górą w tej całej plątaninie, bo ich spotkania z Ada sa zalezne ode mnie - kiepsko to brzmi wiem, ale tak jest. Plany planami co do gotowania, teraz zrobie cos najtanszym kosztem, wyrąbane mam i będe szukać jakiś tanich przystawek i dań - choc chyba sie tak nie da i nie bede testowac
mysle, ze z 300 zl bede musiala i tak i tak wydac...
Konwi a ja nigdy nie jadlam zupy rybnej Jakie autko ma Beszka? My mamy na akumulator BMW X6, ciekawe czy Ada bedzie chciala w tym roku jezdzic. Tez mam w zamiarze uszyć Adzie tipi, ale nie mam go poki co gdzie postawic, wiec czekam na nowe mieszkanie.
A no i ja Adzie kupilam rower biegowy i umie na nim jezdzic, wow nie jest to jakas prędkość, bo na zasadzie 'z nozki na nozke', ale trzyma równowage, hura!
Zgredko a moze spróbuj mu dac krople odkrztuśne? Deflegmin, tylko rano się je podaje. Adulcowi mojemu zawsze pomagały w 3 dni.
Smoku fuu po co Ci kostka? To chemia jest nie jestem jakaś eko, bio, pro, ale kostka to juz chyba w ogole 
ale smak pewnie wzmacnia w jakis sposob, moze kiedys sprobuje, ale sama nie wiem.
Zdrowia dla Wujka.
Lara a czemu elektryk dziwny? ;p
Ja sama nie wiem jaka chce miec kuchnie, tzn wiem jak ma wyglądać, co, gdzie i jak, ale koloru jeszcze nie widzę. Spoko mam czas.
Jestem zla, bo gosc, ktory doladowuje karty na mój basen nie odpisuje mi na meile. Pewnie sie feriuje albo l4. Juz drugi termin by mi spartaczył, pol roku bylam bez karnetu, a karnet super, bo placi sie 60zł, a na karcie 400zł do wykorzystania w ViaSport.
Dzisiaj na obiado sos koperkowy + jajo sadzone uwielbiam!
Bylysmy na spacerze, mloda sie pobawila w sniegu, teraz zerka na bajke (chyba?).
Napisalam maila z wycena na torta - czekam. Bo ja w dekoracji srednia jestem, a moja mala bardzo lubi szczegoly, detale. Po prostu wiem, ze dekoracja sprawi jej mega, ale to mega frajde.
Z dań na pewno nie bede robic nic na cieplo, bo familia mojego Meza prawie nic nie je na imprezach - nie wiem czemu, dziwaki jakieś. Zrobie moze salatke gyrosowa, nie wiem co!! Doradzcie cos
I
German, Sewing and TSL!
-
Kostka rosolowaz TM to nic jak naturalne produkty oprawione termicznie i trzymane w szczelnym słoiku bede w domu to pokaże jak to wyglada. Ale jest to baza pod zupy z TM. Wszystkonaturalne.
Moze dziś zrobię na szybko pieczarkowa właśnie. A właściwie to to krem z pieczarek.
Smoku ja jakoś za moda nie podążam, nie lubię byc modna. Lubię stonowane kolory. No ale właśnie to nam ma sie podobać. Bo w tym mieszkać będziemy. Kiedyś lubiłam beże teraz spokojne odcienie szarości.
Biedro, czytałam na fb zes jest chora, zdrowka!!!!
Ja nadaje ze spaceru, pięknie jest!!!!38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
***gang18+***
-
Hej
U nas zimno strasznie! Jest tylko -4°C a ja mialam wrazenie na dworze ze zaraz zamarzne i czulam jakby bylo przynajmniej -10°C!
Ja kostek nie uzywam ale nie gotuje tez na miesie (no chyba ze rosol albo zurek). jakos mam wrazenie ze to nic do smaku nie daje. No bo jak zrobie pomidorowa powiedzmy to jak ten wywar z miesa pozniej zaleje przecierem pomidorowym to przeciez nic czuc z tego wywaru miesnego nie bedzie...
A Tinola to jest zupa z Filipin. Nigdy nie jadlam orginalu i robie wersje z ksiazki kucharskiej w ktorej jest sporo przepisow wlasnie troche pozmienianych. Dla mnie ta zupa to odkrycie i zakochalam sie od pierwszej lyzki a jak fajnie rozgrzewa
Skladniki:
- kurczak/udka
- pol kapusty
- 2 cukinie
- 3 marchewki
- imbir (ok 4cm)
- 5 zabkow czosnku
- 2 cebule
- sok z cytryny
- sos sojowy
- sol i pieprz
Podsmazyc posiekana cebule, czosnek i imbier, dodac kurczaka i marchewke, zalac woda i gotowac 30min. Potem wyjac kurczaka i obrac mieso od kosci, do zupy wrzucic mieso, cukinie i kapuste, gotowac jeszcze ok 10min. doprawic sola i pieprzem.
Juz na talerzu doprawic sosem sojowym i cytryna. To wazne. Bez tego to juz nie ta sama zupa...
Troche jest pracochlonna (siekanie i obieranie miesa) ale sie oplaca. Ja wlasnie robie bo mnie naszlo
A kuchnia to mi w sumei prawie kazda podoba, grunt zeby byla funkcjonalna!
AdULCOWa to ciekawe co piszesz ze wszyscy takie kuchnie teraz robia. Moze to i prawda. Ja mam czarne szafki (boki) i ciemnobrazowe przody (stylizowane na drewno). Mi sie bardzo podoba, nadal, ale to byla kuchnia uzywana, 20 letnia. Mysle, ze jak kiedys gdziec cos swojego bedziemy miec to tez w ciemne kolory pojde.
h
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 12:37
-
ja też nie gotuje na kostkach, ale w domu mam i ostatnio wrzuciłam jakąś winiar pieczeniową, no smród się po domu rozniósł, ale zupa nie była zła..
a z przypraw to ja majeranek, lubczyk, cząber (do zup)
ja na kurczaku, kościach kupionych świnkowych i często dodaje pręgę wołową
sukni jesli bede szukać to marzec-kwiecień, ale obecnie temat zawieszony.
ja też kocham szary, szary szary szary
u nas dziś śliwka z kaszką manną, zostały nam teraz owoce mieszane.. a potem zupki
Adu: jak Ciebie czytam czasem, to taka jesteś pełna złości jak ja, ja już jestem tym bardzo zmęczona, musze coś zmienić w sobie
mój mi wczoraj powiedział, że ja jestem nastawiona tylko na "ja ja ja", że po rozmowie i tak nie przyjdzie mi do głowy, żeby się zmienić.. ma rację
zastanawiam się czy się zmieni jak pójdę do pracy albo na fitness gdzie będę mogła odreagować frustracje domowe -
No nie używam przeca...ale myslalam ze sa jakieś super eko sie uczepilysta
U mnie krupnik na udkach kurzecych oczywiscie i gulasz z łopatka wieprzowa (mięso mam od teściowej a zupy krem jemy z grzankami z piekarnika oczywiscie niespalone
Adulcova jak na ciepło to jakieś mięcho i warzywa w cieście francuskim z ziołami!!! Ja uwielbiam
A na zimno...nie wiem, ja jem wszystko i wszedzie byle ciepłe
Zoske położyłam dwie minuty temu i spi...cos jest nie tak. Moze jeszcze to przeziębienie albo zeby albo nie wiem co...ale juz sie martwie
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 12:38
-
Psotka no to prawie jak oryginal tylko zamiast sosu sojowego do oryginalu daje sie rybny
Jak masz Fb i ochote to zagladnij do [link]https://www.facebook.com/groups/1782783228626128/?fref=ts[/link] wszystkie kuchnie ktore mi sie wyswietlaja to biel, czerń i drewno malo juz marmuru (moze ze wzgledu na cene - blat 3cm 1200zł/m2 i to taka stawka srednia z neta), malo kolorow. Choc jedna kuchnie widzialam piekna, kolor jakby malina wpadajaca w amarant, ale ja jakos nie widze u siebie takiego koloru . Ogolnie cenie sobie funkcjonalnosc, nowoczesnosc, proste bryly, ale nie do konca moda do mnie przemawia. Ja wiem, ze bede miala malenka kuchnie wiec bede musiala jakos optycznie powiekszyc wiec cos jasnego, acz nie wiem co jeszcze wymysle. Mam troche czasu.
Zgedka bo ja mysle, ze my obie jestesmy takie fiu i bździu - bez obrazy oczywiscie. Tez bywam zmeczona, zniesmaczona, mam dosc i najchetniej ucieklabym gdziekolwiek byle nie byc tu gdzie jestem. I mysle, ze jak wyjdziesz z domu to Ci sie to zmieni. Sama widze po sobie, ze jak gdzies wyskocze to jest mi o niebo lepiej. Nieraz wole isc 3km (w jedna strone) do jakiegos sklepu niz jechac autem, bo mam czas na jakies refleksje, wyladowanie zlej energii.
Smoku pewnie sa takie ekologiczne tylko ile tej ekologii w ekologii... Ja tak jak wspominalam za miesem srednio przepadam. Zjem, bo zjem, ale nie uderza to w moje kubki smakowe, a jak jest nie daj Boże tłuste to juz nie ruszam dalej (blee! ale skoro tak jest to z czego ja taki tluscioch ).
Zdrowka dla wszystkich, bo widze, ze slabo z tym
I German, Sewing and TSL!
-
obiad sie robi, ja zaraz musze zamówić kodeks bom już sporo zapomniała....a księgarnie obok mi zamknęli:(
słucham bednarka ...wiem wiem ale jakoś luzuje mnie ta jego muzyka a w dodatku ostatnio stwierdziłam że podoba mi się on jako facet hmmm.
Zgredka a pytałaś samą siebie na co lub na kogo lub czemu jesteś zła? Kiedyś też tak miałam ale poznałam koleżankę którą życie po dupie tak pokopało a ona taka optymistka zawsze uśmiechnięta zawsze nastawiona na pozytywne zakończenia różnych kłopotów...zaraziła mnie tym optymizmem i powiem szczerze że lepiej mi się żyje sama ze sobą...siłownia też mi pomagała i teraz już nie moge się doczekać aż będe znów wylewać poty na bieżni.
Dużo tych zup robicie ja to jakis stały repertuar mam i nudny:(
Ada ja często robie pałki kurczaka do tego bagietke czosnkową, sałatka z brokuła ze słonecznikiem ( ugotowany brokuł feta uprażony słonecznik) do tego pieczarki podsmażone i finito. Inna wersja to ciasto francuskie w które wszystko można włożyc dosłownie i upiec. Teściów bym zaprosiła ich wybór czy będą czy nie a jak przyjdą to zapytaj co im zrobiłaś że się nie odzywają.
Kotka ciekawie ta zupa brzmi :p musze spróbować.
aaa no własnie co do spania dzieci to Sara jeszcze malutka u mnie Jagoda nadal budzi się w nocy i rzadko przesypia całe noce oo!!!
Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Wlasnie sluchalam smiesznej (ale i troche smutno-prawdziwej) audycji (kabaret) w trojce.
Facet 30 lat, ojciec rodziny, skarzy sie zonie ze nie bedzie mial nic do zaoferowania swoim wnukom. Ze jego dziadek to mu opowiadl jak widzial Pilsudskiego z 30 metrow, ze czolg niemiecki, taki prawdziwy czolg! zarysowal szabla, ze byl ulanem, ze w partyzantce wlaczyl, krowe golymi rekami potrafil wydoic!(i rozne takie). A on? Jak on wnuczkowi powie ze jest socjologiem i bada strukture demograficzna to sie wnuczek nie przyzna w przedszkolu ze ma dziadka i nie bedzie mu piosenek na dzien dziadka spiewal. Co on, czlowiek zyjacy w stabilnej gospodarce rynkowej, w Schengen, pod oslona Nato i tarcz antyrakietowych ma do zaoferowania?? Jak byl stan wojenny to on mial 4 lat i nic zrobic nie mogl, ba nawet cukierka dostal od milicjanta
Smieszne to bylo ale takei troche prawdziwe. Moj tato to jeszcze ma takie opowiesci. Jak to zlonierzom ruskim podkradali naboje, jak dziadek w palenisku schowal granaty a potem zapomnial (sobei przypomnial w odpowiednim momencie, jak to sie na wozie jezdzilo...ahh i duzo takich. Moja mama to badrziej o studiach opowiadala, tez super czasy (lata 60te).
Babcie niestety tylko jedna znalam i ona niewiele opowiadala i zaluje ze nie poznalam dziadkow i drugiej babci....
Trezeba zbierac historie poki mozna!
