Gang 18+ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
dzień dobry,
widzę że Kroko jeszcze nic nie napisała..mam nadzieję że to jednak dobry znak
Lili śliczny dzieć
Konwalia nareszcie dobre wieści -i tak trzymaj
Nieukowa super gacie:)
Lara, Psotka, Beszka trzymam kciuki za wizyty.
Ja wczoraj padłam miałam straszny dzień - wszystko mi dolegało.poszłam spać o 19:00...tak czytam Was to chyba też muszę zwolnić tempo...i zacząć leżakowaćSmoczyca1, Lili83 lubią tę wiadomość
Maniek
-
helloł
Kroko nie dała jeszcze znaku widzę... hmm
ok, tego płynu do dezynfekcji ja wcale nie zamierzałam używać do zabawek. Jak pisałam wcześniej, chciałam tym potraktować ewentualne rzeczy po kimś (jak np łóżeczko, może jakiś przewijak czy coś w tym stylu). Chodzi mi o pierwszy kontakt dziecka z tymi rzeczami. Chcę to zrobić teraz żeby te sprzęty nabrały domowych bakterii a nie cudzych.Krokodylica lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Smoku, przeżyłam to samo, od rana nic, zero ruchu, dopiero jak już jechaliśmy na badanie to mi " pyklo"
Czekam już w poczekalni ale ludziow jak mrowkownie wiem ile tu siedzieć mi przyjdzie
-
Jestem, jednak okazało sie ze kolejka w poczekalni związana była ze spoznieniem innego lekarza, także weszłam zaraz po tym jak napisałam posta.
Hmmmm, teraz co na badaniu:
Niby wszystko ok oprócz tego ze wyszły jakieś miedniczki nerkowe powiększone, jedna 3mm druga 6 mm, mam obserwować ( ale co qrwa)????
I wskazanie do zrobienia echa serca, bo nie mógł zbadać całego serduszka wiec powiedział ze najlepiej zrobic echo serca.
Czyli wizyta u kardiologa 22.12 na 17:00 i stwierdziły czy ok.
Martwię sie tymi miedniczkami, okazało sie ze moja mama w dzieciństwie tez coś miała z nimi ;( ładnie z ta genetyka
No nic, pozostaje mi czekać na poprawę sytuacji, co wg niego jest jak najbardziej możliwe
Aaaaa i co ważne!!!!!!!
Bedzie DZIEWCZYNKA NinkaTamka, Yasmin, Lili83, Malenq, Nenaaa, justta, konwalianka lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry,
Lara gratuluję dziewuszki! śliczne imięo tych miedniczkach nie mam zielonego pojęcia... w ogóle nie wiedziałam, że istnieją... tylko jak one są w środku to jak Ty niby masz je obserwować?
Kroko, Kroko, co tam u Was po wizycie?
Nena, ja też mam może nie dół ale olewactwo, lenistwo i zmęczenie totalne. Nie mam siły ani ochoty na nic, a najgorsze jest to, że nie mam jak tego wprowadzić w życie bo budowa, święta, do tego dostaliśmy na tydzień psa teściów, więc jak jedna włączy syrenę, to druga zaczyna jej akompaniować, obie żebrzą okrutnie, zazdrosne są o siebie dramatycznie i młyn mam, jak nie wiemtakże kochana oddawaj się w spokoju nicnierobieniu, a depresję przepędź ! chociaż to i tak hormonalne więc co my możemy, eh?
Malenq, no u mnie ok poza tym , że - patrz akapit powyżej
młody jest bardzo aktywny i bardzo silny, nie lubi jak leżę na lewym boku, nie lubi jak leżę na prawym, najbardziej odpowiada mu pozycja półleżąca na wznak, ale ile tak można?!
buziaki ciężarówkiYasmin, Lili83, Nenaaa lubią tę wiadomość
-
Lara, takie coś znalazłam odnośnie pielektazji, to są te miedniczki:
pielektazja to umiarkowane poszerzenie miedniczek nerkowych na skutek nieprawidłowego odprowadzania moczu w górnych drogach moczowych.Czasem występuje u płodu na skutek połknięcia dużej ilości wód płodowych,co jest stanem przejściowymLaRa lubi tę wiadomość