Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Justta sto lat:))))
Kroko bedzie dobrze;)trzymam kciuki a i moze maz cie doceni jak zobaczy ile to pracy z dzieckiem;)))
Konwi swietna reakcja chlopcow moj Leo to by mi jeszcze przylozyl calkowity brak empati:/
jestem calkuem pidjarana czekam na ciyszki od Adu:))))))
justta lubi tę wiadomość
*******Gang18+*******B -
Hej śpiochy:) zazdroszczę Wam, najdłużej dzis przespałam 40 min ciągiem. Zuzia w dzień super spała a w nocy co chwila pobudki. Mama mi sie rozłożyła na maxa , wieczorem zadzwoniliśmy po teściowa zeby zajęła sie jagoda a mama ma zakaz wychodzenia z pokoju. Jagoda wlasnie wstała i słyszę suchy kaszel ... kurwa !
Siedzę z Zuzia w sypialni i nie wychodzę z obawy ze zaraza....zabije sie jsk Zuzia cos załapie.
Konwi synowie bardzo ładnie sie zachowali.
Kroko powodzenia.
Idę spać póki mam okazje....Maniek
-
Hej
Macham jeszcze z łóżka
Konwi, współczuje bólu, upadku, sprawdź koniecznie kolano u lekarza. Co do zachowania chlopcow to jestem pod wrażeniem!!!! Super sie zachowali, moja Ania pewnie płakalaby razem ze mną. Chociaż jak widziała mnie ostatnio mega zapłakana to nie zareagowała wogole.
Manku, spij jeśli Zuzia Ci pozwala. Zdrowia dla chorych i obyście nic nie złapały!
Dzis pierwszy raz od przeprowadzki zostaje sama w domu z Ania i psem. I robotnikami rozłożonymi w całej reszczie budynku. Wczoraj oczywiście nawet ńie zaczęłam robić Ani pokoju, zeszło mi sie u diabetologa, potem jeszcze za lampami jechaliśmy, Ania usnęła w aucie wiec szkoda było ja budzić. Moze dzis mi sie uda zacząć ten pokój ogarniać....
Kroko, kciukam!!!! -
Hola,
Mala dopiero jedzie do zlobka, zjadla "jajooo" jej ulubiony wyraz ostatnio, maly po 10 idzie ze mna na adaptacje, wczoraj zasnal po 23, a moze ja wczesniej?
Kroko: trzymam kciuki
Maniu: zdrowia dla J i chowaj sie ..
Plecy zaczynaja juz bolec przy oddychaniu brrr
-
Dziewczynki dzieki za zyczonka, oby sie spelnily
Kroko dasz rade niedlugo bedziesz juz po i do domku
Manius o biedaki, chora Jagoda, ja jak wrocilam ze szpitala z mala Leo byl zakatarzony, ale przeszlo, oby u was tez szybko puscilo, my dalej sie meczymy w nocy bo Nina ma taki krzyk wybudzajacy ze Leos sie budzi i jest przerazony biedaczek moj, oby juz przestala tak wrzeszczec
Zgredzia a co ty masz z tymi plecami?
Lara dasz rade, chociaz ciezko tak samemu
Wiecej nie doczytalam sorki, ide karmic malego wrzaskunka -
Hej hej
Kroko czekamy na wieści.
Manku współczuje tych chorób w domu. Oby Ciebie o Zu ominęła a Jagodzie i mamie niech szybko przejdzie.
Zgredka. Współczuje bólu pleców
Psotka. Straszna historia z tym kolega
Przepraszam , ze resztę nie odp. alenz tel. Ciężko
Ja właśnie siedzę w szpitalu. Pierś mnie bolała (pisałam wam). Dzisiaj mammografia. Po pierwszym zdjęciu zawołali mnie i zrobili 4 kolejne (inne ujęcia). Widziałam zaznaczone coś na jednym foto. Teraz czekam na usg a potem lekarz ma ze mną pogadać. Boje się. Zawsze było usg i/albo mammografia i do domu. Raz chirurg chciał mnie obejrzeć.
Dzisiaj mój maź w domu został z H. A jakoś strasznie za nią tęsknie ostatnio.... a ona tylko mama i mama whhh widać ze mój powrót do pracy, nawet na 50%, jest trudny dla nas ....
Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 12:52
-
Beszko, oby to nic poważnego nie było.
Zgredzia, poproś swojego o masaż pleców. Powinien pomoc. Ten masaż. Chłop zreszta tez.
A mi ktoś dziecko podmienił. Ciagle jęczy i mama, mama, na ręce itd. Wyjście z psem było dzis dla mnie katorga. Tu musze posprzątać kupę po psie, ta ucieka w stronę ulicy, wyje jak ja łapie, nie chce isc, ryczy bo na ręce, pies goni gołębie i zjada wszelkie napotkane kupy, ta wyje nadal ze chce na ręce, ja nie mam siły jej nosić, zreszta juz nie mogę i ot cały spacer. Jestem wykończona, Ania śpi a ja obok niej bo pod nami wiercą, walą itd a tylko moja obecność daje jej sen. Wiec i wykorzystam jej stan i kimam z nia.
Ale niech wróci moja Ania, plisssssssss, bo taka jeczybula ze aż łeb pęka.
Pozatym jestem ostatnio bardzo nerwowa. Wybucham krzykiem, płaczem itd. Chyba musze kubek melisy zaparzyć, bo juz nie wiem co jeszcze mogę. A nie mogę wszystkiego na ciunże zwalać. Chyba leczyć sie musze....
-
A Lara nie musisz zmienić dawki leku tarczycowego bo ja jak tak miałam to musiałam podnieść dawke
Beszka trzymam kciuki daj znac co i jak bedzie ok musi być
Ja ostatnio nietomna jestem a tu jeszcze babcia sie kiepsko czuła dziadek ma problemy z sercem zapisąłam go pryw do kardiologa bo nie moze do marca czekać z jego wiekiem i samopoczuciem wiec ogarniam dwa domy zakupy
Kroko pewnie na stole kciuki trzymamy
Justa sto lat
Laruś dlatego ja tak bardzo chce psa ale jak sobie pomysle o tym wychodzeniu naukach sikania to chyba jednak poczekam az Lili podrośnie i tak jestes dla mnie bohaterką trzymaj sie dzielnie -
Pospalysmy, poki nas kurier nie obudził (jeszcze opierdol za to dostał) Omg.
Biedro w tej ciąży żadnych tarczycowych ńie przyjmuje bo wszystko jest ok. Wg tsh. Za to cukrzycowa średnio, wiec cos za cos....
Beszko, jak wyniki?
Kroko???
Aha, co do psiaka to szybko sie nauczył czystości w domu, ale na spacerach wpieprza wszystkie kupy jakie znajdzie. No i wlasnie zjadł pare kapci, kawałek mojego crocsa (teraz jak spałam) i zaczął ju lizać sciane aby moc ja wygryźć.Wiadomość wyedytowana przez autora: 7 lutego 2017, 16:19
-
Hejka
Wczoraj mała skończyła 3 miesiące ;P i wybija nam pomalu 3 miesiące KPI jestem szczęśliwa,że tyle wytrwałam.Od miesiąca mała nie dostała mm.Kolejny cel 4 miesiące małymi kroczkami hehe
Byłam dziś z nią u rehabilitanta i mamy ćwiczyć w domu i będziemy chodzić do niego 2x w tyg. Ma zablokowany mięsień szyjny dość mocno ,lekkie napięcie wzmożone ale bardziej fizjologiczne ale przez tą szyje jest asymetria i głowa nierówna z tyłu ;/ kupiłam pudusie na tą główke no i będziemy ćwiczyć. Jutro szczepienie druga dawka ...sram w gacie żeby jej tylko nic nie było po pierwszej dawce tylko opuchlizna w miejscu ukłucia i nic gorszego.. smuta mam,bo boje się nopów ehh
A ma ciężkie noce dużo kup ale kto wie czy to zęby czy co ale koszmarne to jest wszyscy śpimy twardo ,bo mała też sypia po 8h także wysypiamy się ale A budzi się ze 4 x z takim płaczem,że nie pomaga nic ani misie ani przytulenie ,woda nic taki rozpaczliwy płacz w końcu się położy jak go proszę i śpi ale nas rozbudza kurcze. A dalej śpi z nami ale lada chwila przeprowadzka i będziemy z tym walczyć.
Beszka kciuki za dobre wieści
Kroko dużo sił &Krokodylica, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
BIEDRO ja tak samo bym chetnie wziela zwierzaka jakiegos, najchetniej kota ale ja sobei nei wyobrazam zostawiac zwierzaka na caly dzien samego jak bedziemy oboje pracowac . Plus my wyjezdzamy czesto a nie zawsz ejest mozliwosc zabrania zwierzaka. A psa to juz w ogole nie wyobrazam sobie ciagle musiec wyprowadzac , choc wiem ze fajnie miec psiaka bo mialam w zyciu chyba z 5.
Dzisiaj spelnil sie moj sen . Gdy przyszlam po Dominika do zlobka to gdy mnie zobaczyl krzyknal mama! i z usmiechem popedzil do mnie i rzucil w ramiona
Izoleccc lubi tę wiadomość