Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Psotka ja pamietam jak moja pra pra babcia zawsze opowiadala o wojnie. Ja to w nosie mialam, bo bylam mala, ale juz wiem czemu moj Tato lubial do niej jezdzic - bo ciekawych rzeczy sie dowiadywal. Ile ja bym dala, aby tego posluchac kobitka miala 101 lat, zadnych chorób, przed domkiem zawsze siedziała i czytala ksiazki - bez okularow, drobny druczek! Warzywa sobie sama sadziła itp... Do ostatnich chwil, serducho tylko nie wytrzymalo i stanęło jej w nocy - piekna śmierć...
Pamietam jeszcze jak miala zawsze kruche ciasteczka w takiej metalowej puszce, one tak wspaniale smakowaly i zawsze podczas takiej wizyty kazdy dostal tylko jedno takie ciastko. I te recznie robione obrusy koronkowe, piekne, stare, prawdziwe meble...
Eh, ale w oczach starszych ludzi dostrzegam taką pustkę, przestrzeń... Nie potrafie tego opisać, ale to tylko takie czekanie na ten ostateczny dzień... -
Dziewczyny na fb wrzuciłam foty z przepisami na naturalne kostki rosołowe.
No, tak piszecie o starszych ludziach... Moja babcia tez duzo opowiadała, o dzieciństwie swoim, o wojnie (w dniu wybuchu II w.ś miała 18 lat) jak na froncie opiekowała sie rannymi (była pielęgniarka), żałuje tylko ze wtedy jako dziecko nie bardzo chciało mi sie słuchać o historii ;( a teraz za późno ;(
Ania usnęła, ja lece sprawdzić stan prac na dzis, a potem spotkanie z elektrykiem. W międzyczasie wrócę zrobic placki ziemniaczane a moja mama dodatkowo poprosiła abym zrobiła galaretę z kurczaka, wiec dzis dzien gotowania. Byle elektryk sie w miarę szybko ogarnął.
A czemu dziwny? Bo to starszy chłop, który zawsze ma cos do powiedzenia, ze ktoś cos spartolił, bo gdyby to on robił........Biedroneczka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyZazdroszczę wam tych historii. Moja babcia pochodzi z bardzo prostej wiejskiej rodziny i jedyne co opowiada to jak ją ojciec albo matka od małego bili
Mój Tomek dzisiaj miał drugą dawkę pneumokokow. Nóżka czerwona, obrzęknieta i boli bo nie chce na niej stawać dostał Nurofen przeciwbólowo i zrobiłam okład z sody. Teraz śpi maluszek przyklejony do cyca. Na szczęście nie ma gorączki.
Blondik mój Tomek uwielbia pomidorową mój ulubiony jest barszcz czerwony.
Ja wszystko co mogę robię bez mięsa, na wywarze jarzynowym albo miso. W ogóle staram się ograniczać produkty odzwierzece. -
Hej,
Maniek moja tych leonów też nie pije, pierwszy raz dostała.
Ale nie wiem może to od zębów biegunka bo kilka razy dziennie robi takie brzydkie kupki (sorry).
Dałam jej dzisiaj enterol ale co ona parę łyków wypije i tyle.
Jeszcze chyba brzuszek ją bolał bo zaczęła nagle płakać okropnie a po chwili biegunka.
Zdrówka dla Jagódki.
Lara super Ci się udało z tymi butami.
Co tam kupiłaś w smyku?
Co do wizji pokoju to naprawdę uważam że nie ma tam co wymyślać, regał jest, do tego z tego samego kompletu dokupię szafę narożną i komodę. Łóżko już mam upatrzone, takie duże, żeby za 2 lata nie trzeba było wymieniać.
Co do oświetlenia to tam będą pod jednym włącznikiem oczka a pod drugim jakiś plafon. Lampy wiszącej nie będzie - urok skosów.
A no i stolik i krzesełka mammut z ikei chcę zamówić. Jakiś fajny dywan na środku i tyle urządzania.
Ściany będą zielone.
Konwi jak tam wizyta siostry?
Aleee mi ślinka pociekła na te zupy.
Ja na 2 urodziny mam pudełeczko duplo i tyle, bo po pierwsze robimy Zuzi pokój a to spory wydatek a po drugie rodzinka na pewno przyjdzie z prezentami.
U nas będzie tort, może jakaś sałatka, najbliższa rodzina i finito.
Młoda jak zatoki?
Adulcova ja mam czerwone szafki w kuchni.
Nie wiedziałam że jest smecta smakowa.
A może niech mąż wyjaśni z rodzicami o co im chodzi?
Blondik ja pisałam pomidorową na pierwszym miejscu.
Z makaronem bo z ryżem to średnio lubię.
Lili współczuję Ci bardzo tych pobudek.
Zgredka kurcze coś Ci dzieci nie mogą wyzdrowieć.
A poważna rozmowa na temat?
U nas nie ma takich fajnych zajęć. Niefajnych też nie ma.
Smoku ja używam kostek rosołowych, obojętnie, jakie mi się w sklepie pod rękę nawiną.
Izolec smutne wspomnienia babci.
-
Kroko my tez mamy sypialnie na poddaszu i mamy żyrandole, ale zależy ile masz miejsca zeby to jakos wyglądało. Chciałam Zosi wymienić żyrandol ale te które mi sie podobają sa za duze
Heh Zoska od babci na 22 miesiąc dostała zestaw kosmetyczny...cały wieczór chodziła z pomadka i udawała ze sie maluje
Tez zrobiłam zakupy Zosi na wyprzedaży ale w 5-10-15 spodnie getry bluzy koszulki liczę ze na lato bedą jak znalazł
A jutro jedziemy do doktora...nie ma tragedii ale bedzie weekend a chce mieć pewność ze jest lepiej. Bo gardło czerwone miała i kaszelek
Dzis padła błyskawicznie, ale przez te zeby to masakra! Zupę musiałam jej zmiksować bo normalnie płakała jak chciała pogryźć chyba trzeba po prostu przeczekać i karmić papkami póki nie wyjdą...zeby Umyłam tylko z przodu a tył posmarowałam i tam jest masakra ehhhh biedna
Zdrowia dla wszystkich!!!! Bo to najważniejsze.
DobranocWiadomość wyedytowana przez autora: 19 stycznia 2017, 22:38
Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Ja dzisiaj zrobiłam sobie ten wymaz z gardła, 45zł i 4 dni trzeba czekać na wyniki...
Zrobiłam też wszystkie badania krwi które zlecił mi dr przed operacją plus beta (nadzieja matką głupich ) i 172zł nie moje.
Beta to wiadomo, ujemna, ale słuchajcie wszystkie wyniki z krwi mam idealne, okaz zdrowia, a morfologia? Chyba nigdy jeszcze takiej świetnej nie miałam. Ciekawe.
Lara jeśli chodzi o lampy to chyba znam wszystkie, no w sumie nie wszystkie, bo to już 5 lat jak wypadłam z obiegu więc nowości nie znam.
Lampę (plafon) Zuzia wybierze sobie sama z moją skromną pomocą.
Mój mąż się koło mnie kręci i ma ochotę na figle a ja Wam powiem że w ogóle ochoty nie mam (tak, tak Kroko nie ma ochoty...). Nie wiem jakoś mnie to wszystko dołuje, boję się tej operacji a mąż mnie wkurza. Czemu ja w drugą ciążę zajść nie mogę? Ech.
A w następną sobotę idę na imprezę, nasz dostawca organizuje w takiej burżujskiej knajpie mój mąż nie chce iść za nic w świecie więc ustaliliśmy że on zostaje z Zuzią a ja jako osobę towarzyszącą biorę bratową. pewnie śmiesznie to będzie wyglądać same pary a my dwie baby haha a tatuś musi sobie radzić bo impreza od 18 i około 17km stąd.
Nena orko gdzieś Ty?
Wróżko jak u Was, jak sobie radzicie?
Alicja? Wrócisz do nas jeszcze?Lili83 lubi tę wiadomość
-
Kroko tzn nie smecta smakowa, tylko odpowiednik smecty, ktory nie smakuje tak jak ona sama - czyli nie taki gips Musialabys lekarzowi powiedziec czy tam farmaceucie, ze dziecko nie chce pić zwykłej smecty i jest odpowiednik, ale na recepte. Juz go nie mam i nie moge wylapac nazwy. Maslo maslane.
On raczej nie zalatwi z nimi nic, albo co gorsze... wie o co im poszlo, a mi nie powie... Dno.
Nie obawiaj sie operacji, bedzie dobrze
Zycze zdrowka Tobie, Smoczkowi i komu jeszcze trzeba
Moja Ada dopiero wybrala sie spac - tak, tak.. uroki samodzielnego zasypiania. -
Kroko: maly harczy, ale mala poraz 1 od paru miechow nie ma gila. Dobrze, ze jej w poprzednim tyg do zlobka nie dalam bo w tym tyg jest tylko 4 zdrowych, rezta chora..
Bylam na silce, pobiegalam i tego mi byko trzeba. Ja ju swirujw siedzac w domu, bez znajomych, bez czasu dla siebie, ta silka dibrze mi zrobi..
A rozmowa o nas, o tym co sie dzieje miedzy nami, o mnie.. dzis jeszcze wiecej gadalismy, w sumie to ja, bo ja mam problem z mowieniem, bardzo duzo rzeczy trzymam w sobie, a to cisnienie mnie juz wykanczalo..
Dzieci spia od 21, ja juz leze..
Kroko: i dobrze, nie ma sie co z pokojem napinac, lubie Twoje podejscie, tak jak i z urodzinami..Krokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej, dziś Patryk pospal do 6.20 a jak wasze nocki?
Ala?
Młoda, Wrozko, Justa? Jak tam?
Nena, Beszko, co u Was?
Kroko, zadziwiająco dobrze.. I zgodziła się zostać z dziećmi, a my idziemy na tą imprezę..
Patryk świetnie się dogaduje z kuzynem młodszym o 5 m-cy. Ciągle gdzieś jeździmy.. Więc Patryk wczoraj usnal po 13 obudził się po 15 niewyspany, przez godzinę wozić w wózku, bo zły humor był.. Jeść nie chciał.. Dopiero o 17 coś zjadł..
Kroko, to dobrze że idziesz z kimś, tu nie będziesz skrepowana a mąż niech odpocznie w dniu
Miłego dniaKrokodylica lubi tę wiadomość
-
Hej!
Dziewczyny ja nie narzekam ze Sara sie budzi wiem ze jeszcze mala chodzi mi o to ze ona nie przespi nawet 2 godz w nocy Leo tez mi sie budzil a od 2-4byl zawsze placz ale potrafil przespac 2,3 godz i moglam sie troche zregenerowac zreszta byl tylko on teraz jest 2 ktora ma pobudki lub budzi sie nawzajem tyle na temat spania nie bede sie juz zalila.
ide was poczytac bo wczoraj byyl ciezki dzien
aaa Lara jazda autem tak (na weselu brata jezdzilam chyba z godz) mala spala w momencie wyciagniecia z auta oczy jak 5 zloty:/dlatego podroz do Polski nam sie udala bo ona tyllko na jedzonko sie budzila a tak to spala;)
*******Gang18+*******B -
Hej jestem na Duomoxie juz duza poprawa ale nie wiem czemu glowa dalej napitala Apapy nie pomagaja a przy KP nic nie moge. Wgl zal mi malej ,ze przekazuje jej to swinstwo w mleku ,obie mamy probiotyki.
Ja dzis dzwonie do rehabilitanta ,bo H uklada do spania glowe ciagle na lewo chyba sama ja tak przyzwyczailam ,bo kladlam pieluche ciagle po tej stronie a ona lubi sie w nia wtulac zasypiajac. No I spi tylko na plecach ,bo na brzuchu parzy a z bokow zaraz sie wyrywa oby nam pomogli Dzieki Kroko I Konwi,ze pytaszWiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 07:51
-
Konwi: u nas mala bez pobudek 21-7.30
Maly tez ladnie, budzil sie rzadziej niz noce wczesniej
Wrocilam ze zlobka i sklepow.
Dzis robie barszcz bialy, iby wyszedl bo to 1raz
Fajnie, ze Patryk ma takiego kolege (kuzyna) -
Hej
Myslalm, ze jak czytam malemu wierszyki to on ich nie slucha bo nigdy nawet do konca nie doczytam bo on zaraz przewraca strone. A jednak sie myslilam. Bo potrafi dopowiedziec kncowe slowo czasem. Na przyklad ja mowie" Pewna zaba byla slaba wiec przychodzi do doktora i powiada ze jest......i tutaj Domi mowi chora . Dobrze wiedziec, ze costam w tej glowce zostaje i moje czatanie po raz setny tego samego nie idzie na marne .
Wczoraj szukalam troche o jezyku 2latka i doznalam szoku gdy wyczytalam ze dwulatek powinien juz znac okolo 300 slow! Siedze od wczorj i licze - ale to tak raczej w ramach pamiatki.
A do mam dwujezycznych. Znalzlam super stronke i chyba zadzwonie do tej babki. Jest logopeda zajmujaca sie wlasnie dziecmi dwujezycznymi. Udziela porad tez przez skype
http://blog.centrumgloska.pl/
Bylam dzisiaj biegac. Wiecie co jest najtrudniejsze w bieganiu? Wyjscie z domu . A potem jakos idzie. Widzepostepy bo nie sapie juz jak lokomotywa a moj oddech wraca szybko do normalnosci jak sie zatrzymam.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 stycznia 2017, 10:54
-
30min ale to jest narazie 4min biegu i 1 minuta marszu (6 razy). Za tydzien przestawiam sie na 4,5min biegu i 30sec marszu a potem na pelne 30min. Pare lat temu tez tak zacyznalam i latem z palcem w noscie biegalam 45min. Nie moglam sie doczekac wyjscia z domu