Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejo Wróżko potem napisz co to za impregnaty i czy działają
Kroko jeszcze druga połowa i .. No właśnie macie imię?
Lara moja tez zupna na szczęście bo w zupie warzyw dużo pakuje mięcho tez wcina ale najbardziej kocha buły i tez tylko środek wydłubuje. Z owoców banan jabłko grucha nektarynka arbuz truskawki maliny borówki .
Jutro będę dzwonić do dr i pytać co z monitoringiem itd zobaczymy.
Muszę do us zadzwonić bo nie dostałam zwrotu podatku ja to mam zawsze szczęście.
Nena No właśnie jak sytuacja u Was?
Maniek
-
Hejka u nas wsio okej nie dawno wróciliśmy z tygodniowego urlopu nad morzem.Było fajnie choć dzieci mocno dały popalić .Za rok jeziorko domek przy nim ,plac zabaw obok i tyle.Żadnego zwiedzania.Hardkor jak nie wiem ;P
Hancia zaczęła mi dzisiaj raczkować na całego .Już na wczasach po domku stawiała pierwsze czworacze kroki a dziś szaleje na całego.Mega się cieszę,bo bardzo się bałam dla mnie akurat to ważny etap .Rehabilitant ciągle straszył ,że jak nie będę do nich chodzić to mała nie będzie siadać ani raczkować.No fakt późno zaczęła ,bo A już w 7 miesiącu siadał sam i wstawał i raczkował na raz ale grunt,że w końcu zaczęła
Małego dalej odrobaczamy.Pyrantelum w poniedziałek 3 dawka.Choć lekarka zalecała jedną tylko ale ja mam dość trucia go co 3 miesiące ,bo są nawroty ;/
Kroko super połowa już za Tobą Imię fajne
Lara u nas A ostatnio daje mocno w kość to chyba już ten bunt w sumie trwa już odkąd skończył 1,5 roku ;/ heh wrzask ,krzyki ,bije nawet .Leci i rękami na nas.Podłapał łobuz złe słowo jedno hehe ciężko jest ... jeszcze brykająca H ,która wstaje raczkuje siada jest wszystkiego ciekawa wszystko do buzi no oszaleć możnaWiadomość wyedytowana przez autora: 23 sierpnia 2017, 20:02
-
Hej
Młoda, wiadomo, wakacje z dziećmi to nie wakacje, ale dobrze ze było fajnie mimo tego
Jeszcze walczysz z odrobaczeniem? (Przypomnij) Ania jest po kuracji i jest juz czysta. Fajnie ze Hania ruszyła
Kroko, niebieskie? To moźe Zuzia chce braciszka (choc dla dziewczynki pasuje niebieskie, dla chłopca raczej róż odpada-choc Oski ma po siostrze odziedziczona karuzelkę różowa, i mam nadzieje ze to nie wpłynie na jego życie).
Ania tez wydłubują środek z bułki ogórka malosolnego czy kiszonego rownież zje
Dzis robię leczo.
Cdn -
Hej
Domi w poniedzialek sie rozchorowal, temperatura prawie 40°, katar, kaszel, biedaczek. A na nastepny dzien cudownie ozdrowiony ani goraczki, ani kataru ani kaszlu...
Ponoc w zlobku akurat epidemia przeziebien.
A dzisiaj spal od 20tej do po 8mej (poszlam go obudzic).
Co do wymuszania to u nas to raczej nie jest problemem. Gorzej z niesluchaniem sie. Tysiac razy moge mowic "nie, nie wolno" a on wlasnie dlatego bedzie tak robil. Kopie przy zmianie pieluchy (nie zawsze, ale lubi majtac nogami), rzuca jedzeniem, wklada jedzenie do kubka z piciem itd.
Teraz robie tak ze go ostrzegam ze dwa razy a potem jest koniec jedzenia i moze odejsc od stolu albo go wystawiam na korytarz.
-
Młoda gratki dla Hani.
No i mimo wszystko fajnie że mieliście wakacje, nawet takie.
Lara Zuzia po prostu lubi kolor niebieski i wsztstko dla siostrzyczki wybiera niebieskie.
Na szczęście ona jeszcze nie ma utartego myślenia, że dla dziewczynki różowe a dla chłopca niebieskie.
Kotka chyba bym padła przy takiej gorączce u dziecka. -
O 12tej zadzwonila do mnie pani ze zlobka ze Domi ma 38,5°C. Bardzo mnie to zdziwilo.
W domu sprawdzilam i 36,4...(na dwoch roznych termometrach).
Czy to mozliwe ze temperatura spadla po drodze czy babka nas oszukuje bo chce miec wolny piatek?? (zostala jej 2ka w grupie, po jedno tez mial zaraz ktos przyjsc a ostatnia dziewczynka idzie jutro do innej grupy). -
Krokodylica wrote:
Kotka chyba bym padła przy takiej gorączce u dziecka.
No nie wygladal kwitnaco wtedy ale dalam mu czopka a potem pare razy zanim poszlam spac sprawdzalam jak sie czuje (w nocy obudzil sie 2 razy). Nawet sie zastanawialam czy moze spac u niego, ale wlaczylam nianke elektroniczna. -
Lara pierwsze leczenie było początek marca od tego momentu do końca czerwca spokój ,wszystkie objawy minęły -wysypka na polikach,niespokojne noce,mizerny apetyt,zgrzytanie osłabło. Od konca czerwca wszystko się wznowiło zrobiłam znowu badania i znowu wyszło i znowu się leczymy tym razem innym lekiem ;/
-
Lara u mnie maszka i peppa więcej nie ogląda. Puściliśmy reksia ale nie chciała oglądać .
Kotka i jak Domi?
Zrobiłam dziś karpatke bo jutro mama ma urodziny i chcemy jakoś spędzić czas wycieczkowo także będzie intensywny weekend.
Krokodylica lubi tę wiadomość
Maniek
-
Kroko dzieki odpukać nienajgorzej tzn ciagle sie schizuje ze jakos taki brzuch mam twardy ze ciagle siku mi sie chce ze ciagle jakieś infekcje o boje sie ze zacznie mi sie skracać szyjka i co ja wtedy biedna kobieta zrobie!!! Wiem wiem nie musi tak byc ale gdzies tam w głowie takie myśli mam
A Zosia była w przedszkolu pon wt i środę bo teraz do 4 września zamknięte ogólnie dobrze sobie radzi jesli mnie nie ma bo jesli jestem na sali to gdy nie potrafi lub nie chce czegoś robic to zaraz biegnie do mnie. Ale jakos bedzie musiała sobie radzic
Płci nie znam bo pan doktor nie chciał strzelać ale wszystkie narządy na miejscu i maluch miał w poniedziałek 6,5 cm ale teraz mam 11 września wizytę to moze sie uda
A Ty jak sie czujesz? Oprócz tego ze spac nie mozeszKrokodylica lubi tę wiadomość
-
MANIEK wrote:Lara u mnie maszka i peppa więcej nie ogląda. Puściliśmy reksia ale nie chciała oglądać .
Kotka i jak Domi?
Zdrowy jak ryba, nic mu nie jest. Dzisiaj w zlobie zapytalam pani jak mierzy temperature i powiedzialam jej ze D nie mial temperatury ani nie byl chory mocno dajac do zrzumienia ze klamie. Niby mierza w uchu. I mowila ze napewno by do mnie nie dzwonila dyby nie mial oraczki. Ale widzialam po niej ze klamie gnida z ta temperatura.
D nie oglada zadnych bajek narazie.Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2017, 09:43
-
Ooo Kroko to masz problemy głowy
Witam w ogóle. U nas brak czasu na wszystko. Jagoda budzi się w nocy po czym bawi 1,5-2 godz! Masakra
Dyr mi dziś odpisała ze przejrzała monitoring i słowa J się noe potwierdziły ale jej grupa jest teraz pod szczególna obserwacja i gdyby J coś znów zaalarmowała to mam dać znać. I teraz sama nie wiem
Jak tam ciezaroweczki się macie? Brzuchy rosną?
Mój ma dziś urodziny także jak skończę z laktatorem to biere się za obiad i coś słodkiego .. a sił malusioManiek